Mariusz Opublikowano 27 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2011 Zrobiłem ten temat dla tych z nas którzy mają dylemat co zrobić z łódka, by w póżniejszych latach nie mieć problemu z osmozą.Oczywiscie co atrykuł to inna recepta, ale zasady są podobne tylko farby sie zmieniaja OSMOZA Niestety proces degradacji dotyczy także tworzyw kompozytowych, a szczególnie laminatu poliestrowo-szklanego. Termin „osmoza” pojawił się w latach 70 dla opisania zjawiska pojawiania się wypełnionych płynem bąbli na kadłubach z laminatu PS i w takim znaczeniu jest używany do dziś. Samo zjawisko osmozy rozumiane jako jednokierunkowe przenikanie rozpuszczalnika (w tym wypadku wody) przez półprzepuszczalną błonę (w tym wypadku żelkot) bierze udział w pojawianiu się opisanych bąbli jednak nie wyjaśnia sprawy w całości. Laminat poliestrowo szklany zbudowany jest z warstw włókna szklanego (zbrojenia) które stanowi zazwyczaj ok. 30% laminatu połączonego lepiszczem (żywicą poliestrową), które składa się na pozostałe 70%. Woda (nie jako płyn, lecz jako jej molekuły) wnika do i poprzez żelkot i żywicę poliestrową w kadłub jachtu. W ten sposób laminat w trakcie sezonu może zaabsorbować wodę w ilości około 2% swojej masy. Na szczęście część tej wody przechodzi stopniowo poprzez kadłub i na bieżąco odparowuje w zęzach. Poza tym po sezonie kadłub schnie i jest to kolejna droga, którą kadłub pozbywa się części wchłoniętej wody. Niestety nawet najlepiej wykonany laminat nie jest struktura jednolitą (homogeniczną) i pojawiają się w nim malutkie pęcherzyki powietrza oraz mikropęknięcia zarówno w samej żywicy jak i na styku żywicy i szkła. W tych wolnych przestrzeniach kondensuje i zbiera się wnikająca do laminatu woda. Jednocześnie w skład żywicy poliestrowej (lepiszcza) wchodzi wiele składników rozpuszczalnych w wodzie, które reagują w procesie hydrolizy. Produktami tych reakcji są głównie kwasy octowy i solny oraz glikol. Ponieważ glikol jest substancją silnie higroskopijną (absorbującą wodę) ilość wchłanianej do kadłuba wody wzrasta, zaś cały proces przyspiesza. Molekuły związków powstałych w wyniku hydrolizy są zbyt duże by przeniknąć przez żelkot/laminat z powrotem do wody, jednak molekuły wody wnikają do laminatu bez przeszkód. Hydroliza przebiega intensywniej w wodzie morskiej, która ma odczyn zasadowy (8-8,5 pH). Zniszczeniu ulegają także połączenie pomiędzy włóknami zbrojenia szklanego, a lepiszczem. Maty szklane preparowane są środkami rozpuszczalnymi w wodzie co pozwala rozprzestrzeniać się wodzie wzdłuż włókien zbrojenia rozdzielając je jednocześnie od lepiszcza. Cały proces osiąga moment, w którym ciśnienie osmotyczne jest zbyt duże dla osłabionego materiału i wybrzusza się on w formie charakterystycznego bąbla wypełnionego płynem o typowym kwaśnym zapachu octu i tłustawej konsystencji. Zdjęcie obok przedstawia pęcherzyki osmozy na płetwie sterowej z laminatu PS oraz na zbliżeniu płyn wyciekający ze zgniecionego pęcherzyka. Dalsze zaniedbanie sprawy powoduje łączenie się małych bąbelków osmozowych w duże bąble. Dochodzi do odspojenia większych fragmentów żelkotu i odspojenia zbrojenia od lepiszcza (delaminacji). Procesy te znacząco przyspieszają powtarzające się obciążenia dynamiczne kadłuba. Procesowi osmozy sprzyjają błędy technologiczne w produkcji laminatu, głównie nadmierne rozcieńczanie żywicy ze względów oszczędnościowych lub dla ułatwienia laminowania, niestaranne wywałkowanie, niewłaściwy skład żywicy, nieodpowiednie warunki w trakcie utwardzania itp. Znany producent jachtów Bavaria Yacht udziela 5 letniej gwarancji na kadłub jachtu i rzeczywiście na dobrze wykonanym laminacie nawet intensywnie eksploatowanym w trudnych warunkach w takim okresie czasu nie powinny pojawić się oznaki osmozy. Opisane wyżej zjawiska brzmią alarmująco jednak reakcje te mają charakter głownie chemiczny, przebiegają wolno i nie powodują skokowo znacznego osłabienia właściwości mechanicznych laminatu. Ostatecznie pływa wiele 20 i więcej letnich jachtów z laminatu poliestrowo szklanego i mimo pewnych oznak osmozy są to w pełni sprawne jednostki, tak samo jak jeździ wiele