Skocz do zawartości

Zielony w temacie uruchomienia silnika


Mariner
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Czesc. Przemieszczam się szlakami wodnymi (obecnie NI) i nie jest wymagane przez tutejszy rząd kurs lub patent motorowodny.

Dlatego też kupiłem silnik do łodzi za stosunkowo niewielkie pieniadze ( bez gwarancji,że działa).

4-suw Hondy CDI (mega stary) . Nie ma rumpla. Sterowany był za pomocą kierownicy i manetką ( cięgnem przód - tył)

Nie potrafię go uruchomić. Czy potrzebne jest jakiejs zewnętrzne zasilanie? Nie mam pojęcia w jakiej jest kondycji lub jak długo stał.

Prosiłbym o pomoc lub wskazówki

IMG_20181211_191532.jpg.498ee33349d908508a147227c9a41041.jpg

IMG_20181211_192524.jpg.b0a4e7da47c60ec76f8b72e6c74b0d45.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Marcin za wskazówki. Nie mam węża z bakiem wraz z gruszką do pompowania paliwa. Sprzedający przełożył to do innej łódki. Mam dźwignie ssania. Czy jest możliwość sprawdzenia tego silnika wtryskujac niewielka dawkę paliwa bezpośrednio do cylindra w miejsce świecy zapłonowej? Czy niestety konieczne jest podłączenie baku wraz z wężem i gruszka? Czy taki silnik jest wyposażony w ako? Nie potrafię zidentyfikować miejsca tej zrywki lub miejsca po niej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To trochę "głupi" pomysł na odpalanie silnika... wlewając paliwo do cylindra zmywasz film olejowy... to czterosów wiec z paliwem nie dostarczasz oleju. Nie kombinuj, zbiornik i tak będzie Ci potrzebny. Kup jakiś zestaw z przyłączem paliwowym dedykowanym do Twojego. Sprawdzisz sobie działanie pompy paliwowej itd. Skoro to zapłon CDI to unikaj kręcenia bez "uziemionych" świec zapłonowych. To prosty silnik, uruchomisz go bez trudu ale nie idź na takie skróty... szkoda go.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super, dzięki za wskazówki. Fajnie, że odwodzisz mnie od głupich pomysłów. W instrukcji jeśli dobrze wyczytalem ( wersja angielska) potrzebuje żeńskie przyłącze ( konector )wpiąć do męskiego znajdującego się w silniku. Mógłbyś mi wytłumaczyć lub rozwinąć wątek uziemionych świec ? Czy potrzebuje wpinać gdzieś ako ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super, dzięki za wskazówki. Fajnie, że odwodzisz mnie od głupich pomysłów. W instrukcji jeśli dobrze wyczytalem ( wersja angielska) potrzebuje żeńskie przyłącze ( konector )wpiąć do męskiego znajdującego się w silniku. Mógłbyś mi wytłumaczyć lub rozwinąć wątek uziemionych świec ? Czy potrzebuje wpinać gdzieś ako ?

 

W zapłonach CDI a najlepiej we wszystkich należy unikać kręcenia silnikiem bez świec zapłonowych z nałożonymi na nie przewodami wysokiego napięcia. Świece muszą mieć dobry kontakt z (najlepiej) korpusem silnika co zapewni odpływ prądu wysokiego napięcia. Rosjanie do swoich silników robili specjalne uchwyty do świec z kawałka drutu sprężynowego. Ty skup się na prawidłowym zasileniu silnika w paliwo. Czyli zbiornik wraz z linią paliwową (przewody paliwowe wraz z pompką ręczną 0 gruszką i przyłączem paliwowym. Ten silnik powinien zapalać od drugiego szarpnięcia. Spróbuj tak: Pierwsze szarpnięcie ssanie włączone, Po nim wyłącz ssanie do połowy,  i kolejny raz spróbuj uruchomić silnik tyle żę musisz uchylić przepustnicę a to jest utrudnione bo nie masz rumpla...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam rumpla, ale mam zamontowaną manetkę (cięgno) wiec nie sprawia mi trudnosci ustawienie przepustnicy w połowie otwartej. Silnik nie chce zagdać. Mam całą linię, podłączyłem według instrukcji. Nurtuje mnie, sposób w jaki ten silnik był gaszony. Nie mam zadnego przycisku tylko wyprowadzone przewody na zewnątrz. Zdublowane przeowdy (niebieski i brązowy) są podłączone do masy ( tak myślę ) natomiast (biały i czarny ) podłączony jest do fabrycznego przewodu koloru czarnego wychodzącego z silnika co sugeruje mi,że prawdopodobnie jest to instalacja przygotowana pod przycisk ON/OFF.

