Skocz do zawartości

Honda B75 po zakupie temat rozwojowy


darek63
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jak wspomniałem w przywitalni przytargałem dzisiaj taki oto silniczek i to na słowo zapewnienia że nówka sztuka nie śmigana, bez odpalania. Po xx czasie i milionie przerobionych ogłoszeń w końcu się udało. Byłem już nawet myślami bliski zakupu nowego silnika, ale psychika mi nie pozwalała i ryłem ładnych parę miesięcy w ogłoszeniach. Wszystko co jest, to mniejsze czy większe wykopki albo cena z kosmosu. Już nie mogłem przeglądać prawie tych ogłoszeń wszystkich. Wiem, że takie rzeczy trzeba wyszukać na spokojnie bo naglę nic nie ma przeważnie nigdy. W końcu na ta hondę trafiłem. Ma śrubę uciągową bo była przy jachcie - do wymiany. Pływał tylko słodka woda, mazury wakacje nie za dużo. Później zapomniany na jakiś czas i teraz sprzedany. Przebieg ma mieć symboliczny. Jak popatrzycie, to widać po tym silniku, że nie jest umęczony i będzie coś z niego. Teraz zrobię mu serwis porządny, dokupię co potrzeba do kompletu i może się popływa. Tak wygląda. Olej spuszczony i tak leżał, ale i tak trochę pociekło. Trzeba będzie to wszystko ogarnąć powoli.

 

Honda.jpg

 

Honda1.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 84
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Ja pływałem tylko na 2T. Kiedy pływałem pojawiły się silniki 4T na rufach, ale drobne mi się nie zgadzały i mogłem pomarzyć o jakiejś 60HP w 4T :). Ale zanim wybrałem teraz silnik, mimo że się nie rejestrowałem na forum, przeczytałem wiele informacji tutaj i nie tylko. Dlatego wybrałem ten model i tylko na niego polowałem, bo ma naprawdę dobre opinie. Wiem, z Waszych tematów i dyskusji, że taki silnik zadbany i szanowany posłuży latami i jest jak stary merc beczka. Prosty, bez elektroniki i jego główne zadanie to pływać. Czyli tak jak być powinno i lubię. Do tego jego waga też jest priorytetem dla mnie. Czytałem że to najlżejszy 4T tej mocy. Dzisiejszy świat motoryzacji wiemy jaki jest. Wszystko delikatne na chwilę na raz, pokomplikowane na siłę elektrorniką gdzie się da etc. Serwisy tylko czekają i ręce zacierają. A nie o to mi chodziło. Ja lubię motoryzację starszą, trwałą, niezawodną do ogarnięcia samemu, dlatego wybrałem ten właśnie stary model. 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik ten jest genernie niezniszczalny, widać że konkretny model mało pływał, wymień wirnik pompy wodnej (uważaj bo jest wymiarami taki sam jak w nowszych granatowych i srebrnych ale osadzany na klinie), termostat, oleje i pospawa j uszkodzona opaskę, wymień śrubę na 3 lopatowa (uważaj przy zam. bo granatowe i srebrne mają wewnętrznie inne wymiary) ale też można ogarnąć na torakce.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik ten jest genernie niezniszczalny, widać że konkretny model mało pływał, wymień wirnik pompy wodnej (uważaj bo jest wymiarami taki sam jak w nowszych granatowych i srebrnych ale osadzany na klinie), termostat, oleje i pospawa j uszkodzona opaskę, wymień śrubę na 3 lopatowa (uważaj przy zam. bo granatowe i srebrne mają wewnętrznie inne wymiary) ale też można ogarnąć na torakce.

 

Tak zrobię mu na dzień dobry serwis. Powoli wszystko pościągam. Gdzie kupować części typu termostat i wirnik wody ?. O wirniku wszystko wiem. Natomiast gdzie jest termostat i czemu go wymienić ?. Nie rozumiem co masz na myśli pisząc pospawaj uszkodzoną opaskę. Nie wiem o co chodzi naprawdę. Śrubę już kupiłem oryginał używkę w bdb. stanie. Jak coś się nie będzie zgadzało dysponuję maszynami typu tokarki, frezarki manualne i CNC. To nie jest dla mnie żaden problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Termostat jest po prawej stronie na górnej części głowicy, pod dekielkiem mocowanym na 3 śrubki M6. Wymienia się go profilaktycznie, bo ma już ponad 40 lat i albo nie działa, albo na szczęście dla silnika nie działa, ale jest zablokowany na pozycji otwartej. Zablokowany na pozycji zamkniętej przegrzwasz silnik pomimo chłodzenia z kontrolnego. Opaska o której mówię jest peknieta, prawa strona kolumny twojego silnika w środkowej części, zobacz że jest peknieta i brakuje kawałka aluminium. Wirnik można kupić na allegro nawet nowszego typu bo starego na klin jest drogi i trudno dostępny. Ale musiałbyc sferezowac kawałeczek walka pionowego z spodziny. Termostat najlepiej kupić org. lub całkowicie go usunąć. Chiński termostat nie daje gwarancji ani działania, ani prawidłowości działania, ale z braku laku może też zastosować.