samochodów z karoserią nadgryzioną rdzą. Niewątpliwie jednak osmoza jest przyczyną znacznego spadku wartości jachtu w przypadku jego odsprzedaży. W krajach, w których jest duży rynek wtórny jachtów popularne są usługi surveyerów, którzy dokonują oceny technicznej i często także wyceny jednostek. Jednym z najistotniejszych elementów jest ocena stanu technicznego kadłuba. Przegląd jachtu zleca zwykle sprzedający, gdyż dobry raport pozwala uzyskać wysoką cenę za jednostkę oraz bardzo ułatwia jej sprzedaż. Sprawa ewentualnej osmozy kadłuba jest tak istotna, gdyż naprawa kadłuba jest trudna, długotrwała i kosztowna. Także w przypadku laminatów PS sprawdza się zasada, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Większość stoczni jako dodatkową opcję oferuje zabezpieczenie antyosmozowe kadłuba. Zabezpieczenie takie polega na pokryciu podwodnej części kadłuba kilkoma warstwami specjalnej farby epoksydowej, która tworzy nieprzenikliwą dla wody barierę i w ten sposób zabezpiecza kadłub przed zjawiskiem osmozy. Zabezpieczenie takie można także wykonać samemu lub zlecić szkutnikowi, także na jachcie, który nie jest nowy, ale nie ma jeszcze osmozy. Przykładem farby barierowej używanej do zabezpieczania kadłuba przed osmozą może być Epifanes Epoxy Coating HS (high solid). Na czysty zmatowiony żelkot nakłada się farbę kontaktową Epifanes Interimcoat, która zapewnia dobre przyleganie farby barierowej do kadłuba, a następnie nakłada się pięć warstw farby Epifanes Epoxy Coating HS. Farba produkowana jest w dwu kolorach szarym i czarnym, które nakłada się naprzemiennie, tak aby nie pominąć żadnego fragmentu kadłuba. Kolejną warstwę nakłada się na nie w pełni utwardzoną poprzednią tak, że sieciująca żywica spaja ze sobą kolejne warstwy w jedną powłokę epoksydową. Aby bariera epoksydowa była nieprzenikliwa dla molekuł wody musi mieć grubość ok. 300µ. Skoro z jednego wymalowania farbą grubokryjącą za pomoca wałka można uzyskać ok. 60µ wspomniane pięć warstw farby tworzy barierę epoksydową koniecznej grubości. Cały system zamyka się farbą kontaktową Epifanes Interimcoat, która stanowi znakomity podkład dla farby przeciwporostowej. Tak utworzona powłoka musi utwardzać się minimum 5 dni w temperaturze 18ºC i następnie może zostać pokryta antifoulingiem. Co zrobić kiedy na dnie naszego jachtu pojawiły się pierwsze oznaki (pęcherzyki) osmozy. Za naprawę kadłuba najlepiej zabrać się jesienią po wyslipowaniu jachtu. Zaczynamy od usunięcia starych warstw antifoulingu do gołego żelkotu. Pamiętajmy przy tym, aby nie opalać i nie szlifować na sucho farby przeciwporostowej. Zarówno jej opary jak i pył są bardzo toksyczne. Możemy zaopatrzyć się w specjalny płyn do zmywania farby przeciwporostowej (większość farb dobrze zmywa się ksylenem), albo zeszlifować go papierem wodnym na mokro. Po odsłonieniu żelkotu możemy dokładnie ocenić jego stan zaznaczając flamastrem wszystkie pęcherzyki, które następnie rozwiercamy. Potworzeniu bąbli zeszlifowujemy ok. połowę do 2/3 grubości żelkotu na całym dnie (powłoka żelkotowa ma zwykle ok. 0,5 mm grubości). Tak przygotowany kadłub myjemy wielokrotnie gorącą wodą, albo gorącą parą z oczyszczacza parowego. Musimy pamiętać także o zezach, w których w żadnym wypadku nie może pozostać woda, i które także dokładnie czyścimy. Tak otworzony kadłub wstawiamy na zimę do hangaru (ideałem byłby ogrzewany) i pozwalamy, aby zgromadzona w kadłubie woda z niego odparowała. W trakcie zimy dobrze jest kilkakrotnie powtórzyć mycie gorącą wodą, gdyż wraz z wodą nie odparowują wszystkie pozostałe związki, a pozostawieni ich w kadłubie spowoduje szybki powrót do stanu poprzedniego. Można także dogrzewać kadłub od wewnątrz wstawiając do niego np. grzejnik olejowy. Wiosną, gdy się ociepli (w ciągu całej doby temperatura powinna przekraczać 10ºC) odtłuszczamy kadłub acetonem i malujemy cały kadłub farbą kontaktową Epifanes Interimcoat. Następnie szpachlujemy rozwiercone otworki po pęcherzykach i inne ubytki laminatu szpachlą epoksydową (nie można używać szpachlówki poliestrowej gdyż jest higroskopijna) i zeszlifowujemy jej nadmiar tak by dno było idealnie równe