Skocz do zawartości

Łódź Wieltoria 430CS - dobór silnika


szewer
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Wszystkich,

 

Panowie, potrzebuję rady dotyczącej doboru silnika do mojej łódki.

Łódź to Wieltoria 430CS http://www.wieltor.com/wieltoria430.html

Rocznik łodzi to 2008, na tabliczce znamionowej max moc silnika to 30KM. Na stronie www producent, podaje że 40KM.

 

Muszę kupić do tej łódki jakiś silnik. Pływanie pod kątem wędkowania oraz rekreacyjnie, przede wszystkim po Wiśle w okolicach Puław.

Mogę kupić w dobrej cenie Evinruda E-Tec 50KM, tylko zastanawiam się czy to nie będzie za dużo dla łodzi, silnik ten waży troszkę ponad 100kg....

Druga możliwość to kupno dwusuwowej Yamahy 40KM, która waży...no właśnie ile?

 

W tej chwili na łodzi jest Parsun 25KM i to zdecydowanie za mało, żeby wprowadzić łajbe w ślizg i w miarę szybko się przemieszczać w 2-3 osoby.

 

Proszę o radę, bo już zaczynam się gubić w tym wszystkim. Chcę kupić silnik o max możliwej mocy, tylko boję się, czy Wieltoria to wytrzyma :)

 

Pozdrawiam i dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja 3-cylindrowa 2-suwowa Yamaha bez power tymu waży według tabliczki 87 kg. Trym to zapewne dodatkowy kilogram albo nawet ze dwa  ;D . Przy szerokości łódki 180 cm. doradzam silnik o wadze nie większej jak 110 kg. U mnie zauważyłem przy zmianie silnika właśnie z tej 40 na 50 w czterosuwie wzrost prędkości min. w ślizgu i większe podnoszenie dziobu przed wyjściem w ślizg...niby tylko 20 kg. różnicy ale przy pływaniu w pojedynkę i miejscu pracy sternika praktycznie na rufie mocno się je odczuwa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pływałem podobną łodzią ze stoczni Gańcza model G 434 z silnikiem 30hp w 4 suw i dawała radę w warunkach morskich  http://www.youtube.com/watch?v=zr-Ty-VWVpE&feature=my_favorites&list=FL9wpnXz3oiTQ6anKGSeR4IQ

Jeżeli masz możliwość to kup silnik 40 hp  będziesz miał zapas mocy i wiecej frajdy z pływania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli rozumiem, że nie zawracać sobie głowy tym Evinrudem 50KM, tylko kupować lekką 2suwową Yamaszke 40 ?

I jeszcze jedno, jak mam silnik z trymem elektrycznym i przywale powiedzmy w kamień czy łache piaskową na rzece, to stopa odbije do tyłu czy będzie sztywna?

W poprzedniej Hondzie BF20 miałem tak, że odpinałem dzwigienkę i jak uderzyłem o coś to się poddawała i nic się strasznego nie działo (trzeba było tylko uważać na wstecznym, bo wtedy silnik wstawał:)). Czy można tak zrobić z trymem elektrycznym, czy to jest na sztywno zapięte?

 

Pozdro i dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co się orientuję to odskoczy... Odpowiada za to zaworek który upuści za duże ciśnienie które wtedy powstanie w trymie. Nie przydarzyło mi się jednak jeszcze nic takiego więc teoretyzuję i nie wiem z jaką siłą się to odbywa , i może niech tak zostanę w błogiej niewiedzy  ^-^
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego szewer na starym forum były zdjęcia Ukraińca który też tak myślał ,niestety silnik po zderzeniu z czymś wpadł do łodzi i obciął mu nogę trochę brakowało a wpadł by do kabiny  :( masakra więc jak pisze kolega lepiej nie testować  ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet przy bardzo dużych prędkościach Mercury demonstruje że silnik odskakuje do góry i nic się nie dzieje ,konstrukcja silnika tego Ukraińca nie była stara, widziałem riba który na Bałtyku napłynął na belkę drewniana z trzema silnikami uszkodzeniom nie było końca  ;)

Nogą się nie martw są w Castoramie  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem trochę bardziej złożony ale przyjmijmy że dobrze działający silnik odskoczy do góry ale potem coś musi utrzymać w moim przypadku 240 kg. i nie pozwolić lecieć dalej, środkowy siłownik zrobi to do pewnego momentu a dalej jak w przypadku tego nieszczęśnika wszystko zostało wyrwane z przysłowiowymi korzeniami.

Nie ulega wątpliwości że ogromne a może kluczowe znaczenie ma prędkość z jaką uderzymy w przeszkodę.

Piotrek spec od " Lem " reanimował chyba częściowo te trzy zaburtowce po kolizji może też opisać jak poważne były uszkodzenia . ;) Tylko tu też była ciekawsza sprawa bo uderzasz np. dwoma silnikami które lecą do góry a trzeci jest z nimi połączony drążkami umożliwiającymi wspólne skręcanie a zostaje na miejscu  :o .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...