Skocz do zawartości

Łódź sportowa czy spacerowa - dyskusja nie tylko o Bonito i Madness


MIKE_G
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

A ja mam inne pytanie:

A dlaczego Wam motorowodniakom bardziej podoba się takie Bonito niż nasz Madness??

Ciekawi mnie to.

Wygląda to jakby było skonstruowane 30 lat temu

Ma bardzo małą 2 osobową kabinkę (zupełnie jak Madness)

Mały kokpit.

 

I co? I wolelibyście kupić Bonito zamiast Madnessa bo ma owiewkę?

Nie wierze, żeby Madness był dużo droższy od Bonito

 

O co tutaj chodzi?

Wytłumaczycie mi to?

 

Oczywiście bez obrazy dla Bonito. Zastanawia mnie poprostu DLACZEGO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 50
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

 

A dlaczego Wam motorowodniakom bardziej podoba się takie Bonito niż nasz Madness??

Mike, to nie to, że się bardziej podoba czy nie, bo to jednak dwie różne łódki. Madnes jest łodzią raczej wyścigową pod duże silniki a brak owiewki czy możliwości założenia cabrio raczej wyklucza ją z używania turystycznego. Cena pewnie też jest wyższa niż Bonito, który może dobrze pływać na silniku 50 kM i tym samo mało palić a owiewka i cabrio nadają mu turystyczny charakter. A to czy Bonito się komuś podoba wizualnie to rzecz gustu. O0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem jak zwykle wszystko rozbija się o kasę. Ja także nawet nie pomyślałbym o Madnessie. Bo choć koszt kadłuba jest podobny to Bonito będzie się "turlać" nawet z dziesięcioma końmi na pawęży a z pięćdziesięcioma to się nawet ładnie śliźnie a Madnessa trzeba napędzić.....z dziesiątką byłaby to jakaś porażka,tak samo zresztą jak z pięćdziesiątką  :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podzielam zdanie kolegi Mike_G jak bym miał sobie kupić takie Bonito to wolę zostać piechurem  :). Tu chyba nie koniecznie idzie o kasę chyba że uznajemy zasadę" pływanie ponad wszystko" koledzy niech nie spadną na mnie Wasze gromy ale ja bym się wstydził tym pływać .Pomijając wszystkie aspekty  łódka musi też mieć to coś takie jest moje zdanie  ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli tak jak napisałem .PREFERENCJE. Ja też wolałbym śmignąć Madnesem. Ale pomysły "szkutnika " to też fajna alternatywa. Co  kto woli. ;D

I jeszcze jedno - ja bym się nie wstydził pływać wyrobami Adama. I tak pływam archaizmem z lat 70tych i nie przeszkadza mi to .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie za bardzo zgadzam się z Jackiem, ale nie mozemy wszyscy miec jednakowej  opinii o łodce Adama, mnie nie porywa ta Madnes cos tam, tego typu łodzie mnie nie interesuja wcale, nie ze wzgledu na spalanie, czy ksztalt czy kolor, który jak dla mnie  to pomyłka, dla mnie ta łodka nie byłaby funkcjonalna lodzią, ale z pewnościa wielu przypadnie do gustu.Tak więc każdemu podoba sie cos innego i chyba w tym wszystkim własnie o to chodzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze względu na miejsce zamieszkania wasze pływanie to raczej chleb powszedni więc nie zwracacie uwagi na pewne szczegóły i łajby traktujecie jako sprzęt powszechnego użytku ;) Ale ładne łodzie też są funkcjonalne i jak już pisałem łódka powinna posiadać wszystkiego po trochu ale jednak iść w nowoczesny wygląd. Jedno jest wspólne wszystkie powinny utrzymywać się na wodzie  :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hahaha no to wsadziłem kij w mrowisko :-))) I bardzo się z tego powodu cieszę.

