Mariusz Opublikowano 3 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2014 Juz wiem czyja to łódka:)I nie jest nowa na naszym akwenie, rzadko nią pływa właściciel. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
musti Opublikowano 25 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2014 Kolejny przykład, ale ważne, ze gość ekonomicznie pływa - w półślizgu... :-[ http://upload.secondsun.pl/img/1401047765odbijacz.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skipper Opublikowano 26 Maja 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2014 Nie wolno tego typu łodzią płynąć w ten sposób w tym miejscu, chyba że wchodził w ślizg , ale jeżeli tylko tak sobie płynął w półślizgu robiąc gigantyczną falę, to nie ładnie,generalnie.. brak wyobraźni. A o odbijaczach nie wspomnę. Jak kupowałem swoja większą łódkę o podobnych wymiarach to sprzedający na tłukł mi do głowy jaką można zrobić falę przez półślizg i jakie problemy stworzyć na brzegach. Na zdjęciu jak sądzę Bayliner 245 Ciera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz Opublikowano 26 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2014 Z tymi odbijaczami to róznie bywa, może się zdarzyć,że człowiek zapomni je wciągnąć na pokład,nie ukrywam,ze ja zapominam ;) ostatnio Arek mi przypomniał to wciągnąłem szybko:)a kwestia tego półślizgu, jak ktoś lubi i nikomu nie przeszkadza i warunki na to pozwalają, to ja nic do tego nie mam.Pojawiło sie w tym roku dużo nowych łodzi na naszym akwenie, dajmy sie armatorom nimi nacieszyć, myślę,ze z upływem czasu te mankamenty znikną i będzie OK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikijet Opublikowano 26 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2014 ...Pojawiło sie w tym roku dużo nowych łodzi na naszym akwenie, dajmy sie armatorom nimi nacieszyć, myślę,ze z upływem czasu te mankamenty znikną i będzie OK. Ciekawe czy będziesz taki wyrozumiały jak Ci neofita ,,wyslipuje" łódkę na betonowe nabrzeże :D :D :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz Opublikowano 26 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2014 Unikam takich kontaktów, i betonowych nabrzeży,nie lubie tłoku , ale lubię góralską muzykę:) Marek, a jaki masz wpływ na to czy człowiek płynie z odbijaczami na zewnątrz i w półślizgu? Myslę,ze wraz z upływem czasu i obyciem na wodzie ten "neofita" zmieni obyczaje , przyzwyczajenia, poczyta forum ;)dokształci się i wszystko wróci do normy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skipper Opublikowano 26 Maja 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2014 Mariusz,z czasem temat odbijaczy się lekko zmienia,ale nie całkowicie,jak pływam kanałami i co chwila ma przed sobą śluzę, lub wrota przeciwpowodziowe to nie chowam ich niekiedy przez pół dnia,ale pływanie w ślizgu,czy wpół ślizgu z nimi jest dalej "karalne". Natomiast jak piszesz edukacja rośnie i to widać na akwenach,jestem dobrej myśli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zibi Opublikowano 26 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2014 A jak będzie chciał być "najlepszy" i nie zmieni wyznania ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
musti Opublikowano 26 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2014 Jak widzę łodzie czarterowe albo wypornościowe to się nie czepiam odbijaczy, ale te ślizgowe mnie denerwują... >:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czeburaszka710 Opublikowano 26 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2014 Z tymi odbijaczami hm... a komu to przeszkadza ? Nikomu krzywdy nie robi no kuję oczy i co z tego , jego łódka jego sprawa . Jak po mnie to na swojej łajbie może choć gacie na głowie nosić . Gorzej jak wytwarzają fale tam gdzie nie powinni , czy na ślipie potrafią tak postawić lawetę że inni nie mogą normalnie manewrować . Trzeba jakoś delikatnie podpowiedzieć , nie wszyscy długo pływają i obyci . Z resztą jak wytwarza fali tam gdzie nie powinien to na to już paragraf jest , z tego co pamiętam w Szczecinie 10km/h max . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czeczen Opublikowano 26 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2014 ... z tego co pamiętam w Szczecinie 10km/h max . Brawo! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zibi Opublikowano 27 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2014 10km i ktoś to sprawdza kiedykolwiek :) Jakiś mandacik dla przestrogi powstał ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czeczen Opublikowano 27 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2014 Federalni w szczecinie nie mają radaru na wodzie. Więc taki martwy przepis. Dlatego Czeburaszka710 mi zaimponił :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czeburaszka710 Opublikowano 27 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2014 10km i ktoś to sprawdza kiedykolwiek :) Jakiś mandacik dla przestrogi powstał ??? Czy ja wiem ? Nie interesowałem się tym , ale nie widzę trudności z zabraniem na łódkę radaru . Czytałem kiedyś przepisy portowe i taka cyfra w głowie odłożyła się . Nie wiem po jakiego tyle bo przecież każdy korpus wytwarza max falę na różnych prędkościach . Choć było też o zabranianiu wytwarzania fal , tak że to raczej do 10km trzeba traktować . Bardziej szukałem przepisów o pływaniu w nocy ;) P.s. a czy to jest jedyny martwy przepis ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czeczen Opublikowano 27 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2014 jak przyjedziesz do nas popływać to Cię wtajemniczę ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czeburaszka710 Opublikowano 27 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2014 jak przyjedziesz do nas popływać to Cię wtajemniczę ;) Wiesz popływać u was .... chciał bym ale czasu brak , z tym że łódka Szczecin regularnie odwiedza ... ale na kołach ;) . Jak pogoda pozwoli to w piątek wieczorem znowu pas betonowych płyt przetestuję ??? Masakra tam łódkę ciągnąć 30km/h ( prędkość ślizgowa ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
