Skocz do zawartości

Przekładnie Alpha one gen1 - czy da się je uratować?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Zwracam się z kolejnym pytaniem jako świeży w temacie motorówek. 

Mam łódź, która pływała (a ostatnio stała) w słonej wodzie. Przekładnie wyglądają słabo - dolne obudowy mają pęknięcie i uszczerbek. 

Do tego są prawdopodobnie zablokowane 

Czy mimo tego jest sens podejmować ich reanimacji np. poprzez wymianę obudowy i zniszczonych elementów, czy uznać to za złom i szukać innych? Jeżeli wymiana to wszystkich elementów przekładni, czy coś się z tego nada do dalszego użytkowania?

Załączam zdjęcia. 

Będę wdzięczny za jakieś rady i trzeźwe spojrzenie. 

IMG_20230918_161804.jpg

IMG_20230918_161838.jpg

IMG_20230918_165146.jpg

IMG_20230918_165148.jpg

IMG_20230918_165152.jpg

IMG_20230918_165159.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KARCHER w dłonie i solidne mycie... jak wyschnie ponowne mycie. Później spróbuj oddzielić spodzinę i zobacz czy góra w ogóle "żyje". Sama spodzina to szrot totalny - aluminium jest już spękane i skruszałe. Spawania podjął by się tylko szaleniec i kosztowało by tyle co... a efekt wątpliwy. Lepiej sprowadzić coś nawet zza oceanu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...