i gładkie. Na tak przygotowane dni nakładamy system antyosmozowy na bazie farby barierowej Epifanes Epoksy Coating HS, tak jak to opisano wyżej. Koszt materiałów (farb, szpachli, rozcieńczalników) koniecznych do wykonania naprawy osmozy kadłuba dla jachtu wielkości Cartera 30 wynosi ok. 2.000,- zł brutto. Jednak dobrze wykonana naprawa zabezpiecza kadłub na wiele lat bezproblemowej eksploatacji sprowadzającej się do zabezpieczania dna antifoulingiem. Jeżeli kadłub z laminatu PS chcemy zabezpieczyć tylko farbą przeciwporostową surowy laminat musimy najpierw umyć, następnie zmatowić papierem 280 i odtłuścić. Tak przygotowany laminat możemy zagruntować farbą kontaktową Epifanes Interimcoat, a po 12 godzinach pokryć antifoulingiem. Na koniec zajmijmy się sprawą wyboru farby przeciwporostowej. Nie wdając się w techniczne szczegóły można w pewnym uproszczeniu przyjąć, że są dwa rodzaje antifoulingów „twarde” i „miękkie”. Twarde uwalniają środek biobójczy (biocyd) poprzez powłokę bez zmniejszenia jej grubości, miękkie uwalniając biocyd wraz z powłoką powodując stopniowe zmniejszenie jej grubości w wyniku reakcji chemicznych (hydrolizy) oraz fizycznych (erozji). Z tego powodu farby przeciwporostowe drugiego typu określane są jako samopolerujące, ablatywne lub erodujące. Twardy antyfouing należy wybrać dla szybkich łodzi motorowych, jachtów regatowych których dno jest czyszczone w trakcie sezonu, oraz jachtów które są w trakcie sezonu slipowane np. na przyczepę i ponownie wodowane. W pozostałych przypadkach optymalnym rozwiązaniem będzie farba miękka czyli samopolerująca. Przykładem takiej farby może być Epifanes Foul Awal, którą podobnie jak wspomnianę dalej Epifanes Cooperfree można po sezonie w dużej części zmyć z kadłuba za pomocą myjki ciśnieniowej. Zapobiega to przyrastaniu co sezon grubej warstwy farby na kadłubie i w konsekwencji konieczności pracochłonnego usuwania jej po kilku sezonach. Kolejną sprawą jest akwen. Farby przeciwporostowe na wody morskie do uwalniania biocydów angażują zjawisko alkaliczności wody morskiej, która reaguje z żywicznym spoiwem farby o odczynie kwaśnym (kalafonią) w reakcji hydrolizy i w ten sposób uwalnia biocyd do wody. Ponieważ woda słodka ma pH neutralne działanie takiego antifoulingu w wodzie słodkiej będzie gorsze. Użytkownicy jachtów śródlądowych powinni zdecydować się na farbę „for fresh water” np. Epifanes Cooperfree. Ekologia. Jednostki rekreacyjne stanowią najliczniejszą flotę zarówno na śródlądziu jak i na wodach morskich. Dlatego wybory dokonywane przez właścicieli jachtów i łodzi mają duży wpływ na środowisko naturalne. Jeżeli więc mamy możliwość starajmy się stosować produkty najmniej obciążające ekosystem. Farby przeciwporostowe Epifanes oferują nowoczesne rozwiązanie polegające na tym, że farba w środowisku wodnym pod wpływem światła wytwarza nadtlenek wodoru (wodę utlenioną), która jest bardzo silnym i od dawna używanym środkiem antyseptycznym i biobójczym. Jednak w wodzie szybko ulega rozpadowi na wodę oraz tlen i z tego powodu nie obciąża środowiska wodnego. Ponadto w odróżnieniu od antifoulingów zawierających najpopularniejszy biocyd – tlenek miedzi nie powodują korozji elektrolitycznej co jest szczególnie istotne w przypadku kadłubów aluminiowych. Ile farby przeciwporostowej potrzeba dla mojego jachtu lub łodzi? W celu obliczenia możemy się posłużyć następującą formułą L * (B+D) * k = m² gdzie L - oznacza długość linii wodnej, B - szerokość, D – zanurzenie (wszystko w metrach). k oznacza zmienny współczynnik zależny od kształtu kadłuba. Dla typowego obecnie kształtu finkil wynosi on 0.55, dla tradycyjnego jachtu z tzw. bilgekil wynosi 0.75, dla łodzi motorowych współczynnik ten jest pomijany. Tak zatem dla typowego jachtu o wodnicy 8m, szerokości 3m i zanurzeniu 1.5m rachunek będzie wyglądał następująco 8*(3+1.5)*0.55=19,8m² czyli ca. 20 m². Przy wydajności farby 10m² z litra i konieczności dwukrotnego malowania dna będziemy potrzebować 4 litry farby czyli musimy kupić 6 puszek po 0,75 litra. Niewielką nadwyżkę zużyjemy na dołożenie trzeciej warstwy w najbardziej wymywanych miejscach – krawędziach