Skocz do zawartości

Szczecin - Słubice


Czeczen
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W imieniu mojego kolegi, świeżo upieczonego motorowodniaka mam pytanie odnoście trasy Szczecin - Słubice.

 

Otóż kolega mój gnany miłością i fantazją planuje zrobić niespodziankę dziewczynie i łódką INVADER 6,5m z zabudowanym mercruiser magnum 5,7l planuje dopłynąć ze Szczecina do Słubic. Podpowiedzcie mi (przekaże zainteresowanemu) którędy lepiej płynąć (Regalica czy Odra) i na jakie ewentualne zagrożenia lub atrakcje na tej trasie zwrócić mu uwagę. Za pomocne wskazówki dziękuje. Jakiego spalania można się spodziewać przy tym silniku i gdzie można po drodze tankować ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Słubic jest 180 km,z tego ok 60 km głębokość bezpieczna,dalej jest różnie ale naogół płycizny się trafiają.

Należy zachować szczególną ostrożność i nie szarżować.Nurt jest oznakowany bojami.

Bardzo niebezpieczne jest samo wejście do portu w Słubicach,jest bardzo brzydko usytuowane tuż za filarami

mostu,co przy bardzo silnym nurcie stwarza ciekawe wyzwanie dla sternika.

Płynąć należy Regalicą,jako że Odrą Zachodnią nie ma możliwości,na rozwidleniu jest zakaz.

Życzę powodzenia,jeśli będą dalsze pytania mogę udzielić b szczegółowych podpowiedzi

jako że tą trasę przepływałem wielokrotnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś w ramach przygotowań do wyprawy motorowodnej do Słubic zrobiliśmy trasę testową. Założenie jest takie:

- by ustalić najbardziej ekonomiczne obroty dla tej łódki tak by szła w ślizgu

- zmierzyć prędkość dla ekonomicznych obrotów

- ustalić w miarę rzeczywiste spalanie

- wyliczyć czas płynięcia do celu przy ekonomicznej prędkości i ewentualne zapotrzebowanie na paliwo na cała trasę.

 

Załoga 3 mężczyzn 100l paliwa w zbiorniku + 70l paliwa w plastykowych kanistrach

Po zatankowaniu pełnego zbiornika paliwa (100l) plus w zapasie 70l wypływamy z Marina Hotele na Regalicę i włączamy stoper.

Manetka na 4000 obr, trym do góry i gdy łódka była w ślizgu zeszliśmy z obrotami na 3000 obr. Prędkościomierz na łodzi pokazywał równiutko 50 km/h. Płynęliśmy tak cięgiem aż do Ognicy do połowy kanału Schwedter Querfahrt. Tam nawrotka, szybki papierosek i z powrotem do Szczecina. Zaczęło się ściemniać więc już z prędkością 60 km/h utrzymując obroty na poziomie 3200 - 3300 obr.  Jako że poszło nam troszkę szybciej to powrót był przez Dąbie małe tak by było równo 2 godziny zegarkowe ciągłego ślizgu (nie ma licznika motogodzin). Po zacumowaniu łódki wskaźnik paliwa pokazał 1/2 zbiornika czyli ok 50l wypalonej zupy w komin.

 

Jutro będzie dolewka na stacji więc wynik będzie bardziej miarodajny. Przebyty dystans wg mapy http://mapa.targeo.pl/ wyniósł 96km (nasze gpsy w telefonach nie liczą przebytego dystansu rzeczywistego i nie podawały rzeczywistej prędkości )

 

Wnioski

trasa Szczecin - Słubice 180 km, więc płynąc z prędkością 50 km/h trzeba założyć ok 4 godziny trasy (z krótką przerwa)

utrzymując łódkę w ślizgu przy 3000 obr spalanie (mniej więcej ) 25 l/h powinien zmieścić się na jednym zbiorniku (ok 75 - 85 paliwa )

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

I jak to w życiu bywa choć przygotowania szły pełną - zbiorniki zapasowe na paliwo załatwione, zamontowane, kilka udogodnień na łodzi poczynionych i... klops. Życie pokazuje że ma swoje plany...

 

Wycieczka Szczecin - Słubice przełożona na nowy sezon. Łódź wyjechała na moim haku z wody i wylądowała już u Piotra z Best Boats na posezonowy przegląd i przygotowanie do zimowania. Na przyczepie pojedzie do Słubic i już tam zostaje :( - bo jak się okazuje tam właśnie kumpel przeprowadza się i zostaje na stałe. Ech te kobiety...

 

W każdym razie wycieczka Słubice - Szczecin w planach na przyszły rok a przystań w Słubicach zyska nowego motorowodniaka  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartek i całe szczęście dla przekładni silnika, że się nie zdecydowaliście- zamiast olejem, zetka była "smarowana" wodą!!! Po odkręcenie korków spustowych, z przekładni nie leciała już nawet kawa latte, ale mleko i to 0,5%... ;) I to wszystko na oczach zrozpaczonego klienta. Jakże był zdziwiony, bo Łódź była podobno po przeglądzie...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cennik pokazuję od razu- żeby nie było potem niejasności.

 

A kolega gdyby kupił szachy to by nie miał takich wydatków :) a niestety nieserwisowany silnik 30letni (a dokładniej jego osprzęt)żyje już własnym życiem i żeby doprowadzić go do stanu używalności trochę trzeba na początku doinwestować, to jest tak jak z zakupem wiekowego używanego samochodu- do ceny trzeba doliczyć 10% na podstawową obsługę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...