Mariusz Opublikowano 6 Lutego 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2019 Jam mam niestety inne zdanie, juz nigdy więcej teaku na otwartym pokładzie. Owszem jeśli jest pod "dachem" to jak najbardziej mi się podoba, ale tak jak Adam napisałeś to wymaga baaardzo dużo pracy.Życie trzeba sobie ułatwiać jesli można. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panpikuś Opublikowano 6 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2019 Może po prostu drewno bardziej pasuje do żagli niż do silnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ERDOL Opublikowano 7 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2019 Witam U mnie montowane są takie raz na miesiąc różnej firmy klejone nasikaflex. Prawdziwy teak się chowa, sztuczny nie ciemnieje łatwe czyszczenie nawet można szlifować, I co najważniejsze nigdy nie zgnije. 17.02 przyjezdzaja montowac wysle pare zdjec Nie wiem czy miałeś kiedyś zwykły teak, ale chyba nie masz racji Odpowiednio konserwowany i dbany jest nie do zniszczenia, wiem co piszę bo miałem kiedyś cały jacht wyłożony teakiem, na pewno żaden sztuczny produkt nie będzie tak dobry w izolacji od nagrzewania jak teak. Chodziłem kiedyś po flexiteaku, w południe i nie było szans stanąć na niego gołą stopą, teak tez się nagrzewa ale nie w takim stopniu i po polaniu go wodą zdecydowanie dłużej utrzymuje chłodną powierzchnię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz369 Opublikowano 7 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2019 Masz racje co do nagrzewania bo ja tylko w butach roboczych i na hali chodze na nich ;D. Ale tak jak powiedziales o teak trzeba dbać a sztuczny masz to prawie z głowy konserwację. Każda ma swoje zdanie. Ja lubie drewno ale w kominku. ;) Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skipper Opublikowano 8 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2019 Mam całą łódź w Teaku drewnianym,moja opinia dotycząca pielęgnacji;w kabinie nie wymaga,w kokpicie raz na rok,lub dwa,platforma to raz na miesiąc i tu jest problem,generalnie to super sprawa,To jest trochę tak jak z tarasami,jeszcze niedawno każdy tylko drewniany,ale jak się namachali pędzlem co roku,to teraz większość chcę z kompozytu,samo życie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panpikuś Opublikowano 8 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2019 Zamiast olejować warto polakierować, można też dodać czegoś antypoślizgowego do lakieru żeby nie fiknąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz Opublikowano 8 Lutego 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2019 A jak pracuje lakier na fudze? Chyba do lakierowania teaku używa się lakierów 1K .Nie widziałem na naszym akwenie lakierowanego teaku . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panpikuś Opublikowano 8 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2019 Tak samo jak na drewnie, tyle że dłużej schnie bo przecież nie wsiaknie. Tak 1K ale nie wszystkie oczywiście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skipper Opublikowano 8 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2019 Zamiast olejować warto polakierować, można też dodać czegoś antypoślizgowego do lakieru żeby nie fiknąć. Błąd,tego typu powierzchni się nie lakieruje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panpikuś Opublikowano 8 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2019 Proszę o rozwinięcie tematu, dlaczego tego typu powierzchni się nie lakieruje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skipper Opublikowano 8 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2019 Chodzi o to że powierzchnie drewniane na zewnątrz nie lakieruje się ponieważ lakier wcześniej (chemiczny),czy później(wodny) złuszczy się.Całkiem inaczej "pracuje"powierzchnia zaolejowana,od czasu do czasu wymaga doolejowania,a nie szlifowania od nowa i lakierowania po zastosowaniu lakieru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saradog Opublikowano 8 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2019 Teak na jachtach jeśli ma wyglądać jak Teak a nie jak Iroko , bo niestety ale po olejowaniu tak wygląda ., czyści się i traktuje specjalnym środkiem do wybielania i wtedy wygląda ładnie o naturalnym jasno szarym kolorku . Co do lakierowania to jeśli już to bynajmniej ci co się znają na rzeczy lakierują to Colean-em i spokojnie 5-7 latek wytrzyma . Wykładzina która nie jest plasticzana ;) i nie wymaga zbytnio pracy i co najważniejsze nie nagrzewa się od słoneczka to MARINEDECK 2000. Mariusz , Atomik dostał próbkę MARINEDECK 2000 jak byłem w Szczecinie . Na fotach to MARINEDECK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panpikuś Opublikowano 8 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2019 Bardziej blado złoty niż jasno szary. Coelan nie jest jedynym lakierem do teaku, jest kilka innych równie elastycznych i trwałych lakierów które mają przystępniejszą cenę i nie wymagają dedykowanych podkładów, zastosowanie tylko lakieru daje efekt o którym pisał Kolega @skipper, z którym się nie zgadzam. Właściwie dobrany lakier (którym też jest w efekcie cały system olejowania - mówimy o pełnym pakiecie a nie tylko o pierwszym oleju który działa jak izolant od np wilgoci ale już nie chroni od UV) nie pęka, nie łuszczy się, nie dzieje się z nim nic i o ile nie zawiódł człowiek to wszystko musi być ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skipper Opublikowano 9 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2019 Mówimy o lakierowaniu Teaku na platformie rufowej,gdzie warunki dla drewna sa skrajnie złe,ale jak wiesz lepiej to lakieruj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
