Skocz do zawartości

Honda B75 po zakupie temat rozwojowy


darek63
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 11 miesięcy temu...
  • Odpowiedzi 84
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Trochę czasu minęło ale wracam do żółtego kabelka i kontrolki ciśnienia oleju. Poznałem ten silnik przez rok. Zdobyłem servis manual. Wszystko w nim jest dokładnie wyjaśnione, opisane z rysunkami i schematem elektrycznym. Żółty kabel u mnie ktoś uciął. Kabel ten z drugiej strony podłączony jest do czujnika ciśnienia oleju który był w tym silniku skoro jest czujnik i kabel. Ktoś to po prostu wywalił. Powodu nie znam, ale to druciarstwo akurat i nie ma o czym gadać.

 

W silniku powinna być cewka ładowania która zasila w napięcie kontrolkę ciśnienia oleju, dalej leci na regulator i z regulatora normalnie wyjście do ładownia. Ponieważ silnik jest lepiej niż OK, będę na ten sezon uzupełniał wszystkie braki plus kontrolka ciśnienia oleju. Doszła w tym roku echosonda więc przyda się też ładowanie akumulatora.

 

Postaram się pozyskać części od takiego silnika. Jeśli się nie uda, czy ceny z kapci wyrwą, będę robił po swojemu. Wiele naprowadza na to zagadnienie ten temat

 

http://forum-motorowodne.pl/honda/honda-bf9-9-98r-nie-dziala-ladowanie/

 

Jeśli nie uda się na oryginałach zrobić ładowania plany na wszystko mam takie

 

Kontrolka

 

https://allegro.pl/oferta/kontrolka-zielona-z-zarowka-12v-oslona-fi-17mm-7570270885

 

Cewka coś w tym stylu

 

https://pl.aliexpress.com/item/32607543209.html

 

I regulator jak kolega Podmiejski sugeruje w temacie wyżej który zapodałem

 

https://pl.aliexpress.com/item/4000411478915.html

 

A reszta to chwila zabawy i gotowe. Jeszcze jakieś wyjście do ładowania 12 wolt, i do niego mam pomysł na kabel spiralny. Wygodnie i nie przeszkadza, a jak nie potrzeba odpinany. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na graciarni w której czasem szukam "skarbów" przez kilka miesięcy wozili taki silnik. Pierwsza wycena 1000 później 800 ostatnio chyba 500 i albo poszedł albo znów się pojawi. Kompletność 95% łącznie ze śrubą napędową. jak na dawcę to byłby ok. Czyli czasem trafić można.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ikis

 

Na OLX-e coś tam mają. Zapytałem o ceny. Zobaczymy co odpiszą.

 

Poza tym ten i tego typu silniki są mało koszerne w tej chwili. To jest mechanizm dla kogoś kto się trochę zna na mechanice, nie boi łapek pobrudzić, potrafi i chce poznać i doczytać coś w tym temacie. Gdyby było inaczej to by tego tyle na części nie rozbierali. A tak spylą co lepsze reszta na złom na kg i tak to się buja. Ale teraz ludzie wolą kupić nowego Storma niż silnik który wymaga nieco zaangażowania i staje się bezproblemowy na długie lata. Takie czasy popaprane jak dla mnie. Kiedyś się robiło wszystko żeby każdy mechanizm uratować i żeby działał. A dzisiaj do huty bo tak jest najprościej. Nie ma co o tym gadać. Tak jest i będzie. Ja magazynować kolejnego na graty nie będę. Nie mam już gdzie tych "przydasi" układać. Zrobię co mam zrobić czyli to co fabryka tam dała i tyle. Może i bym dokupił jako drugi 9.9-15, bo na kumpla łódce we dwóch nie ma mowy o ślizgu na tej mojej Hondzie, ale waga takiego silnika skutecznie mnie zniechęca. 30 kg jeszcze dygam bez stresu, ale jak by przyszło ponad 40 dygać to zabawa nie dla mnie. Dlatego uzupełnię te braki co są w ten czy inny sposób i zostanę przy tym co jest.

