Skocz do zawartości

Grecja skuterem.


Rekomendowane odpowiedzi

Po rozmowach z ludźmi którzy mają doświadczenie w pływaniu po greckich akwenach wiem że Grecja jest bardzo trudna do pływania skuterem. Wysokie fale i silny wiatr to w Grecji norma. Chorwacja jest bardziej przyjazna dla skuterów. Nie mniej jednak w Grecji można znaleźć wydzielone miejsca gdzie wiatr i fale występują rzadko albo w ograniczonym zakresie. Słyszałem o kilku miejscach. Jedno mam zamiar sprawdzić na przełomie czerwca i lipca.

https://maps.app.goo.gl/RVcKjVzj492aCeXP6

Miejscowość Vourvourou na Chaldiki.

Firma Perfectmoto organizowała tam w kilku ostatnich latach świetne wyprawy skuterowe. Rozmawiałem z orgiem który potwierdził iż w tym rejonie jest "patelnia". Silny wiatr i wysokie fale które utrudniały im pływanie trafiły się tylko raz we wrześniu przez dwa dni a poza tym "lustro" .

Druga miejscówka to wschodnie wybrzeże wyspy Lefkada. Na północ od Meganisi. Tam jest cicho i małe fale. Akwen osłonięty przez wyspy. To potencjalnie dobre miejsce pod skuter. Do potwierdzenia przez "skuterowców".

Jak ktoś ma sprawdzone miejscówki to podzielmy się informacjami na ten temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 52
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

    Powiem tak jaki sens jest pływać po morzu i szukać patelni.Cały urok pływania po morzu to fale tylko kondycja musi być.Pływanie po falach jest zaje....iste.Może przećwicz Bałtyk na początek a później lec na Grecje.Pierwszy raz na morzu gwarantuje ci ze będziesz miał takie zakwasy ze na kiblu będzie ciężko usiąść.Ja lecę na czerwcówke na Rewe zapraszam.Polatasz z nami i zobaczysz czy dasz rade.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo chętnie ale na razie nie mam wystarczających umiejętności na skakanie po falach. Jestem "zielony" w temacie. Jak już się nauczę pływać to piszę się na to. Poza tym Grecja jest rodzinnie z żoną i dziećmi dlatego szukam spokojnej wody do pływania relaksacyjnego i nauki. Potem 28 lipca na Baltic Trip z Perfectmoto. Mam nadzieję iż po tych doświadczeniach będę miał już odwagę wybrać się z Wami na bałtyckie fale.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak fakty i mity

Bardziej bym przygotowywał się na upał niż na fale.

;D ;D ;D Byliśmy dwa tygodnie temu na Rewie.Wiało pięknie.Polecieliśmy w sobotę 6 skuterów trasa Rewa-Puck-Hel-Gdynia-Sopot-Gdańsk i powrót do Rewy prawie 150 km.W niedziele na skutery wsiadło pieciu. Jeden odpadł bo kręgosłup odmówił współpracy do dzisiaj na rehabilitacji.Jego żona płynęła od Rewy wysiadła w Gdyni i powiedziała ze wraca do domu taksówką.

Na następny dzien powiedziała ze w zyciu nie miała takich zakwasów.W niedziele zrobiliśmy jeszcze prawie 80 km na rozciągniecie zakwasów które mnie trzymały tydzień.Ale było zajebiście.

https://www.relive.cc/view/vPv4J988ZR6

Pływania po morzu nie da się nauczyć trzeba się po prostu opływać i nie bać.I najważniejsze nie pływać samemu w jeden skuter musi być banda.Chyba ze ktoś pływa w koło komina

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]

Pływania po morzu nie da się nauczyć trzeba się po prostu opływać i nie bać.I najważniejsze nie pływać samemu w jeden skuter musi być banda.Chyba ze ktoś pływa w koło komina

 

No i o to mi chodziło - nie ma czego bać, popływasz raz, drugi i wiadomo czego się spodziewać. Rzeczywiście samemu to na dalekie wyprawy nie ma co, pozostają zatoki i optyczny zasięg linii brzegowej. Fajnie że macie taką ekipę, mi tego brakuje.

