Skocz do zawartości

Akumulator - mini ankieta


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

30 lat temu do ołowiu dodawano antymon . Płyty były grubsze , bardziej trwałe a akumulatory znosiły dzielnie przeładowanie . Tworzycie Panowie teorie na temat technologi która ma pewnie ze 100 lat jak nie więcej . Chcecie trwały akumulator to trzeba iść w lifepo 4 . Akumulatory z elektrolitem ciekłym maja jedna podstawowa wadę , elektrolit ulega stratyfikacji , a wiec jego gęstość jest nierówna w wysokości słupa elektrolitu . Spada prąd rozruchowy i szczyty płyt zasiarczają się . Większość dostępnych prostowników , ładowarek ładuje za małym napięciem żeby ten elektrolit wyrównać . Przypisany tu cetek jest dobra ładowarką . Teraz akumulatory są robione w technologii wapniowej , potrzebne napięcie ładowania końcowe to ponad 15v a  do rekrystalizacji 16,20.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Czy jest jakiś przepis który zabrania stosowania w łodziach akumulatorów rozruchowych kwasowo-ołowiowych (mam na myśli bezobsługowe)? Mam starą Yamachę 50 do której poprzedni właściciel stosował słoweński akumulator TAB POLAR S 50Ah. Konieczna jest jednak jego wymiana i nie chciałbym popełnić jakiegoś błędu. Docelowo będą dwa akumulatory - rozruchowy 50Ah i AGM 100Ah do silnika elektrycznego. Dałbym jeden AGM ale nie nadaje się do ładowania przez alternator Yamachy, więc muszą być dwa.  Na rozruchowy nie chcę wydawać dużo kasy (wolę zainwestować w AGM) więc myślę o kwasowo-ołowiowym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
Na ten sezon mam 2szt AGM 105Ah, jeden na rozruch, drugi hotelowy. Do tego będzie dołożony SI-ACR Blue Sea Systems. Pozostaje mi kwestia ich bezpiecznego ładowania, mamy kilka dobrych ładowarek (łącznie ze słynnym kulonem :) ) pytanie czy ładowanie agm z alternatora silnika stacjonarnego jest wystarczające czy warto coś jeszcze dołożyć co przynajmniej spróbuje wydłużyć żywotność ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jest jakiś przepis który zabrania stosowania w łodziach akumulatorów rozruchowych kwasowo-ołowiowych (mam na myśli bezobsługowe)? Mam starą Yamachę 50 do której poprzedni właściciel stosował słoweński akumulator TAB POLAR S 50Ah. Konieczna jest jednak jego wymiana i nie chciałbym popełnić jakiegoś błędu. Docelowo będą dwa akumulatory - rozruchowy 50Ah i AGM 100Ah do silnika elektrycznego. Dałbym jeden AGM ale nie nadaje się do ładowania przez alternator Yamachy, więc muszą być dwa.  Na rozruchowy nie chcę wydawać dużo kasy (wolę zainwestować w AGM) więc myślę o kwasowo-ołowiowym.

nie słyszałem o przepisie zabraniającym stosowania aku kwasowych. Ja i wielu moich znajomych używamy takich, także w skuterach do dzisiaj są stosowane kwasówki(yamaha) więc na pewno taki przepis nie istnieje..a owa Yamaha ma kwasowy obsługowy czyli z rurką odgazowującą wyprowadzoną na zewnątrz i korki do uzupełniania wodą. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...