natarcia balastu i płetwy sterowej, dziobu oraz kadłuba przy linii wodnej. Podłoże. Farby Epifanes Cooperfree na wody słodkie oraz Epifanes Foul Away można położyć na każdy istniejący rodzaj antifoulingu. Farby na bazie SPC, kalafonii i chlorokauczuku wystarczy lekko zmatowić i odtłuścić. Jeżeli stary antifouling jest na bazie winylu lub winylu z teflonem konieczne będzie dokładniejsze i mocniejsze zszorstkowanie zastanej powłoki. Oczywiście idealnym podłożem dla tych farb jest kontaktowy Epifanes Interimcoat, lub inna nie w pełni utwardzona farba epoksydowa. Najczęściej powtarzane błędy użytkowników: a/ nałożenie zbyt małej ilości farby. Wszyscy producenci farb podkreślają, że grubość powłoki ma krytyczne znaczenie dla skuteczności i długości ochrony farby przeciwporostowej. Przy malowaniu należy kierować się raczej wydajnością farby podaną przez producenta niż ilością warstw. Jeżeli z policzonej powierzchni kadłuba i wydajności farby wynika, że powinniśmy zużyć 4 litry farby to nakładajmy ją do czasu wymalowania pożądanej ilości niezależnie czy będą to 2 czy 3 warstwy, ponieważ grubość warstwy może znacznie się różnić zależnie od metody aplikacji (pędzel, wałek, natrysk) oraz techniki malowania. b/ rozcieńczanie farby. Generalnie nie należy rozcieńczać farby przeciwporostowej. Malując w wietrznych i ciepłych warunkach można dodać ok. 5% do maks. 10% dedykowanego rozcieńczalnika. Nigdy nie należy dodawać do farby innych substancji w celu jej rozcieńczenia lub „poprawienia” jej właściwości. c/ złe wymieszanie farby. Farba przeciwporostowa z natury jest gęsta i ciężka – litr farby waży ok. 1.5 – 2 kg. Substancje aktywne w farbie są najcięższe i w trakcie składowania opadają na dno puszki. Jeżeli farba nie zostanie bardzo dokładnie wymieszana przed użyciem to wymalowując początek puszki nakładamy zbyt małą ilość środka biobójczego, zaś na jej końcu farba jest zbyt gęsta by ją dobrze rozprowadzić. d/ nieprzestrzeganie minimalnego i maksymalnego czasu do wodowania. Nałożona farba przeciwporostowa, aby dobrze działała musi wyschnąć. Należy przestrzegać zarówno czasu po jakim można nałożyć kolejną warstwę jak i przede wszystkim czasu w jakim ma schnąc cała powłoka. Ponadto niektóre farby mają także maksymalny czas w jakim jacht należy zwodować po nałożeniu farby. Należy tak rozplanować pracę i czas wodowania oba czasy – minimalny i maksymalny były zachowane. Podsumowując dobrze wykonane zabezpieczenie dna naszej łodzi lub jachtu przed porastaniem zapewni trwałą ochronę kadłuba przez cały sezon, będzie mało uciążliwe dla środowiska naturalnego oraz pozwoli łatwo usunąć zużytą farbę z kadłuba po zakończeniu sezonu. Źródło : http://www.lakiernik.com.pl/poradnik/92.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przylodz Opublikowano 27 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2011 Bardzo dobry temat. Chętnie skorzystam z podanego linku. Jak dotąd osmoza jeszcze mnie nie dotyczy, ale z czasem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buds208 Opublikowano 1 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2011 Bardzo dokładnie wszystko opisane! Wielkie dzięki :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
musti Opublikowano 5 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2012 Zmieniłem tytuł również na antifouling. Temat jest ciekawy i warto na ten temat podyskutować. Przywiozłem z targów broszurę z farbami i był tam taki artykuł: http://img62.imageshack.us/img62/4228/scan0001nej.jpg http://img829.imageshack.us/img829/144/scan0002my.