cezar99 Opublikowano 22 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2013 Witam, Jestem posiadaczam poniższej łodzi, docelowo ma być to łódź 2osobowa z tyłem przystosowana do w miare wygodnego wędkowania: Co jest w planach: 1.szlifowanie 2.malowanie 3.stworzenie schowków/bakist 4.zamontowanie kierownicy + teleflex 5.tapicerka, krzesła itp 6.wykonanie nowej owiewki/szyby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
7pit_er Opublikowano 1 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2013 rem notuj, remontuj, po zdjęciach widać że tragedii nie ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cezar99 Opublikowano 2 Października 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Października 2013 Widzę, że kolega również z Rzeszowa? Czy masz już jakieś doświadczenie w podobnych remontach? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czeczen Opublikowano 2 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2013 Ale łódka ze Szczecina :D Tak wygląda w miarę dobrze (na zdjęciach) jak burty i podłoga się nie ugina to będzie dobrze :) Kiedyś widziałem jak Szczecińska Społeczna Straż Rybacka otrzymała w "darze" taką łodkę. Długo nie myśleli, zakręcili korek i na wodę. Pierwszy śmiałek wskoczył a burta pękła :d Dobrze że była jeszcze na dzwigu, bo łyknęła ze 2 tony wody w 2 sekundy :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cezar99 Opublikowano 2 Października 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Października 2013 Czeczen, to fakt łódkę wraz z wieloma innymi gratami przytaszczyłem ze Szczecina :] Co do tego uginania to Ci powiem że jak się człowiek trochę mocniej zaprze to widać że burty pracują, ale to chyba normalne przy laminatach? To samo tyczy się części dziobowej (tej gdzie wydawało by sie że można poleżeć) jak bym na niej stanął to odnosze wrazenie ze bym wpadł przez nią. Czeczen, czy tą łódką można wogóle pływać jako motorówką? Planuje tam założyć 15KM silnik. Dzięki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czeczen Opublikowano 2 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2013 Spokojnie można, ale trzeba przy niej pogrzebać. Zdzieraj ta farbę i sprawdź co pod spodem. Gdzie się ugina wzmacniaj, masz piękny blaszak, zimą przed Tobą więc do roboty ;) ...a na wiosne na wodę z tą piękna damą co już Ci pomaga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cezar99 Opublikowano 6 Października 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Października 2013 No więc jestem po pierwszym remontowym weekendzie. Remont rozpoczynam od szlifowania całej łodzi, od zewnątrz jak i wewnątrz. Używam szlifierki oscylacyjnej i szczerze powiem, że papier 80 to za mało. Z tego co zauważyłem to łódź ma 3 warstwy: zielony, jasny czerwony, ciemny czerwony. Szczęście że posiadałem 3 krążki gr 40 i dopiero ten papier zaczął robić robotę, niestety był bez otworów i nieprzystosowany do farb to też szybko się zużył... Zakupiłem na necie 40 krążków do walki z farbą, zobaczymy w przyszłym tygodniu jaki efekt. Mam pytanko do kolegów remontowców, czy mam szlifować łódź do samego laminatu? Zdjęcie poniżej. Taktykę przyjmuję taką: Papierem gr 40 zrywam 2 warstwy, ostatnia papierem 80. Patrzyłem na laminat to jak narazie nie ma żadnych uszkodzeń z tytułu szlifowania papierem 40. