Skocz do zawartości

Pierwsze pływanie po Zatoce - wnioski i spostrzeżenia


Mandus
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie,

podzielę się uwagami, bo z pewnością nie jestem sam, który miał rozterki, czy warto w ogóle zawracać sobie głowę i ciągnąć utke nad zatokę.

Jako, że jestem ze Śląska to nad Zatokę Gdańską mam kawałek, niewiele dalej mam do CRO (znacznie lepszą drogę ciągnąc łódź) ale chciałem zobaczyć jak tam jest i zwyczajnie zaliczyć ten akwen. Piszę celowo "zaliczyć" bo nie spodziewałem się, że tam jest jak jest :) - ale po kolei:

- stacjonowałem w Gdyni - marina fajna, slip OK, ale następnym razem uderzę gdzieś na Jastarnię - powód? Trochę dla urozmaicenia, no i wschodnie gościnne nabrzeże jest dość wysokie - czyli dla małych łodzi nie wygodne. Natomiast lokalizacja w Gdyni jest OK jeśli chcemy po całej Zatoce pokręcić się.

- nie spodziewałem się tylu atrakcji pływając po tym akwenie - duże urozmaicenie jest tutaj atutem.

Z ważniejszych podam, że pływanie po Motławie i ogólnie kanałach po Gdańsku jest bardzo ciekawe, relaksujące, do tego wrażenia oglądania wielkich statków transportowych z małej łodzi też robi wrażenie. A to możemy wybrać się w kierunku ruin po torpedowni, a to można popłynąć na Ryf Mew - czyli mieliznę Rybitwa (jak kto zwał) - super miejsce na środku zatoki. No i dodam, że na cyplu na Helu i od strony pełnego morza czułem się jak na Karaibach - woda czysta, piasek, dzikie puste plaże (miejscami) - nieźle...

 

Kilka uwag co do samego pływania:

- w Boże Ciało była taka fala, że byłem zdziwiony mocno. Czasem miałem wrażenie, że robią się takie doły, że naszej łodzi nie widać - żona w stresie, dzieciaki zadowolone, bo dziób to chyba ze 2 metry góra-dół skakał. Więc nie ma żartów - akurat mój Sea Ray jest wyjątkowo dzielny na takie warunki (stosunkowo wysoka burta, szeroka łódź 2,56m robią swoje). Mam kolegów z mniejszymi łódkami i nie bardzo widziałbym ich wtedy.

- duże odległości - np. z Helu do Gdyni jest około 11 mil , więc jest trochę pływania, paliwo szybko leci :)

- trzeba uważać na mielizny i różne zakazy, beztroskie pływanie może nas drogo kosztować

- zmienne warunki - głównie fale od strony otwartego morza

- na oko bardzo mało jednostek wokoło - niby sporo marin i jednostek w nich, ale na wodzie rzadko kogoś widać - na początku dziwnie czuliśmy się (mało bezpiecznie) bo np. płynąc z Helu na Gdynię mamy wrażenie, że jesteśmy sami na morzu. Oczywiście co chwilę gdzieś kogoś widać, ale to jest nic w stosunku do Mazur, Zegrza czy nawet Chorwacji, gdzie zawsze jesteśmy otoczeni towarzystwem...

 

Ogólnie jesteśmy bardzo zadowoleni - napływaliśmy się i było bardzo ciekawie - jak normalnie bak paliwa 113l wystarczy nam na tydzień pływania, to tutaj  w 3 dniu już tankowałem!

No ważnym czynnikiem jest pogoda, która w tym miejscu nie zawsze jest taka jaką my mieliśmy - ale polecam Zatokę wszystkim niezdecydowanym - bardzo fajny akwen.

 

http://i790.photobucket.com/albums/yy189/mariusz15/Hel1%20small_zpsgvbj6v9x.jpg

 

Jak widać - silnik zaburtowy na Zatoce jest bardzo wygodny :)

 

Podsumowując - nie ma idealnego miejsca do pływania - zupełnie inaczej jest w CRO, inaczej na Mazurach a jeszcze inaczej nad Zatoką Gdańską - każdy rejon ma swoje atuty. Oczywiście pływanie po Adriatyku jest szczególnie fajne z racji pogody i samej wody, ale ułomnością byłoby nie korzystać z walorów naszych akwenów - też są warte zachodu.