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz Opublikowano 5 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2012 Arek, mam to opracowanie, dzisiaj byłem w tej f-mie, ale chyba mam za duże wymagania jesli chodzi o ten antyful,technicznie do tematu jestem przygotowany, wiem co powinienem połozyc na epoksyd, ale brakuje mi opinii praktyka, ludzie w sklepach znaja produkt tylko z karty technicznej, a ja szukam kogos kto sie tym zajmuje od lat i moze cos sensownego doradzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz Opublikowano 17 Lipca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2012 Witam, rozpoczeły sie prace zabezpieczajace dno przy mojej łodce.Kolega Andrzej, nie mylić z Atomikiem:)podjął sie zadania, ja pomagałem w wyjeciu łodki , umyciu , i praktycznie moja rola na tym się zakończyła.Dno zostało umyte oczywiscie kwasem szczawiowym 25procentowym, a zarosło bardzo mocno, szczawiówka czyni jednak cuda.Po spryskaniu dna poczekałem 3-4 minuty aż wszystko zaczeło samo spływać, poprawilismy troszke szczotką ,póżniej Karcher i to wszystko w temacie mycia dna,Andrzej nastepnego dnia zaatakował żelkot papierem P 180 przy pomocy szlifierki oscylacyjno-rotacyjnej,podobno poszły tylko 4 krążki:)nastepnie odtłuszczenie dna benzyną ekstrakcyjną i prace w tym dniu zostały zakończone.Pogoda niestyety nie dopisuje pada z przerwami,ale jest ciepło i to jest pozytywny objaw.Dotychczas zostały połozone dwie warstwy gruntu epoksydowego Gelshield 200 ,pierwsza warstwa w kolorze popielatym, nastepna to seledynowa, planujemy łącznie połozyć 5 warstw epoksydu, nastepnie dzień przerwy i 3 warstwy antyfula f-my" SEAJET" Antifouling 035 Hard Racing w kolorze czarnym.Poniżej zdjecie łodki w barwach jak to nazwał kolega..."pedalskich":)to własnie taki kolora ma G elshield 200f-my I nternational. http://img28.imageshack.us/img28/2247/p7170350.jpg Uploaded with ImageShack.us Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
musti Opublikowano 17 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2012 Fajny kolorek, co się czepiasz? ;) Ważne, ze na Ruden zdążysz O0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikijet Opublikowano 17 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2012 .....ludzie w sklepach znaja produkt tylko z karty technicznej, a ja szukam.... Zapytaj w sklepie obok Aury o Sigmę . Mieli czarny, granatowy i czerwony . Rozlewali z hoboka albo baczki sprzedając na litry. Cena była ok.100zł/litr. Naprawdę super antyful. Na miejscu możesz zajrzeć do karty technicznej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dragon Opublikowano 18 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2012 Czy moglbys napisac ile w litrach poszlo podkladu i antifoulu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz Opublikowano 18 Lipca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2012 Czy moglbys napisac ile w litrach poszlo podkladu i antifoulu. Dragon , w tej chwlili jeszcze malujemy łodkę, ale kupiłem Internationala Gelshielda 200 2x2,5l plus 2x0,75l Jesli chodzi o antyfula to kupiłem 4 puszki,ale one są chyba po 0.75l Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz Opublikowano 20 Lipca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2012 Dragon moge juz napisac Tobie ile poszło Gelshielda 200, bo mamy osmozę zakończoną, jest położone 5 warstw i poszło 2x2,5l i 1x0,75 l Na jutro, jesli pogoda pozwoli zaplanowany jest antyful , ale w dniu jutrzejszym tylko jedna warstwa, następne dwie warstwy juz w poniedziałek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dragon Opublikowano 20 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2012 Dzieki za info, jak bedzie po robocie napisz ile antifoula. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz Opublikowano 21 Lipca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2012 Dzieki za info, jak bedzie po robocie napisz ile antifoula. Dzisiaj połozone zostały 2 warstwy antyfula, jutro bedzie trzecia i ostatnia:) na całosć zuzyje 4 puszki x 0,75L. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz Opublikowano 22 Lipca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2012 Prace zostały zakończone jestem zadowolony, teraz poczekam ze 2 dni i we wtorek woduję, niech sie farba fest utwardzi , by podczas wodowania na pasach , farba sie nie zdarła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Johnny_bravo750 Opublikowano 23 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2012 gratulacje , jak to teraz wygląda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Sea-Line Opublikowano 6 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2015 na bliźniaczym forum pojawił się ciekawy link z odwiecznym tematem