smoki3 Opublikowano 29 Sierpnia 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2021 Po czterech sezonach pływania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kazik_usa Opublikowano 29 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2021 Straszna to bida nawet brak gumowej listwy odbojowej , gdyby byla ...przycierki by nie bylo na kadlubie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smoki3 Opublikowano 30 Sierpnia 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2021 Straszna to bida nawet brak gumowej listwy odbojowej , gdyby byla ...przycierki by nie bylo na kadlubie Nie ulega wątpliwości, że łódka jest toporna i taka ma być łatwa do naprawy. Łodzie z polietylenu nie były projektowane jako rekreacyjne lecz ratunkowe dla służb. Czemu ja i pewnie inne osoby zdecydowały się na kupno takiej łódki masz napisane w tym temacie. Zamontowanie listw gumowych nie jest głupim pomysłem i na pewno je założę. serdecznie pozdrawiam smoki3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Juron Opublikowano 17 Października 2021 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2021 Moje kilka zdań o kontrze 450: Kontrę 450 kupiłem w maju 2021. Jako że rynek po covidowy(albo covidowy) był wymieciony z silników z drugiej ręki, na olx i allegro same paści zdecydowałem w akcie desperacji kupić nowy silnik, nawet zaliczkowałem suzuki DF50 - okazało się że nowych też nie ma... Na szczęście udało mi się kupić tohatsu 50 z 2020 roku i ten silnik został zamontowany do kontry450. Pierwsze pływanie było na jeziorze Dzierżno(bez rejestracji) - krótki wypad. Tam też odkryłem że największym problemem jest przyczepa. Tak jak pisał Marek: kontra450 jako łódź z polietylenu odkształca się ( co jest wadą i zaletą) i przyczepa musi byc dobrze dopasowana do kadłuba - zdecydowanie płozy, poza tym rolki kilowe na przyczepie i dodatkowo taka wachliwa rolka tez nie jest zła:). Drugie pływanie jezioro Nyskie ( już z numerami). Tu popróbowaliśmy ciągnięcie kółka i związane z tym zabawy - okazało się że mocy jest dość a nawet zapas:). Wadą jest brak masztu do holowania i raczej nie da sie go zamontować - chyba że jakieś zdecydowane przeróbki. Tak czy owak ja ciągnę za uchwyty w pawęży (niestety nisko nad wodą) Trzecie pływania to pełne dwa tygodnie w Chorwacji ( rejon wyspy Hvar a konkretnie Vrboska). Byłem ciekawy jak łódka poradzi sobie na falach Jadranu, okazało się że świetnie, a między Brac a Hvarem naprawdę niekiedy wieje i są fale... . Tak więc w Chorwacji na dobre łódka została przepływana i opływana najdłuższy dobowy wynik to 120km. Wnioski i moje spostrzeżenia: - łódka piękna nie jest, ale jest naprawdę funkcyjna. W miarę lekka i do ogarnięcia na slipie w dwie osoby lub jedną, - można ciągnąć przyczepą lekką do 750 kg., aczkolwiek jakbym miał kategorię E to kupił bym większą, - bardzo dobrze sprawuje się na fali na morzu oczywiście do pewnego stanu. W moim odczuciu jeszcze jako tako płynęło się na morzu którego stan określił bym jako 4. Potem to już mordęga, - Da się pływać w 4 osoby (+pies) w ślizgu przy silniku 50PS bez najmniejszego kłopotu, - nadaje się do ciągnięcia zabawek ( ale raczej na jedna osobę) , rozważamy kupno wakeboard, - polietylen daje (chyba?) komfort przy pływaniu na rzekach i niepewnych wodach - jak się w coś przywali to raczej nie pęknie. W przyszłym sezonie mam zamiar pokonać kawałek Dunaju lub Odrę. Łódka to może służyć jako do wyprawach po rzekach( namiot + inne szpeje niestety osobno) - oczywiście każdy ma inne preferencje to taka tania wersja łodzi open - nie ma to odniesienia do łódek kabinowych z miejscem do spania itp. jest porównywalna do RIBa wg mnie jest lepsza bo na pokładzie jest więcej miejsca niż w RIBAch. - funkcyjne i pojemne są bakisty, dobre fotele kapitańskie, do transportu łatwo odkręcić jak i sterówkę, - błędem było niezakupienie drabinki u producenta - ciężko na łódkę wejść z wody bez drabinki... - łódka ma małe zanurzenie przy jednoczesnym dość dobrze zarysowanym kilu co jak pisałem wyżej dobrze idzie na falach. - po pontonie (4m +20ps) to inna jakość pływania. pozdrawiam Juron Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smoki3 Opublikowano 19 Października 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Października 2021 Moje kilka zdań o kontrze 450: ............... pozdrawiam Juron Super, że łódka spełniła wasze oczekiwania. Ja ostatnio domontowałem jeszcze jedną rolkę pod kil na przyczepie pod łodziowej dodatkowo mam zamontowane przed płozami dwie rolki wahliwe, które bardzo pomagają przy wodowaniu i wciąganiu łodzi na przyczepę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pepeg Opublikowano 7 Sierpnia 2022 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2022 W dniu 17.10.2021 o 21:10, Juron napisał: - można ciągnąć przyczepą lekką do 750 kg., aczkolwiek jakbym miał kategorię E to kupił bym większą, Cześć. Czy możesz wyjaśnić dlaczego kupił byś większą przyczepę? Chodzi o hamulec najazdowy czy inne względy? Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Juron Opublikowano 21 Sierpnia 2022 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2022 W dniu 7.08.2022 o 16:14, Pepeg napisał: Cześć. Czy możesz wyjaśnić dlaczego kupił byś większą przyczepę? Chodzi o hamulec najazdowy czy inne względy? Pozdrawiam. Jak kupiłem tą przyczepę to wydawała mi się taka wątła i słaba :), teraz jak dorobiłem kilka rolek to jest ok. Hamulec najazdowy raczej przy takich małych masach nie jest aż tak potrzebny. pozdrawiam Juron Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.