Skocz do zawartości

Pagaje, bosaki - czy niezbędne?


Argi
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

@AToMik.

Marcinie ja zakupiłem elektryka o mocy 55 lbs właśnie na powyższe okoliczności, znaczy żeby gdzieś dopłynąć. Z taką mocą prawie tonowa łódź wyciąga 3 km/h, czyli pod wiatr czy nurt jakieś minus 2 km/h. Stwierdziłem że lepiej wtedy rzucić kotwę i wołać pomocy niż wozić ok 10kg zbędnego balastu

Jeśli taki silnik ma spełniać rolę awaryjnego, to po co w razie awarii pchać się pod silny wiatr lub prąd. Spływa się tam, gdzie bezpiecznie, podobnie jak na pagajach. Do półtoratonowej łodzi, te ostatnie są mało przydatne, ale wożę je, bo są obowiązkowym wyposażeniem. Bosaki mam nawet dwa. Wykorzystuję je bardzo mocno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś skończyło mi się paliwo między Piaskami a Kamieniem na Bełdanach , mieliśmy z żoną po małym pagaju i niech to pagaj weźmie szkoda że nie miały większego mieszadła :).Więc to trzeba też patrzeć co by to wiosło za wązkie nie było bo tylko wodę mieli a efekt mizerny .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pływania po rzece  nie wyobrażam sobie bez wiosła pychowego.

Zabiera na łódce dużo miejsca ale zastępuje pagaj i bosak.

Często uwalniam za jego pomocą przynęty spinnigowe z zaczepów .

Dodatkowo służy mi do okreslania rodzaju dna rzeki / kamienie, piach, muł/

gdyż echosonda często daje niejednoznaczne dane.

 

Andrzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...