Dziękuję za wyrozumiałość. Fajnie,że nie posypały się hejty. Jestem zdeterminowany, żeby go uruchomić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na podstawie zdjęć trudno zorientować się czy kolorystyka przewodów zgadano jest z opisem. na moje oko nie... do wyłącznika oznaczonego "NSw" powinny iść dwa przewody - niebieski (blue) i czarno-biały b/w. Skrót NSw oznacza włącznik otwarty czyli podczas pracy silnika jego styki są rozwarte. Drugi wyłącznik to czujnik ciśnienia oleju. Na 99% jeśli moduł zapłonowy nie otrzyma w odpowiednim czasie informacji o prawidłowym ciśnieniu oleju a silnik będzie uruchomiony to odcina zapłon. Na sam rozruch nie powinno mieć to wpływu o ile nie pchał tam nikt łap. Na tę chwilę sprawdź czy przewody niebieski i czarno biały są "rozwarte" Pozycja rozruchowa to lekkie uchylenie przepustnicy nie pół...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ikis Przepraszam, popełniłem błąd wgrywając zdjęcie. Zwyczajnie pomyliłem pliki. Pod tym postem zamieszcze prawidłowy schemat. Może teraz coś wyjasni mój opis. Tak jak mówiłem Do przewodu (B - black) wychodzącego z modułu CDI, dolutowano zdublowany przewód na którego końcu finalnie znajdował sie zwykły konektorek elektryczny (szybkozłączka) . Do masy, poprowadzono kolejne 2 przewody i zakończono je również szybkozłączką. Jeśli dobrze spoglądam na schemat to brakuje tylko włącznika kołyskowego ( Tak myślę ) ,który pełniłby funkcję zamykania obwodu (Esw - Engine switch). Zastanawia mnie tylko dlaczego ktoś dublował te przewody. Silnik wciąż nie pali.

 

Marcin.j - Sprawdzę to jutro, dzięki za sugestię.

 

Niechciałbym zaśmiecać forum, więc gdyby ktoś chciałby baczniej przyjrzeć się problemowi to zapraszam na inną płaszczyznę kontaktu .

( messenger itd. )

11.thumb.jpg.3328cf733eec2a27464fa0bbfd83c9ef.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja rady na dziś:

Posłuchaj poprzednika i sprawdź - jest iskra czy jej nie ma...

Jeśli jest to zanim uruchomisz silnik to popraw obwód gaszenia bo jak uruchomisz to jak go zgasisz? zdejmując fajki ze świec? zniszczysz moduł... odcinając paliwo cóż robiąc to źle można mieć pożar... :) Sprawdź sobie czy na kołach rozrządu są znaki i czy się odpowiednio zgrywają. Może ktoś grzebał? Ogólnie temat do ogarnięcia w sam raz na zimowe wieczory. Jak już zapali to pilnuj chłodzenia i nie gazuj go za ostro. przez godzinę pracy potraktuj jak silnik na dotarciu. odwdzięczy się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakładając, że rozrząd jest ok to możliwą przyczyną jest problem z pompą paliwa lub zaworkiem iglicowym w gaźniku. Odłącz na chwilę przewód paliwowy wchodzący do gaźnika i za pomocą strzykawki podaj paliwo. nie używaj dużej siły by nie wypchać uszczelki komory pływakowej. po tym unieś koniec przewodu paliwowego idącego do pompy paliwowej (od gaźnika) i tą samą strzykawką spróbuj napełnić przewód. Też delikatnie by nie rozwalić zaworka zwrotnego. Najlepiej zrobić to tak by podczas nalewania powietrze miało swobodne wyjście. Po tym załóż przewód. ssanie na max, dwa szarpnięcia gaz na 20% i jazda. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z domowych sposobów odczep ręczna szarpankę i na nakręte od koła zamachowego nałóż wiertarkę z odpowiednią nasadką:) jak wtedy nie odpali to już kicha (oczywiście paliwo podawaj ewentualnie plaku dodaj trochę jak by na benzynie nie chciał odpalić)

 

jeżeli to nie pomoże to albo przestawiony zapłon albo rozrząd poprzestawiany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to fakt kompresja to podstawa ja swój przyrząd do mierzenia kupiłem w motoryzacyjnym Inter-team albo i Inter-Cars za około 50zł a przyda ci się. bo potem nawet jak odpalisz to nie będziesz wiedział dlaczego ledwo płyniesz i silnik nie wkręca się na obroty:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kompresja ważna sprawa ale takie padło czasem odpalałem, że w tym silniku coś musi być namieszane skoro po tylu próbach ani nie kichnął. Kolego Mariner, zrób i wyślij więcej dokładnych zdjęć silnika z 5-u stron. Może coś wypatrzymy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Sorry za lekki poślizg,ale byłem mega zawalony robotą. Taka branża.

Rozmawiałem ze znachorem. Prowadzi sklep i serwis. Potwierdził wasze obawy,że wtryśnięcie paliwa bezpośrednio do cylindra to prostacki pomysł, ale zasugerował, że i tak nie mam nic do stracenia.

Oczywiście długo mnie nie namawiał. Wykonałem próbę, silnik milczy. Znachor twierdzi,żę skoro iskra jest i paliwo zostało podane to problem może być z przesunięciem zapłonu czy coś. Jego diagnozę zostawiam do przedyskutowania.

Poniżej zdjęcia.

IMG_20190113_132004.thumb.jpg.2985c5464cd53ca1ec56c3625d5a8eac.jpg

IMG_20190113_132016.thumb.jpg.bc07b15162be69a35ccf5912280633d1.jpg

IMG_20190113_132024.thumb.jpg.4f2ed74e7904997bf2f721364dd597c1.jpg

IMG_20190113_132033.thumb.jpg.1cbc7825a1edcc09385373a0e14c9b21.jpg

IMG_20190113_132053.thumb.jpg.1a3163a9664ba331f31a56c97276ac16.jpg

IMG_20190113_132122.thumb.jpg.57eff0a49df387478ffa92a2f5f2b800.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...