Skocz do zawartości

Skibsplast 550- moja pierwsza renowacja dna


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.

 

Moja łódka stoi w słonej wodzie od maja, pływałem dość często aż w końcu pogoda nie pozwoliła i miałem jakieś 4 tygodnie przerwy.

Dwa tygodnie temu pogoda dopisała i popływaliśmy trochę, ale o dziwo max prędkość jaką udało mi się uzyskać na spokojnej wodzie to 19,5kn a wcześniej zdarzało mi się osiągać nawet 27. Po powrocie do portu przyjrzałem się łodzi i okazało się że dno jest porośnięte, uznałem ze to wina zamulenia.

Dzisiaj wyjąłem łódkę z wody, porostów było na oko 2x tyle co dwa tygodnie temu.

 

Walczyłem dość długo myjka ciśnieniową i dość mocnym "szamponem do mycia ciężarówek".

 

Na oko połowa glonów się zmyła a połowa odeszła razem z farbą, i to mnie martwi, bo bez problemu małą myjką byłem w stanie usunąć 3 warstwy farby.

 

Efekty widać na zdjęciach.

Domyślam się ze muszę drzeć wszystko aż do żelkotu, tylko skąd wiedzieć czy to już żelkot czy kolejna warstwa farby?

Nie mam pojęcia czym dno było malowane, mam tę łódkę od niespełna roku, brak kontaktu z poprzednim właścicielem.

 

i tu moje pytania:

1. czym i jak czyścić aby szkód nie narobić a jeszcze w tym sezonie zwodować?

2. czym malować

3. jak rozpoznać szkody po osmozie (jeszcze nie zauważyłem nic podejrzanego)

4. jeśli osmo wystąpi, co robić?

5. czy stosować farbę antyosmozową?

6. jeśli gdzieś dokopie się do laminatu (a w jednym miejscu chyba udało mi się) to jak to zabezpieczyć?

 

Dodam jeszcze ze łódka to norweski skibsplast 550, i ma już ze 30 lat.

 

 

http://upload.secondsun.pl/img/156406791720190721_172948.jpg

 

http://upload.secondsun.pl/img/156406792120190721_172934.jpg

 

http://upload.secondsun.pl/img/156406792620190721_171407.jpg

 

http://upload.secondsun.pl/img/156406793120190721_170349.jpg

 

http://upload.secondsun.pl/img/156406793620190721_170238.jpg

 

http://upload.secondsun.pl/img/156406794120190721_170227.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tej łódce to więcej jest farby niż laminatu :) Nic dziwnego że to wszystko się rozpada. ale to dobrze bo mniej będzie szlifowania. Weź szlifierkę oscylacyjną tylko jakąś dobrą i mocną. Maskę przeciwpyłową.

Zeszlifuj to wszystko do czystego żelkotu papierem 40 lub 60. Rozszlifuj wszystkie pęcherzyki osmozy. Wszystkie dziurki i nie równości uzupełnij szpachlówką epoksydową. Potem podkład epoksydowy. Ilość warstw nakładaj zgodnie z instrukcją producenta no i na wierzch farba anty porostową też nakładana zgodnie z instrukcją na puszcze.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki kruszek1985,

Po długiej lekturze tutaj i na innych forach też doszedem do takiego wniosku jak piszesz, wszystko do zera i od nowa.

Tyle że nigdy tego nie robiłem i mam sporo wątpliwości.

 

Jak dotąd, jeśli chodzi o farby to moim faworytem jest Jotun, bo w sumie mogę położyć tylko podkład epoksydowy i na niego od razu antyporost, o ile oczywiście wszytsko dobrze zrozumiałem.

Tylko zastanawia mnie dlaczego wszyscy producenci podają że ich podkłady można stosować na laminat, drewno metal... ale nic o żelkocie, mam go skrobać do żywego czy jak?

 

Prosił bym jeszcze o wyjaśnienie mi jak rozpoznać oznaki osmozy.

