Skocz do zawartości

Położenie topkotu


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mi osobiście się nie przypomina, żeby Sławek kazał zdzieranie żelkotu....

 

ja u siebie tylko żelkot matowałem, naprawiłem ubytki a następnie podkład epoksydowy i poliuretan.

 

PS. male sprostowanie, pierwsza warstwa epoksydu poszla jeszcze przed naprawa ubytkow ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 86
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Mi osobiście się nie przypomina, żeby Sławek kazał zdzieranie żelkotu....

 

ja u siebie tylko żelkot matowałem, naprawiłem ubytki a następnie podkład epoksydowy i poliuretan.

 

Ponieważ 2/3 grubości żelkotu powinno się usunąć wtedy kiedy masz już osmozę na kadłubie.

to nie miało miejsca w twoim przypadku, .....ale ja się nie znam.... ;)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

PS. male sprostowanie, pierwsza warstwa epoksydu poszla jeszcze przed naprawa ubytkow ;)

I tak trzymać. jestem zwolennikiem takiej metody naprawy: podkład epoksydowy - szpachla - podkład epoksydowy.

 

Oczywiście aplikacja szpachlówki przed warstwami podkładów epoksydowych nie jest  błędem, ale aplikowanie jako pierwszej warstwy podkładu epoksydowego może przynieść pewne korzyści.

po pierwsze - podkład epoksydowy w porównaniu do szpachlówek jest materiałem o mniejszej lepkości, dzięki temu posiada on lepsze parametry penetrujące. Załóżmy że mamy głęboką rysę w kadłubie do warstw maty szklanej. standardowo ubytek uzupełniamy szpachlą, jednak ze względu na jej większą lepkość nie jesteśmy w stanie (w przeciwieństwie do użycia bardziej płynnego podkładu) wypełnić wszystkich szczelinek, zabezpieczyć włókien maty, etc... na styku szpachlówka - uszkodzenie pozostanie nieokreślona liczba pęcherzy powietrza. zastosowanie podkładu wyeliminuje ten problem.

po drugie - podkłady epoksydowe to nie tylko warstwa barierowa. Niektóre produkty, w zależności od stopnia rozcieńczenia moglibyśmy nazwać:

- podkładem epoksydowym

lub

- epoksydową szpachlówką "natryskową" (najczęściej stosujemy ją właśnie taką metodą aplikacji, ze względu na relatywnie słabą rozlewność tak przygotowanego podkładu i morkę powstającą po aplikacji wałkiem/ pędzlem, aplikacja taka jest jednak dopuszczalna) 

w efekcie odpowiedni i odpowiednio przygotowany podkład epoksydowy spełni rolę szpachlówki, wypełniając wszelkiego rodzaju drobne uszkodzenia powierzchni. Aplikacja podkładu i pomalowanie całej powierzchni (w końcu i tak mieliśmy wykonać tą czynność) prawdopodobnie pozwoli oszczędzić czas niezbędny na szpachlowanie (a następnie szlifowanie) drobnych uszkodzeń. 

po trzecie - pomalowanie powierzchni podkładem i zmatowienie jej, zazwyczaj ułatwia odnalezienie miejsc wymagających szpachlowania.

po czwarte - podkład poprawia przyczepność innych warstw nie tylko lakierów ale również szpachlówek do podłoża 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie widzę na tym zdjęciu stodoły ???

może Ci się foty pomyliły/

 

Co Wy tacy nerwowi. To był sarkazm i zdjęcia z google tam gdzie firma jest zarejestrowana. Popatrz uważnie ile budynków i jakiej wielkosci, ile aut przed nimi ... Wyląda to całkiem solidnie ...

 

>>>>

 

Po prostu nie wytrzymałem jak zobaczyłem, że ktoś sueruje, że mieszają to w stodołach i znalazłem na "street view" siedzibę. Ja uzyskałem od Sławka dobre rady na PW plus zasugerował produkty innej firmy do moich potrzeb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście stosowałem się do wiedzy przedstawionej przez kolegów i zawsze efekty były świetne ale wcześniejsze błędy typu jakieś dziwne rady o nakładaniu topkotu to porażka i wymyślanie koła na nowo i wybacz Wacho ale żadna z moich łodzi nie wygląda jak szara wanna za to brodzik mam wyjebany śnieżno-biały:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę Panie Waho,że jesteś wyznawcą teorii,ze tanio znaczy dobrze,ja nie jestem przekonany o słuszności Twojej teorii.

      Chyba cena u Ciebie jest wykładnikiem wszystkiego,-musi być tanio- to chyba Twoje życiowe motto.Wracając do Twoich wywodów na temat produkcji utwardzaczy, żywicy i innych produktów, muszę poinformować Ciebie,ze w Europie było zaledwie paru producentów utwardzaczy, pod koniec lat 90-tych było ich bodajże 4 lub 5-ciu.Wiec trzeba sobie zadać pytanie po cholerę produkować , jak można kupić i rozlać u siebie w f-mie, podobnie ma się sprawa z żywicą.