 

Z pewnością nie wyczerpałem tematu Zatoki Gdańskiej, zawsze możecie coś dodać, bo miejsce dla motorowodniaków bardzo fajne. Nie spodziewałem się tego :)

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, że opisałeś swoje wrażenia bo miło usłyszeć, że coś mamy fajne i ładne a nie że dziadostwo, zimno, zawsze brzydka pogoda i nie warto. My wybieramy się i... wybieramy i może Twój wpis przeważy żeby wreszcie posmakować morza.

 

vmen1 - o co chodzi z tym 185m bo nie kumam?

 

 

Pozdrawiam

Tk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U znajomego na RIB-ie (6 lub 6.5m) taki sam Merkury 150 (rocznik 2017) pali 1.5 - 1.6 km na 1l

 

A jak u Ciebie to wychodzi ?

 

Zmienił z Mariera 175 (zdaje się 2T) i twierdzi, ze mniejsze trochę spalanie ale "hole shot" słabszy (to zdaje się określenie na "odejscie"). No ale to był 2T i o owięszej mocy

 

>>>>>>>>>>>>>>

 

Czyli przy plaży nie można cumować ?? Nawet takiej niedostępnej - bez turystów ?

Czyli tylko kotwiczenie daleko/mariny zostają ?

 

Z drugiej strony gdzieś widziałem na filmiku jak ktoś przydzwonił HONDĄ zaburtową w te paliki wbite w dno płynac jakieś 100 m od brzegu.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No z tym zakazem to nie pomyślałem - zachowałem się jak w Chorwacji. A że czułem się jak na jakichś Seszelach - to jakiś zakaz do głowy mi nie przyszedł :) Cudnie jest tak podpłynąć na piękną i pustą plażę, można wtedy zasmakować w Bałtyku  to co w nim najfajniejsze - klimacik  ;)

 

A co do pozytywnych wrażeń to dodam, że moja wymagająca żona chce tam wrócić jeszcze w tym roku, nawet kosztem Mazur - więc chyba jest fajnie :)

 

Warunek - dobra pogoda. Ona może sprawić, że się tam zakochamy lub znienawidzimy to miejsce - więc bądźmy dla niej wyrozumiali ;)

 

>>>>>>>>>>>>>>>>

 

Co do silnika Mercury - ja jestem zadowolony - i z osiągów, i z poziomu hałasu i ze spalania - przy normalnym pływaniu bez specjalnych szaleństw wychodzi mi średnio około 10L / h. Dla mnie to świetny wynik. Teraz na zatoce wyszło spalanie większe, ale długo pływaliśmy na prędkości około 25 - 30w - po prostu spore odległości i w ślizgu wychodzi spalanie po prostu większe niż średnia z pływania przy zakazie falowania czy manewrach w marinach.

Ale zaznaczam - mam słabe doświadczenia z innymi silnikami - więc proszę moje subiektywne odczucia traktować przez pół.

 

Dla przykładu i porównania - kolega zakupił Sea Ray 180 z silnikiem inboard MerCruiser 135KM - przy identycznym wspólnym pływaniu spalanie miał około 15% wyższe (a łódź sporo mniejsza i lżejsza i pływali w 3 osoby a my w 5 osób) a hałas na łodzi ma znacznie większy. No ale to porównanie jest z inboardem więc to trochę bez sensu.

 

>>>>>>>>>>>>>>>>>

 

@Musti - na zachód też chętnie kiedyś przyjadę - chętnie też tam zobaczę jak macie. To właśnie duża zaleta małej mobilnej łódki - i chętnie tą zaletę wykorzystam na Zalew Szczeciński. Ale raczej nie w tym roku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mandus a zegary nie pokazują w km na 1l ?

 

To najbardziej miarodajne przy utrzymywaniu stałej prędosći np 50 km/h

 

Kolega z dokładnie takim samym silnikiem na RIB-ie 6m (jak twój)ma spalanie 1.4 - 1.6 km na 1l czyli zegary muszą takie coś pokazywać

 

Spalanie na godzinę nic nie znaczy bo jak pływasz głownie kanałami a potem kawałek w ślizgu

 

Mi chyba średnie na godzinę wychodzi z całości 15 l (ilosc litrów przez ilosc godzin)

A jak płynę 50 km/h to palę 25 l/h. I wydawało mi się, że lecąc 50 km na wyspę w Grecji to bardziej 25 spalę

Ale lecę godzinę w ślizgu a wcześniej turlam sie z portu i odpływam na bezpieczną odległość od niego w trolingu

Jak dopływam do wyspy to zwalniam i szukam plaży. Więc na godzinę wychodzi mało ale przelotową mam sporą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ogórek - nie podam Ci tej wartości, bo nie mam skąd - moje zegary to klasyczne tarcze... - myślałem o Vessel View Mobile na smartfona - ale jakoś nie miałem czasu się tym zajmować...

