Skocz do zawartości

Irytujące otworki w laminacie czyli jak je usunąć?


Rekomendowane odpowiedzi

Pytanie techniczne do forumowiczów: jak usunąć irytujące otworki - pozostałości po nieistniejących już mocowaniach plandeki oraz po starym oświetleniu. Mam tego sporo w laminacie a że mam niemal całą puchę szpachli epoksydowej Sea Line to przyszło mi na myśl, żeby się dziadostwa pozbyć.

Wymyśliłem, że otworki rozwiercę dla wyczyszczenia, zfazuję nieco, zaszpachluję i... nie wiem jak to szlifować, bo chyba na polerowanie za szybko. Boję, się o laminat wokół "dziurek", że uszkodzę jak zacznę szlifowanie. Co radzicie?

Do dyspozycji mam polerkę, futro, mleczko do polerowania S1, szlifierkę oscylacyjną i różnej gradacji papier. Dostęp do drugiej strony też jest. Cudów nie oczekuję, tylko mnie te dziurki denerwują...

Acha - fi tych otworków to jakieś 4mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawa jako taka nie jest problemem ale obróbka i wykończenie dużej ilości ,,pierdółek" przekształci się w poważną robotę lakierniczą.

Najprostszy i najtańszy sposób to- Kup taśmę np. : http://allegro.pl/naklejki-termiczne-do-drukarek-40x25mm-1000-szt-i6766109726.html

Dziurkaczem biurowym porób otwory w naklejkach. Od spodu podklej taśmą ( zamknij otwór). Od góry naklej nalepkę z dziurką. Zaszpachluj i zerwij nalepkę.

Wykończenie tak, żeby nie było śladu to już trochę zabawy. Szlifowanie ,,pieczątką" z rzepami zostawi dużo większy ślad.

 

Możesz zamiast szpachlówki użyć żelkotu ale obróbka jest trochę bardziej skomplikowana.

Bez obróbki najlepszy byłby lakier samochodowy. Po rozrobieniu z utwardzaczem zostawić aż zacznie tężeć i w tym momencie zalewać otwory. Po związaniu lakieru zdjąć górną nalepkę i zostawić do całkowitego utwardzenia. Nie obrabiać.

Będzie widać ale tylko z bliska.

 

Na pionowych powierzchniach lakier i żelkot będą wypływać więc szpachłówka, w tym przypadku, będzie bardziej odpowiednia.

Bez obróbki szpachłowki nakleić nową nalepkę z otworem i pokryć farbą.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mikijet -jak zawsze można na Ciebie liczyć :)

 

Naklejki takie posiadam, używam w pracy.

Cholerstwo jest właśnie na pionach więc raczej szpachla, poza tym ją akurat posiadam. Czy po zdjęciu naklejki polerka sobie poradzi? Mam na jednej stronie 23 ! dziurki do załatania...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Jako, że robota niemal skończona wypada napisać jak poszło.

Za radą Mikijet'a użyłem naklejek co ZNACZNIE skraca czas pracy.

Po rozwierceniu otworu (często ze starym i zerwanym  nitem) w celu oczyszczenia materiału, zfazowałem delikatnie krawędzie.

Po tej operacji otwory zostały zaszpachlowany szpachlą epoksydową.

Zanim szpachla ostatecznie zwiąże można odkleić ostrożnie naklejkę, choć pozostawienie do końca też nie sprawia potem kłopotu.

Następnie szlif na mokro, papier 400, potem 800, na koniec 1500.

Na deser polerowanie mechaniczne.

Jak wyszło?

Rzeczywiście kolor szpachli odbiega od koloru żelkotu. Ale to dużo lepsze od wystających nitów, zatrzasków czy zwykłych otworków po niewiadomo czym. Po polerowaniu łódź pięknie odzyskała blask. Ślady po robocie w postaci małych kropek są widoczne z bliska ale do zakceptowania.

Aż kusi żeby pomalować całość ale coś czuję, że w domowych warunkach to niewykonalne.

W sumie zaszpachlowałem  ok 60 otworków! Bo jak się rozpędzę to nie ma .... we wsi  :)

Dzięki za rady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...