okavango Opublikowano 11 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2014 Witam. Jestem świeżym uzytkownikiem tego forum i założyłem nowy wątek dot. etykiety na łodzi. Administrator wskazał ten temat w tym miejscu. Jak poczytałem sobie troszkę nie wiele ma to wspólnego z etykietą a zaiste z kulturą na wodzie. Mi chodzi o etykietę i ceremoniały na łodzi motorowej. Może byłby to ciekawy temat dla części z nas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
okavango Opublikowano 11 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2014 przeczytałem wątek dotyczący prędkości przepływowej obok marin. Wielu z Was się chwali wieloletnim doświadczeniem na wodzie. Chcę w tym miejscu przypomnieć że nie ma żadnych prędkości dopuszczonych do poruszania się po wodzie w okolicy marin. Przepis mówi jednoznacznie , że wytwarzanie fali nie może być większe od naturalnej w danym momencie. Tzn. jeżeli jest bardzo słaby wiatr płyniemy bardzo wolno nawet może być te 6 - 8 km/godz. za szybko ale jeżeli wiatr jest dość mocny jakiś tam to wiadomo że fala i tak jest duża więc prędkość nawet 10 -20 czy ileś tam nie wytworzy fali większej od naturalnej. U nas na wodzie włśnie za takie pływanie inspektor lub policja wystawia mandaty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
musti Opublikowano 12 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2014 Mi chodzi o etykietę i ceremoniały na łodzi motorowej. Możesz rozwinąć, bo nie bardzo wiem o jakie ceremoniały ci chodzi... ::) wytwarzanie fali nie może być większe od naturalnej w danym momencie. Większość marin jest w zacisznym miejscu - i tam pływamy powoli a falujących piętnujemy. ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lewar Opublikowano 12 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2014 kiedy trzy lata temu byłem zaproszony na jacht królowej Danii to założyłem gajer,,,i to jest etykieta wytwarzanie fali w miejscu gdzie robić się tego nie powinno to nie etykieta tylko przestrzeganie przepisów taki psi obowiązek nie bardzo rozumiem po co Tobie ten temat ? byłeś kiedyś na jakiejś łajbie? z lampką szampana oka? o klawiatura mi jebła. ot etykieta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czeburaszka710 Opublikowano 12 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2014 przeczytałem wątek dotyczący prędkości przepływowej obok marin. Wielu z Was się chwali wieloletnim doświadczeniem na wodzie. Chcę w tym miejscu przypomnieć że nie ma żadnych prędkości dopuszczonych do poruszania się po wodzie w okolicy marin. Przepis mówi jednoznacznie , że wytwarzanie fali nie może być większe od naturalnej w danym momencie. Tzn. jeżeli jest bardzo słaby wiatr płyniemy bardzo wolno nawet może być te 6 - 8 km/godz. za szybko ale jeżeli wiatr jest dość mocny jakiś tam to wiadomo że fala i tak jest duża więc prędkość nawet 10 -20 czy ileś tam nie wytworzy fali większej od naturalnej. U nas na wodzie włśnie za takie pływanie inspektor lub policja wystawia mandaty. A jak jest idealna flauta ? to każdy ruch łódki wytwarza falę większa niż naturalna w danym konkretnym momieńcie , skąd takie informacje masz kolego ? Jakiś odnośnik do paragrafu ? Bo ja czytałem co innego i mariny podlegają pod kapitanaty portów i właśnie odrębnym rozporządzeniem kapitana portu ustala się max prędkość w poszczególnych miejscach . I warto poczytać to w szczególności paragraf 64 ::) Nie wiem co ma wspólnego z etykietą przestrzeganie przepisów. http://port.szczecin.pl/files/port/do_pobrania/przepisyportowe.pdf Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skipper Opublikowano 13 Lipca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2014 kiedy trzy lata temu byłem zaproszony na jacht królowej Danii to założyłem gajer,,,i to jest etykieta wytwarzanie fali w miejscu gdzie robić się tego nie powinno to nie etykieta tylko przestrzeganie przepisów taki psi obowiązek nie bardzo rozumiem po co Tobie ten temat ? byłeś kiedyś na jakiejś łajbie? z lampką szampana oka? o klawiatura mi jebła. ot etykieta No to żeś pojechał,jacht królowej Danii,grubo,może coś dalej napisz jak było ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lewar Opublikowano 13 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2014 okazało się że zaproszenie nie jest jednoznaczne ze spotkaniem jej KM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czeburaszka710 Opublikowano 13 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2014 okazało się że zaproszenie nie jest jednoznaczne ze spotkaniem jej KM Jak byś leszcza wędzonego dla niej zabrał na pewno by do Ciebie wyszła by :P . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lewar Opublikowano 13 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2014 kto wie ..może :D :D :D :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.