 

Ale faktem jest, że warto trochę nad formą popracować. Moje obserwacje:

- wzmocnić kręgosłup, bo tu najdokuczliwiej odczuwa się fale

- po pierwszych zakwasach zapamiętać które mięśnie nam się objawiły i je ćwiczyć

- do pływania na wake'u warto poćwiczyć nogi bo dostają popalić

czyli generalnie mamy całą zimę na przygotowanie formy, a potem pływanie, hehe

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na morze polecam kamizelka JETPILOT NIGHT HAWK z systemem lumbarsupport.Tylko warunek kamizelka musi nas dobrze opinać.Wręcz musi być ciasna.Jestem po operacji kręgosłupa i jeszcze nigdy po morzu nie bolał mnie kręgosłup.

https://www.surf-sport.com/pl/p/Kamizelka-Jet-Pilot-Matrix-Pro-Neo-Vest-2018-RedBlue/3457

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat trasa, którą opisał Piotrek, to nie morze, a zatoka - różnica subtelna, ale fale są tu krótsze i niższe niż za półwyspem.

Więcej dają w kość, a zapewniają mniej frajdy, niestety. Przy mniejszym wietrze to w ogóle jak na jeziorze.

Do skoków najlepiej wychylić się za Hel, ale problemem jest paliwo, bo z Rewy trzeba tam dopłynąć i wrócić i na zabawę na morzu zostaje niewiele czasu.

Tak, czy siak, warto się tam wybrać, bo jest co oglądać...

 

http://upload.secondsun.pl/img/1590919303dscf1683.jpg

 

http://upload.secondsun.pl/img/1590919396dscf1729.jpg

 

http://upload.secondsun.pl/img/1590919556dscf1635.jpg

 

Sorry za OT...

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Panowie, jestem w Grecji w Vourvourou. Jest ciemno więc jeszcze nie mogę przekazać pełnych wrażeń. Jednak zapowiada się bardzo dobrze. Hotel mam na morzem przy slipie. Do tego przy slipie jest wypożyczalnia lodzi. Właściciel zaoferował mi parking i slipowanie za 100 euro. On codziennie swoim samochodem w tej cenie będzie mi slipowal skutery. Słowem rano wstaje i skitery mam na plaży przy hotelu a pod wieczór na przyczepie do mycia :D

Turystów jest mało. Miejscowość kameralna ale jest bulwar i z 10 restauracji. Ceny niższe niż w Polsce i Chorwacji. Hotel również tańszy niż w Polsce i Chorwacji. To tyle co przez godzinę wieczorem mogłem doświadczyć. Jutro pływanie i zbieranie doświadczeń w ciągu dnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie mozna dodawać zdjęć. Coś jest na forum popsute. Zrobiłem kilka zdjęć na potwierdzenie tego co teraz napiszę.

Podróż do Grecji. Start 5 rano z pod Warszawy i finisz o 18tej tuż za Belgradem w Hotelu Hedonic (około 1200km). Czechy Słowacja Węgry Serbia. Autostrady poza Polską i remontem przed Budapesztem. Przez Serbię non stop autostrada czasami słabej jakości nawierzchnia. Cena 20 euro za całą Serbię z przyczepą. Jazda z szeroką przyczepą nie należy do łatwych. Prędkość max 120km/H.