OSMOZA. zachęcam do przeczytania: promiteusz napisał/a: Witajcie, w zeszłym roku miałem fajną przygodę z remontem mojej łódki i chciałbym się podzielić doświadczeniami. Może komuś przyda się taki mini poradnik jak samodzielnie, w trudnych warunkach naprawić laminat z osmozą. Treści ze zdjęciami jest sporo, więc wklejam po prostu link. Mam nadzieję, że to nie problem. Jest duża szansa, że niektóre prace nie były wykonane zgodnie ze sztuką - robiłem to pierwszy raz. Chętnie odpowiem też na pytania. http://kluczka.pl/blog/2014/03/12/usuwanie-osmozy-czyli-przygotowania-do-przygody/ Dla tych którzy poszukują informacji jak wyleczyć osmozę prosty KROK PO KROKU http://www.jachtowe.com.p...ow-remontu.html lub jak zabezpieczyć przed osmozą: http://www.jachtowe.com.p...zed-osmoza.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz Opublikowano 11 Lutego 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2015 Wczoraj kolega mnie zapytał czy można uzyć epoksyd samochodowy jako podkład antyosmozowy. Co na to koledzy z branży powiedzą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikijet Opublikowano 11 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2015 Co to znaczy samochodowy? Epx jest chyba epoksydem jak inne i po utwardzeniu nie jest higroskopijny. Sławek gdzieś wyjaśniał, że jakieś tam różnice są ( np. podkład, podkład antykorozyjny, epx grubopowłokowy, do zbiorników wody pitnej itd). To czy samochodowy, tramwajowy czy inny lotniczy chyba nie ma znaczenia. No chyba, że wg klasyfikacji czym dostarczony ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz Opublikowano 11 Lutego 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2015 Co to znaczy samochodowy? Epx jest chyba epoksydem jak inne i po utwardzeniu nie jest higroskopijny. Sławek gdzieś wyjaśniał, że jakieś tam różnice są ( np. podkład, podkład antykorozyjny, epx grubopowłokowy, do zbiorników wody pitnej itd). To czy samochodowy, tramwajowy czy inny lotniczy chyba nie ma znaczenia. No chyba, że wg klasyfikacji czym dostarczony ;) Kumplowi chodziło głównie o cenę, np.Gelshield 200 to koszt m/w 140-160 zł, a epoksyd np Novola ale samochodowy to koszt 70 zł, ze wskazaniem na Novola bo objetośc po wymieszaniu z utwardzaczem jest większa.A dostarczony oczywiście samochodem:))) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin.j Opublikowano 11 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2015 http://allegro.pl/rosch-filler-epoxy-podklad-epoksydowy-utwardz-1l-i5080639976.html ja na próbę pomalowałem takim jako pierwszą warstwę przed szpachlowaniem górę łodzi dobrze się szlifował Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Sea-Line Opublikowano 16 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2015 Wczoraj kolega mnie zapytał czy można uzyć epoksyd samochodowy jako podkład antyosmozowy. Co na to koledzy z branży powiedzą? sorry - ale niestety WiW - ale w końcu kilka chwil na ogarnięcie sorry wkleja własny post z innego forum aby nie pisać tego samego dwa razy: może trochę przydługo i ... znów się rozpisałem (za co przepraszam) ale... pewnie wyjaśni to kilka wątpliwości ... co do zabezpieczenia przed osmozą laminatu. każdy podkład epoksydowy w odpowiednio grubej warstwie (przyjmuje się że jest to minimum 250qm / 0,25 mm) wytwarza barierę zapobiegającą przenikaniu wody do laminatu i rozpoczęcia jej hydrolizy z żywicami poliestrowymi. więc aby zabezpieczyć laminat przed zgubnym działaniem wody (osmozą) możemy użyć... niestety nie każdy podkład epoksydowy a na pewno nie musi to być podkład epoksydowy nazywany antyosmotycznym. Należy mieć świadomość i decydując się na zakup ewentualnego podkładu epoksydowego, pamiętać o pewnych podstawach: 1- żaden podkład epoksydowy nie uchroni przed przenikaniem molekuł wody do laminatu. Przykład - aluminium pokryte podkładem epoksydowym i nieodpowiednim atyfoulingiem zawierającym tlenki miedzi. Wydawało by się że epoksyd tworzy szczelną barierę. Tymczasem "kuku", ponieważ na powierzchni aluminium powstanie korozja galwaniczna. Molekuły wody przenikają bowiem przez każdy podkład epoksydowy, żywicę epoksydową, etc. skoro przenikają to mogą zostać wchłonięte w dodatki znajdujące się w podkładzie (szerzej w punkt3.) 