Na Wiatr Opublikowano 20 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2015 Koleżanki i Koledzy, stoję przed poważnym dylematem. Muszę zakupić łódź motorową która będzie łączyć w sobie dwie cechy -będzie wizytówką firmy i miejsce spotkań -będzie komercyjnie holowała i konkurowała z nisko budżetowcami typu 500pln za godzinę. Stoję przed dylematem który chyba każdy zna zaburtowy japończyk czy solidnie osadzony amerykaniec. Zakupu zamierzam dokonać na dniach i w grę wchodzi Crowline BR-180 z motorem MERCRUISER 4.3 200KM przekonuje mnie piękna linia i bogate wyposażenie, łódź z 2009 roku podobno 200MTH lub Włoski skromny blumax z wg mnie niezawodnym i stosunkowo ekonomicznym silnikiem Honda 150KM z wtryskiem. Interesują mnie tak naprawdę trzy kwestie 1. Jak się zachowują obydwa kadłuby z podobnych jednostek znam merry fishery które miło zaskakują i baylinery (pływałem tylko z 3.0) które potwornie rozczarowują 2. Awaryjność i koszta eksploatacji przekładni ZETKA ALPHA 2 i w/w silnika 3. Realna różnica w spalaniu przy pływaniu rekreacyjnym 3/4 manetki i holowaniu w balasem w półślizgu, bo pomimo legendarnej paliwo żerności hamerykańskich silników z testów porównawczych wychodzi, że różnice są niewielkie, czy ktoś to już badał? Będę bardzo wdzięczny za pomoc tych którzy znają te jednostki z praktyki a nie urban legend ;) Zapomniałem o linkach http://allegro.pl/lodz-motorowa-motorowka-blumaxplus-honda-150-i5542975753.html http://allegro.pl/lodz-crownline-2009r-br-180-mercruiser-4-3-200km-i5539680335.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.