 

Nawet pomysł transportu gumowca na dachu szybko zweryfikowałem i zaniechałem na rzecz przyczepy. To jest dobre może dla młodych silnych, a nie dla mnie. 4x4 sprzedałem. Kupiłem do osobówki przyczepkę. Z przyczepy i to towarowej z uśmiechem zrzucam cały majdan i pakuję po pływaniu. Takie coś wystarczy i bez szarpania jest. Po rokach wchodzi prawie sam, siada na płozy i jedzie jak lala. Jeszcze mam kiper ale nie używam. Wolę w mieście zeslipować i 10-20 km dopłynąć niż w jakieś chaszcze dojeżdżać i się szarpać. Już nie mam na to ani siły ani ochoty. Dlatego też te 30 kg silnika to też max.

 

Tym filmem się sugerowałem

 

 

i takie coś zrobiłem. Idealnie rozwiązanie jak dla mnie. Czym mniej dźwigam tym przyjemniej przed i po :)

.

przyczepa.jpg   

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie jestem po "urazie kręgosłupa" więc wiem jak bardzo trzeba go szanować. W tym co napisałeś jest sporo racji ale są jeszcze wyjątki i młodzi ludzie którym coś się chce. Niestety będzie już tylko gorzej bo wina leży nie tylko po "ich" stronie. Obserwuję to w pracy i nie tylko. Sam pomysł z przyczepką spoko tylko czy nie lepiej było kupić typowej podłodziówki? była by bardziej przyszłościowa jeśli chodzi o motorowodniactwo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi kolano zaniemogło jesienią. Ale już jest prawie OK. Jednak tak jak napisałeś, w pewnym wieku trzeba zacząć bardziej szanować samego siebie i zdrowie. Co do przyczepki bardzo to przemyślane. Ja muszę mieć jakiś środek transportu tzw. towarowego. Robił za to 4x4. Teraz nie mam nic do takich tematów. Została osobówka i musi dać radę zagadnienie ogarnąć. Dlatego taka decyzja i przyczepa jako 2 w 1. Ma robić za transport około domowy i gumowca zawieźć nad Wartę. Tak jest OK. Łodzi nie planuję. Gumowiec jest dla mnie za świat.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka dodatkowych informacji - może się komuś kiedyś przyda. Honda robiła dwie wersje wyposażenia w tamtym okresie. W standardzie był czujnik ciśnienia oleju w postaci lampki. Lampka była zasilana z cewki oświetleniowej 6V 15W. Prosta jak cep konstrukcja. Kabel z cewki pod kontrolkę i masa z czujnika ciśnienia pod kontrolkę. Ciśnienie oleju zamyka obieg i lampka się pali podczas pracy. Żadnych regulatorów napięcia i innych takich. Cewka > czujnik ciśnienia > lampka i na tym koniec. Schemat tego rozwiązania

 

B75.jpg

 

Opcja druga tzw. wyposażenie opcjonalne. Znaczy dopłacasz i masz. Poza lampką kontrolną zamontowany był regulator napięcia i wyjście ładowania. Jednak realizowane było to za pomocą innej cewki. Można powiedzieć w skrócie dwa w jednym. Jedna cewka  musiała mieć tak zrobione uzwojenie że zasilała lampkę i ładowała dodatkowo akumulator. Nie mam schematu od B75 z takim rozwiązaniem ale mam od BF75 bo to jest to samo

 

BF75.jpg

 

Dzisiaj na szybko zrobiłem ściągacz do magneta żeby druciarstwa nie było

 

sciagacz.jpg

 

i ściągnąłem magneto. Tak jak przypuszczałem nasi tam byli bo cewki świetlnej do zasilania kontrolki ciśnienia brak.

 

cewki.jpg

 

Więc żeby to ciśnienie zrobić wraz z ładowaniem, musiał bym się oprzeć na oryginałach i kupić wszystko z dawcy. Ceny mniej więcej znam. Cewka 150 regulator 250 lampka 100 i mamy 500. Swoją droga niezły biznes. Kupić szrota za parę groszy, rozkręcić i sprzedać w cenie nowej Yamahy. Zaczynam rozumieć ten biznes i przestaje mnie dziwić ilość rozebranych silników z dopiskiem [glow=red,2,300]tylko części[/glow]. No jeszcze trzeba jelenia na to tylko znaleźć, a później już można się bawić. Ja jeleniem nie zostanę. Psychicznie mnie na to nie stać. Jutro u kumpla w sklepie od skuterów i quadów poszukamy wymiarowo zgodnej cewki świetlnej. Prawdopodobnie podejdzie 1:1 od ATV 100-125 i przywrócę to ciśnienie, a ładowanie może kiedyś jak coś się trafi realnej wartości a nie 1/4 ceny silnika za lampkę i cewkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...