Wyczytałem że otwory mają mieć octowy zapach, ale mój laminat cały ma taki zapach, nawet jak w kokpicie mała dziurę wywierciłem to od razu czuć było ocet.

 

Kolejny problem to dostęp do dna, łódź stoi na przyczepie co mocno ogranicza mi dostęp, nie mam możliwości przenieść jej na łoże ani tym bardziej wstawić do hangaru, czy da się taką pracę wykonać pod chmurką / plandeką?

 

Wybaczcie proszę te banalne pytania ale chciał bym to zrobić raz a dobrze i nie mieć żadnych niespodzianek po drodze, a jako laik niestety muszę się z tym liczyć że nie jedno mnie zaskoczy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Producenci pisząc laminat mają na myśli łódki z laminatu które zawsze pokryte są żelkotem. No może znajdzie się jakiś wyjątek ale pomińmy go tutaj. Więc podkład kładziesz na żelkot także zeszlifuj stare powłoki do żelkotu lub chociaż starego podkładu epoksydowego. Jeżeli nie masz zbytnio wprawy w szlifowaniu to możesz z grubsza użyć papieru 40 a dokładniej np 80. Będziesz widział czy ci się nie zapycha starą farbą i dobierzesz odpowiednią gradacje. Co do osmozy to wystarczy w google wpisać "osmoza na łodzi" i jak dasz na grafikę to będziesz wiedział. W skrócie to są pęcherzyki z wodą pod żelkotem które musisz je rozszlifować np szlifierką precyzyjną.

Wszystko możesz zrobić na zewnątrz. Nawet lepiej bo nie nawdychasz się tego szajsu. Musisz ją ściągnąć z przyczepy bo się zamęczysz. Ja zrobiłem sobie specjalne koziołki. Zobacz sobie mój wątek " Remont Baylinera"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy mogę podstęplować ja pod rantem odbojnicy?

Czy to miejsce jest dość wytrzymałe czy lepiej nie ryzykować?

Całosć nie powinna ważyć więcej niż 800kg to gdyby podeprzeć w 6-8 punktach?

rozważam też demontaż silnika, to zawsze to 100kg mniej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będzie tak żeby nie spadło, po za tym oczywiście będzie podłożona w kilku miejscach pod kilem, ale na czas malowania podkłady pod kilem będę musiał przesuwać, wiec chwilowo cały ciężar będzie na rancie, pytanie tylko czy wytrzyma. żeby skorupa nie odpadła od pokładu :)

 

Ewentualnie jeszcze rozważam położyć ją na boku i zrobić jedną połówkę, potem przewrócić na drugą stronę.tylko wtedy mam 2x tą samą robotę, 2 razy czasy schnięcia itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz wziąć jeszcze pod uwagę że podpory będziesz musiał przesuwać najpierw po to żeby wszędzie oszlifować a potem żeby pomalować

 

I w tym cały problem, a jeśli postawie ją na rancie to nie będę musiał nic przesuwać prócz kilku klocków pod kilem.

 

poniżej zdjęcia łódki, wiem że tu nie widać szczegółów konstrukcyjnych ale jakiś pogląd jest.

 

Co do farb to na razie zdecydowałem się na juton, ale jestem otwarty na inne propozycje

 

Szacuję 2 puszki 2,5l epoxy primer Antipest  oraz 1 puszka 2,5l antyporost  NonStop Supreme

 

wystarczy? łódka 5,5 x2,1 metra

co polecacie do odtłuszczania?

 

----------------------------------------

 

Czas zabrać się do pracy.

 

Z uwagi ze w ogóle nie mam zaplecza ani doświadczenia musiałem improwizować

Na początku wjechałem przyczepką na drewniane najazdy, czyli już miałem 30cm nad ziemia.

 

http://upload.secondsun.pl/img/156406829320190723_173019.jpg

 

Potem zbudowałem konstrukcję, podparłem belki o rant odbojnicy, ryzykowne ale w mojej sytuacji jedyne rozwiązania.