Ja nie chce tutaj mówić, że Bonito jest brzydkie. Sam któregoś dnia doszedłem do wniosku, że fajnie by było mieć dużego fly-bridge'a żeby zamiast szukać imprez na sylwestra zabrać znajomych do ogrzewanej kabiny i popłynąć gdzieś w cholere. Na szczęście usiadłem cicho w kącie i poczekałem aż mi ta ochota przejdzie :-)

 

Wiadomo, że jeden woli brunetki a inny srać do szafy

 

Ja wolę Madnesa i jazde sportową furą a inny kupi Bonito i Toyotę Avensis w kombi i w dieslu

 

Pływaliśmy kiedyś z Zibim łodzią turystyczną z kabiną. Niby fajnie.... można się przespać, odlać, wypić browara (bezalkoholowego  ;) ), gdzieś tam przepłynąć

W pewnym momencie wyglądało to tak: Wstawaliśmy o godzinie 0800, zanim zebrała się reszta towarzystwa, zrobiliśmy śniadanie, kawę itd była godzina 1100

Dopiero wtedy wypływaliśmy. Po czym trzeba było koło 1300 wrócić, żeby zacząć przygotowywa obiad.... itd. Pływania niedużo. Fun żaden.

Doszliśmy wtedy do wniosku, że kupujemy przyczepę kempingową i łódź do fun'u, ciągania narciaża itd. Każdy pływał kiedy chciał i tyle.

 

Jakoś poprostu nie kręci nas czekanie na niezorganizowane towarzysztwo aż się zorganizuje.

 

Co do kosztów?? Zerknąłem na Bonito 700 które jest do sprzedania i powiem, że 65000 to jest OGROMNY worek pieniędzy jak za używaną 7 metrową łódź z 50 konnym silnikiem która przy okazji jest brzydka jak noc listopadowa - 600 jest ładna ale 700....

 

Swoją pierwszą wyścigówkę którą zdobywałem mistrzostwa Polski kupiłem za 28 tysięcy. I powiem (chociaż nie powinienem) że jeszcze żaden Madness nie osiągnął takiej prędkości jak stary dobry Ring 20C. Mam nadzieje, że czarny Madness poprawi ten wynik

 

Co do kosztów pływania?? hmmmm Gdynia-Hel przy dobrej pogodzie to jakieś 15 min czyli przy mojej Yamasze F250 jakieś 20 litrów paliwa

Porównując to do Bonito 700 z 50 konną Hondą to jakaś godzina czyli koło 18-20 litrów paliwa  8)

 

 

Ale się rozpisałem.... ciekawe czy ktoś doczyta do końca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyścigówka oczywiście fajna zabawa ale w naszym klimacie to tak jak pisałeś przyczepa kempingowa :D i sporo  wolnego czasu w oczekiwaniu na ładną i ciepłą pogodę (ile takiej pogody było w ubiegłym roku?)

A kabinówka sezon praktycznie od lodu do lodu .

Co do wyglądu to tak jak napisał Lewar ,,szacunek” .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja cós wtrącę.

 

Oto motoróweczka kabinowa ze sraczem i stołem bez owiewki z takim "paznokciem" który można zrobić w Madnesie.

Raczej od lodu do lodu się nie nadaje. To nie holenderski kemping.

http://www.schnellbootarmada.de/page/gallery_public/28/sba-2010neu-017.jpg

 

Dla porównania motoróweczk z owiewką ale niestety bez kabiny i sracza.

http://www.schnellbootarmada.de/page/gallery_public/28/sba-2010neu-006.jpg

 

Jeszcze Madness w towarzystwie bardziej uznanych marek.

http://www.schnellbootarmada.de/page/gallery_public/28/sba-2010neu-036.jpg

 

I na wodzie w czołówce stawki.

http://www.schnellbootarmada.de/page/gallery_public/28/sba-2010neu-076.jpg

 

Tak jak ktoś napisał.  Co kto lubi.

Kiedyś wspomniałem, że u nas nie ma zwyczaju spotykania się na wodzie na tym co się ma

w towarzystwie kilkunastu łodzi i wspólnego pływania.