Hotel Hedonic szczerze polecam. Nowy, luksusowe wykończenie. Dizajnerski. 92 euro za apartament dwupokojowy dla 4osobowej rodziny że śniadaniem. Parking strzeżony. Parkingowy pilnował skuterów całą noc za 10 euro napiwku. Start 5 rano i planowany przyjazd do Vourvourou na 13 tą. Niestety dotarliśmy o 21szej. Na granicy Serbia-Macedonia okazało się że granicą Macedonii z Grecją zamknięta. Trzeba jechać do Bułgarii i tam przejście z Grecją jako jedyne jest otwarte. Pojechaliśmy drogą z granicy przez góry Macedonii do Bułgarii. Masakra. Droga wąska dla przyczepy 260cm oraz dziurawa. W Bułgarii drogi świetne. Nawet jak nie autostrada to szerokie i asfalt gładki. Na granicy 4 godziny stania przez aplikację Covid. Ludzie nie mieli wypełnionego formularza. My mieliśmy. Przejechaliśmy bez formalności jak tylko zobaczyli ze mamy potwierdzenie wypełnienia formularza. Na samej granicy spędziliśmy 20 sekund ale w korku do granicy 4 godziny. W Grecji drogi świetne. Autostrada prawie do końca. Za Salonikami gorszej jakości ale jednak 2 pasy. Potem droga również szeroką chociaż jeden pas. Spokojnie 100km/h.

Vourvourou.miejscowosc tylko dla wodniaków. Odradzam ludziom bez sprzętu wodnego. Na miejscu co drugi dom ma lodzie na wynajem. Połowa wielokilometrowej plaży do slipy z łatwym dojazdem do wody. Idealne nachylenie do wodowania. Slipy darmowe, nieutwardzone, naturalne (ubity piasek). Można slipowac zwykłym pasatem co widziałem i zrobiłem zdjęcia o ile się chce samemu. Plaże beznadziejne do wypoczynku. Wszyscy turyści wypożyczają lodzie i płyną do lagun. Dzisiaj odwiedziłem z dziesięć w promieniu 10 min drogi skuterem od hotelu Rema. Zatoczki z czystą wodą jak w basenie i piaskiem na dnie i piaszczysta plaża. Głębokie na 2 metry....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słowem są miejsca cudowne ale tylko z dostępem z wody. W Chorwacji tego się nie uświadczy chociażby dlatego że nie ma pisaku :D

Hotel Rema. 100 Euro za pokój 4 osobowy. Lodówka klima taras. Nic specjalnego ale czysto i obsługa się stara. Jest basen duży że słoną wodą. Temp. wody w morzu 28 stopni chociaż wydaje się jakby miała 32 stopnie. Hotel 100 m od morza. Między hotelem a morzem jest wypożyczalnia lodzi Melteni. Super gościu jest właścicielem. Tak jak pisałem za 100 euro (za tydzień) sklipuje mi skutery codziennie oraz parking. Do tego użyczył mi karcher i wodę do mycia skuterów. Bardzo miły. Słowem wstajemy rano, jemy śniadanie i schodzimy nad wodę a tam już skuterki czekają na wodzie. Wracamy, my do hotelu a koleś wyciąga skutery i podstawia przyczepę do mycia. Myjemy skutery sami.

Restauracji jest kilka ceny niższe niż w Polsce i Chorwacji. byłem jednej i żarcie bardzo dobre. Obiad (dzisiejszy) dla rodziny 4 osobowej 25 euro. Miejscowość (wioska) jest cicha. Zero straganów, dyskotek i hałasu.

Reasumując polecam dla wodniaków, nie polecam dla tych co nie będą pływać łodzią czy skuterem.

Falowanie.

Wewnątrz między wyspami całkowicie płasko. Na zewnątrz fale jak na Niegocinie w wietrzy dzień i pywaliśmy 70km/h a ja i żona nie mamy doświadczenia. Pewnie gdzieś dalej fale są większe i nadające się do skakanie.

Na drugi tydzień miałem jechać na Lefkade. Nie jadę. Zostaje tutaj na 2 tygodnie. Nie mam potrzeby jechać gdzieś indziej. Tu jest dla mnie super. Na tyle super że w sierpniu przyjeżdżam tutaj jeszcze raz. Jednakże dwa wyjazdy po 2 tygodnie wyeksploatują to miejsce i przyszły rok będzie Lefkada. Do Chorwacji już nie pojadę. Grecja jest atrakcyjniejsza pod każdym względem poza dojazdem ale warto jednak się pomęczyć trochę dłużej za kółkiem.

ps.