Wygląda to tak:

http://upload.secondsun.pl/img/156406912220190723_200726.jpg

 

http://upload.secondsun.pl/img/156406828820190723_191734.jpg

 

Pozostało wyjechać przyczepką.

 

http://upload.secondsun.pl/img/156406828320190723_194605.jpg

 

Jak widać łódka stoi stabilnie bez podpór pod kilem, ale na wszelki wypadek dodałem w 3 punktach, bo stała tak będzie ze 4 tygodnie.

 

http://upload.secondsun.pl/img/156406938520190723_200849.jpg

 

Podjąłem też próby szlifowania papierem P40, idzie to dość ciężko, w miejscach gdzie jest 3 warstwy na prawdę trzeba długo szlifować.

Czy na tym zdjęciu po lewej to już laminat? Dlaczego było tak mało żelkotu na rogu?

Co robić z takimi miejscami?  Próbować szpachlować czy po prostu zamalować anty-osmozą?

Dodam tylko że nie ma tam wgłąbień czy wżerów, powierzchnia jest gładka i płaska.

 

http://upload.secondsun.pl/img/156406957120190723_202733.jpg

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na zdjęciu po lewej to już laminat.

Żelkotu na łódce nie jest bardzo grubo.

Ty szlifowałeś. Ktoś przed tobą pewnie też i cienka warstwa się przetarła.

Tym bardziej że na narożnikach najłatwiej się szlifuje bo nacisk szlifierki jest nie jest rozłożony na całą powierzchnie dysku tylko na sam narożnik.

Na pewno będziesz miał tam mikro pęcherzyki powietrza które trzeba potraktować szpachlówką epoksydową

Potem wygładź i maluj jak całość.

Zaznacz sobie linie wodą np taśmą malarską i szlifuj do tego miejsca. Jeżeli zajedziesz za wysoko to będziesz musiał albo polerować to miejsce albo zamalować farbą.

Widać że elegancko se poradziłeś z podparciem łódki. Możesz teraz spokojnie pracować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam po dłuższej przerwie.

Urlop minął, więc czas brać się do pracy.

 

Zabrałem się za czyszczenie, idzie to mozolnie bo w 6 godzin wyczyściłem zaledwie część dziobową a do niej jest najłatwiejszy dostęp.

wygląda to tak.  (serwer sam obraca zdjęcie do pozycji horyzontalnej, nie potrafię nic z tym zrobić)

http://upload.secondsun.pl/img/156578045820190813_210012.jpg

 

Szlifując miejscami dokopałem się do laminatu, czy jeśłi takie przetarcie żelkotu jest gładkie to naeży je szpachlować czy po prostu zamalować?

Takich miejsc jest kilka, i pewnie będzie jeszcze wiecej.

 

http://upload.secondsun.pl/img/156578063920190813_160354.jpg

 

 

Co zrobić z tymi mini kraterami, w części dziobowej jest ich sporo i są one wypełnione starą farbą? Są bardzo małe bo max kilka milimetrów.

http://upload.secondsun.pl/img/156578075120190813_160341.jpg

 

 

 

 

Dziękuję i pozdrawiam

Damian

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś pływał po kamienistej wodzie :P

Jak są głębokie dziury to i tak trzeba by je zaszpachlować a jak już szpachlujesz to warto było by rozszlifować żeby szpachel miał się czego trzymać. A jak płytkie to zamaluj. Chyba że może ktoś mądrzejszy się wypowie i coś doradzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziurki pokazane na zdjęciach wcześniej jednak zamaluje, nazwałem je "kraterami" bo biegły one przez wszystkie warstwy farb, wyglądały jak by zostały wyżarte od zewnątrz.

 

Ponawiam pytanie o przetarcia do gołego laminatu, mam ich sporo ale są gładkie, nie wyczuwam żadnych wgłębień pod palcami, więc nie bardzo widzę miejsce na szpachlę.

Co z nimi robić? szpachlować mimo to czy może sama farba anty-osmozowa wystarczająco zabezpieczy te miejsca?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...