2- podkład epoksydowy ma pewną przepuszczalność wody (każdy), a ograniczamy tą przepuszczalność poprzez grubość warstw. działa zasada im grubiej tym lepiej, tym mniej wody przenika. zakłada się że minimalna warstwa (dobrego jachtowego podkładu (o innych w punkcie 3) przepuści tyle wody że lewa strona laminatu bez następstw w postaci hydrolizy odparuje ją lewą stroną. 3- oczywiście podkład musi spełniać pewne warunki więc nie może mieć wypełniaczy higroskopijnych. Zatem podkład zawierający wypełniacze i dodatki higroskopijne nie nadaje się do zastosowań jachtowych. Niestety to co jest standardem przy podkładach do naprawy np. autka (decyduje rozlewność czyli piękna równa powłoka) przy laminacie /jachcie jest parametrem drugoplanowym. wypełniacze są tańsze a warunki eksploatacji czytaj atmosferyczne zdecydowanie łagodniejsze niż środowisko wodne. Autka nie są przez 6 miesięcy zanurzone w wodzie, a deszcz... z czasem odparuje wszak z powierzchni. Niestety zasada drożej bo pisze jachtowy - nie ma (dla mnie) zastosowania i jest poważnym błędem materiałowym) Ktoś powie że bzdury - niech zapyta lakiernika czy szlifuje takie podkłady na mokro? czy odważy się na pomalowanie podkładu epoksydowego gdy nie będzie pewny że jest on w 100% wolny od wody? Podkłady epoksydowe samochodowe można przyjąć że zazwyczaj są antykorozyjne. Antykorozyjne gdyż epoksyd zawarty wytwarza barierę dla przenikania wody - czyli odcinają jeden z czynników będący niezbędnym elementem do zaistnienia korozji. Często (ale nie zawsze) zawierają inhibitory korozji, jednocześnie są tańsze bo zawierają talki, kredę.... mają mieć fajną rozlewność, łatwo się szlifować, .... a wody na ich powierzchni nigdy nie ma tyle co i tak długo co na dnie jachtu, motorówki... oczywiście niektórzy z forumowiczów napiszą że stosują takie podkłady na miecz, płetwę.... zgoda działa. Niestety tylko to ma niewiele wspólnego z laminatem, zasadą powstawania oraz zjawiskiem postępującej osmozy w laminacie. 4- słuchając sprzedawcy, czytając w karcie TDS czy na etykiecie informacji: podkład antyosmotyczny nieopatrznie i nieumyślnie odczytujemy często błędnie tłumaczenie - antyosmotyczny. Podkład antyosmotyczny nie oznacza że jest to jedyny sposób na zabezpieczenie laminatu przed osmozą. dlaczego ? ponieważ podkład epoksydowy jest w pewnym sensie podkładem antyosmotycznym. Należy jednak znów pamiętać o punkcie 3. Przyczyną błędnego tłumaczenia jest uproszczenie w zrozumieniu znaczenia angielskiego określenia, które powinniśmy tłumaczyć jako dwa słowa: PRZECIW OSMOZIE. Oczywiście zastosowanie takiego podkłady nie będzie błędem w celu zabezpieczenia laminatu choć sama praca na klasycznym podkładzie antyosmotycznym jest zdecydowanie trudniejsza i DROŻSZA. 5- Klasyczny podkład antyosmotyczny służy do leczenia - czyli gdy laminat już ma osmozę. to tak jak z bólem zęba, gdy boli łykamy tabletki PRZECIW BÓLOWI. podkłady do leczenia zawierają magiczne określenie HIGH SOLD (w skrócie często pojawia się określenie HS lub antyosmotyczny HS) oznacza to że podkład taki nie zawiera związków lotnych (rozcieńczalników) a wyłącznie części stałe - 99 ~ 100% epoksydu. w efekcie jest gęsty, trudny do aplikacji, etc, etc...bardzo twardy po utwardzeniu i trudny do obróbki - szlifowania. zaletą jego, jako że jest to de facto (choć to w pewnym sensie skrót myślowy) modyfikowana żywica epoksydowa, wytwarza bardzo szczelną powłokę zabezpieczającą przed przedostawaniem się wody do laminatu. brak wody = brak hydrolizy= degradacja laminatu nie postępuje. WAŻNE - aby wyleczyć laminat z osmozy trzeba postępować bardzo dokładnie według ogólnie znanych zasad. wszystkie systemy antyosmotyczne są do siebie bardzo podobne ale zaleca się korzystać z produktów jednego producenta. Jeżeli nie postępujemy według ogólnych zasad.... szkoda zachodu, kasy na produkty ... osmoza wcześniej niż później znów się pojawi. Zanim więc zadamy sobie pytanie jaki podkład, należy się zastanowić czy leczymy osmozę czy zapobiegamy. laminat ma warstwę ochronną - żelkot. żelkot niestety