SeaDoo Opublikowano 1 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2016 Intresuje mnie trasa Gdansk-ELBLAG,orientuje sie ktos jak to wyglada z odlegoscia bo mamy chec pokonac to skuterami w jedna strone na baku,na co sie kierowac? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł_Wawa Opublikowano 1 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2016 Będę ją robił w weekend Bożego Ciała, mam wyczarterowaną łódź z wyspy Sobieszewskiej więc zdam relację o ile nie popłyniesz wcześniej. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SeaDoo Opublikowano 1 Maja 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2016 Napewno nie,interesuje mnie odlegosc ,aby wachy nam starczylo. ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilwater07 Opublikowano 2 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2016 No cóż trasa bardzo prosta i dobrze oznakowana. wiadomo, że zaczynasz w Gdańsku na Motławie- "dobijając" bak do pełna... potem płyniesz Martwą Wisła przechodząc pod mostem na Wyspę Sobieszewską (pod prawa stroną środowego przejścia jest najwyżej)- skuterem przejdziesz a jachtem musisz czekać na otwarcie mostu (3 czy 4 razy dziennie) następnie prosto na śluzę Przenaglina i po jej przejściu Wisłą ze dwa kilometry w górę.... w lewo na śluzę Gdańska Głowa i już jesteś na Szkarpawie.. tu jest ograniczenie do 12 km/h zatem spokojnie do rozwidlenia szlaku (za miejscowością Osłonka) jak jest gładka woda to ew. płyniesz na Zalew i tam przy latarni Elbąg w prawo w kierunku miasta a jak jest fala to płyniesz Nogatem ok. 15 km i na wysokości Kępki wpływasz w Kanał Jagieloński- i dalej jest z 10 km do miasta Elbląg (do którego osobiście nigdy nie wpływałem). Może weź kanister abyś miał ewentualnie jak donieść ze stacji paliwo do skutera... urywki trasy i krótkie opisy masz na naszym FORUM w moim poście z 21. lipca 2014r w temacie "Pętla Żuławska"- a mapy z innymi opisami w pełni dostępne na oficjalnych stronach Pętli. Trasa MARZENIE !!!!! :-\ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ŁySy Opublikowano 2 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2016 messi1 - kiedy chcecie plynac ? moze bym sie dolaczyl :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jackobi Opublikowano 20 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2016 Policzyłem i wychodzi około 77km http://i68.tinypic.com/eaqoet.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilwater07 Opublikowano 20 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2016 Czyli trasa niezbyt długa- ale w czasie trzeba uwzględnić 2 śluzy (i most pontonowy na wyspę Sobieszewską - ale tylko "wysokie" łódki....) razem 4-5 godzin.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skipper Opublikowano 20 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2016 Trasa fajna i prosta ,jedyna niewiadomą jest Wisła,czy bedzie płaska czy sfalowana,reszta do przewidzenia,za niedługo będę sam robił ta trasę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł_Wawa Opublikowano 20 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2016 Ja płynę tą trasą już w najbliższy czwartek, mam nadzieję, że mariny będą czynne bo łódka bez luksusów. Dzwoniłem na razie do jednej w Elblągu i jest git, ale że ruszam z wyspy Sobieszewskiej koło południa to pierwsza noc gdzieś pośrodku trasy wypadnie i może być różnie. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SeaDoo Opublikowano 21 Maja 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2016 Bedziem plynac z elblaga dotankujem sie w gdansku potem walim na gdynie i z powrotem na elblag(brak cpn ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł_Wawa Opublikowano 21 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2016 Problemem może być przebycie śluz z Sobieszewskiej na Wisłę i z Wisły na Szkarpawę w Boże Ciało. W maju czynne tylko w dni powszednie, chyba, że mam nieaktualne dane, obdzwonię w poniedziałek. Sprawdziłem w necie ale też i dzwoniłem do śluzy, w weekendy obie śluzy na Wiśle czynne od 9-18! Jeśli Ktoś może polecić dobre mariny na tej trasie to bardzo proszę, jutro je obdzwonię ale nie wiem gdzie bardziej warto stanąć na noc. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waldek Opublikowano 24 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2016 Pawel jesli wyplywasz w poludnie to na nocleg raczej mozesz planowac Oslonke (zapewne szybko zabraknie miejsc)Wczesniej Rybina na rozwidleniu Krolewieckiej i Szkarpawy,Na Wisle Krolewieckiej Sztutowo,marina Baltica i jest tez zaraz za mostem przystan miejska. Ale dobry wybor tez to Katy Rybackie. Ja tez wyplywam w czwartek w tym samym kierunku i zapewne gdzies z tych miejsc bede nocowal. Zatem do zobaczenia. :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł_Wawa Opublikowano 24 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2016 Waldek, Wisłę Królewiecką i Sztutowo biorę pod uwagę opcjonalnie w drodze powrotnej jeśli wszystko wcześniej pójdzie sprawnie. Na razie poprzestałem na rezerwacji telefonicznej miejscówki w Żóławkach, ale jeśli coś tam nie zagra albo np.zbyt szybko tam przybędziemy i nie będziemy jeszcze chcieli stawać na noc to będziemy próbować po kolei: Chorążówka, Izbiska i Osłonka. Podobno w Rybinie jest lipa, ale może mam złe źródło informacji? pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waldek Opublikowano 25 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2016 No to do zobaczenia na szlaku.Rano wyjezdzam na lodke i wyplywam z Błotnika.Plyniemy w dwie lodki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł_Wawa Opublikowano 25 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2016 A no to już mój prv nieaktualny, wszystko wiadomo, będziecie pierwsi przecierać szlak, w razie co rezerwujcie miejsce na jeszcze jedną łódkę w marinie :-) Osłonka bardziej by nam pasowała ale boję się żeby nie przekombinować i będę stawał już wcześniej sprawdzać co i jak. Zdzwaniamy się na szlaku! pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vmen1 Opublikowano 30 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2016 A gdzie relacja z owej trasy??? ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł_Wawa Opublikowano 30 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2016 Zrobi się filmik na youtube ale nie dziś. Spotkania na szlaku były:-) Ja dotarłem do pierwszej pochylni i do Malborka. Z ciekawszych obrazków było przycumowanie Galeona 565 obok naszych łódek w przy bulwarze w Elblągu :-) Kolejnego dnia mijał nas w Osłonce, ale nie był największą jednostką na szlaku, przebiła go barka Mustang wpływająca do Elbląga kiedy staliśmy w tamtejszej Marinie. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vmen1 Opublikowano 31 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2016 Opisz trochę, poszczególne etapy, postoje, warunki na przystaniach itp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł_Wawa Opublikowano 31 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2016 Ok, szczególnie, że na multimedia przyjdzie poczekać bo młody człowiek wybył na klika dni, a ja nie mam czasu na zabawy w edycję. Start z Mariny w Błotniku o 14-tej, obie śluzy na Wiśle sprawnie nas przeprawiły pomimo dużych rozmiarów, szczególnie na Przegalinie, chyba nie byłem do tej pory w większej, myślę, że na szybkość operacji wpływ miała niewielka różnica poziomów, rzędu 30cm. Przez Wisłę lajtowo się szło, nie było dużej fali. Pływanie Szkarpawą bardzo relaksujące, jest szeroko, minimalny ruch. Most w Rybinie pokonaliśmy nie czekając na podniesienie, do dachu nad kokpitem mieliśmy 10cm. W Marinie Osłonce byliśmy wczesnym wieczorem. Na miejscu wszystko nowe, bardzo dobry standard i przemiła obsługa witająca już w trakcie cumowania, gorąco polecam ale można trafić na pełne obłożenie pomostów bo miejsca jest na kilka łódek. W drodze powrotnej z Malborka musieliśmy stanąć trochę na dziko na zaniedbanym pomoście obok bo nie było już miejsca, łódki stały już side by side. Następnego dnia przed południem byliśmy w Elblągu, most zwodzony dużo niższy niż w Rybinie wymusił złożenie dachu nad kokpitem. Nie chcieliśmy czekać godzinę na jego otwarcie(co dwie godziny)nie zatrzymywaliśmy się też w mieście bo celem była pierwsza pochylnia w Całunach. Z powrotem w Elblągu byliśmy przed wieczorem, zacumowaliśmy w centrum, naprzeciwko katedry(?). Zostaliśmy poproszeni przez pracownika miejskich służb(nie wiem jakich dokładnie)o maksymalne przysunięcie się do rufy poprzedzającej łodzi(nomen omen Waldka)gdyż oczekiwane jest przybycie dużego jachtu. Faktycznie wracając z miasta zastaliśmy za nami wielkiego Galeona, bodaj 656. Nocowaliśmy w Marinie Jacht Klubu Elbląg. To co na wodzie jest nowe i wygląda nowocześnie, za to na lądzie fajna jest tylko dziewczyna, która obsługuje gości, budynki i sanitariaty to niestety wycieczka w tzw czasy komuny, co nie znaczy, że było brudno, po prostu taki klimat ;-) I trochę drożej niż w Osłonce. Za to miejsca bardzo dużo, obłożenie stanowisk około 50%. Przed zmrokiem majestatycznie przepłynęła obok mariny w stronę centrum wielka barka Mustang, naprawdę gigant, ciekawe gdzie ona zawraca :-). Następnego dnia "zrobiliśmy" Malbork, po wspomnianym drugim noclegu w Osłonce wyściubiliśmy jeszcze nosa na Zalew i spokojnie ruszyliśmy do Błotnika oszczędzając paliwo, którego nie było już gdzie dokupić(wcześniej wzięliśmy 40 litrów w Malborku, 800m od zamkniętej przystani miejskiej, w której staliśmy - marina była sporo przed centrum miasta). Na koniec trochę postraszyła na Wisła, lunął deszcz w pełnym słońcu, coś tam zagrzmiało i zrobiła się długa fala, z ulgą skręciliśmy w lewo do śluzy i nagle okazało się że jest zupełnie sucho, taki mikroklimat ujścia, trzeba uważać! W sumie nasz Weekend 820 z 30 konną Yamą spalił prawie 100 litrów na dystansie niespełna 200 km. Może Kolega Waldek doda jeszcze trochę uwag, w końcu to "Jego" tereny :-) pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogorek Opublikowano 1 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2016 W sumie nasz Weekend 820 z 30 konną Yamą spalił prawie 100 litrów na dystansie niespełna 200 km. Jestes pewny tego spalania ? To wychodzi 50 l na 100 km ?? W sumie duża jednostka i ciężka ale byłem pewny, że tak mały silnik nie może tyle palić. To ja palę 2 km na 1l (czyli podobnie) płynąc ze stałą prędkościa między 45 a 50 km/h Oczywisce nie ma co porownywac gabarytowo i wagowo ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł_Wawa Opublikowano 1 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2016 Nie liczyłem w tą stronę(tak jak w samochodach), ale licząc po motorowodniacku jest ok 5l/h więc nieźle(byliśmy na silniku około 20h). Kilometry są oszacowane zliczeniowo ale błąd na pewno nie może być duży, no chyba, że mapy kłamią. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilwater07 Opublikowano 1 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2016 Gratuluję wyprawy..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł_Wawa Opublikowano 1 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2016 Dzięki, faktycznie cała załoga zadowolona z tej trzeciej już wspólnej wycieczki(wyprawą bym jej nie nazywał). Pierwszy raz było naprawdę tanio, 290zł/doba. Wcześniej mieliśmy houseboat LaMare a rok temu Nautikę 1000 więc coś za coś, warunki nieco gorsze ale cena trzykrotnie niższa więc jest to zabawa dostępna dla każdego, nie tylko motorowodniaka. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilwater07 Opublikowano 7 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2020 Tak jak już anonsowałem na naszym Forum myślałem o długiej wędrówce na trasie: Iława, Elbląg, Gdańsk, Jastarnia, powrót do Gdańska i stamtąd do Malborka. Trasa ambitna, a nawet jak na 3 dni nieco "prze-ambitna", to przy prognozach niepewnej pogody i komplikacjach w dotarciu z Malborka po samochód do Iławy, zmieniłem trasę (a raczej ją skróciłem o Kanał Elbląski). Start i meta miały miejsce w Elblągu. Zaraz będę kontynuował... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilwater07 Opublikowano 7 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2020 Dzień 1 W piątek rano (tj. bardzo rano) ruszyłem DK 7 do Elbląga. Trasa w miarę pusta, pogoda w drodze fajna, a na miejscu byłem między 8 a 9. I niestety tu zaczął padać deszcz, stąd też wodowanie łódki na slipie w serwisie Suzuki szło mi dość "ociężale". Na wodę ruszyłem w deszczu i "najsamwprzód" popłynąłem w kierunku Drużna i Nowych Całunów. Nigdy tu nie byłem- wszystko super fascynujące. W Całunach na szczęście przestaje padać deszcz- zaczynam robić zdjęcia (zaraz kilka z nich dołaczę). Ponownie przez końcówkę Kanału Elbląskiego, przez Drużno, rzekę Elbląg i w kierunku Zalewu Wiślanego. Pod mostem pontonowym w Nowakowie przechodzę niemal na styk (może 3 cm zapasu) i po paru kilometrach wychodzę na przeogromny Zalew. Tradycyjną trasą po Szkarpawie docieram do śluzy Gdańska Głowa a stamtąd na Wisłę. Różnica poziomów bardzo duża: ponad 2m. Szalony prąd na Wiśle unosi mnie w kierunku Przenagliny i już po chwili jestem na Martwej Wiśle. Docieram do Gdańska, tankuje na Mołtawie i ........przychodzi potężny deszcz który mnie doszczętnie przemacza na moim małym RIBiku. Po deszczu szybka zmiana decyzji: a/ ja nocuję w hotelu (zamiast gdzieś pod namiotem) b/ łódka nocuje na gdańskiej przystani Żabi Kruk c/ a ja imprezuję z Kolegą VMENEM1 w sąsiadującym hotelu. Spotkanie choć krótkie, to miłe i intensywne.... I tak minął 1 dzień ! CDN C:-) Kolejne zdjęcia to: a/ Nowe Całuny- pochylnia b/ jezioro Drużno c/ Elbląg - miejsce wodowania d/ Śluza Gdańska Głowa e/ Mołtawa f/nocleg hotelowy g/ gdańska przystań- kolega Vmen na tle mojego RIBa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.