Skocz do zawartości

Chorwacja środkowa - gdzie pływamy ?


jarek10
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Prosimy o uwagi, opisy, zdjęcia,  polecane miejscowości, opis marin, wrażenia z pobytu

w obrębie Chorwacji środkowej. Mile widziane linki do fajnych filmów.....

Czas zacząć wspomnienie lata z okolic Chorwacji środkowej....

 

Marina w Splicie - gęsto, drogo i do domu daleko - osobiście nie polecam - nie moje klimaty

http://img841.imageshack.us/img841/4555/marinawsplicie.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Zacumowałem łódkę można iść na miasto....... ;)

http://img406.imageshack.us/img406/6451/dsc6112.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka lat temu (4-5) pływałem małym pontonem w okolicach Supetaru na wyspie Brac. Niestety, poza portem fale były na tyle duże, ze ówczesną jednostką - 3,4m i 15km - bałem się dalej zapuszczać i pływałem tylko wzdłuż brzegu.  Szału nie było, malowniczych zatoczek niewiele więc do tej pory czuję niedosyt :) Myślę, że zabawa byłaby, gdybym mógł popłynąć na ląd np do Splitu albo w okolice ale na taką wyprawę to myślę, że minimum 6m porządnej łodzi jest potrzebne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dupa Jaś  :P Z Sumpetaru na stały ląd masz niecałe 10 km a to jest odległość, którą zapaleńcy robią kajakami na wiosłach  :) Ważne jest jak płyniesz gumjakiem, żeby mieć namiar na ewentualną pomoc z lądu jak Ci się przysłowiowa koza na świecy zrobi. To może być najbliższa wypożyczalnia łódek i skuterów albo właściciel kwatery gdzie zamieszkasz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze jedna istotna sprawa. Jak jesteś na miejscu a pogodę masz stabilną to zanim wypływasz (dzień czy 2 wcześniej) obserwujesz Jadran. On rządzi się swoimi prawami i przy uważnej obserwacji nie zaskakuje. Typowym wiatrem letnim jest tam mistral wg którego czasem można zegarek ustawiać. No i obserwacja, obserwacja i jeszcze raz obserwacja. Jak zza gór wyłazi cokolwiek białego i zaczyna się przemieszczać, to znaczy że najwyższy czas spie.....ć. Jak pływałem w Velebitskim w tym roku a pogoda była mocno niestabilna (wiało wszystko co mogło od mistarala przez jugo po borę), to mój gospodarz Ivan powiedział mi swoją myśl. Jak nie będziesz miał pewności, że uda Ci się wrócić np z Karlobagu do Metajny to przywiąż gumjak w porcie albo wyciągnij na brzeg a do domu wróć promem albo taxiboatem. Inna sprawa, że on wypływał przy każdych warunkach swoją drewnianą łodzią z silnikiem 6Ps i miał głęboko w dupie co się na Jadranie działo, tyle że spędził na wodzie 40 lat  :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, wiem ze to nie jest daleko ale uwierzcie mi - fale były wówczas takie, że ponton skakał jak dziki :) Bywało tak wietrznie, ze rano miałem nachlapanej wody po kostki. Przyznaje się również, że wtedy miałem zerowe doświadczenie i zarówno umiejętności jak i odwagi zwyczajnie mi zabrakło :) Planuje powtórzyć wycieczkę do supetaru bo mam tam fajną kwaterę, tylko tym razem ze sztywną łodzią i zaliczyć Split :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, wiem ze to nie jest daleko ale uwierzcie mi - fale były wówczas takie, że ponton skakał jak dziki :) Bywało tak wietrznie, ze rano miałem nachlapanej wody po kostki. Przyznaje się również, że wtedy miałem zerowe doświadczenie i zarówno umiejętności jak i odwagi zwyczajnie mi zabrakło :) Planuje powtórzyć wycieczkę do supetaru bo mam tam fajną kwaterę, tylko tym razem ze sztywną łodzią i zaliczyć Split :)

 

W tym roku to ja prawie dziennie zaczynałem od wjechania na plażę dziobem żeby się woda przez zawór wylała bo tak jak piszesz po kostki w gumjaku to był standard  :P

 

Co do skakania, to tak jak piszesz można się pobawić przy brzegu ale na otwarte lepiej nie wypływać, bo jakby się zdarzyło że stracisz napęd to problem byłby konkretny.

 

Odnośnie Splitu - bacz na te dupne co robią głośne buuuuuuuuuuuuuu i na burcie mają napis Jadrolinija, bo trochę nimi pływałem i wiem, że jak im coś dmuchanego albo plastikowego na kolizyjny wchodzi to oprócz tego buuu niewiele robią. W tym roku jak płynąłem na Pag to goście RIBem przeszli najwyżej 15m przed dziobem a z maszynowni dochodził wciąż jednostajny klang, więc podejrzewam że gdyby się im koza na świecy w tym momencie zrobiła to Kapitan promu przeciągnąłby ich pod kilem, bo promy do zwrotnych raczej nie należą i jak to piloci robili domalował kolejną kreskę na burcie. Oni się tam nawet wysp nie boją  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...
Jak Chorwacja to na żagle.Spore przeloty między portami.Bywa,że cały dzień na silniku.Wtedy panie nawet bardziej zadowolone.Myślami wracam do takich miejsc jak: Kurcula ,Sant Klement,Milna,Skradin.Czarter B46 we wrześniu ok.1600euro.W tym roku znowu tam jadę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...