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beny841 Opublikowano 6 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2013 hmm ja mam bardzo skromna wiedzę na ten temat ale wydaje mi się że jeśli chcesz laminować to miejsce pod laminowanie powinno być wyszlifowane do czystego laminatu od wewnątrz łodzi jak najbardziej listki grubości 40 na szlifierce kontowej, natomiast z zewnątrz łodzi to raczej nie powinieneś szlifować do laminatu bo przecież zewnętrzna cześć łodzi to żelkot wiec wystarczy jak zeszlifujesz x warstw farby do żelkotu ale tu bym radził raczej na pewno nie używać szlifierki kontowej tylko oscylacyjną, bo kątówką to sobie narobisz dziur i dolin :P a i jak masz z zewnątrz na żelkocie pęknięcia, pajęczyny itp. to z tego co sie orientuję to powinno się żelkot wyszlifować w tych miejscach delikatnie przelaminować potem szpachlówka, bo samo szpachlowanie nie pomoże i pęknięcia wyjdą na zewnątrz ale najlepiej jak by to ktoś potwierdził jeszcze w końcu tez sie dopiero uczę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Sea-Line Opublikowano 7 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2013 pytanie: jak chcesz zrobić ten remont. im więcej warstw zeszlifujesz tym praca będzie wykonana lepiej. każda zeszlifowana warstwa farby to mniejszy ciężar i na prawej stronie nie ma co zrywać żelkotu jeżeli nie ma osmozy. na lewej (wewnątrz) bym szlifował tylko to co odłazi. a i jak masz z zewnątrz na żelkocie pęknięcia, pajęczyny itp. to z tego co sie orientuję to powinno się żelkot wyszlifować w tych miejscach delikatnie przelaminować potem szpachlówka, bo samo szpachlowanie nie pomoże i pęknięcia wyjdą na zewnątrz jeżeli są tak zwane słoneczka/ pajęczyny to należy je wyszlifować aż do głębokości gdzie rozpoczyna się pęknięcie. najczęściej powstają one z powodu uszkodzenia mechanicznego lub zbyt "nazwijmy to skąpej grubości laminatu". w pierwszym przypadku dobra szpachlówka epoksydowa wystarczy w drugim należy wzmocnić konstrukcję laminatu (najlepiej od lewej strony 1~2 warstwami laminatu a na prawej szpachlówka epoksydowa. przed nałożeniem szpachlówki warto tez pokryć punktowo w miejscu gdzie będziemy szpachlować lub całościowo remontowaną "utkę" podkładem epoksydowym, jako bardziej płynny od szpachlówki wypełni drobne niedoskonałości powierzchni (zwłaszcza w miejscu słoneczka / pajączka), oszczędzi nam pracy przy szpachlowaniu całości. następnie szpachla, szlifowanie, malowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cezar99 Opublikowano 7 Października 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Października 2013 natomiast z zewnątrz łodzi to raczej nie powinieneś szlifować do laminatu bo przecież zewnętrzna cześć łodzi to żelkot wiec wystarczy jak zeszlifujesz x warstw farby do żelkotu ale tu bym radził raczej na pewno nie używać szlifierki kontowej tylko oscylacyjną, bo kątówką to sobie narobisz dziur i dolin :P Tak, jak narazie to używam wszędzie szlifierki oscylacyjnej. Rozumiem, że z mojego zdjęcia wynika, że właśnie ten żelkot znajduje się pod tymi 3 warstwami farby? pytanie: jak chcesz zrobić ten remont. im więcej warstw zeszlifujesz tym praca będzie wykonana lepiej. każda zeszlifowana warstwa farby to mniejszy ciężar i na prawej stronie nie ma co zrywać żelkotu jeżeli nie ma osmozy. na lewej (wewnątrz) bym szlifował tylko to co odłazi. Sławek, chce to zrobić porządnie a przy okazji nauczyć się wiele odnośnie laminatów itp. Jestem strasznie otwarty na słuchanie kolegów z doświadczeniem. Ten remont wiele dla mnie znaczy, także bardzo dziękuje za rady, których będę potrzebował naprawdę sporo. Mam mase kolejnych pytań, ale chce je zadawać w odpowiednim momencie. Jeśli chodzi o wnętrze to chce zeszlifować wszsytko, bo wszsytko odłazi i wygląda naprawdę kiepsko. Podsumowując: żelkot to jest ta warstwa wskazana strzałką na zdjęciu w moim powyższym poscie?. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beny841 Opublikowano 7 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2013 ... żelkot to jest ta warstwa wskazana strzałką na zdjęciu w moim powyższym poscie?. nie to raczej juz jest laminat :-\ żelkot to jest na przykłąd to zielone http://www.article.hypeboat.com/wp-content/uploads/2011/01/1-300x194.jpg a tu masz żelkot przykryty juz matą nasączoną żywica http://www.article.hypeboat.com/wp-content/uploads/2011/01/2.