kamanthel Opublikowano 10 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2020 Czy wśród forumowiczów znajdą się użytkownicy łodzi jak w temacie? Po 2ch sezonach na Banta 460, rozglądamy się za czymś większym :) Byłbym wdzięczny za kilka słów nt łodzi przedstawionych w temacie, ewentualnie coś innego w podobnym klimacie i godnego polecenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogorek Opublikowano 11 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2020 Uzytkownik @Marsik posiadał Stinga 530. Chyba szybciej odpowie na CRO.pl Po sezonie zmienił na 8m QS więc przemyśl od razu czy nie jeszcze większa udka. Dobrze rozplanowana, pywał w 5 osób ale przy pełnym załadunku (5 os + woda prysznic + bagaże + full paliwa + paliwo zapa, kotwice etc) 100 KM silnik wydawał się ciut za słaby (a to max na tę udkę). Pływaliśmy z nim w Grecjii. Kazdy mial gdzie siedziec a nawet leżeć na pokładzie słonecznym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamanthel Opublikowano 11 Września 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Września 2020 8m QS to już raczej łódź stacjonarna, na jeden akwen raczej, a ja z racji zamieszkania w Krakowie, szukam czegoś dla 5os., ale jeszcze na tyle mobilnego, żeby czasem popływać w różnych miejscach (do tej pory j. Rożnowskie, Turawskie, zatoka i raz w roku 2-3 tyg Chorwacja). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegorz74 Opublikowano 11 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2020 Ciężki temat. Utka kiedy jest na wodzie jest zawsze za mała, kiedy jest na przyczepie jest zawsze za duża ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogorek Opublikowano 11 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2020 No Marsik też z Krakowa i ciągał swoje 8m QS do Chorwacji Jego auto ma bodajze 3.5 t na haku a łodka bodajze 3t jest na przyczepie DMC Jak chcesz ciągać do Chorwacjii (a masz blisko) to radzę coś od razu >= 6.5m i 150 KM dla 5 osób zdecydowanie coś takiego. Ew Sting 610 z silnikiem 150. Z silnikiem pewnie tona plus przyczepa - powinno sie w DMC 1600 - 1800 zamknąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz W. Opublikowano 11 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2020 No Marsik też z Krakowa i ciągał swoje 8m QS do Chorwacji Jego auto ma bodajze 3.5 t na haku a łodka bodajze 3t jest na przyczepie DMC Jak chcesz ciągać do Chorwacjii (a masz blisko) to radzę coś od razu >= 6.5m i 150 KM dla 5 osób zdecydowanie coś takiego. Ew Sting 610 z silnikiem 150. Z silnikiem pewnie tona plus przyczepa - powinno sie w DMC 1600 - 1800 zamknąć 6,5m i 150 KM.... w zależności jakie ktoś ma wymagania odnośnie prędkości. W moim przypadku 5,7M, 700 kg skorupa i 150 KM z niej wyścigówki nie zrobi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogorek Opublikowano 11 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2020 No ale Sting 610 ma właśnie max 150 KM Przy 5 osobach to wcale nie będzie za dużo. Jest jeszcze wersja ekonomiczna Suza 140 Skoro na Stingu 530 100 KM w nowej Hondzie było poniżej oczekiwań (przy 5 os rodzinie) to radziłbym te 140-150 w nowym Stingu 610. Marsik sporo kombinował ze śrubami ale po prostu mocy nie było wystarczająco Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamanthel Opublikowano 11 Września 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Września 2020 no właśnie... odnoszę wrażenie, że 5 osób + szpej na każdej łódce robi zbyt dużą masę do komfortowego pływania. W Bancie miałem Yamahę 60KM (max dla tej łodki), i z dzieciakami było ok, ale 4 chłopa to już ciężko było wejść w ślizg. Im większa łódka, tym większy silnik, i pomimo max mocy sugerowanej przez producenta, ludziska piszą, że nie jest łatwo. wniosek - kupić łódź 10 osobową, i pływać w 5? :O Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogorek Opublikowano 11 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2020 No ja mam 12-sto osobową :) rodzina 5 (dorosłych od kliku tyg) osób. Często pływam w 7 (moje dzieci sztuk 3 dorosłe, wysokie, sczupłae ale chłopaki już ida powyżej 70 kg). I Evinrude 115 HO daje radę. Ale udka lekka, evinrude to 2T i jakoś to wszystko się zbiera plus śruba dobrana pod większe obciązenie. Oczywiscie na moje łupice (5,4m i do tego RIB) nie