Zwykle jest tak: moja łódeczka, moi znajomi i moje krzaki przy brzegu.

Nie będę dalej komentował bo to bez sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałeś Zibi o najważniejszej sprawie.....

Ta pierwsza motoróweczka miałą 50 stóp długości, dwa silniki turbo-wałowe od helikopterów i prędkość maksymalną ponad 200 km/h

Nokt by się tam na tym sraczy nie utrzymał.... no chyba, że przypięty pasami :-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyścigówka oczywiście fajna zabawa ale w naszym klimacie to tak jak pisałeś przyczepa kempingowa :D i sporo  wolnego czasu w oczekiwaniu na ładną i ciepłą pogodę (ile takiej pogody było w ubiegłym roku?)

A kabinówka sezon praktycznie od lodu do lodu .

Co do wyglądu to tak jak napisał Lewar ,,szacunek” .

 

W naszym klimacie??

Szwedzi mają takie powiedzenie: Nie ma złej pogody na pływanie. Conajwyżej jesteś źle ubrany.

 

A na północy latają takimi bezowiewkowymi łódkami jak Madness cały rok dopóki i bałtyk nie zamarznie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem te spory są niepotrzebne - przedmiotowe łodzie zajmują zupełnie inne segmenty rynku. Nie porównujcie sportowego Madnessa z turystycznym Bonito. :-[

Oczywiście zapaleńcy mogą pływać cały rok łodzią sportową bez owiewki i są zadowoleni. Wszystko kwestia chęci i gustu. ::)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musti! To nie są spory.

 

To takie przekomarzanie trochę.

Przy okazji trochę informacji z innych stron świata.

Zarówno Bonito jak i Madness należą do marek które nie cieszą się zbytnią popularnością.

I co byś nie napisał tak pozostanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D

A to się porobiło  ;)

 

Spróbuję odpowiedzieć i hurtowo i pojedynczo każdemu.

 

Zacznijmy od tego że Bonito 600 projektowane jest do prostej samodzielnej budowy. To wymusza pewne kształty i  założenia. Szkic powstał na zapytanie jednego z kolegów który chciał sobie zbudować sam tanią motorówkę z możliwością noclegu dla 2 osób ale jednocześnie nie ma to być łódka do dużej turystyki. I ta motorówka taka ma być. Prosta do zbudowania i fajna do przemieszczania się z możliwością poczucia odrobiny adrenaliny.

Czyli aspekt linii prostokreślnych mamy wyjaśniony.

Luk z desek to błąd kolorowania - na pokładzie jest normalny luk przeźroczysty. Okienko w bakdecku kabinki jak najbardziej może być ale wg mnie nie ma potrzeby bo luk daje wystarczającą ilość światła.

Cabrio owiewka itp zależy jak sobie zrobi budowniczy...

 

Teraz odpowiedź dla MIKE_G -

 

Teraz piszę o Bonito 700, Bonito 760 i Bonito 600 ale kabinowym.

Tu rysunki jeśli nie wiecie jak wygląda Bonito 600 kabinowe: http://www.adamboats.pl/

 

Porównywanie Twojego Madnesa do Bonito 700 czy 760 to jak porównanie samochodu formuły F1 do Camping-cara. Pojazdy służące zupełnie innym celom. Porównywanie ich jest kompletnie bez sensu.

 

Tak ja napisałeś wolisz zwodować natychmiast po śniadaniu - robić 30 km z prędkością 100 km/h w kółko po ustalonej trasie poczuć wiatr we włosach i łzy wyciśnięte wiatrem po czym wrócić na obiadek do przystani gdzie ktoś lub Ty sam go przygotowujesz.