 

https://www.boats.net/catalog/honda/outboard-by-year/pre-1997/b75k1-ld-vin-ev4000-100000-to-ev4000-109999

 

Na linku powyżej masz swój silnik w czesciach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Termostat można też łatwo sprawdzić. Wyjąć zagotować wodę i go wrzucić. Albo się otworzy albo nie. Osobiście bardziej ufam termostatowi 40 letniemu niż nowemu. Jeśli będzie otwierał własnie jego bym zostawił jako sprawny.

 

Wirnik oryginalny na klin widziałem w Permatechu. Ale jeśli różnią się tylko klinem to łatwo można to dopasować od 2 razy tańszego wirnika do BF75. Ja jednak wałków silnika nie ruszę bo to nie po mojemu. Prosto można wydłutować rowek w wirniku i po temacie. Tam jest chyba mosiężna tulejka, więc to chwila moment i ma rowek na klin jak ten od B75. Czym mniej ingerencji w mechanizmy silnika tym lepiej. Zostawienie oryginalności to dla mnie zawsze priorytet. Dlatego w ten sposób ja to dopasowanie wirnika widzę.

 

Opaska faktycznie jest wykruszona. Nie pamiętam już dokładnie, ale wydaje mi się że robi to za ogranicznik skrętu. Ze spawaniem alu nie mam do czynienia, ale raczej to nie problem w dzisiejszych czasach kogoś z TIG-em znaleźć. Coś pomyślę. Druga strona jest OK.

 

Honda2.jpg

 

Dzięki za podpowiedzi i link do manuala serwisowego :)

 

Jeszcze mnie zastanawia jedna rzecz. Te silniki mają lampkę kontrolną ciśnienia oleju. U mnie jej nie ma. Pooglądałem trochę fotek i nie tylko u mnie jej nie ma bo w innych też jej nie ma. Jak jest realizowana informacja o ciśnieniu oleju w tym silniku w takim razie ?. Jakiś brzeczek jest czy jeszcze inaczej ?.

 

I jeszcze pytanie o zrywkę. Nie widzę miejsca gdzie by można ją podpiąć. Te silniki nie miały zrywki ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wirnik od B75 i BF8 nie ma wogole klina, tylko wałek spodziny jest fazowany i pocowanie odbywa się bezklinowo. Silniki z tych lat czyli 70tych nie miały zrywki bezpieczeństwa, zrywki to technologia powyżej 90/2000  lat. Tak samo, hondy z tych lat nie miały kontrolki ciśnienia oleju, ani żadnego brzęczka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z manuala serwisowego wychodzi numer części 19210-935-003. Wklepując to w google wyrzuca wirniki z pojedynczym klinem. Pierwszy z brzegu z wyraźną fotką

 

https://www.boats.net/product/honda/19210-935-003

 

Widać że jest pojedynczy klin. Nie ma co kupować. Trzeba to najpierw rozebrać i zobaczyć co to tam jest w tym silniku i dopiero kupować.

 

Co do reszty pytań wszystko wiadomo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powoli wszystko gromadzę do serwisu i tylko jeszcze czekam na oleje. W między czasie trochę go poczyściłem i znalazłem spawacza alu :). Załatwi temat opaski bez problemu. nawet mam ten urwany kawałek. Znalazłem pod kopułą jak czyściłem tam trochę.

 

Ale nie wiem jednej rzeczy i ciężko mi to odtworzyć. Podnosiłem silnik i mam rebus. Na tym schemacie

 

https://www.boats.net/catalog/honda/outboard-by-year/pre-1997/b75k3-sd-vin-ev4000-100000-to-ev4000-109999/swivel-case-swivel-shaft

 

Jest część numer 16 ROD, RELEASE. Zwykły kawałek drutu którego u mnie nie ma. Jest w zaczepie silnika otworek do niego i taki drut nie problem dorobić. Tylko nie wiem jak on w oryginale idzie i gdzie się znajduje to ucho do ciągnięcia żeby podnieść silnik. Może ktoś ma jakąś fotkę jak to ma być bo nie mogę znaleźć jak ten drut ma tam być, albo mi wytłumaczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drut nierdzewny i którym piszesz podnosi widełki, steruję nim dźwignią biegów, widełki opuszczają się przy wstecznym, a unoszą przy luz i bieg. Jego koniec wchodzi w otwór w elemnecie nr. 2, tam od góry to dołu przechodzi pręt od dźwigni zmiany biegów. Po środku jest on łączony, skręcony i na nim blokuję się ten drut.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... widełki opuszczają się przy wstecznym, a unoszą przy luz i bieg. ...

Drobne sprostowanie. Unoszą się tylko przy biegu naprzód. Inaczej na luzie, przy odpalaniu, silnik podnosiłby się do góry.