widzę miejsca na 12 osób (liczą pewne nośność i dzielą przez 70kg) a max to wspomniane 7 osób. Zdarzyło mi się pływać w 9 ale byłi tam 5 sztuk dziatwy i wtedy już wchodził ciężej w ślizg Ja do załogi 5 osobowej bym szedł w tego STING-a 610 (dosyć lekki) z max silnikiem czyli 150 KM Ktos na forum dał bardzo dobre opinie Merkuremu 150 jak i mam kilku znajomych z RIB-ami 6.5m i Merkurym 150 KM właśnie. To bardzo popularny rozmiar RIB-a i silnika w UK (przynajmniej był bo pojawiła się nowa kategoria użytkowników po łodzie 8m z mocnymi silnikami) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawigon Opublikowano 11 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2020 Pływam Stingiem 610 Suzuki 150KM i zapewniam, że mocy nie brakuje. Nawet przy załodze 5-6 osób. Wchodzi w ślizg bez problemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamanthel Opublikowano 11 Września 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Września 2020 Uzytkownik @Marsik posiadał Stinga 530. [...] Dobrze rozplanowana, pywał w 5 osób ale przy pełnym załadunku (5 os + woda prysznic + bagaże + full paliwa + paliwo zapa, kotwice etc) 100 KM silnik wydawał się ciut za słaby (a to max na tę udkę). Pływaliśmy z nim w Grecjii. Kazdy mial gdzie siedziec a nawet leżeć na pokładzie słonecznym Te 5 osób u @Marsik’a to dorośli czy dzieciaki? Nie ukrywam, że podoba mi się ta łódka, o większej raczej na razie nie myślę, potrzebuję „mobilności”... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogorek Opublikowano 11 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2020 To było 6 lat temu, jego córki były mniejsze jak teraz jaka jest róznica w mobilności między łódką 5,3m a 6,1m skoro ta 6,1m wazy tone z silnikiem TYLKO a daje duze wiecej miejsca i zapas mocy - powtarzam, ze max silnik to 100 KM i był za słaby do tego STINGA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamanthel Opublikowano 11 Września 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Września 2020 Nominalnie, zestaw 610 cięższy od 530 o jakieś 400 kg (łódka 300, silnik 50, plus jakieś płyny w większych ilościach, no i przyczepa też większa potrzebna), czyli robi się pół tony więcej do ogarniania, weekendowego slipowania itd. - jak Wasze doświadczenia w tym temacie? Poprzednią łódkę sam bez problemu zrzucałem z przyczepy i wrzucałem spowrotem po pływaniu na przyczepę, żeby schować zestaw do garażu - wydaje mi się, że 530 ogarnę, z 610 może być trudniej... Ehh, ta choroba postępuje tylko w jedną stronę, i to jest piękne :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogorek Opublikowano 12 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2020 Znajomi Grecy mają RIB-y właśnie 6.5m i 150 KM i slipują w tych samych miejscach co ja. Mój RIB waży z przyczepką 1200 kg gotowy do pływania. Ich 1500 lub 1600kg Przyczepa jednoosiowa czy to będzie 1300 (jak moja) czy 1600/1500 jak do Stinga 610 to moim zdaniem żadna róznica. Niech się wypowie kolega co się przyznał do Stinga 610 i Suzy ale jestem pewne, że slipuje udkę tak samo jak mniejsza wcześniej (jeżeli miał wcześniej lżejszą). I jakie DMC przyczepy i czy ważona. No i najważniejsza sprawa - od własciciela się dowiesz realnej wagi 610 na przyczepie (jakie DMC) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamanthel Opublikowano 12 Września 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Września 2020 [...] Niech się wypowie kolega co się przyznał do Stinga 610 i Suzy ale jestem pewne, że slipuje udkę tak samo jak mniejsza wcześniej (jeżeli miał wcześniej lżejszą). I jakie DMC przyczepy i czy ważona. No i najważniejsza sprawa - od własciciela się dowiesz realnej wagi 610 na przyczepie (jakie DMC) Kolego @pawigon, zostałeś wywołany do odpowiedzi ;). W sumie może nie taki diabeł ciężki? Jak Twoim zdaniem to wygląda? Slipowanie, przewożenie itd, tak jak pisałem wcześniej, z racji miejsca zamieszkania, trudno o stały akwen, tak, żeby łódkę tylko 2x w sezonie przewozić. A jak to wszystko zacznie przybierać zbyt duże rozmiary, to trzeba może zmienić obiekt westchnień, i poszukać Riba jak @ogorek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogorek Opublikowano 13 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2020 Ale ja mam RIB-a bo: - jestem