Skocz do zawartości

Pomoc w wyborze przyczepy podłodziowej


Mandus
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Hej koledzy, mam mały dylemat, bo muszę wybrać przyczepę do mojego nowego nabytku. Okręt to Sea Ray 190 SPX OB - waga około 1300KG, długość kadłuba 5,95cm i wstępnie wybrałem już przyczepę stalową ocynk oczywiście, 2 osie, 2000KG DMC, z ważniejszych dodatków to amortyzatory przy kołach, system płukania bębnów i w specyfikacji z łożami - bocznymi jak i łoża kilowe.

I tutaj jest dylemat, czy z tyłu przyczepy montować jakąś rolkę naprowadzającą lub system rolek - naprowadzającą i kółka pompowane + rolki boczne - całość z tyłu, czy po prostu nie dawać żadnych rolek z tyłu - tak radzi mi jeden producent - że niby nie ma to większego sensu przy tej wielkości łodzi. Zwraca uwagę na solidne 4 łoża + dziobnica - to ma wystarczyć. Ponoć lepsze rozwiązanie niż rolki kilowe...

Nie mam doświadczenia - na chłopski rozum rolki z tyłu powinny pomóc przy wciąganiu łodzi szczególnie z płytkiej wody, ale łódka może się gibać na boki... wiem, że są różne szkoły, ale chciałbym dobrze wybrać  :-\

Na co jeszcze ewentualnie zwrócić uwagę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie wyboru przyczepy dużo zależy od holownika. Przy aucie 4x4  proponowałbym Tobie mocne łoża i dorobienie (dokupienie) bocznych tyczek utrzymujących rufę łodzi na bok jak widziałeś zapewne w made in USA  .Większość slipów jest raczej za stroma niż za płytka  więć nie powinieneś mieć problemu ,gdyby jednak w Twojej okolicy był deficyt wody czy źle ulokowany podjazd możesz wybrać przyczepę taką jak ja mam z firmy Tramptrail gdzie są kółka pompowane ,zespół rolek naprowadzających,rolki kilowe + łoża na cybantach .wyciągasz łódkę z 30cm:):) i do transportu podnosisz łoża na gwintach i wtedy jest stabilnie i bez obaw o uszkodzenia na dziurawej drodze:):) Kosztuje to trochę więcej wahlowania wyciągarką .Rolki naprowadzające do samych łoży nie ma sensu bo przy takiej wadze wyciągając łódkę z płytkiej wody poprzecierasz materiał albo urwiesz wyciągarkę :P:):):)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 osie, 2000KG DMC, z ważniejszych dodatków to amortyzatory przy kołach, system płukania bębnów i w specyfikacji z łożami - bocznymi jak i łoża kilowe.

 

Więcej Ci nie trzeba. Mam podobny ciężar łodzi i ciągne ja na jednej osi i to był mój w sumie błąd. Ale dodatkowa oś to ciężar rzędu 100kg. Przyczepa Thule Branderup.

Pomyśl nad tym aby zlikwidować kółka i dospawać sobie płozy z obitymi dechami. Problem z ewentualnym myszkowaniem na boki będziesz miął rozwiązany. Ze slipowaniem tez nie ma problemu pod warunkiem , że jednostka będzie cała w wodzie.

Konserwacji i korozji bębnów i tak się nie ustrzeżesz jeśli będziesz ja moczył w słonej wodzie.

Poz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to wybrałem wersję z płozami bocznymi i płozami kilowymi (w zależności jak je ustawię) - czyli łącznie 4szt, a do tego są rolki kilowe i tylne naprowadzające + pompowane. TrampTrial Słupsk. Cena podobna do Eskapadera, a wyposażenie jest większe o rolki, które od biedy można wywalić.

Ale pamiętajcie, że ja nie zawsze zanurzę przyczepę na tyle głęboko, żeby lekko po płozach wciągnąć łódź, bo kamper to nie jest idealny sprzęt do slipowania, więc rolki czasem mogą pomóc. Szerokość przyczepy (rozstaw kół) na moje życzenie ma być niecałe 250cm.

 

Coś to takiego ma być:

 

http://upload.secondsun.pl/img/1491904338imag0322.jpg

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyczepki z Tramp Trail są dobrze wykonane ale ciężkie kiedyś zamówiłem i jak doszło do odbiory na targach WiW a dowiedziałem się jaka jest masa własna przyczepy to zrezygnowałem. Zeby nie przekroczyć  "rzeczywistego" DMC 2000 kg.  Nikt nie miał pretensji bo umowa była inna a przyczepa nawet na niebiesko była wymalowana. Oczywiście była propozycja kombinacji dowodowej ale żeby spokojnie spać kupiłem Brenderupa. Co do tych płóz to nie raz potrafi się ich zakres regulacji minąć z kształtem kadłuba więc do skutera owszem ale do łodzi nie inny temat, same rolki trudno ominąć przy myciu a płozy ;). Ogólnie solidny produkt.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jack rególacja płóz jest bardzo duża ok 40cm i co najważniejsze jest na gwintowanych cybantach więc w pare minut reguluje się każdą podporę jak również do mycia możesz opuścić jedną stronę umyć a później drugą:):)  Kolega Mandus wspomniał o wodowaniu w CRO dźwigiem to również można opuścić 1str. przełożyć pas ,przechylić łódź o ten cm na drugą mańkę i po problemie czego przy zwykłych płozach nie zrobisz w 2 minuty:) Odnośnie masy... co mocne musi trochę ważyć ,ale czy tak dużo??? moja TT 1300dmc waży 300kg, ta podejrzewam koło 450.