Miki w takim razie jak chciałbyś podnieść i zabolokowac silnik w pozycji uniesionej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta wajcha numer 11 u mnie jest. Ona porusza element numer 12 który ustala dwie pozycje podnoszenia. Nie pamiętam kątów ale też gdzieś czytałem i są podane ile dana pozycja podnosi. Brakuje u mnie tylko tego drutu który automatycznie z biegami działa. Reszta jest kompletna. 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak samo, hondy z tych lat nie miały kontrolki ciśnienia oleju, ani żadnego brzęczka.

 

Więc wertuję nadal temat ciśnienia oleju. Jak trochę poszukałem i pooglądałem wychodzi na to że były jednak kontrolki. Tyle , że one były prawdopodobnie jako dodatkowa opcja wyposażenia. Miejsce na kontrolkę u mnie jest, ale samej kontrolki nie ma. Prawdopodobnie ma też to związek z wyjściem na ładowanie. Jeśli ktoś wybrał opcję, bez wyjścia ładowania nie było cewki i nie było czym zasilać tej kontrolki. Wtedy jej nie zakładano i taka była wersja bez tych dwóch opcji. Na tym schemacie widać to dokładnie

 

https://www.boats.net/catalog/honda/outboard-by-year/pre-1997/b75k3-sd-vin-ev4000-100000-to-ev4000-109999/shift-shaft-carrying-handle

 

części 18 19 20 17 14 są tym systemem lampki kontrolnej ciśnienia oleju.

 

Na tym filmie dobrze widać jak lampka działa od 1.10 minuty

 

 

Żeby to u mnie założyć prawdopodobnie trzeba by cewkę ładowania dołożyć, czujnik ciśnienia oleju, i brakującą instalację oraz samą lampkę sygnalizacyjną. Jeśli gdzieś kiedyś te części zdobędę, być może się pokuszę o tą działająca lampkę. Tak tylko informacyjnie to dodałem.

 

Inna opcją jest mechaniczny zegar ciśnienia. Tylko nie ma za bardzo gdzie go zamontować bo jest dość duży, żeby to miało ręce i nogi. Takie coś na przykład o ruskiego ciągnika.

 

http://sklep.agrogama.eu/t-25-/747-wskaznik-cisnienia-oleju-t-25-wladimirec.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mechaniczny wskaźnik ciśnienia oleju to jeden ze sposobów osiągnięcia celu jakim jest pomiar tegoż ciśnienia i jego wskazanie. Jeśli takie rozwiązanie działa i spełnia swoje zadanie, to technicznie takie rozwiązanie jest jak najbardziej poprawne i prawidłowe.  Ale nie ciągnę tego bo to nie ma sensu. To był tylko luźny przykład i nic poza tym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olej -przewodzi przy braku ciśnienia, przy wzroście nie przewodzi.

 

Nawet byś silnika nie odpalił. Skąd ciśnienie przy nie pracującym silniku które by tym sterowało ?.

 

Jedyne dla mnie do przyjęcia rozwiązanie to zostawić jak fabryka wypuściła tą wersję, albo zrobić jak fabryka robiła te z lampką. Do montażu oryginalnego rozwiązania nie mam hamulca. O ile zdobędę kiedyś te części to zamontuję. Innych rozwiązań nie przewiduję. W tej chwili teoretycznie się z tym zapoznałem i wiem na czym stoję. Na razie mam inne rzeczy do zrobienia i na tym się skupiam żeby silnik był sprawny i gotowy do pływania. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę ciągnąć tematu kontrolki. Ja się określiłem jak widzę rozwiązania i na tym poprzestanę.

 

Natomiast oleje dojechały i na noc odkręciłem korki oleju spodziny. Nie jest źle. Zero wody, olej jest olejem a nie zupą i wygląda też jak olej nie smoła. Będzie dobrze, a tego tematu się trochę obawiałem przy 43 letnim silniku :)

 

olej_stopa.jpg

 

Wjechał też wczoraj ponton który będzie napędzał więc nieco do przodu :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj wziąłem się za wymianę śruby. Kupiłem śrubę od BF75 licząc się z tym, że może coś nie zagra. Pisał o tym kolega Mati82. Jednak była sporo tańsza niż w Peramatechu więc kupiłem. No i nie zagrało od razu. Okazało się że moja ośka jest Fi 14 a ta którą kupiłem ma wewnątrz fi 16. Trzeba było to więc dopasować. Wytoczyłem tulejkę redukcyjną i wkleiłem na Loctite.

 

1.jpg

 

2.jpg

 

Po tym poszedłem przymierzyć i to wszystko ładnie zagrało bez luzów. Jednak tylny pierścień ma też nieco inną średnicę więc i jego musiałem lekko skorygować

 

3.jpg

 

Po tym kolejna przymiarka i już ładnie wszystko pasuje, nic nie obciera,  luzów nie ma, skręciło się, zabezpieczyłem, wszystko jest OK więc będzie latała.

 

4.jpg

 

5.jpg

 

Nie wiem dalej gdzie ten drut od podnoszenia ma być. Nie widzę tam dla niego miejsca. Gdyby ktoś dysponował rysunkiem jak on ma tam być to ponawiam prośbę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...