Ja wsiadam na Bonito o dowolnej porze przed lub po śniadaniu, odpalam silnik i powolutku płynę w świat. Nie mam celu że muszę gdzieś dopłynąć , nie mam potrzeby wracać do przystani, płynę powoli podziwiając przyrodę , odpoczywając i delektując się spokojem na postoju. Staję gdzie mi pasuje, albo w czasie płynięcia wyciągam garnki i z lubością zaczynam zabawę w gotowanie. Obiadek szykuję na łódce, albo na brzegu i rozpalam grila, a po obiadku kawka, czasem stanę przy brzegu poczytać książkę albo połowić ryby. Albo po przywiązaniu łódki do krzaka idę do lasu na spacer. Wieczorem stając tam gdzie mnie poniosło siadam w kokpicie wychylę piwko i posłucham ptaków spoglądając na rozgwieżdżone niebo. Jak mam dość idę spać - też na łódce :-) . Rankiem śniadanko i rozwiązuję najważniejszy dylemat dnia : popłynąć w prawo ? czy w lewo? a może połazić do obiadu po lesie....?

 

Czujesz?

To zupełnie inna filozofia spędzania czasu nad wodą.

Mnie już nie interesują zatłoczone Mazury, również Jeziorak jest już zbyt zatłoczony.

Pływam po rzekach, kanałach jeziorach i zalewach gdzie nie ma ludzi, gdzie jest zbyt płytko dla innych a dla mnie nadal jest dobrze. Bonito zapewnia mi wszystko co potrzebuję na długą wyprawę.

A jednocześnie jak potrzebuję mam zapas mocy na manetce i mogę z dobrą prędkością popłynąć do zamierzonego celu.

 

Dlaczego taka sylwetka Bonito 700 i Bonito 760 ?

Bo jest wygodna, praktyczna, przestronna a przy tym z nutą sentymentu - tak jak napisałeś wygląda jak zaprojektowana 30 lat temu - tak właśnie miało być :-)

 

Bonito nie ma być jak wszystkie inne. Ma być dla tych którzy chcą pływać turystycznie a nie wyścigowo.

Ma być przede wszystkim wygodne i bezpieczne a przy tym ładne :-) (nie dla wszystkich)

 

http://szkutnikamator.pl/images/idoblog/upload/63/warta.jpg

 

Zaś co do ceny i listopadowej nocy :-) uważasz że 65'000 za całkowicie wyposażony 7 metrowy 1-roczny jacht motorowy to dużo?

To dlaczego tego typu nowe jachty (nie motorówki) kosztują 150 tyś i więcej??

 

 

Nowoczesne motorówki i jachty są prawie takie same. W jachtach graniczy to już absurdem gdy rozróżnianie łódek zależy od tego czy zauważysz że lewy kabestan jest bliżej niż na tym drugim jachcie...

 

Z motorówkami niestety jest już podobnie.

 

Pozdrowionka "turystyczne"  ;D ;D ;D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli tak jak powiedziałem wcześniej: Jeden lubi brunetki a drugi srać do szafy :-)

 

Z jednym muszę sie z Tobą zgodzić. Nie lubie zatłoczonych miejsc. Mazury odpadły pare lat temu, Jeziorak też

Ty zaglębiasz sie gdzieś w rzeki i ciekawe zakątki Ja lecę 20 km w głąb bałtyku gdzie też nikogo na około nie ma

 

Pozdrawiam

Mike

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo Adam,tak właśnie pojmujemy oboje z żoną pływanie,bez wyznaczonego limitu,bez gonitwy.

Z możliwością ujżenia wszystkiego co mijamy,podziwiania otoczenia,postoju w każdym możliwym

lub niemal niemożliwym miejscu.Tak pojmując te tematy w latach 70 ub w sam zaprojektowałem

i wykonałem łódż do takiego właśnie pływania,i chociaż od chwili wodowania minęło już ponad

3o lat wcale nie czuje sie "ubogo"nadal użytkowując piękny "dla mnie" kadłub,tylko silniki dostosowuje

do aktualnych potrzeb i możliwości

DSC00516.jak-zmniejszyc-fotke_pl.jpeg.91804debd87f4d5be308bc9c53e5eacc.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...