Skocz do zawartości

Bonito 25 - laminatowe


Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 miesiące temu...
  • Odpowiedzi 85
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Kilka zdjęć prawie gotowej łódki.

 

Jeszcze dojdą paski na burcie i ozdobniki, zamontujemy silnik, firanki w okna i heja na wodę

 

Wnętrze gotowe, materace gotowe, zbiorniki zamontowane.

 

Przy następnej okazji zrobie fotki wnętrza i umieszczę na Szkutnikuamatorze.

 

Pozdrowionka

 

Adam

 

http://szkutnikamator.pl/images/idoblog/upload/62/P1050339.jpg

 

http://szkutnikamator.pl/images/idoblog/upload/62/P1050338.jpg

 

http://szkutnikamator.pl/images/idoblog/upload/62/P1050344.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Przyszedł czas na techniczne wodowanie Bonito 25.

Około 30 km od naszej hali jest jezioro Niepruszewskie, po którym można pływać na silniku we wtorki, czwartki, sobotę i niedzielę wyłącznie w godzinach 14.00-20.00.

Na dodatek wąskie jezioro jest podzielone wzdłuż niewidzialną linią i na jednej połowie można pływać a na drugiej nie.

Jedna połowa ma zakaz, a druga nie ........... Skutkuje to tym że od godziny 14.00 nagle wypływa kilka łodzi motorowych i skuterów i do wieczora godź 20.00 walcują ryczą i szaleją po połowie jeziora. Aby było jasne jezioro ma ze 300 m szerokości..

 

Zwodowaliśmy Bonito aby sprawdzić trym łódki, dotrzeć nowy silnik i zrobić próby pływania na 30 KM silniku.

 

Łódka dobrze leży na wodzie - nie było potrzeby trymowania. Wszystko jest dobrze i tak jak było zaplanowane.

Kilka drobnych rzeczy trzeba poprawić i będzie "superaśnie" :-)

 

http://szkutnikamator.pl/images/idoblog/upload/62/sm/Bonito25_1_1.jpg

 

http://szkutnikamator.pl/images/idoblog/upload/62/sm/Bonito25_4_1.jpg

 

http://szkutnikamator.pl/images/idoblog/upload/62/sm/Bonito25_7.jpg

 

http://szkutnikamator.pl/images/idoblog/upload/62/sm/Bonito25_10.jpg

 

http://szkutnikamator.pl/images/idoblog/upload/62/sm/Bonito25_18.jpg

 

Jeśli ktoś ma ochotę na wiecej zdjęć to są tu: http://szkutnikamator.pl/index.php/bonito-25-laminatowe/1309-wodowanie-techniczne-bonito-25

 

Jak Wam się podoba?  :D

Pozdrówki

Adam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pierwszy rzut oka z zewnątrz wygląda zadowalająco, ale jak wiesz Adam diabeł tkwi w szczegółach ;) Zastanawiam się dlaczego wprowadziłeś, chyba w kingstonie ,inny kształt okna, a jeśli już ma być bulaj, to ja ramę dobrałbym z nierdzewki tak jak okna obok.No ale rozumiem,ze tak musi być i koniec:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odp dla Mariusza:

Co do okna w kingstonie - przyznaję się bez bicia. Gdy go zamawiałem na zdjęciu wyglądał o wiele lepiej niż w rzeczywistości. Przyszedł późno i juz nie było czasu na kombinowanie a bulaj koniecznie ma być otwierany. Szukałem ładniejszego ale nie znalazłem w przyzwoitej cenie. W realu nie jest bardzo źle ale też uważam że powinien być ładniejszy i może być mniejszy.

 

Rama z nierdzewki musiałaby być elementem konstrukcyjnym bulaja aby się otwierał. No cóż - jedna z rzeczy do zmiany na przyszłość :-)

Parę drobiazgów jest do zmiany na przyszłość ale najważniejsze że wiem co i jak powinno być :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedź dla Gieesa

Oczywiście funkcjonalność i wygodę każdy musiałby ocenić sam bo to subiektywne odczucia. Ja np lubie duży kibelek co bym spodni nie musiał zdejmować na korytarzu przed wejściem do kibelka. I do tego duży kambuz bo jak płynę na dłuższe pływania to budzi się we mnie "dusza kuchcika" a ponieważ jestem w dziedzinie gotowania "chwilowym fachowcem" (czytaj - lubię ale dopiero się uczę ) w związku z tym potrzebuję miejsca i wygody do przygotowywania potraw.

