Skocz do zawartości

Malowanie łodzi w dużej firmie w Szczecinie


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 72
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

  • 2 tygodnie później...
Cześć sytuacja idzie w dobrym kierunku dla mnie ponieważ łódka zostanie naprawiona na wiosnę. Problem  z tego co się dowiedziałem nie wynikł  z winy pracownika tylko problem jest z farbą która nie nadaje się malowania elementów stykających się z wodą.P.Jarek zna więcej szczegółów feralnej farby i może on opisze problem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Zibi trochę optymizmu to jak z przypowieści o traktorze co mu jedno koło nawaliło/trzy ma jeszcze dobre/. Firma usługowa na przyszłość nie będzie bublem / farba/ ludziom łódek malowała. A swoją drogą jestem ciekaw czy dowiemy się której to farby nie należy używać do naszych zabawek. ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie!!!!!

Nie wiesz której nie powinno się używać :)

 

Oni mogli kupić farbę w dobrej wierze, więc o co chodzi?

Obiecali naprawić, dajcie im już spokój ;)

 

Ja też kupiłem żelkot w dobrej wierze i jak zacząłem go kłaść

to okazało się, że ma "gluty"! I co miałem zrobić????

Jest parę glutów na łódce :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No taaak >:(

Ale firmę trzeba najpierw zmieszać z błotem >:D

Zibi wez wyluzuj gdybym nie miał potrzeby pisać to bym o tym nie pisał.Jak pisałem wcześniej na początku był problem z naprawą.Po napisaniu posta sprawa ruszyła w błyskawicznym tempie i zakończyła się dla mnie pozytywnie co było nie możliwe na początku.Nie interesuje mnie czy farba była taka a nie inna, to jest sprawa wykonawcy.Dla mnie jest ważne że łódka zostanie naprawiona i koniec w tym temacie.Jak widać kubeł zimnej wody czasami pomaga,a można było go uniknąć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

::) ;D

Mikijet to nie moja łódka tylko kolegi i nie malował tego u lakiernika samochodowego tylko w dużej stoczni w Szczecinie zajmującej się remontami łodzi.Ja malowałem swoja łódkę ze swoim lakiernikiem i i takich cudów nie mam bo sam sobie ją przygotowałem a lakiernik tylko pryskał farbą.

 

&

 

ja jestem właścicielem tej jednostki  i poznaliśmy  sie przy remoncie w stoczni i przy odbiorze łodzi a kolega jest tylko armatorem ..

Tak jaceksu79 napisałem wcześniej że to nie moja łódka ale po kilku negatywnych postach wobec mnie dlaczego piszę w tej sprawie postanowiłem ujawnić że to ja jestem właścicielem tej jednostki i ja mam problem.Nie wszyscy muszą wiedzieć co kto ma i posiada to jest prywatna sprawa każdego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam,że trzeba piętnować wszelkich nieuczciwych wykonawców i partaczy.

Co to klienta obchodzi,czy farba była nie teges,czy zupa za słona.. ?

Chłopak wyraźnie pisze,że mieli go w dupie z reklamacją,do momentu założenia tematu tutaj.

Czego jeszcze nie rozumiecie Panowie,to narysuję....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

drift no i Twoje bilety na rejs madenssem poszły się j....  ;D

 

A tak poważnie to i firma ta też wyraźnie się wypowiedziała, że:

 

1.Jednostka została przyjęta do reklamacji bez żadnych wypowiedzi

2.Nikt nie odmówił wykonania naprawy ani my ani dostawca materiałów który ewentualnie pokryje koszty

3.Dostawca materiałów stwierdził w pierwszej wypowiedzi że to osmoza ale ostatni wynik należy do technologów z centrali

4.Klient został o wszystkim poinformowany i nie wiem dlaczego taka reakcja z jego strony

5.Kierownik zmiany rozmawiał w dniu wczorajszym z armatorem i pytał skąd taka reakcja z jego strony w odpowiedzi ten post został utworzony przez jego kolegę dlaczego niech to ów kolega odpowie sobie na to pytanie

       

 

Więc drift, zorientuj się dobrze w temacie forumowym i później zaproponuj kreskówki  :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopak wyraźnie pisze,że mieli go w dupie z reklamacją,do momentu założenia tematu tutaj.

Czego jeszcze nie rozumiecie Panowie,to narysuję....

 

No tak, chłopak kiziek29, taki anonimowy, bo nikt nie musi nic wiedzieć,

walnął jak chory w kubeł, a forum jest wyrocznią i każdy się tego boi jak diabeł święconej wody :P :D

 

Proponuję zakończyć te chore rozważania i temat też.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...