 

Zgoda - oczywiście spalanie podawane na godzinę nie jest miarodajne, ale daję jakiś obraz ogólny, choć jak nie wiesz, jak pływam, jakie mam preferencje, gdzie pływam itp. to też nie wiele mówi...

Mimo wszystko przy różnorodnym pływaniu włącznie z ciąganiem koła, najczęściej tankuję co 8-10h i wchodzi do baku około 90L - a jak tylko mogę, to płynę w ślizgu i nie oszczędzam paliwa jako tako - nie katuję silnika, ale też nie pływam jak emeryt - mam nadzieję, że mnie rozumiesz  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pływanie na Bałtyku zawsze spotko

Siedzę na zatoce od 2007 roku i kocham to miejsce

 

Fala? Jak wszędzie... czasem większa, czasem mniejsza. Niestety na bałtyku krótka więc potrafi być wredna

Pogoda? Jak mówią moi koledzy Norwegowie, nie ma złej pogody na pływanie, możesz być jedynie źle ubrany haha

Kurtkę zawsze mam na łajbie bo potrafi być zimno niestety

 

Fajnie, że ktoś zaczyna pływać w PL

Jak odbuduje łajbę to może spotkamy się w przyszłym roku na zatoce na jakiś grupowy cruising :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pływanie na Bałtyku zawsze spotko

Siedzę na zatoce od 2007 roku i kocham to miejsce

 

Fala? Jak wszędzie... czasem większa, czasem mniejsza. Niestety na bałtyku krótka więc potrafi być wredna

Pogoda? Jak mówią moi koledzy Norwegowie, nie ma złej pogody na pływanie, możesz być jedynie źle ubrany haha

Kurtkę zawsze mam na łajbie bo potrafi być zimno niestety

 

Fajnie, że ktoś zaczyna pływać w PL

Jak odbuduje łajbę to może spotkamy się w przyszłym roku na zatoce na jakiś grupowy cruising :-)

 

Mike,co sie stało krypie,ze wymaga odbudowy ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od przyszłego roku w Jastarni będzie więcej o 80 miejsc w marinie.Pomost C zostanie rozbudowany.

Również węzeł sanitarny zostanie rozbudowany i zinformatyzowany.

Taką informację otrzymałem od bosmana mariny.

 

Teraz po Zatoce pływa się lepiej też ze względu, że "nie ma ryby".

W związku z tym jest postawionych bardzo mało sieci.

W ub. roku  o tej porze od Kuźnicy do wyjścia na pełne morze Zatoka zastawiona była płytko postawionymi sieciami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomor.2013.2868

ZARZĄDZENIE PORZĄDKOWE Nr 14

DYREKTORA URZĘDU MORSKIEGO W GDYNI

z dnia 17 lipca 2013 r.

w sprawie warunków uprawiania żeglugi na wodach morskich w celach rekreacyjno-sportowych.

(Gdańsk, dnia 17 lipca 2013 r.)

Na podstawie art. 48 ust. 1 ustawy z dnia 21 marca 1991 r. o obszarach morskich Rzeczypospolitej Polskiej i administracji morskiej (t.j. Dz. U. z 2003 r. Nr 153, poz.1502, Nr 170, poz.1652, z 2004 r. Nr 6, poz. 41, Nr 93, poz.895, Nr 273, poz.2703, z 2005 r. Nr 203, poz. 1683, z 2006 r. Nr 220, poz.1600, Nr 249, poz.1834, z 2007 r. Nr 21, poz. 125, z 2008 r. Nr 171, poz.1055, z 2009 r. Nr 92, poz.753, Nr 98, poz.817, z 2011 r. Nr 32, poz.159, Nr 106, poz. 622, Nr 134, poz.778 i Nr 228, poz. 1368 oraz z 2012 r., poz. 951 i poz. 1069 oraz z 2013 r., poz. 165), zarządzam, co następuje:

§ 1. 1. Przepisy zarządzenia mają zastosowanie do jednostek pływających wykorzystywanych w celach sportowo - rekreacyjnych, które uprawiają żeglugę na wewnętrznych i terytorialnych wodach morskich.

2. W rozumieniu zarządzenia za jednostki pływające uważa się urządzenia pływające przeznaczone dla celów rekreacyjno - sportowych w szczególności: łodzie motorowe, łodzie żaglowe, łodzie wiosłowe, kajaki, pontony, rowery wodne, deski z żaglem, skutery wodne i kiteboard (deska ze skrzydłem).

