Remont - lifting nowo zakupionego jachtu

[myrmyt]

Witam forumowiczow. Z gory przepraszam jesli moj post znalazl sie nie na miejscu.

 

Wlasnie stalem sie szczesliwym posiadaczem cortiny 625. Lodz mechanicznie jest w porzadku natomiast wizualnie jest kilka rzeczy do zrobienia. I tak:

 

1) spolerowanie jachtu - robic to samemu, na myjni, czy sa firmy ktore sie tym zajmuja w okolicach warszawy?

2) pomalowanie/ przemalowanie pasa z na burcie z niebieskiego na czarny - pytanie jak wyzej - czy mozna to zrobic samodzielnie czy sa specjalisci w okolicach?

3) wykladzina, teak, czy teak syntentyczny - co polecacie zeby bylo w miare szybko,ladnie i niedrogo?

4) uszycie nowego bimini - sprawdzone adresy w okolicach warszawy?

 

Z gory dziekuje za wszelkie wskazowki.

 

Pozdrawiam

[Zibi]

Szczególnie prawdziwe przy "remoncie - liftingu" nowo zakupionego jachtu ;)

[Zibi]

Witam forumowiczow. Z gory przepraszam jesli moj post znalazl sie nie na miejscu.

 

Wlasnie stalem sie szczesliwym posiadaczem cortiny 625. Lodz mechanicznie jest w porzadku natomiast wizualnie jest kilka rzeczy do zrobienia. I tak:

 

1) spolerowanie jachtu - robic to samemu, na myjni, czy sa firmy ktore sie tym zajmuja w okolicach warszawy?

Polerowanie żelkotu to nie to samo co lakieru samochodowego. Na myjni tylko Ci to nabłyszczą

2) pomalowanie/ przemalowanie pasa z na burcie z niebieskiego na czarny - pytanie jak wyzej - czy mozna to zrobic samodzielnie czy sa specjalisci w okolicach? dobry lakiernik i odpowiedni lakier

3) wykladzina, teak, czy teak syntentyczny - co polecacie zeby bylo w miare szybko,ladnie i niedrogo?

polecam to na co Ciebie stać, wykładzina taniej

4) uszycie nowego bimini - sprawdzone adresy w okolicach warszawy?

sprawdzone adresy mają wolne terminy na jesieni po sezonie

 

Z gory dziekuje za wszelkie wskazowki.

 

Pozdrawiam

[hawajczyk1]

Zibi wszystko idealnie wytłumaczył, sezon popływaj, a po sezonie bierz się za lifting w trakcie sezonu wyjdzie jeszcze parę przeróbek pod Ciebie i zrobisz to za jednym zamachem a tak teraz wybulisz i później znowu jeszcze więcej ;)

[myrmyt]

Nr 1 chcialbym wykonac poki sprzet nie jest zwodowany z uwagi na dosc zaniedbany stan..mysle ze samo umycie nie wystarczy..polecicie kogos kto moglby sie tym zajac od reki?

 

Nr 3 wykladzine moge juz zamowic i zamontowac na wodzie - jak wyzej/ jakis adres godny polecenia?

 

Pozdrawiam

 

 

Witam forumowiczow. Z gory przepraszam jesli moj post znalazl sie nie na miejscu.

 

Wlasnie stalem sie szczesliwym posiadaczem cortiny 625. Lodz mechanicznie jest w porzadku natomiast wizualnie jest kilka rzeczy do zrobienia. I tak:

 

1) spolerowanie jachtu - robic to samemu, na myjni, czy sa firmy ktore sie tym zajmuja w okolicach warszawy?

Polerowanie żelkotu to nie to samo co lakieru samochodowego. Na myjni tylko Ci to nabłyszczą

2) pomalowanie/ przemalowanie pasa z na burcie z niebieskiego na czarny - pytanie jak wyzej - czy mozna to zrobic samodzielnie czy sa specjalisci w okolicach? dobry lakiernik i odpowiedni lakier

3) wykladzina, teak, czy teak syntentyczny - co polecacie zeby bylo w miare szybko,ladnie i niedrogo?

polecam to na co Ciebie stać, wykładzina taniej

4) uszycie nowego bimini - sprawdzone adresy w okolicach warszawy?

sprawdzone adresy mają wolne terminy na jesieni po sezonie

 

Z gory dziekuje za wszelkie wskazowki.

 

Pozdrawiam

[panpikuś]

Ad 1. Porządnie opłucz z piachu, potem umyj gąbką. Dopiero myśl o polerowaniu.

Ad 2. Malowanie paska moim zdaniem mija się z celem. Warto rozważyć naklejkę z foli oracal na papierze transportowym. Zawsze możesz zerwać i zmienić kolor.

http://upload.secondsun.pl/img/146273725120160423_112237.jpg

 

Ad 3. Pytanie jaką tą wykładzinę kupiłeś? Żeby sie nie okazało że zgniła...

Ad 4. Sprawdzone adresy odsyłają z kwitkiem ludzi z ulicy faktycznie na jesień.

Poszukaj szkutnika, jest kilku w Twojej okolicy, szkutnicy często z góry mają zaklepane terminy.

Tym bardziej jeśli masz stare bimini możesz skorzystać z werson.waw.pl na przykład, i wysłać im jako szablon.

 

[myrmyt]

Ta naklejka to pomysl ktory mi sie bardzo podoba..zastanawia mnie jednak czy te folie sa odporne na takie warunki? Pas jest jakies 15-20cm nad linia wody..?

 

edit - nie cytujemy poprzedzającego postu

[panpikuś]

Takie warunki tzn jakie warunki? Chodzi np o tarcie? Nie zetrą się.

http://upload.secondsun.pl/img/1462824827p1070210.jpg

Ten okręt cały był foliowany, krawędzie cały czas stykaly się z wodą dlatego zostały zabezpieczone lakierem akrylowym 1k, u Ciebie nie ma takiej potrzeby.

Jak dobrze naklejki wyraklujesz nic się nie będzie działo.

[myrmyt]

dziekuje panpikuś, zrobie tak jak napisałes!