Gratuluję zakupu:):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też muszę napisać że jak odebrałem Brenderupa to sprawa oparła się o firmę macierzystą w Szwecji bo nie pasowała pod mojego Quicksilvera więc zadałem im pytanie do jakich łodzi pasuje . Ale firma stanęła na wysokości zadania, dosłała mi nowy przód tzw. krosberg oraz więcej rolek podporowych obecnie jest ich około 30 i wszystko gra.Opuszczanie do mycia płóz i podpór to oczywiście żart  ;) należy wyregulować dop..... na amen i koniec. Rolki w Brenderupie się odkształcają ale potem jak łajba na wodzie wracają do stanu pierwotnego ogólnie jestem zadowolony pomijając oczywiście standard czyli wtyczkę i oświetlenie przed sezonem  >:D :).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W całej tej historii wyboru przyczepy pod łódkę powiem tak - to okazało się trudniejsze niż przypuszczałem, trudniejsze niż wybór łódki  :P

Wiem na pewno, że nie ma idealnego rozwiązania, ale skoro Eskapader miał w tej samej cenie tylko loże, a tutaj są loże i rolki, to chyba jest lepiej, w najgorszym wypadku je wywalę  ;D - choć pewnie raz będę z wyboru bardzo zadowolony, a raz mniej...

 

Zaletą TrampTriala jest (moim zdaniem) to, że to oni są producentem, a nie ktoś to dla nich robi, sporo tego robią do Norwegii w takiej full wypas wersji i nie mają narzekań czy skarg (podobno :) ) Do tego widzę, że wszystko jest regulowane włącznie z przesuwem osi, więc jest małe ryzyko, że coś nie spasuje. Do tego widzę, że są detale jak solidne uszy do mocowania jachtu itp.

Co do wagi - pewnie te rolki trochę ważą, ale ja i tak wziąłem z zapasem - łódka podobno waży 1250kg na sucho, więc czysto teoretycznie mamy 300kg zapasu, ale niech faktycznie będzie po 50kg więcej na łódkę i na przyczepę - to zostaje i tak 200kg. Zakładam, że na dłuższą trasę coś tam wrzucę, do tego zawsze zostanie trochę paliwa - i będzie w sam raz  ;)

 

TOMRIDER - dzięki za telefoniczną pomoc  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam to co napisał Jack.Raz poustawiać tak jak powinno być (włącznie z prawidłowym naciskiem na hak)

i nie zastanawiać się za każdym slipowaniem/wodowaniem czy trzeba coś regulować.

 

Te pompowane kółka wydają się niezłym rozwiązaniem przy napływaniu na przyczepę.

Może ja sobie domontuję, w Brenderupie tego nie mam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woj widzę że niemiałeś doczynienia z przyczepą z rolkami i płozami:)Zgadzam się że ustawia się wszystkie rolki raz na amen ale płozy musisz przy wodowaniu chociaż jedną stronę odkręcić i jeden obrut na motylku i już łódka ma luz i lekko zepchniesz ją do wody.Testowałem to na swojej takiej samej przyczepie... Jest to model do wyciągania łódki z płytkiej wody za pomocą wyciągarki nie napływania ... Jeżeli ktos ma mocne auto i dobre nachylenie slipu same płozy są szybsze do wyciągania tutaj natomiast jak ją zanurzysz i napływasz łódką można (raz mi się zdarzyło) obrysować kil o  śruby mocujące rolki .Ale kolega będzie raz na jakiś czas wodował w Cro kamperem bez napędów więc same płozy mogły by spłatać figla na stromym slipie:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podkreślam - ja się nie znam (przynajmniej na razie mam nadzieje :) )  ale:

- na samych rolkach to chyba łódka nie jest taka stabilna - wydaje mi się, że jeździ o po nich- wiem, że łódź mocujemy i spinamy pasami, ale zawsze na płozach (choćby wsparta częściowo) - będzie stabilniejsza

- wydaje mi się logiczne, że jak poluzujemy łożę to łódź będzie nam lekko chodziła na rolkach, a jak ją podniesiemy, to ją wesprzemy i będzie stabilniejsza (to w kwestii tej czynności, co pisał Tomrider)

- no i podobno punktowe podparcia na rolkach nie są takie dobre dla żelkotu

 

Czy moje wywody są zasadne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie:

 

- są tacy co woduję prawie wyłącznie w wodzie morskiej (dzień dybry)

--- i wtedy wolę rolki i tę "hustawkę" z rolkami na końcu.

--- mogę wjechać płytko, łódka lekka tylko jak dziób schodzi z tej hustawki to trzeba cumą przytrzymać aby to było delikatnie a nie "łup"

 

- jakbym wodował tylko w wodzie słodkiej to może bym też płozy polubił

--- ale czy na płaskim slipie nie trzeba praktycznie kołami do wody wtedy wjechać ??

 

Ale co za róznica, czy łodka sama odpłynie czy trzeba ją "spuścić" na rolkach ?

Skoro są ciągle i takie i takie to pewnie nie ma jednej/jedynej słusznej kontrukcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...