niezatapialny (widzialem przypadki zapomnianego korka i wody tylo troche pod poladem) - potrzebuę dużą ładowność (często znajomych woże a tylko na małym RIB-ie masz np max 12 os - co fizycznie niemożliwe ale z ładowności wynika - mój rekord to 9 osób pływania - ciut dłużej w slizg) - czuję się bezpieczniej w porcie - lubię RIB-y i wydaje mi się, że niektóre z nich lepiej fale znoszą niż motorówa Wady - dużo mniej miejsca ( u mnie odpada 1m na tyuby i z 2.5m robi się w środku 1.5m) xx ale my generalnie dopływamy i wysiadamy - nie leżemy/nie siedzimy na łodzi xx W GR o to łatwo w CRO w sezone przebywanie na łodzi jest cenne bo trudno dobić do plaży - ponoc RIB drozszy w tym samym rozmiarze - po jakims czasie wymiana/naprawa tub - na PL sródlądzie, gdzie ciągle pomosty czy wybrzeza z drutem czy gwozdziem lekki strach z tubami - to samo na płytkie akweny i wystające konary Reasumując - mnie RIB pasuje, ale 90% szuka czegos aby siedziec/lezec na łodzi wrecz z kabinka aby przespac. Wtedy RIB ma same wady. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogorek Opublikowano 13 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2020 jest jeszcze Parker 630 co faktycznie ma chyba 610 cm Nie wiem czy w tej ofercie to nie pomylka masa 900 kg (moze bez silnika) Oferta z Merkurym 150 https://www.lodzie24.com/lodz-motorowa/lodz-sportowa/parker/467334/630-bow-rider-bestpreis.html to jest bowrider a nie "open" - sie na nazwach nie znam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamanthel Opublikowano 14 Września 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Września 2020 Wszystko fajnie, tylko budżet zaczyna się nie zgadzać... BTW, łódka Marsika zdaje się jest do sprzedania https://www.olx.pl/oferta/lodz-motorowa-sting-530-CID767-IDGuWKg.html, ale chyba skutecznie @ogorek wybił mi ją z głowy - 5 osób na pokładzie wymaga jednak więcej więcej mocy w stosunku do masy. Obecnie moje myśli błądzą wokół Banty 545 ze 130KM na pawęży, na szczęście jesień przed nami i wieczory coraz dłuższe :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nomad Opublikowano 14 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2020 banta..hmmmm , chyba używana... Bo nie wiem czy jesteś gotów kopać się z producentem , chcąc kupić nową z zamówienia . Zdrowie KONIA trza mieć ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamanthel Opublikowano 14 Września 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Września 2020 Może być używana, poprzednia miała 10 lat, zadbana, super, tylko mała... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawigon Opublikowano 14 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2020 Swojego Stinga slipuję 2x w roku, tj. na rozpoczęcie sezonu i na zakończenie... Pływam tylko po zatoce i pętli żuławskiej, jeszcze jej nigdzie nie targałem. Nie pomogę niestety w ocenie mobilności. Waga wg producenta to około 900-1000kg sama łódka + silnik. Ja bym celował w około 1400kg łącznego ciężaru z klamotami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marsik Opublikowano 22 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2020 Wszystko fajnie, tylko budżet zaczyna się nie zgadzać... BTW, łódka Marsika zdaje się jest do sprzedania https://www.olx.pl/oferta/lodz-motorowa-sting-530-CID767-IDGuWKg.html, ale chyba skutecznie @ogorek wybił mi ją z głowy - 5 osób na pokładzie wymaga jednak więcej więcej mocy w stosunku do masy. Obecnie moje myśli błądzą wokół Banty 545 ze 130KM na pawęży, na szczęście jesień przed nami i wieczory coraz dłuższe :) Jestem. Potwierdzam, to mój były Sting 510. Nabywca ode mnie sprzedaje. Do Dąbrowy Górn. z Krakowa nie daleko, można się przyglądnąć. Ta konkretna jest lepsza od standardowej - ma powiększony do 100l bak, prysznic, dodatkowe oparcia tylnej kanapy. Dla mnie ta łódka była bardzo dobra, polecam w tej klasie. Dobre, jakościowe wykonanie. Pływałem w Grecji, w Chorwacji spisywała się bardzo dobrze. Bez problemu ciagnęła też kółko czy wake'a. Nie miała za mało mocy. Natomiast jest lekka, więc wrażliwa na dodatkowe obciążenie. Ale nigdy nie miała problemu z wejściem w ślizg. Do rekreacyjnego pływania, z zachowaniem mobilności jak najbardziej. Jak są jakies pytania to prv. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.