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cezar99 Opublikowano 7 Października 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Października 2013 nie to raczej juz jest laminat :-\ Benny w takim razie nie widzę innego wyjścia jak zeszlifowanie tej warstwy do laminatu, a to z tego względu, że aktualna warstwa jest strasznie nierówna, popękana i brzydka. Po zeszlifowaniu do tego laminatu, chciałbym ponaprawiać uszkodzone miejsca, nałożyć szpachlę w celu wyrównania dołków a następnie pomalować farbami w kolejności: OLIVA Epinox BOSMAN 77 potem OLIVA Epinox BOSMAN 54 z pistoletu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Sea-Line Opublikowano 8 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2013 Benny w takim razie nie widzę innego wyjścia jak zeszlifowanie tej warstwy do laminatu, a to z tego względu, że aktualna warstwa jest strasznie nierówna, popękana i brzydka. Po zeszlifowaniu do tego laminatu, chciałbym ponaprawiać uszkodzone miejsca, nałożyć szpachlę w celu wyrównania dołków a następnie pomalować farbami w kolejności: OLIVA Epinox BOSMAN 77 potem OLIVA Epinox BOSMAN 54 z pistoletu. na wskazanym przez ciebie miejscu w fotografii mogła być wykonywana naprawa jakiegoś uszkodzenia i dlatego masz tam goły laminat bez żelkotu. podczas szlifowania kontroluj po prostu to co szlifujesz i nie usuwaj żelkotu bez potrzeby. usunięcie żelkotu powoduje konieczność zastosowania barierowych farb epoksydowych dla ochrony LPS (brawa za wybór epoksydów)- jednak weź poprawkę że farby o których mówisz w TDS jako metodę aplikacji mają pędzel, natrysk bezpowietrzny - posiadasz odpowiednią pompę? karty Oliva nie zawierają też żadnych parametrów dla natrysku powietrznego więc pozostanie Ci metoda prób i błędów zanim ucelujesz odpowiednie proporcje rozcieńczalnika, ciśnienia i dyszy. pozostaje też problem gazowania warstwy podczas aplikacji z natryskiem powietrznym, zacieków lub braku rozlewności, czyli całej zabawy z przygotowaniem powierzchni do dalszych prac wykończeniowych po natrysku. sprawny lakiernik poradzi sobie z dobrym produktem przeznaczonym do przemysłu ale nie ą to jedyne polskie produkty w dobrej cenie dostępne na rynku. Zanim zdecydujesz się na zakup, cenę podziel przez wydajność - czasami wychodzą zadziwiające różnice. Jeżeli mogę poradzić to używaj szpachlówkę tylko epoksydową - zwłaszcza na burty z zewnątrz. przed rozpoczęciem szpachlowania pokryj całość 1 warstwą podkładu, usunie ci drobne niedoskonałości będzie mniej szpachlowania i szlifowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cezar99 Opublikowano 8 Października 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Października 2013 na wskazanym przez ciebie miejscu w fotografii mogła być wykonywana naprawa jakiegoś uszkodzenia i dlatego masz tam goły laminat bez żelkotu. podczas szlifowania kontroluj po prostu to co szlifujesz i nie usuwaj żelkotu bez potrzeby. Sławek, problem w tym że te 3 warstwy są dla mnie farbami, nie bardzo wiem w którym momencie dochodze do żelkotu... sprawny lakiernik poradzi sobie z dobrym produktem przeznaczonym do przemysłu ale nie ą to jedyne polskie produkty w dobrej cenie dostępne na rynku. Zanim zdecydujesz się na zakup, cenę podziel przez wydajność - czasami wychodzą zadziwiające różnice. Więc co sugerujesz? Ostateczne malowanie przez lakeirnika? Jakie inne farby będą się nadawały? Jeżeli mogę poradzić to używaj szpachlówkę tylko epoksydową - zwłaszcza na burty z zewnątrz. przed rozpoczęciem szpachlowania pokryj całość 1 warstwą podkładu, usunie ci drobne niedoskonałości będzie mniej szpachlowania i szlifowania. Dzięki za radę. Możesz podesłać link z jakimś tanim dobrym i nadającym się podkładem oraz szpachlą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beny841 Opublikowano 