winiet na wodę nie ma. Miejscowy co wypożycza nowiutkie motorówki mówił że policja ma wszystko gdzieś i może rzeczywiście trzeba jakieś OC mieć. On nie ma pojęcia. Najlepiej ich spytać o ile ktoś się upiera mieć jakieś OC. Jutro popłyne do portu  gdzie jest podobno policja i się dowiem co z OC na skutery. Zauważyłem że Grecy bardzo różnią się od Chorwatow. Nie są pazerni i mają generalnie wszystko gdzieś (pozytywnie). Slipy darmowe, wodowanie na plaży - nikt nie wnika, zero winiet i innych characzy. Chorwacja jest w porównaniu zbyt "niemiecka" zbyt sformalizowana. Jak ktoś to lubi to ok ja wolę grecką swobodę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciągnę z powrotem. W Polsce będe pływał na Mazurach w między czasie.

Edit:

https://youtu.be/A_bWm-ZK3UA

Takich miejsc jest kilkanaście. Cisza spokój. Zero ludzi. Filmik nakręciłem przed chwilą. Pojawiły się fale za wyspami. Wysokość 0.5m ale długie. Skoki niskie ale za to dalekie. Między wyspami a lądem płaska tafla. Dla każdego coś miłego :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie 2 doby podróży w każdą stronę to porażka..życie tirowca mnie nie kręci..

z 14 dni pozostaje 10 dni w Grecji i wracasz zmęczony..

ja w CRO płacę 65eur za 3 os klimatyzowany 60m2 apartament..50m od wody. slip akurat namy super i darmowy..stacja paliw obok slipu..bojki cumownicze mamy wlasne więc gratis... no i najważniejsze że trase pokonuje na 1x.

wszystko kwestia gdzie trafisz..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda. Dla mnie akurat nie problem jechać 2 dni. Do Splitu mam 1400 km na Chaldiki mam 1900km. To tylko 500km różnicy. To nie aż tak wiele. Dla Ciebie z Krakowa różnica jest większa. Gdyby nie koronawirus i obostrzenia na granicy podróż byłaby krótsza i przyjemniejsza.

Napisałem o podróży żeby każdy wiedział co go czeka jeżeli zdecyduje się na Grecję. Nie namawiam na Grecję tylko dzielę się doświadczeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie 2 doby podróży w każdą stronę to porażka..życie tirowca mnie nie kręci..

z 14 dni pozostaje 10 dni w Grecji i wracasz zmęczony..

ja w CRO płacę 65eur za 3 os klimatyzowany 60m2 apartament..50m od wody. slip akurat namy super i darmowy..stacja paliw obok slipu..bojki cumownicze mamy wlasne więc gratis... no i najważniejsze że trase pokonuje na 1x.

wszystko kwestia gdzie trafisz..

 

Płacę 50 EUR za 75m2 apartament z 2-oma sypialniami, wielkim tarasem, pokojem dziennym, full kuchnią. Nad samym morzem. Slipować można z brzegu albo w marinie.

 

Udkę można w marinie za free ale to prawie 700m wiec ruszamy auto.

W marinie dwie tawerny więc na powrocie z łodki do tawerny

 

Co do jazdy to mam przechowania RIB-a, dostanie czyjegoś RIB-a ZA DARMO (za to ze wynajmuję ap) 6.5m 150KM (no ale 15 lat).

 

Co do jazdy TO ZGADZAM SIE. Najlepsza jazda to spójrzcie na loty LOT-em Warszawa-Kalamata

 

Po 100 PLN !!!!!

 

Z Kalamaty do tego miejsca jest 1.5 godziny jazdy autem.

Próbuję tak to zorganizować aby pozapoznawać Greków z RIB-ami co zechcą je użyczac,

Zrobić legalną firmę czarterową i przez nią je wypożyczać.

 

Grzej ze skuterami bo tego tu mało.

Ale idał jest taki, że przylatujecie za małą kasę z Warszawy

Ktoś Was dowozi nad Argolidzką

Macie kwaterę i legalnie wynajęte RIB-y

 

Taki miałem/mam plan z Pawe_Wawa ale na razie skupiam się nad domkami, basenikami, itp

Czyli kameralnym osrodkiem w otoczeniu sadów pomarańczy. 400m do wioski.