§ 2. 1. Osoby uprawiające żeglugę na wodach morskich w celach rekreacyjno-sportowych podejmują decyzję o jej rozpoczęciu po zapoznaniu się z aktualnymi warunkami pogodowymi i na własną odpowiedzialność. Osoby te zobowiązane są korzystać z jednostek pływających zgodnie z warunkami ich użytkowania.

2. Żegluga powinna odbywać się:

1) poza akwenami zamkniętymi dla żeglugi, oznakowanymi kąpieliskami i akwenami szkoleniowymi;

2) w strefie pływania odległej od linii brzegu nie mniej niż 0,1 Mm dla jednostek o napędzie mechanicznym.

3. Żegluga po wodach portowych i torach wodnych jednostkami rekreacyjno-sportowymi może odbywać się tylko wówczas, gdy nie ma innej możliwości dopłynięcia do miejsca przeznaczenia, przy czym przejście to powinno odbywać się najkrótszą trasą i zgodnie z przepisami portowymi, z zachowaniem należytej ostrożności.

4. Odbijanie i dobijanie do brzegu jednostek pływających o napędzie mechanicznym pobranych z wypożyczalni sprzętu pływającego znajdujących się na brzegu morskim (plaża) może odbywać się po specjalnie do tego wyznaczonych i oznakowanych pasach ruchu, które łączą plażę ze strefą pływania. Ich szerokość powinna wynosić minimum 25 m. Na pasach tych w odległości do 50 m od linii brzegu należy poruszać się z minimalną sterowną szybkością.

5. Lokalizacja i sposób oznakowania akwenów szkoleniowych oraz pasów ruchu łączących plażę ze strefą pływania wymaga uzgodnienia z najbliższym kapitanem (bosmanem) portu.

6. Zakazuje się wodowania jednostek pływających transportowanych pojazdami mechanicznymi w miejscach do tego nie wyznaczonych.

§ 3. Zabrania się:

1) prowadzenia jednostek pływających przez osoby w stanie wskazującym na spożycie alkoholu lub podobnie działającego środka,

2) używania do żeglugi jednostek pływających technicznie niesprawnych,

3) używania, do żeglugi jednostek pływających bez przypisanego wyposażenia w sprzęt ratunkowy i sygnalizacyjny,

4) zbliżania na odległość mniejszą niż 50 m do statków morskich stojących na kotwicy, torów wodnych dla statków morskich, statków morskich w ruchu, kąpiących się ludzi, wystawionego sprzętu rybackiego, znaków nawigacyjnych oraz miejsc zabronionych dla żeglugi,

5) holowania przez skutery wodne jednostek pływających i powietrznych,

6) umieszczenia dzieci przed kierującym skuterem wodnym.

§ 4. Traci moc zarządzenie porządkowe Nr 2 Dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni z dnia 24 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków uprawiania żeglugi na wodach morskich w celach rekreacyjno-sportowych przez jednostki pływające o długości do 5 m oraz niezatapialne jednostki pływające o długości od 5-8 m (Dz. Urz. Woj. Pomorskiego Nr 28, poz. 695, z 2007 r. Nr 129, poz. 2334 i Dz. Urz. Woj. Warmińsko-Mazurskiego Nr 57, poz. 890 z 2007 r. Nr 115, poz. 1645).

§ 5. Zarządzenie wchodzi w życie z dniem 18 lipca 2013 r. i podlega opublikowaniu w drodze obwieszczeń wywieszonych w kapitanatach portów, bosmanatach portów i w siedzibie Urzędu Morskiego w Gdyni oraz podlega podaniu do wiadomości w Dziennikach Urzędowych Województw Pomorskiego i Warmińsko-Mazurskiego.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 lat później...

Podpinam się pod temat .

Jak to jest  z pływaniem pp zatoce Puckiej skuterem,  można czy nie bo już zgłupiałem.  Pisma z 2013 roku ( uchwały) mowia że nie  ,( park , ptaki itp )  a szkółki jednak są . 

Proszę  o informacje,  ewentualnie  z jakiego miejsca ( slip ) do jakiego miejsca można bez kar , mandatów.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki zakaz, toc tam eldorado i setki skuterów, wypożyczalnie, armatorskie motorówki. Byłem, pływałem, wodowałem się w marinie - starej, nowa była jeszcze zamknięta, w lipcu otwarcie bylo.
jedyne ograniczenia to ograniczenie prędkości 100 m strefie przy brzegu i kąpieliskach. Można opłynąć Hel. 
 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...