8 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2013 widzę ze zeszliście na temat lakierowania to i jak się podłącze bo też mnie to będzie czekać :) a wiec tak Sławek jesli możesz ty jako fachowiec firmy Sea-Line w paru myślnikach wymienić jakie materiały z waszej palety powinny zostać użyte w odpowiedniej kolejności dajmy na to pod linią wody i nad linią wody ;] z góru dzięki p.s. przyznam sie bez bicia ze jeszcze nie wgłębiałem sie w temat i z góry sorry jak juz gdzieś było ale jakoś nie mogłem znaleść na forum gdzie było by napisane co i jak zrobić w pigułce >:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Sea-Line Opublikowano 9 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2013 tylko proszę nie traktować tego jako reklamy - nie dlatego tutaj zaglądam Dzięki za radę. Możesz podesłać link z jakimś tanim dobrym i nadającym się podkładem oraz szpachlą? wszystkie parametry do natrysku znajdziesz w karcie link do karty TDS podkładu (~67 pln za puszkę wydajność 10~11m2/l, ): http://www.sea-line.eu/file/kta/TDS%20epoksydowy%20podklad%20lightprimer.pdf link do kart szpachlówki epoksydowej lekkiej (podstawa to ok 50 minut od wymieszania składników do nałożenia, nie ciągnie się jak guma za szpachelką a po prawidłowym nałożeniu i oszlifowaniu od razu nakładamy podkład na nią) http://www.sea-line.eu/file/kta/TDS%20%20szpachlowka%20epoksydowa%20lekka.pdf kupisz w Rzeszowie w Afmie na Langiewicza lub wysyłkowo (mogę podesłać na priv parę adresów sklepów jak będzie problem) powinny zostać użyte w odpowiedniej kolejności dajmy na to pod linią wody i nad linią wody ;] jak postępować - ulotka system sea-line krok po kroku - znajdziecie na www.sea-line.eu w dziale do pobrania lub http://www.troton.home.pl/sea-line/images/karty_n/krok2011.pdf tabelka druga od lewej zasady są proste i nie uległy zmianie od dawna, tylko materiały cały czas idą do przodu. ale w skrócie to wygląda tak, (kiedyś przygotowałem tego gotowca dla całkowitego amatora) Krok 1: Obrabianą powierzchnię oczyść za pomocą czystego papieru lub szmatki. Do odtłuszczenia użyj zmywacza antysylikonowego. Krok 2: w zależności od stanu powierzchni przeszlifuj papierem ściernym o gramaturze P80 do P400. Odkurz w celu usunięcia wszystkich pozostałych pyłów i zanieczyszczeń. Krok 3: Tak przygotowaną powierzchnię pokryj 1 warstwą Podkładu epoksydowego Lightprimer GFK Sea-Line® z Rozcieńczalnikiem do wyrobów epoksydowych Sea-Line® – pędzel wałek 5-10% lub natrysk 5-50%. Jeżeli kolejna warstwy podczas naprawy zostaną nakładane dłużej niż po upływie 120h (5 dni), powierzchnię przeszlifuj papierem ściernym P400 do P800 Krok 4: Uzupełnij uszkodzenia: - Szpachlą Epoksydową Uniwersalna Sea-Line® – małe uszkodzenia,szybkie naprawy. - Szpachlą Epoksydową Lekka Sea-Line® – duże powierzchnie i średnie uszkodzenia. - Szpachlą Epoksydową z włóknem szklanym Sea-Line® – głębokie uszkodzenia. Krok 5: Przeszlifuj papierem ściernym o gramaturze P150 do P320, Odkurz w celu usunięcia wszystkich pozostałych pyłów i zanieczyszczeń. W razie potrzeby do odtłuszczenia użyj zmywacza: Cleaner Sea-Line®. Krok 6: Tak przygotowaną powierzchnię pokryj 1-2 warstwami Podkładu epoksydowego Lightprimer GFK Sea-Line® z Rozcieńczalnikiem do wyrobów epoksydowych Sea-Line® pędzel wałek 5-10% lub natrysk 5-50%. Jeżeli kolejna warstwy podczas naprawy zostaną nakładane dłużej niż po upływie 120h (5 dni), powierzchnię przeszlifuj papierem ściernym P400 do P800. Jeżeli planujemy zabezpieczenie antyosmotyczne kadłuba wykonanego z żywic poliestrowych łączna grubość warstw podkładu epoksydowego powinna wynosić minimum 240qm (minimum 4 warstwy o grubości 90 qm – WTF / 60 qm-DTF – wykonane zgodnie z zaleceniami w karcie TDS podkładu Lightprimer). Krok 7: Odkurz w celu usunięcia wszystkich pozostałych pyłów i zanieczyszczeń. Do