domina w Opublikowano 13 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2019 z malowaniem teku jest problem bo drewno zazwyczaj nie jest malowane ze względu na duża zawartość olejów dlatego nie gnije przed malowaniem czymkolwiek nalezy dokładnie odtłuszczać dlatego zazwyczaj się go olejuje :) pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panpikuś Opublikowano 13 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2019 :o a to ciekawe, niech Koleżanka rozwinie temat odtłuszczania powierzchniowego czegoś, czego włókna w całym przekroju są "tłuste"/pełne, pomijam kwestię że nie malujemy "czymkolwiek". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
domina w Opublikowano 14 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2019 kolego jak w treści, z zasady nie maluje się i tyle ,jak juz musisz to odtłuszczanie jakbys tego nie rozumiał :) pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panpikuś Opublikowano 14 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2019 Argument "nie maluje się i tyle" wydaje się troszkę mało wiarygodny ;D Z jakiej zasady? Chyba napisanej przez koleżankę patykiem na wodzie. Idąc tropem, że jest taka zasada, nie powinno się lakierować większości egzotycznej tarcicy, ponieważ każda w mniejszym stopniu (merbau, dossie) lub w porównywalnym (lapacho, iroko, bankirai) zawiera substancje oleiste. Idąc dalej tym tropem, fornir z powyższych tarcic też nie może być lakierowany więc szkutnicy nie powinni lakierować sklejek oklejonych tymże fornirem a w jakiś magiczny sposób jednak lakierują. Pójdźmy dalej, wanny czy umywalki wykonane np z teaku też są lakierowane i jakoś nie ma z tym problemu. Instrumenty wykonane z lapacho też są lakierowane, często lakierami 2K i nie jest to technologia NASA. Reasumując, "zasada" o nielakierowaniu oleistych gatunków to bzdura. Odtłuszczanie też jest bez sensu, odtluszczone będzie przez tyle czasu ile czasu na powierzchni utrzyma się odtłuszczacz czyli ok 5 s... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam szkutnikamator Opublikowano 14 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2019 Wtrącę się do dyskusji o teaku. Z mojego doświadczenia i obserwacji po 30 latach pływania pod żaglami normalną sprawą jest srebrzysto-szary kolor teaku. Rzadko olejowany 1 x na sezon uzykuje piękną patynę właśnie w postaci takiego koloru. Można lakierować częściej i wtedy kolor jest jaśniejszy. To jest normalne. Dlaczego musimy stosowac plastiki udające naturę? bo tańsze bo nie trzeba nic robić.... Kiedyś mówiono - kup sobie model łódki do wanny - nic nie będziesz musiał robić... Panowie wchodzimy we wszystko plastikowe bo nam się nie chce? Fakt moi klienci też nie chcą na zewnątrz niczego w drewnie bo trzeba przy tym robić. Nawet ozdobniki drewniane nie wchodzą w grę... Żal ... Plastik fantastic... Ale szanuję inne zdanie i robię plastik Szkoda mi tych pięknych pokładów z prawdziwego teaku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bercik Opublikowano 14 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2019 Jednym się nie chce, drudzy nie mają na to czasu. Sezon krótki i wolę pływać niż dłubać, a jeszcze trzeba pracować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz Opublikowano 14 Lutego 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2019 Owszem drewno teakowe jest bardzo ładne, ale o to trzeba dbac by wyglądało. A ja juz mam tego dbania po dziurki w nosie, niby mam tylko pokrywę bakisty dziobowej w drewnie (około ,05 metr kw.) Nie podoba mi się tzw srebrzysto-szary kolor, no sorry . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
domina w Opublikowano 15 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2019 Kolego panpikuś nie mam argumentów a twoje są fachowo przekonujące zatem niech każdy zostanie przy swoim ty malujesz nie beleczym i już a ja nie maluje niczem nawet czemś super hiper extra de lux tylko olejuje i każdy ma jak mu się podoba . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AToMik Opublikowano 15 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2019 Dostałem próbkę Plasdeck i pierwsze co mogę zaliczyć na plus to, że tak nie wali chińską gumą, jak próbki przywiezione z Berlina: flexiteek i kunststoffteak 8). Dodatkowo jest bardziej elastyczny. Zobaczymy jak z nagrzewaniem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz Opublikowano 15 Lutego 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2019 No ja podobno za tydzień mam już mieć gotowy zgrzany, ale jeszcze nie będzie naklejony na pokład . Zaczekamy z montażem do wiosny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panpikuś Opublikowano 16 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2019 Kolego panpikuś nie mam argumentów a twoje są fachowo przekonujące zatem niech każdy zostanie przy swoim ty malujesz nie beleczym i już a ja nie maluje niczem nawet czemś super hiper extra de lux tylko olejuje i każdy ma jak mu się podoba . Nadmienię że olej służy do wglębnego impregnowania każdego rodzaju drewna, zapobiega butwieniu i higroskopijnosci natomiast nie tworzy (nawet w kilku warstwach) bariery dla tlenu i UV dlatego m.in teak "patynuje". Drewno samo w sobie jest stabilne i odporne więc chcąc aby nie szarzało należy zabezpieczyć przed UV i odciąć dostęp powietrza. Właściwe olejowanie powinno być przeprowadzone kilkanaście razy, dopóki drewno nie przestanie go chlonąć, wtedy to, co już nie wsiąka wycieramy i gotowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.