Zimowy postój przyczepy pod obciążeniem

[vmen1]

Zastanawiam się na ile zimowy postój przyczepy jest szkodliwy dla łożysk kół.

W ub roku pierwsza trasa krótka bo do serwisu po zimie z łódką, druga na Mazury i po 200km rozsypuje się łożysko.

Jakieś doświadczenia tudzież rady?

[7mka]

Lepiej ja oprzeć na jakiś stoiakach , cegłech by osie były w górze ewentualnie delikatnie uniesienia przyczepka.

[woj70]

Ja stawiam na kołkach.

[Mariusz]

Ja kół nie ściągam, podnoszę na lewarku i podkładam kobyłki pod ramę przyczepy.

[AToMik]

Robię tak jak Mariusz. Myślę że to wystarczy.

[Nomad]

Ja stawiam na kołkach.

 

Wzorcowe podparcie. Bloczki /kobyłki / klocki jak najbliżej osi pojazdu celem odciążenia. A na końcach coś do stabilizacji.

W przyczepach kempingowych jest solidny element łączący profile w okolicach mocowania osi i tam jest najlepiej/najbezpieczniej podnosić na zimę i w trakcie awarii. W podłodziówkach jest profil ciągły. Do tego co jest jeszcze ważne odciąża się elementy gumowe osi i tym sposobem nie "zagniata" ich za szybko .

[pk1pawel]

zauważyłem, że nikt nie odpisał na temat czyli jak postój szkodzi łożyskom..

jeżeli miałeś tak jak opisales to zmień wszystkie łożyska na nowe i markowe następnie załóż lub wymień simeringi..jeżeli masz bębny hamujace to simeringi muszą być odporne na temp...później do piasty ladujesz dobrego smaru, zakladasz dekielki i  jeżeli wsztstko jest szczelne wiele lat cieszysz się bezproblemowa ekspliatacja.

fabryczne łożyska w osiach knott jeżeli nie

założysz uszczelniaczy wytrzymują 1 sezon..max 2.

 

[vmen1]

Ooo pk1pawel, to mnie najbardziej interesuje czyli argumenty. Szkodzi czy nie?

Po awarii łożyska wymieniłem oba na wszelki wypadek, uszczelniacze też natomiast jeden dekielek bezpowrotnie zaginął podczas awarii a że przyczepa USA nie wiem gdzie to kupić.

 

Praktykuje stanie na kołach z co miesięcznym przesunięciem o pół metra z uwagi na odkształcanie opon.

[pk1pawel]

a jaką masz oś skrętną czy resor? czy masz piasty z łożyskami rzędowymi czy stożkowymi? czy masz smarowniczki w piastach - USA często tak mają czy też kapsel -zatyczka i tyle.

Jeżeli dekielek zaginął to zleć tokarzowi to Ci "dostruga" nowy...może z ALU aby był miękki przy wbijaniu

[Nomad]

W kwestii szkodliwości. Niemożliwe. Gdyby tak było ,że statycznie łożyska padają od samego stania to co dopiero dynamicznie jak są w ruchu.Co wyjazd to wpadka ????

Miałem sporo przyczep i nigdy nie doszukiwałbym się takiej przyczyny. Metal to nie plastelina. Opony tak. Odkształcą się i może narobić się akuku ale nie łożyska. Co do postoju - ja co 2 miesiące ciężki kamping albo przesuwam albo raz w zimie jadę na 20-30 kilometrową wycieczkę celem przetarcia hamulców i pogimnastykowania opon.Oczywiście podpieram ..z umiarem. Stoi na kolach - nigdy nie sciągam.  Realna waga to 1700 kg na jednej osi.

Tyle z doświadczenia. Nie wiem co na to "studia badawcze" ?    :-\

[grzegorz74]

Przyczyną kłopotów nie jest obciążenie łożysk.

Przyczyną może być zaciągnięty na zimę ręczny który na wiosnę nie odpuści do końca i zaczynają się bębny grzać.

Korozja łożysk (a dokładnie pisząc to degradacja smaru) które w poprzednim sezonie powąchały wody - uszczelniacz wszystkiego nie wyłapie a i kompensacja pary naturalna występuje.

Oczywiście odciążenie przyczepy nie zaszkodzi a jedynie pomoże - chodzi głównie o elementy resorujące i opony,  ale brak odciążenia nie jest przyczyną usterek łożysk i odpadających kół.

[woj70]

Troszkę z innej beczki.Warto też podładowywać akumulatory co jakiś czas.

Ja to robię co 2 tygodnie bo mam aktywny system antykorozyjny Volvo Penta, który non stop trochę pobiera prądu.

[Kazik_usa]

Według mnie długi postój nie szkodzi na łożyska , gorzej z oponami. Uważam że błędem jest też podnoszenie całkowite osi ze względu na system resorowania ,  wystarczy ją odciążyć. Ja tak robię od lat w ciężkich  camperach/RV. Lozyska tylko zmieniam po kupnie (jeśli używany) , bo nie wiem jak historia była , potem tylko już smarowania , przez po ad  20 lat nigdy problemów nie miałem ....

[pk1pawel]

a ja uważam że w przypadku osi skrętnych oś należy całkowicie odciążyć gdyz tylko wtedy gumowe wałki w osi mogą się rozpęzyć co przedłuża ich żywotność i oś dłużej będzie jako tako amortyzować

[Davson]

Ja co sezon sprawdzam łożyska kół. Miałem taki przypadek ze zatarło się łożysko i ukręciło półośkę i koło prawie odpadło. Problem powstał przez dostającą się do piasty wodę. Przyczepa oryginalna marine. Trzeba to sprawdzać bo nic nie wiadomo kto co założył.