poliestrowy ale o podwyższonej odporności na działanie wody. jeżeli dodamy do tego 250qm warstwy barierowej z podkładu np. Lightprimer, który do żelkotu dopuści minimalną ilość wody.... żelkot zadziała jako kolejna bariera, zatrzyma znów tą minimalną ilość wody.... więc: - do zabezpieczenia - każdy dobry , dedykowany. W tym wypadku bardziej polecałbym stosowanie łatwiejszych w aplikacji, np. Lightprimer, 54 czy 77 (również rozcienczalnikowy choć w karcie można znaleźć antyosmotyczny). - do leczenia używamy podkładów typu HS (np Sea-Line antyosmotyczny HS, Gelshild PLUS, HEMPEL High Protec) droższe i trudniejsze w aplikacji i obróbce. co się natomiast stanie jeżeli użyjemy podkład epoksydowy o ~bliżej nieokreślonej chłonności wody... - pierwszy objaw często spotykam gdy pojawiają się pęcherzenia, groszki, purchle na powierzchni widoczne zwłaszcza na emaliach poliuretanowych. Co prawda objawy te są bardziej i szybciej widoczne gdy szk(od)nik lakiernik używa szpachlówki poliestrowej (nawet przykrytej podkładem epoksydowym jachtowym - znów nie do wiary ale to prawda). - drugie to utrata przyczepności lakierów w takich miejscach, czyli po prostu łuszczenie i odpadanie farby z takiej powierzchni. - trzeci to pofalowanie powierzchni - widoczne w większości dla fachowców po .... kilku tygodniach kontaktu stałego z wodą a ten przecież nie wystepuje w aucie chyba że jest to anfibia :D. powyższe uszkodzenia niszczą estetykę, pojawią się w grupie lub w pojedynkę przed tym ostatnim , najgorszym efektem czyli osmozą. Każdy materiał ma swoją chłonność po jego przekroczeniu woda penetrować będzie dalej, aż trafi do żywicy poliestrowej w laminacie. z czasem wytworzą się zanieczyszczenie chemiczne, postępować będzie hydroliza, aż ciśnienie wewnątrz laminatu ukaże nam pęcherze osmozy na powierzchni wypełnione kwaśnym octowym płynem. oczywiście nie będzie to od pomalowania samochodowym podkładem ... po tygodniu, miesiącu czy dwóch.... ale będzie. czy warto więc oszczędzać? subiektywnie ,-szkoda 70 zł za XXXX gdy jachtowy lightprimer kosztuje 69 zwłaszcza ze inny nasz wyrób dedykowany do automotiv z epoksydu kosztuje ~30 http://www.klakiernik.pl/pl/p/Podklad-epoksydowy-TROTON-101-kpl-1-0,1-kg/551 P.S. jeszcze raz sorry za długość.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
don alonso Opublikowano 16 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2015 Kadłub moj łódki został w stoczni zabezpieczony przed osmozą a następnie antyfoulingiem. To było cztery lata temu. Po jakim czasie należy powtórzyć zabezpieczenie antyosmozowe? W okresie zimowym jacht jest przechowywany pod dachem. Bo anty fouling już powtarzałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Sea-Line Opublikowano 16 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2015 Podkłady epoksydowe (jak żywica epoksydowa) są odporne na działanie wody więc nie ma potrzeby powtarzania zabezpieczenia. zabezpieczenie powtarzasz punktowo - jeżeli przeszlifowałeś kadłub o dno. :( jeżeli podkład epoksydowy zabezpieczysz antifoulingiem to odcinamy dostęp promieni UV i nie następuje kredowanie oraz degradacja powierzchni na skutek drugiego czynnika niszczącego epoksydy. Zabezpieczenie funkcjonuje do czasu.... gdy powłoka ulegnie całkowitemu zniszczeniu czy to mechanicznemu czy rozpadowi na skutek starości... ale w każdym wypadku zobaczysz że coś jest nie tak. ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
don alonso Opublikowano 16 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2015 Dzięki, to dobra wiadomość, jeden wydatek mniej! A szwoją drogą to mój znajomy po każdym pływaniu wyciąga łódkę na brzeg, myje do czysta kadłub wyciera i nie martwi się o zabezpieczenia, no ale dużo to nie pływa, takie jednodnowe pływanka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
giees Opublikowano 16 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2015 A szwoją drogą to mój znajomy po każdym pływaniu wyciąga łódkę na brzeg, myje do czysta kadłub wyciera i nie martwi się o zabezpieczenia, Tak też robi cała ekipa z Polic i na Lewarowie O0. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.