Spacerem 15 minut ? A tam tawerny itp

 

Czyli plan A - odpalić ośrodek (osrodeczek, małe murowane domki) a to długa droga bo pozwolenia są ale wszystko opóxnione przez COVID

Plan B (na wypadek dożycia) - zorganizować atrakcje dla braci motorowodnej (ale raczej RIB-y 6.5m z 150M nic większego)

 

Mnie się już nawet do CRO na raz nie chce jeżdzić.

Wsiadam w SKM (szybka kol miejska), wysiadam na lotnisku Chopin, lecę do Kalamaty, tam mam jakiś transport nad zatokę Argolidzką (dużo Greków ma biznesy typu przewozy VITO busikami - tylko muszę załapać kontakty)

 

Usiłuje zrobić wygodnie sobie i mam nadzieję naszym (ja + Paweł) turystom.

 

Na razie mogę podpowiedzieć tanie noclegi nad samym morzem) (Zatoka Argolidzka)

Niektórzy narzekają na pzernosć w CRO,, której tu nie powinniście odczuć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, kwatery są tańsze od hotelu. Płacę 100 Euro ale za Hotel i basenem a nie kwaterę. Zobaczcie ceny hoteli w Chorwacji. Temp wody 28 stopni ale mam wrażenie że 33 stopnie. Powietrza 34 stopnie. Dziwna sprawa ale nie czuję upału. W Chorwacji szukałem cienia tutaj jestem prawie cały czas na słońcu i nie odczuwam dyskomfortu. Grecy są wyluzowani i absolutnie niepazerni. Zupełnie inna nacja niż Chorwaci. O cenach już pisałem. Żarcie jest tutaj bez porównania tańsze. Napoje w tej samej cenie. Skuterów tutaj praktycznie kie ma. Widziałem trzy. Większość pływa motorówkami z wypożyczalni. Quicksilver z silnikiem 30km ale w ślizgu idzie. Koszt 80 Euro za dzień. Pewnie za tydzień taniej. Riby również widziałem tylko trzy.

Ta część w której jestem jest mało turystyczna. Cicha i spokojna. Nie ma wypasionych jachtów. W zasadzie żadnych jachtów nie ma. Zero żaglówek. Zachodni "palec" jest turystyczny. Tam pewnie są wszelkie "atrakcje miejskie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Chorowacji też można w takich cenach poszukać hotelu. Od 7lat jeździmy z żoną do Chorwacji. Zawsze mam coś w dobrej cenie. W tym roku jedziemy do hotelu La luna na Pag. Też jest basen, śniadania i obiadoklacje 2800zł na 7dni za 2 osoby. Zamawialiśmy to w październiku zeszłego roku. Teraz szukamy jeszcze coś na przedłużenie tego pobytu o kolejne 7dni tylko w innym miejscu. Warunek jest taki, że trzeba śledzić na bieżąco oferty bo takie perełki szybko się rozchodzą. Teraz ten hotel jest w cenie 5500zł na 7dni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka, że jak ktoś trochę jeździ po Polsce i korzysta ze standardu powiedzmy trzygwiazdkowego, to ceny w Chorwacji czy Grecji nie będą zaskoczeniem, chyba że na plus. Na pewno tańsze jest u nas paliwo, ale już noclegi czy knajpy wychodzą podobnie (różnice zależą bardziej od konkretnej miejscówki).

A wyprawy do Grecji na skuterach zazdroszczę - ten sezon może się dla mnie okazać stracony, ale jak dobrze pójdzie, to w przyszłym bym taki trip zaliczył...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wyprawy do Grecji na skuterach zazdroszczę - ten sezon może się dla mnie okazać stracony, ale jak dobrze pójdzie, to w przyszłym bym taki trip zaliczył...

 

Mam dylemat czy 800-900km do Chorwacji, czy 1600km do Grecji... to i to ciekawe, ale te km mnie jakoś nie zachęcają

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...