Sting 610DC czy Cortina 620DC

[Marsik]

....jak zacisnę pośladki....

Czyli zacisnąłeś ;)

 

 

 

[pawigon]

Suzuki 150 +el. manetka. Rozważaliśmy w Marinero wszystkie za i przeciw. Większość głosów jakie otrzymałem na forum i poza nim było jednak na korzyść 150tki. Do takich samych wniosków doszliśmy u dilera. Na silnik dostałem fajny rabat. Aczkolwiek pośladki ściśnięte. Przez jakiś czas do pracy będę sobie robił kanapki z pasztetową ;)

[Mandus]

Oszczędności na jedzeniu tylko na dobre Ci wyjdą  ;D

I lepsze mięśnie pośladków...

 

Kur..,  same plusy z zakupu mocniejszego motoru, nawet nie sądziłeś  ;D

[seteman]

a jakie zegary wziąłeś?

[pawigon]

Elektroniczny, wielofunkcyjny wyświetlacz. Ponoć fajnie działa.

[pawigon]

Trochę po czasie ale...  dziękuję wszystkim za udział w dyskusji. Było to dla mnie bardzo pomocne. 

[malakes]

Będzie Pan zadowolony........, naprawdę. Gratuluję odważnego wyboru, mile będziesz zaskoczony spalaniem, a wyświetlacz wielofunkcyjny to moim zdaniem lipa, mam przy tym silniku i jednak wolę tradycyjne zegary, ale to kwestia gustu i przyzwyczajenia. no i kultura pracy silnika, naprawdę fajnie. nie zmienia to jednak postaci rzeczy, że na ten akwen łódka jest mała :)

[pawigon]

'malakes' - trochę miodu  i trochę dziegciu, żeby nie było za słodko :) Popływam, zobaczę i ocenię czy za mała. Sporo takich jednostek stoi w marinie, więc jakoś ludziska pływają. Zatoka to nie wszystko. Zamierzam pozwiedzać okoliczne rzeczki, kanały i śluzy. Odnośnie wyświetlacza sam nie wiem jak to się sprawdzi w praktyce. W teorii funkcje ma fajne, pokazuje wszystkie dane w dowolnych konfiguracjach. Klasyczne zegary faktycznie dodają uroku ale akurat w Stingu - łodzi o stylistyce nazwijmy "nowoczesnej"- być może cyfrowy wyświetlacz będzie się bardziej komponował.

[malakes]

No i jak tam sting odebrany? Daj znać i podziel się wrażeniami.

[pawigon]

Czekam. Prawdopodobnie będzie w przyszłym tygodniu.

[pawigon]

Jest mój Sting. Wrażenia - bardzo pozytywne. Moc silnika robi wrażenie, łódka dobrze sobie radzi na falach. Kanapa u-kształtna to był strzał w dziesiątkę. Członkowie załogi mają komfort, nikt się o nikogo nie potyka. Kabinka mała ale dla dzieciaków to atrakcja sama w sobie. Przy rozłożonym cabrio i wiejącym wietrze miałem kłopot z manewrami portowymi (spora bezwładność). Kręciłem się w marinie jak pijany zając - na szczęści bez kolizji.  Pocieszam się, że to kwestia wprawy oraz wyczucia łodzi i manetki. Panowie z Marinero stanęli na wysokości zadania. Transakcja przebiegła bezbłędnie, są elastyczni i bardzo pomocni. Z czystym sumieniem mogę ich polecić osobom poszukującym łodzi. Więcej napiszę jak trochę popływam.

[ogorek]

Podziwiałem kolegę z forum za pewne i doskonałe manewry.

 

A jak rozłożył bimini i wiał standarowy (silny) wiatr w GR to nie rozumiałem co się z nim dzieje (miał duże problemy z manewrowaniem).

 

Taki żagiel w postaci bimini czy kabrio podczas wiatru z niekorzystnego kierunku to spore utrudnienie.

 

>>>>>>>>>>>>>>>>>>

 

Gratulacje - zadowolenia z nabytku. Mało jest łodzi tego typu na forum (Sting, Nordkapp, Axopar, ...)

 

>>>>>>>>>>>>>>>>>

 

JODMET - czy to nie przyczepa ALU ? Coś kojarzę, że chciałem do swojej szalupy bo lekkie ale akurat takiego DMC nie mieli

[pawigon]

Przyczepa nie jest moja, to sprzęt Marinero.

[malakes]

Super. Nie ma jak rozdziewiczyć łódkę. zadowolenia, powodzenia i frajdy na wodzie. stopy wody pod kilem

[Mandus]

Gratulacje,

w zeszłym roku też dokładnie tam zrzucałem swojego Sea Raya na długi weekend i bardzo mile ten wypad wspominam.

Uważam, że wcale łódka nie jest za mała na ten akwen - wiadomo, że im większa tym lepsza, ale będziesz zadowolony. Jak jest duża fala to wszystkim miota i nie ma przyjemności z pływania. A jak Ci sie znudzi trochę zatoka, to są inne miejsca jak np. Mazury, gdzie z łatwością nawet na krótko łódkę przetransportujesz.

 

Do zobaczenia na wodzie :)

[pawigon]

Dzięki za miłe komentarze i... do zobaczenia na wodzie.