odtłuszczenia użyj zmywacza: Cleaner Se-Line®. Krok 8: nad linią wody: Tak przygotowaną powierzchnię pokryj 2-3 warstwami Lakieru poliuretanowego Sea-Line® z Rozcieńczalnikiem do poliuretanów Sea-Line® : pędzel wałek 15-25% lub natrysk 45-55%. Jeżeli kolejna warstwy podczas naprawy zostaną nakładane dłużej niż po upływie 72h (3 dni), powierzchnię przeszlifuj papierem ściernym P400 do P800 pod linią wody: Tak przygotowaną powierzchnię pokryj 1-2 warstwami Farby Przeciwporostowej Sea-Line®. jeżeli utka jest każdorazowo slipowana do pływania możesz też użyć lakierów poliuretanowych gdyż nie będzie występowało w takim wypadku porastanie. Krok 9: Po pełnym utwardzeniu Lakier Poliuretanowy wypoleruj Pastą polerską Sea-Line® S1 lub Mleczkiem polerskim Sea-Line® S2 w celu usunięcia skaz po błędach w aplikacji oraz nadaniu dodatkowego połysku. W celu zabezpieczania powierzchni użyj Preparatu z teflonem Sea-Line® S3. :-[ jak wspomniałem polecam przed szpachlowaniem użyć podkładu epoksydowego, wypełni on wszystkie drobne uszkodzenia i będzie mniej szpachlowania. warto też przed ostatecznym szlifowaniem użyć pyłu grafitowego lub lakieru kontrolnego w spray-u (znów link : http://www.troton.com.plwww.troton.pl/produkty/dodatki/pozostale_aerozole_adds_troton/lakier_kontrolny_czarny.html ) pozwala to idealnie przygotować powierzchnie podczas szlifowania - to patent dobrze znany lakiernikom :-) a rozpisać by się można na kilka następnych stron- w razie czego po prostu pytajcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beny841 Opublikowano 9 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2013 dzięki Sławek za tak wyczerpująca wypowiedź ;) ciut mi rozjaśniłeś ;] szkoda ogólnie ze paleta kolorów jest uboga w porównaniu z lakierami 'samochodowymi' a swoja drogą jak czytam karty technologiczne i w nich jest napisane ze można lakier aplikować wałkiem to dla mnie taki trochę szok :P ciekawe jak to wygląda ;/ ma ktoś zdjęcie przykładowe pomalowanej łodzi wałkiem?? ;/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Sea-Line Opublikowano 10 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2013 a swoja drogą jak czytam karty technologiczne i w nich jest napisane ze można lakier aplikować wałkiem to dla mnie taki trochę szok :P ciekawe jak to wygląda ;/ ma ktoś zdjęcie przykładowe pomalowanej łodzi wałkiem?? ;/ beny841 ;D aplikacja walkiem jest możliwa bo wymaga tego specyficzne podejście do tematu. po pierwsze nie zdemontujesz sobie "maski czy klapy" i pryśniesz w kabince. dodatkowo aplikacja z wałka jest możliwa dzięki innym rozcieńczalnikom, nie jest tak jak w lakierni rozcieńczalnik szybszy - wolniejszym tu jest on po prostu inny (jeżeli chodzi o poliuretany). paleta kolorów.... niestety cena na zamiary, są dwa rozwiązania: - zamów xxx litrów zrobimy każdy kolor z palety RAL ;D - stoppani - ok 1200 kolorów dedykowanych do jachtingu w tym metaliki - ale cena ..... http://stoppani.pl/pdf/ISM0_ISOFAN_MARINE-opis_systemu.pdf Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beny841 Opublikowano 10 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2013 a swoja drogą jak czytam karty technologiczne i w nich jest napisane ze można lakier aplikować wałkiem to dla mnie taki trochę szok :P ciekawe jak to wygląda ;/ ma ktoś zdjęcie przykładowe pomalowanej łodzi wałkiem?? ;/ beny841 ;D aplikacja walkiem jest możliwa bo wymaga tego specyficzne podejście do tematu. po pierwsze nie zdemontujesz sobie "maski czy klapy" i pryśniesz w kabince. dodatkowo aplikacja z wałka jest możliwa dzięki innym rozcieńczalnikom, nie jest tak jak w lakierni rozcieńczalnik szybszy - wolniejszym tu jest on po prostu inny (jeżeli chodzi o poliuretany). paleta kolorów.... niestety cena na zamiary, są dwa rozwiązania: - zamów xxx litrów zrobimy każdy kolor z