 

W łódce jest zastosowanych kilka moich autorskich pomysłów i wygląda na to że trafione w dziesiątkę.

Oczywiście jak to w każdej łódce można zrobić jeszcze 500 rzeczy aby dopasować ją do indywidualnych potrzeb.

Ale generalnie jestem bardzo zadowolony z łódki, spełnia wszystkie założenia i też uwzględniłem moje i innych uwagi z poprzednich wersji łódki.

 

Jest szansa że Szczecinianie zobaczą Bonito na własne oczęta ale prawdę mówiąc zależy to od serwisu Suzuki.... Nie żebym coś chciał złego powiedzieć (choć mam na końcu języka) ale nowiutka Suka pojechała dziś do serwisu w Szczecinie na naprawę gwarancyjną....

 

Nie wiem na kiedy naprawią a jutro jadę z łódką do Giżycka na targi.... bez silnika  ???  :'(

Macie może jakieś kontakty na Kurzej 4 ???? Może dałoby się coś ktoś aby na początek przyszłego tygodnia silnik był naprawiony?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem Hondę, miałem Merkurego, mam Yamahę, a kolega ma Suzuki. Kultura pracy najnowszego modelu jest fantastyczna, cichutki, równiutko chodzi ... ale oczywiście jak chodzi.

Bardzo mi sie ten silnik podoba.

Kolega na Suzuki przepłynął naprawdę duże trasy np Poznań - Paryż i spowrotem, Berlin, Rugie itp. Żadnych awarii, cichutko i równiutko bardzo dobrze pracuje silniczek.

Mam nadzieję że to po prostu pech i będę mógł chwalić ten silnik dalej :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedź dla Gieesa

Oczywiście funkcjonalność i wygodę każdy musiałby ocenić sam bo to subiektywne odczucia. Ja np lubie duży kibelek co bym spodni nie musiał zdejmować na korytarzu przed wejściem do kibelka. I do tego duży kambuz bo jak płynę na dłuższe pływania to budzi się we mnie "dusza kuchcika" a ponieważ jestem w dziedzinie gotowania "chwilowym fachowcem" (czytaj - lubię ale dopiero się uczę ) w związku z tym potrzebuję miejsca i wygody do przygotowywania potraw.

 

W łódce jest zastosowanych kilka moich autorskich pomysłów i wygląda na to że trafione w dziesiątkę.

Oczywiście jak to w każdej łódce można zrobić jeszcze 500 rzeczy aby dopasować ją do indywidualnych potrzeb.

Ale generalnie jestem bardzo zadowolony z łódki, spełnia wszystkie założenia i też uwzględniłem moje i innych uwagi z poprzednich wersji łódki.

 

Jest szansa że Szczecinianie zobaczą Bonito na własne oczęta ale prawdę mówiąc zależy to od serwisu Suzuki.... Nie żebym coś chciał złego powiedzieć (choć mam na końcu języka) ale nowiutka Suka pojechała dziś do serwisu w Szczecinie na naprawę gwarancyjną....

 

Nie wiem na kiedy naprawią a jutro jadę z łódką do Giżycka na targi.... bez silnika  ???  :'(

Macie może jakieś kontakty na Kurzej 4 ???? Może dałoby się coś ktoś aby na początek przyszłego tygodnia silnik był naprawiony?

 

Adam, ja czekam tydzień na termostat , więc nie wiem jak będzie w przypadku Twojego motorka.Oby jednak poszło z nim szybciej jak z moim termostatem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacek - po nagrzaniu się - i kilku minutach pracy (łącznie może 15 minut) jakby ucieka iskra na jednej a za chwile na dwóch świecach i gaśnie. Przerywa, nie wchodzi na obroty. Jakby nie przepalał . Linia paliwowa sprawdzona bardzo dokładnie, świece były nowe - bardzo szybko czernieją i przy wyciąganiu są mokre, wstawione następne nowe po chwili to samo. sprawdzone wtyczki złączki , luźne kabelki itp. sprawdzone wszystko co możliwe bez naruszania gwarancji. i dupa... 3 dni walczenia ze silnikiem i jedzie do serwisu.

Mamy pewne podejrzenia ale nie chcemy działać sami aby nie naruszyć gwarancji.

Serwis dostanie szczegółowy opis co się dzieje i kiedy, zobaczymy co z tego wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...