    Pewna duża  f-ma z Wielkopolski produkuje lub jak wolisz komponuje,chemie samochodową , farby dla przemysłu,chemie do parkietów i wiele innych produktów.

I nikt tam nie będzię zawracał sobie głowy produkcją żywic i innych komponentów,kupują gotowe składniki, potem mieszają i rozlewają u siebie pod swoim logo, co jest dla mnie zrozumiałe, i w ten sposób  postępują znani światowi producenci np,International,Epifanes,Hempel i wielu innych.Chyba stałeś się niewolnikiem swojej teorii życiowej - " tanio  znaczy dobrze".

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to co na zdjęciu podpisałeś jako "nienażarte psy" to wilki ! tak gwoli ścisłości. Ale na tym też pewnie doskonale się znasz.

Na sąsiednim forum uzmysłowiałeś,że jak to mozna zrobić dobrą porządną łódkę za 1 tyś albo 2 tyś.

I co sprzedajesz i za ile?? za 1600 zł ????? Łódź która faktycznie wygląda jak wanna,rufa na zdjęciu wygląda jak by była robiona  z formy która odbiła się jak mokry papier toaletowy.., zrobiona jest pewnie kiepsko bo jak sam mówiłeś na dobrą łódz trzeba przeznaczyć więcej. Więc o co z tym wszystkim chodzi...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławek ( sea-line ) , sacun kolego . Dużo pożytecznej wiedzy wnosisz  do tego forum , z przyjemnością czytam fachowe rady . I jesteś jednym z tych kogo warto posłuchać .  Kiedyś dawno temu przerabiałem łódkę i wertowałem neta tygodniami , swoje zrobiłem ale nie specjalnie było kogo zapytać o drobne szczegóły . No ale to było ładnych parę lat temu , jeszcze za czasy " starego forum "

Do kol. @Waho , rozumiem że twoja krytyka Sławka wynika z tego ze masz większą wiedzę i przedsiębiorczość , co razem pozwoliło Tobie stworzyć  większą firmę i osiągnąć większe zyski . I na tle twoich obiektów produkcyjnych i obrotów handlowych interes Sławka wygląda blado  :( . Chętnie zobaczę fotki , dawaj nie krępuj się , tu same swoi  ;) . Bo żeby nie było jak w tym przysłowiu : - " językiem klepać to nie worki z piaskiem targać , każdy potrafi  ;D "

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej, Panowie!

 

A co ma do tematu "położenie topkotu" wielkość fabryki kolegi @Waho

i jego wspaniałe łodzie ???

 

Czytając Wasze wypowiedzi dochodzę do wniosku, że ani żelkot ani topkot nie nadają się do moich celów.

Otóż, na dnie łodzi jest zbudowany zbiornik na wodę.

Część zbiornika stanowi laminat łodzi, część oblaminowana sklejka.

Czym wewnątrz pomalować zbiornik aby był wodoodporny  ???

Jest metoda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej, Panowie!

 

A co ma do tematu "położenie topkotu" wielkość fabryki kolegi @Waho

i jego wspaniałe łodzie ???

 

Z pewnością nic a nic , tyle że .... dawno dawno temu wybitny i znany na całym świecie  Rosyjski pisarz ALEKSANDR GRIBOJEDOW pisał w nomologie Czadskiego  : "KIM SA SEDZIOWIE? ....    czyli  na nasz język przenosząc zanim ocenisz kogoś pokaż co potrafisz sam . Jakoś tak  ::)

A i nie doradzę w laminatach bo jestem w tym totalny amator ,choć z chęcią czytam tematy z tym związane ,  nawet nie wiem czy epoksydówka może mieć kontakt z wodą pitna czy nie a na swoje nie wielkie doświadczenie na pewno bym uderzał w tym kierunku . Miłego życzę  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma być do picia, ma być szczelne!

 

Może chlorokauczukowa do farbowania jezdni ???

Jest odporna na warunki atmosferyczne, chyba ;)

 

Jest odporna gwarantuję to , ponad 8lat na chodniku puszka rozlana ( jakiemuś gościowi z reklamówki wypadła ) zwykły chlorokauczuk ze śnieżki , czego tylko nie robiłem , zielona plama na zawsze  >:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pierd..... :o

 

Koledzy nie było pytania :-X

 

Taką anegdotkę dodam z autopsji!

 

Pewien "szkutnik" powiedział do mnie:

"jak pan nie będzie się mnie słuchał, to ja nie będę u pana pracował"

Zgadnijcie jak długo jeszcze trzymał wałek z żywicą zawierającą 0,1% utwardzacza  ???

Nie pomyliłem się 0,1% utwardzacza, taki to fachowiec był do podpowiedzi :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...