Skocz do zawartości

Arena Grand Kazela Campsite - Medulin, Istria


kingu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć

Oto relacja z krótkiego pobytu na campie Kazela w Medulinie (na samym południu Istrii), z punktu widzenia motorowodniaka.

 

Kamp jest usytuowany w malowniczym miejscu na samym południowym krańcu Istrii, więc mamy z jednej strony sensowny dojazd z Polski (niecały 1000km z południa kraju, ok 12h z przyczepką z Górnego Śląska, z trzema postojami na kawę i co nieco) a z drugiej wjazd na Adriatyk, wysepki, miasteczka.

 

Mapa_Kazela.thumb.jpg.9e84cee71e549c0d34a89bf9e7d7e522.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak aby zacząć pływać, należy najpierw zaopatrzyć się w winietkę morską dla naszego pływadła (Potvrda o uplati naknade po prijavi jahte ili brodice), a jeśli ktoś nie posiada to również ubezpieczenie  (osiguranje od odgovornosti).

 

W przypadku Kazeli, najbliższy kapitanat (Lučka Kapetanija) w którym można to załatwić znajduje się w Puli (kilkanaście km od Medulina), zaraz przy amfiteatrze od strony morza. Adres: Lučka Kapetanija, Riva 18, 52100, Pula, Chorwacja.

Zaraz obok, pomiędzy kapitanatem a amfiteatrem jest parking, da radę zaparkować nawet z łódką więc spokojnie można tam wbijać.

 

Winieta dla mojego skutera o mocy 130KM kosztuje 302kn (ważna do końca 2020 roku) czyli ok 180zł.

20200806_1.thumb.jpg.480f3f467a8d7a9a59f6f88744f4e053.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z wypowiedzi na forum wynikało że ubezpieczenie OC powinno być na kwotę min 2mln zł ale nie wiem jak w rzeczywistości mówią przepisy. Ja ubezpieczenia nie miałem z Polski dlatego wykupiłem na miejscu.

 

Najbliższe biuro znajduje się kilkaset metrów w stronę centrum pod adresem Giardini 9, 52100, Pula, Chorwacja - nazywa się Sava Osiguranje. Odpowiedzialność mojego skutera ubezpieczono na 3,5 mln kun, czyli ok 2,1 mln zł. Kosztowało mnie to 360kn czyli ok 215zł.

20200806_ubezpieczenie.thumb.jpg.42a4716ba140df1465760253543325fc.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na kampie jest darmowo dostępny slip, z którego korzystają goście i wypożyczalnie.

Niestety jest dość płaski, i mimo że szeroki i wygodny, to trudno zwodować cokolwiek bez moczenia samochodu.

Rozwiązaniem jest slipowanie na linie, wózek do wodowania (to bardziej dla pontonów) lub zgrana ekipa osiłków :)

20200806_Kazela_slip_1.thumb.jpg.b6cc57e25107ab4abb0136b0a8488e8b.jpg

20200811_Kazela_slip_2.thumb.jpg.b6491c8a2a3573c3ae8efb31d8ba94e9.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to na porządnym kampie, jest prysznic ze słodką wodą a także kran (w podziemnej skrzynce) do płukania łajby. Niestety nie ma na wyposażeniu węża ani przyłącza, dlatego trzeba zabrać swój wraz z przejściówką na gwint 3/4 cala.

Można taki wąż kupić również na miejscu w Medulinie (sklep ogrodniczy na wjeździe od strony kampu do Medulina, albo w Lidlu).

20200811_Kazela_slip_5.thumb.jpg.0493c459ca5b414f99c0280d5e08b344.jpg

20200811_Kazela_slip_6.thumb.jpg.3e0374e9be062b7b5f6d409086d30f0d.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety kamp nie dysponuje mariną, ani nawet pomostem do cumowania czy obsługi pasażerów naszej łodzi. Dlatego należy zabrać ze sobą boję i zatopić ją gdzieś w pobliżu slipu aby mieć możliwość parkowania.

Właściciel wypożyczalni, która dysponuje fajnym molo (na zdjęciu) niestety nie zgodził się na udostępnienie go, w trakcie dnia można jednak było skorzystać doraźnie z jego białych bojek za slipem, niestety parkuje tam swoje sprzęty pod wieczór więc to słabe rozwiązanie.

 

20200811_Kazela_pomost_prywatny.thumb.jpg.b34d128cd54182d850d5c9b1399fd97a.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I na koniec smutne info: nie ma w pobliżu nawodnej stacji benzynowej. W marinie Medulin pływa platforma do tankowania, ale jak twierdzą tubylcy, nie pamiętają żeby była otwarta. Szkoda.

Pozostaje tankowanie z kanistrów, wycieczka do Puli lub podjazd z łodzią do stacji paliw na mieście (INA) lub tuż za marketami (wygodniejsza).

 

Jeśli macie jakieś pytania, to zapraszam do rozmowy.

20200806_Medulin_closedstation.thumb.jpg.7339bf868a9e9a1714c15bc6124e16eb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
No to się na pewno wypływałeś :) , gratki i zazdraszczam ,pozytywnie . Swoją drogą też mnie zastanawiało ,że tam wszystkie łajby stały albo na wodzie ,albo na brzegu i nikt się nimi (chyba ??? ) za bardzo nie przejmował . Jak pływałem na Turawie i chciałem zostawić ponton przy plaży ,zapytałem miejscowego czy można ,a on że lepiej mieć na oku ??? . Od czego to zależy ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie kamp to teren quasi-zamknięty, więc trudniej coś wywieźć, aczkolwiek przy tej ilości turystów i tak pewnie niczego nie upilnują, bardzo chodzi o efekt odstraszający: monitoring, strażnik, etc. Zawsze też można sprzęty wywieźć wodą. Ale jakoś nie odczuwam tam strachu, że ktoś gwizdnie sprzęt: raz że jest go tam dużo więc statystycznie mniejsze szanse, dwa że nikt z localsów nigdy o tym nie mówi, nie sugeruje jakichś dodatkowych zabezpieczeń czy coś. Sami przywiązują łódki z silnikami do boi zwykłą cumą i idą spać.

Niestety nie wypływałem się za dużo, bo miałem awarię iBRa i odblokowałem go dopiero w Polsce :( Ale zawsze coś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...