palety RAL ;D - stoppani - ok 1200 kolorów dedykowanych do jachtingu w tym metaliki - ale cena ..... http://stoppani.pl/pdf/ISM0_ISOFAN_MARINE-opis_systemu.pdf właśnie i tu jest ten problem bo punkt pierwszy to gruba %$ a punkt drugi to juz nigdy nie dobiorę takiego samego odcienia bo ja sobie wymyśliłem jako główny kolor mojej łodzi coś takiego http://www.barwy.net/images-colors/000004-01-kolor-zielony.png + szare dodatki ;] i tu pewnie będzie problem ale spokojnie łódkę pewnie będę malować dopiero po zimie wiec mam jeszcze czas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cezar99 Opublikowano 13 Października 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Października 2013 Jestem, po kolejnym weekendzie szlifowania. Idzie powoli, ale z każdym weekendem będzie mniej. W związku z planowaniem rzeczy na łodzi, mam pytanie: czy do silnika 15km (docelowo jakaś yamaha) wystarczy zbiornik 12L czy lepiej wziać 23L ? Co sądzicie o tych zbiornikach: http://allegro.pl/zbiornik-paliwa-12-l-super-jakosc-atest-un-40010-i3578770873.html http://allegro.pl/zbiornik-paliwa-23-l-atesty-wskaznik-kod-40030-i3591469349.html Czy są to produkty godne uwagi? Osobiście dodam, że taki zbiornik 12L spokojnie powinien wystarczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
giees Opublikowano 13 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2013 Pływałem sporo tego lata z Yamą 15 i większym zbiornikiem. Choć pływałem całymi dniami to nigdy w ciągu dnia całego zbiornika nie spaliłem, tak więc ten mniejszy powinien Ci wystarczyć o ile nie płyniesz w dłuższy rejs. Uważaj na te zbiorniki nie oryginalne bo jak widzę, nie mają one oryginalnych końcówek do podpięcia linii paliwowej Yamahy. O0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cezar99 Opublikowano 13 Października 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Października 2013 Giees dzięki za info, masz może namiary na inne zbiorniki? Czyli że z tym zbiornikiem będzie problem przy podłączeniu linii paliwowej Yamahy? Dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lewar Opublikowano 13 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2013 Cezar paliwa nigdy nie jest za dużo ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czeczen Opublikowano 13 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2013 Paliwa nigdy za dużo, a te zbiorniki spokojnie podepniesz (ja mam takie 2 x 23l) musisz jedynie dokupić szybko-złączkę do yamahy i po problemie lub podpiąć zbiornik na stałe i wąż zabezpieczyć opaską. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Sea-Line Opublikowano 14 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2013 a punkt drugi to juz nigdy nie dobiorę takiego samego odcienia oj oj oj, nie jest to prawdą tylko trzeba się troszkę przygotować. poliuretany z dobrej fabryki zawsze będzie miał identyczny odcień i nie będzie się różnił miedzy sobą nawet po 15 latach - robi się to według konkretnej receptury której nie można zmienić. nawet jeżeli po kilku latach będziesz malował, dobry lakiernik zrobi przejściówkę maskując delikatne odbarwienie koloru i niewielka różnica koloru nie będzie widoczna. to jak zadbasz o swoją jednostkę, czyli czym myjesz, czy woskujesz na lato, etc. spowoduje niezmienioną barwę poliuretanu również dzięki działaniu UV. paleta kolorów tez nie jest problemem - poliuretany jednego producenta (przynajmniej nasze) zazwyczaj możesz mieszać ze sobą w celu uzyskania pożądanego odcienia. warunkiem aby za kilka lat uzyskać identyczny kolor jest dokładne dozowanie zapisanie i zapamiętanie proporcji. czyli np. 120 ml granatu + 80 ml. białej = 200 ml. koloru, na koniec proporcjonalnie do 200 ml dodasz utwardzacz. oczywiście jest to uciążliwe dla armatora - ale jest to jakieś wyjście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.