Rosiur Opublikowano 30 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2014 Witam Zastanawiam się na kupnem cruisera 11-12 m. Myślę o lodzi z flybridgem lub typu open. Nie mam doświadczenia z żadna z takich jednostek bo plywam 7,5 m bowriderem. Czy moze ,któryś z forumowiczów pływa takimi jednostkami i mógłby podzielić sie swoimi przemyśleniami odnośnie właściwości tego typu łodzi ? Pozdrawiam Robert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MIKE_G Opublikowano 30 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2014 a co dokładnie Cię interesuje ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rosiur Opublikowano 30 Czerwca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2014 Chyba najbardziej wady i zalety pod kątem użytkowania takich łodzi. Pływam tylko w Chorwacji. Wydaje mi się ,że łódź typu open/sport jest chyba fajniejsza pod względem spędzania wolnego czasu na wodzie. Ma więcej miejsc do siedzenia/leżenia, stwarza lepsze warunki do zabawy dzieci w wodzie . Znowu łodzie zamkniętę z flybridgem są chyba fajniejsze pod katem dłuzszego w nich mieszkania i podrózowania. Zamykany salon stwarza większy komfort i przestrzeń. Fajnie wieczorem ,fajnie w niepogodne dni... Ja poszukuję łodzi na jedno/kilkudniowe wypady po Adriatyku. Mam 3 dzieciaków . Poza wypadami nie chce mieszkać w marinie na łodzi. To są moje załozenia i jakieś spostrzeżenia po kilku latach pływania i obserwacji róznych cruiserów. Oczywiście nie wiem ,czy do końca trafne... Naturalna ewolucja motorowodniaków z większymi łodziami idzie jednak w stronę łodzi zamykanych i co raz większych oczywiście jeśli pasja zostaje , czas i fundusze pozwalają... Chętnie więc posłucham osób ,które mają realne doświadczenia w pływaniu takimi łódkami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Białyzet Opublikowano 1 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2014 tylko fly bridge 8) jakby mnie było stać to taka bym pływał nawet po slesinie 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MIKE_G Opublikowano 1 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2014 Realnego doświadczenia nie mam. Bo nie posiadałem osobiście takiej jednostki Ale rzeczywiście Fly byłby praktyczniejszy, więcej miejsca w środku Prywatnie powiem jedynie że w zamkniętej łodzi mi osobiście źle się pływa. To jest łódź a nie okręt czy samochód. Lubie czuć wiatr Fly będzie bardzo podatny na boczny wiatr. Ja się we Fly Bridge'u w środku źle czuje. Poza tym znowu osobiste odczucie to Flu jest fajny jak ma 15 metrów Przy 11 metrach jest za wysoki w stosunku do długości i dziwnie wyglada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rosiur Opublikowano 1 Lipca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2014 Z tego ,co widzę to flybridge wszyscy prowadzą siedząc na gorze. Tam tez siedzą jak stoją w zatoce. W salonie to chyba tylko wieczorem lub jak słabsza pogoda jest ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bestboats.pl Opublikowano 1 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2014 Miałem przyjemność użytkować wszystkie trzy rodzaje łodzi i fly zdecydowanie wygrywa. Co prawda nie czuje się na nim bluskości wody, ale świat z flybridge'a jest zupełnie inny. 100% załogantów pierwsze kroki kieruje właśnie na fly i faktycznie głównie na fly'u toczy się życie od świtu do późnych godzin wieczornych. Z dolnej sterowki korzysta sie tylko w czasie deszczu i ewentualnie sztormu, jak nie zdążysz dopłynąć- wydaje mi się że w normalnym użytkowaniu w Chorwacji to się nie zdarzy ( mnie złapała 10-ka, ale to była deliverka, więc musiałem się wyrobić w czasie) Łódź z hardtopem jest podobna, pod warunkiem że masz hardtop całkowicie otwierany jak np. w Elanie 42- w dzień otwierasz i masz wiatr we włosach, wieczorem zamykasz i masz odpowiednik "zadaszonego tarasu", jednak faktycznie miejsca mniej niż na łodzi typu fly. Co do dzieci to zależy w jakim są wieku- minus fly'a- schody i jak dzieci małe i ich wszędzie pełno to na falach ktoś musi je asekurować, bo upadek ze schodów na fly nie jest przyjemny, a wiadomo- safety first :) Jeżeli dzieci mająnaście to "one" bedą głownie na materacach dziobowych lub na materacach na fly'u ( jak np na Rodmanie Muse 44), a nastolatki "oni" bedą ci wyrywać kierownice (joystick) z rąk :) Pomogłem? ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rosiur Opublikowano 2 Lipca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2014 Bestboat,dzięki za opinie. Brzmi to bardzo rozsądnie i realnie. Tak sobie myśle,ze moze potrzebna jest spokojna ewolucja... Najpierw bowrider na jednodniowe wypady, potem open mając na uwadze wiek dzieci (4,6,10). , a na końcu jak pasja pozostanie ,a i kryzys sobie pójdzie to moze jakiś używany fly za kilka lat.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
giees Opublikowano 2 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2014 ... Tak sobie myśle,ze moze potrzebna jest spokojna ewolucja... W takim razie proponuję zacząć od gumijaka C:-). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rosiur Opublikowano 2 Lipca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2014 Takie wynalazki zostawmy na akweny Odry Srodkowej :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
giees Opublikowano 2 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2014 Przyjedź na Chorwację to zobaczysz, że większość jednostek pływających to wszelakie gumijaki i żaden to wynalazek, a lepsze to niż czekać na koniec kryzysu. Miłego czekania :P. P.S. - byś się zdziwił jakie jednostki pływają po Odrze środkowej, tu kryzysu aż tak nie widać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.