Adekfatny Opublikowano 4 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2019 Cześć, Panowie poproszę o poradę, uszkodziłem śrubę i przekładnie, nie wiem czy warto probować wymieniać poszczegolne części czy od razu szukać calej spodziny - pękł wałek od śruby i rozsypał się, w środku odłamki uszkodzily każde kolo zębate, ale tez ścianki tej komory w której jest przekladnia, od rys na ok 1 mm po największe 'dziury' tak ok 3 mm. O ile wałek i koła zębate chyba byłoby sens wymieniać, to nie wiem jak z tymi dziurami i rysami, czy to sie jakos szlifuje/wypelnia czy zostawia czy nie ma sensu naprawiać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin.j Opublikowano 4 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2019 Lepiej szukaj całej przekładni, naprawa wyjdzie drożej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adekfatny Opublikowano 4 Lipca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2019 Dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł_Wawa Opublikowano 4 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2019 Gdzie i w co przywaliłeś? pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adekfatny Opublikowano 4 Lipca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2019 Na Wisełce w kamienie. Waliłem już x razy, ale zawsze szło na śrubę, teraz przekładnia powiedziała dość. Na wodowskazie 62 cm czyli dramat, wiedziałem na co sie pisze ale ciągnie na wodę to i efekty takie :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.