adaskodd Opublikowano 5 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2015 Witam, parę dni wstecz nabyłem łódkę wędkarską AGATA 333, jednak mam wątpliwości co do jej wykonania (wada fabryczna??), zaznaczam też, że w temacie łódek jak i wszelkiego sprzętu pływającego jestem kompletnym laikiem. Konkretnie chodzi o to jak wykończone jest miejsce pod pawężą gdzie łódka była przymocowana podczas produkcji, producent powiedział mi, że widocznie pracownicy nie wyszlifowali i tego nie widać i jak cieknie to przywieść do nas(czy tak powinna wyglądać odpowiedź producenta?). Załączam foto w celu identyfikacji tego miejsca, pozdrawiam forumowiczów i proszę o waszą pomoc co z tym fantem zrobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lewar Opublikowano 5 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2015 Przyłożyć miarkę , może wtedy wykumamy o czym prawisz :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaceksu79 Opublikowano 5 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2015 o śladzie po wypychaczu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lewar Opublikowano 5 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2015 Czyli co ? gościu jest z tych od makrofotografii? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaceksu79 Opublikowano 5 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2015 to nic takiego ( takie miejsce gdzie mechanicznie wypycha się wyrób z formy.. można go zeszlifować i za polerować lub ukryć pod czymś jak jest pod czym ) na jego miejscu lepiej bym się skupił na dokładnym oglądnięciu klejenia pokładu na kołnierzu w takiej budżetowej jednostce, bo ;) szpachla ta szczególnie z własnej roboty lubi się kurczyć i kruszyć Korka za 5 zł też nie powinien mocno dokręcać tylko delikatnie bo rzeczywiście zacznie brać wodę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panpikuś Opublikowano 9 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2015 Ślad po wypychaczu nie ma nic do przecieku. Zbyt mocne dokręcenie korka też nie ponieważ jest on w klin i jeszcze uszczelka gumowa tam powinna byc. Spust ze zdjecia jest założony przez całą grubość pawęzy, od drugiej strony powinna by nakrętka do dociągnięcia, problem jest w tym że mogło to zostać założone na plastikowej uszczelce producenta korka. Ja je wyrzucam i składam na poliuretan, nadmiar myje i wszystko ok. Jak łódka nowa nie bawić sie tylko wezwać serwis niech naprawią a nie wozić utke... Po zdemontowaniu korka sprawdzić czy sztorc otworu zabezpieczony jest przed piciem wody, jak jest sklejka w pawęży a otwór nie potopkocony to przy przecieku pije wode co za jakiś czas spowoduje zgnicie bo sklejka pieknie sztorcem wode pije... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.