Gość vortec Opublikowano 16 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 Witam. Właściwie to nie wiem co mnie podkusiło ale kupiłem sobie Waterlanda praktycznie do kapitalnego remontu, a że wolnego czasu mam dużo postanowiłem go rozebrać do "gołego" i powoli zająć się kadłubem, silnik stacjonarny benzynowy z rewersem "watermota" warty tyle ile waży :D (pójdzie na złom) w jego miejsce planuje wsadzić "kubota". Całe wnętrze już mam zdemontowane i posłuży tylko jako wzór, najważniejsze że kadłub jest w dobrym stanie tylko pokryty mnóstwem farby która się złuszcza, dlatego postanowiłem zerwać to wszystko. Pod niezliczoną ilością warstw farby jest zwykła szpachla samochodowa i tylko laminat, więc po usunięciu farb czeka mnie szpachlowanie nierówności i ubytków . W związku z tym chciałbym posiłkować się przy tym remoncie wiedzą i doświadczeniem kolegów z forum. Wrzucam kilka fotek mojego nabytku ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaceksu79 Opublikowano 16 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 Fajny MAN - zakurzysz go przy remoncie ;) ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość vortec Opublikowano 16 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 MAN posłużył do wciągnięcia łódki do środka ( klient już odebrał go więc można kurzyć) ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz Opublikowano 16 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 Witaj vortec, a co z Twoja poprzednią łodką, tam z tego co pamiętam miałeś Volvo i tez trochę kasy w nią włożyłeś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość vortec Opublikowano 16 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 Cześć Mariusz. Poszła do "ludzi". Zbyt wiele rzeczy mnie w niej wkurzało, a tutaj mam pomysł żeby zrobić wszystko "pod siebie" od samego początku, ma to posłużyć do wypornościowego pływania, wygodnie, ekonomicznie (diesel) i bezpieczniej. Bo zapach benzyny i 200ltr w zbiorniku zamknięte w zenzie spędzało mi sen z powiek 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panpikuś Opublikowano 16 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 Trzymam kciuki. Jak się kolega vortec nie pogniewa to może wrzucę później parę fotek z remontu większego brata, waterlanda 750? Może foto coś podpowiedzą... W sumie to wielkosciowo podobny do intera z tematu o poszukiwaniu silnika, w dziale silniki do łodzi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz Opublikowano 16 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 No ale teraz będzie zdecydowanie wolniej, a dasz radę załapać się na ten sezon z pływaniem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość vortec Opublikowano 16 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 myślę że powinienem dać radę, najgorsza robota i czasochłonna to usunięcie starych farb, szpachlowanie i malowanie , reszta nie powinna mi sprawić problemów. Czy możesz mi podpowiedzieć jakiej szpachli użyć żeby wypełnić ubytki i nierówności? Myślałem o takiej epoxydowej? jaki producent? Panpikuś proszę bardzo, każde wskazówki mile widziane :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz Opublikowano 16 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 Szpachlówka epoksydowa, to oczywiste, co do producenta to temat jest nie taki łatwy bo jest tego trochę na rynku, a ja na co dzień tymi szpachlówkami nie pracuję.Ale jak "ludzie" mówia jedna szpachlówka która jest dostępna na rynku podobno nie zdaje egzaminu, słyszałem,ze po dodaniu utwardzacza ....nie utwardza się:)))Ale to na PW napisze Tobie o której mam takie informacje.Myślę,że @panpikuś będzie tutaj bieglejszy w temacie i z pewnością cos Tobie podpowie.Jesli masz dużo do szpachlowanie to może być pewien problem, dotychczas mi znane szpachlówki epoksydowe były bardzo twarde w obróbce, być może coś się zmieniło, nie wiem, i jesli masz duże powierzchnie do szpachlowania to współczuję.A może wystarczy dobrze rozszlifować powierzchnie i polecieć tylko epoksydem jako izolatorem?a pózniej położyc juz lakier nawierzchniowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość vortec Opublikowano 16 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 jak na razie nie napotkałem miejsc do szpachlowania, ale po usuwaniu starej farby trzeba będzie czymś wyrównać rysy po papierze ściernym, ewentualnie do zaszpachlowania będą miejsca po starych otworach już niepotrzebnych . Czy malowanie lakierem samochodowym łodzi to dobry pomysł? Czy lepiej użyć farb typowo jachtowych ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz Opublikowano 16 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 jak na razie nie napotkałem miejsc do szpachlowania, ale po usuwaniu starej farby trzeba będzie czymś wyrównać rysy po papierze ściernym, ewentualnie do zaszpachlowania będą miejsca po starych otworach już niepotrzebnych . Czy malowanie lakierem samochodowym łodzi to dobry pomysł? Czy lepiej użyć farb typowo jachtowych ? Rysy po grubym papierze ściernym usuniesz....tez papierem ściernym , ale trzeba stopniowac gradacje, zaczać od średnich np 80-tka, pózniej poprawic np 120, pózniej np 180 i to chyba wystarczy, no jesli jesteś pedantem a nie masz zamiaru malować burt w ciemnych kolorach to możesz poprawić 240-tka,ale oczywiście wszystko robione szlifierka oscylacyjną.Na temat farb nawierzchniowych niech się wypowie panpikuś lub saradog, ja uwazam,ze poliuretan jest bardzo dobra farba nawierzchniową. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość vortec Opublikowano 16 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 o właśnie, czyli gdybym chciał pomalować burty ciemnym kolorem np. granat to trzeba dokładniej dopracować papierem ściernym? Czy po skończonym szlifowaniu, jakaś szpachla natryskowa czy podkład epoxydowy kilka warstw żeby uzyskać ładną , równą powierzchnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin.j Opublikowano 16 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 ja używałem takiej szpachli https://www.google.pl/search?q=szpachla+epoksydowa+mipa&hl=pl&biw=1280&bih=620&site=webhp&tbm=isch&imgil=NA1s9dgmirMLbM%253A%253BPgt6uTSk18im3M%253Bhttp%25253A%25252F%25252Fprofirs.pl%25252Fmipa-e90-szpachla-epoksydowa-utwardzacz-kpl-1-5kg-p-254.html&source=iu&pf=m&fir=NA1s9dgmirMLbM%253A%252CPgt6uTSk18im3M%252C_&usg=__KxmVkAfCL5f4uSegwn0QXfSvEus%3D&ved=0ahUKEwjCr8Ob7vzKAhVDDSwKHb83DWAQyjcINQ&ei=ZWPDVoLpM8OasAG_77SABg#imgrc=NA1s9dgmirMLbM%3A i podkład epoksydowy sigma cover 380 kupiony w dużej puszce 20 l , poliuretan z jotuna stoczniowy dostępny w atrakcyjnych cenach na aukcjach olx i aledrogo ;) fajna łódeczka będę śledził postęp prac gratulacje ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość vortec Opublikowano 16 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 dzięki Marcin, a może uda nam się popływać razem, gdyż na tą chwilę siedzę w Słubicach służbowo i tutaj dłubie sobie przy łodzi, więc jeśli wszystko pójdzie dobrze to zwoduję ją w Słubicach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saradog Opublikowano 16 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 Co do szpachli to ta co nie zasycha też miałem z nią przygody >:D ale szkoda gadać . Jeżdżąc po stoczniach nie tylko w Polsce podpatrzyłem taką i już kolejny jacht nią szpachlujemy i jest dostępną w naszym kraju , lekka i bardzo dobrze się obrabia (używamy papierków i maszyn Festoola ) nie wiem jak inne , produkt Niemiecki . http://www.farbyjachtowe.pl/amber-szpachlowka-epoksydowa-1-8kg3-0l-p-623.html Co do szpachlowania otworów to proponuję je lekko rozwiercić tak aby usunąć pozostałości rożnych specyfików z krawędzi (ludzie cuda kiedyś stosowali i lepiej dobrze to oczyścić ) potem podlaminować od środka i z góry szpachlować , bo jest ryzyko że szpachla wypadnie z otworu po jakimś czasie od pracy laminatu jak nie podlaminujemy . Co do farb to tylko poliuretan , jaka firma , tutaj decyduje portfel Oliwa jest miękka szczególnie ciemne kolory , dobre lakiery kosztują niestety i warto na termin popatrzeć jak i gdzie była przechowywana szczególnie jak się kupuje na wiosnę . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaceksu79 Opublikowano 16 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 podziwiam ludzi co robią takie remonty ( oczywiście pod warunkiem, ze skończą) - zapach zapleśniałego laminatu przyprawia mnie o mdłości ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saradog Opublikowano 16 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 Jacek nie każdy stary laminat jest zapleśniały , aktualnie remontujemy kolejny bardzo stary jacht (42 lata) i laminat jest taki że wielkim stocznią życzę aby taki produkowały . Dodam że jako smarkacz pod koniec lat 70 biegałem do klubu politechniki Wrocławskiej i pomagałem czasami w maszoperii tak to się kiedyś nazywało , laminować Gigi to takie pierwsze laminatowe jachty zatokowe , co niektóre nadal pływają i mają się dobrze a budowane były według przepisów gdzie aktualnie 10 metrowe mydelniczki nie mają takich grubości laminatu . ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość vortec Opublikowano 16 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 zgadzam się, u mnie na szczęście nie jest zapleśniały laminat, a cały środek i tapicerka będzie nowa. Wydaje mi się że nie powinno być problemu z ukończeniem remontu, może troszkę problemu będzie z znalezieniem silnika z rewersem , więc przy okazji gdyby ktoś coś w rozsądnych kosztach to będę wdzięczny za info Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Waho Opublikowano 16 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 podziwiam ludzi co robią takie remonty ( oczywiście pod warunkiem, ze skończą) - zapach zapleśniałego laminatu przyprawia mnie o mdłości ;) Też podziwiam ludzi, którzy biorą się za remonty starych łódek, bo to często jest syzyfowa praca, ale ta na zdjęciach wygląda dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saradog Opublikowano 16 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 Co do Kuboty to montowałem Beta Marine 16 ale nowy i do takich mam dostęp . Bardzo proste i nie do zajechania motorki . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość vortec Opublikowano 16 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 ja mam dostęp do silników kuboty i yanmar ale nie zmarynizowanych (agregaty chłodnicze) części do silników też mam na magazynie, ale wolałbym dorwać zestaw z rewersem i już zmarynizowany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saradog Opublikowano 16 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 Stare auta też są złomem przed odrestaurowaniem a jednak sporo osób to robi . Co do jachtów to na własnym doświadczeniu powiem że również w łodziach i to laminatowych jest grono osób która remontuje lub zleca remont takich jednostek , ale odtwarza się je tak jak stare auta zwracając uwagę na oryginalne detale . Adminie już się poprawiłem , cytowanie usunięte ;) ten kolor to ... . :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Waho Opublikowano 16 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 Co innego przywracać zabytki do życia, a co innego remont jakiegoś szrota w stodole, bo tanio kupiłem i będę miał tanią łódkę. No i jeszcze do tego kupie tanie materiały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panpikuś Opublikowano 16 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 Jak się Waho nie znasz to się nie łap i nie komentuj i tyle, natomiast nie zabraniaj innym. Ja nie mam kłopotu z dzieleniem się wiedza i każdemu w miarę możliwości pomogę. Nie ma znaczenia czy zapyta przez forum czy trafi komercyjnie, jak chce zrobić z różnych powodów sam to dlaczego nie pomóc? Na chleb mam, coś do chleba też. Szkutnictwo to nie wiedza tajemna tylko trzeba mieć się czym dzielić. Ty najwyraźniej nie masz czym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Waho Opublikowano 16 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 Tu nie chodzi o dzielenie się lub niedzielenie wiedzą, tylko o łódki zwożone np. z Holandii, które powinny wyładować na śmietniku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.