plywak przelajowy Opublikowano 9 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2020 Kontynuując moje wątki: http://forum-motorowodne.pl/lodzie-i-jachty-motorowe/kajak-wedkarski-z-silnikiem-sup-skiff-lodka-lekka-lodz-na-plytka-wode-rzeki/msg121609/#msg121609 http://forum-motorowodne.pl/silniki-do-lodzi/glosnosc-i-waga-silnikow/msg121253/#msg121253 żeby rozpocząć w ogóle przygodę, potrzebuję wpierw czegoś co unosi się na wodzie. Mam dwa pomysły: 1 Jak radził SebastianWat kupić jakąś używaną laminatową lekką 3-4 osobową łajbę o dług ok 3,5 m, raczej węższą ok 120 cm niż szerszą... bo opory duże, a na nośności mi nie zależy. Do 1500 pln spokojnie się powinno udać z tego co patrzyłem na olx. Niektóre mniejsze płaskodenne łódki mają kadłub dość zbliżony do SUPER szybkich i lekkich, jak dla mnie fajowych Dinghy Derby: https://www.impulsegamer.com/creek-trailer-red-bull/ Sorba ma od dłuższego czasu w ofercie polietylenowe, jako takie cenowo... w porównaniu do markowych: https://www.sorba.pl/lodzie-noe/Lodz-polietylenowa-NOE-duza-350.html https://www.sorba.pl/lodzie-z-polietylenu-pozostale/lodz-polietylen-32m-3250x1220x350.html waga, redany, wyporność, gabaryty... jak na zamówienie :) 2 Spróbować popływać z silnikiem na kadłubie żąglówki regatowej np finn... jest lekki i ma małe opory. O ile dopłynę na jakiś akwen :) będę mógł dla odmiany pożeglować. Wadą jest wywrotność i praktycznie brak kila. Gwałtowniejszy skręt = wywrotka. Zapytałem na sailforum, ale od kilku dni ani słowa. Nawet nie zaakceptowali mojego tematu. Abo mają jakieś dziwne zasady i do nich nie pasuję.. abo pomysł nierealny :) Jeszcze z innej strony.. mam do kupienia fajną żaglówkę z dobrych rąk i malutką nadbudówką, w której mogą dwie osoby spać. Hmm.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carramba Opublikowano 9 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2020 Kup ponton to nie bedziesz sie wywracał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
plywak przelajowy Opublikowano 9 Czerwca 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2020 Tutaj przynajmniej forum żyje :) Zawsze lubiłem pontony, mają swoje zalety, ale jeden gwoździk w zatopionym mostku i po wyprawie. Zatem definitywnie tylko sztywne kadłuby. Muszę obrać jakiś kierunek, bo nigdy nic nie kupię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Podmiejski Opublikowano 10 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2020 a mam ci opowiedzieć co będzie z kadłubem finna na gwoździku? Nie mówiąc o tym że parę skoków i będziesz miał ..pudełko zapałek :-) Widzę że poza etap "dobrych chęci" przez rok nie wyszedłes... a może juz wiesz dlaczego u nas ludzi nie pływają rzekami? To ja ci podpowiem: a dlaczego nie jeżdżą po bezdrożach swoimi SUVami?.. Bo do tego potrzeba specjalizowanego sprzętu. Drogiego. Ale...trzymam kciuki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
plywak przelajowy Opublikowano 10 Czerwca 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2020 To jest ma być jedna z wielu form spędzania wolnego czasu. Zatem schodzi w dalszą półkę w życiu przyziemnym. Poza tym uzupełniam wiedzę o doświadczenia osób, które projektują łodzie lub pływają i plany nieco zmieniają się. Ogłoszenia śledzę na bieżąco.. po hasłach. Nie wiem czy olx jest odpowiedni, ale na pewno popularny i z opcją mega wygodnych powiadomień o nowych anonsach. Nie do końca podzielam Twoją opinię co do SUV-ów... a choćby dlatego, że przyszła moda jak i ślepe, w moim odczucie prymitywne kupowanie statusu społecznego. Duże auta, motorówki, hehe zegarki, domy, tv i cycki :) Do znakomitego poruszania się po wszelkim terenie wystarczy jako tako zadbany UAZ za kilka tys pln, no ale przecież na pl.zbawiciela (jeśli chodzi o Warszawę) nikt takim nie przyjedzie. Czy na rzece poza obszarem zamieszkałym (jak np bulwary wiślane) będzie komu pokazać sprzęt kupiony za kredyt lub $ niewiadomego pochodzenia ? W takich miejscach niema publiki. Jeszcze z innej strony dlaczego ludzie podpływają lub wręcz wpływają sprzętem w kąpieliska ??? Autami wjeżdżają niema do wody (oczywiście nie chodzi o spuszczenie łodzi z przyczepy) ? No ale wracając do tematu. Skakać po drzewach i ostrogach nie zamierzam. Szanuje każdy sprzęt, nie mam ochoty na naprawy i koszty z tym związane. Wystarczy 30-40 km/h w górę rzeki :) Się połamie laminat to raczej łatwo naprawię. Łódka aluminiowa, ale lekka uszkodzi się trwale cała konstrukcja. Naprawa zdecydowanie nieopłacalna lub niemożliwa. Kilku milimetrowy aluminiowy kadłub w małym bączku to z tego co ktoś wspominał ok 20000 pln i dla mnie zbyt duża waga. Moc 80 KM i silnik jet również. Jestem skromny i takiej łodzi potrzebuję. Na płyciznach trzeba będzie płynąć ostrożniej i tyle. Jakiś tańszy używany polietylen byłby OK ! Jest sprężysty jak żaden inny a to spora zaleta. Dlatego łódki z Sorby ewnt czeska aluminiowa Marine 12 https://www.marine.cz/en/products-marine-12-m-design-light-detail-40496 nie dają mi spokoju :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogorek Opublikowano 10 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2020 Zapytaj się Paweł Jacheć z J-Tech za ile pospawaliby taką prostą ALU udkę. Generalnie na PL rzeki ideałem byłaby ALU dosyć płaska i JET ale to ostatnie to min 60KM przy małej udce Silnik zaburtowy na naszych rzekach mozesz łatwo uszkodzić, chyba, że spacerowo a osoba idąca przed udką sonduje dno ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.