Skocz do zawartości

Wielka Pętla Wielkopolska - WPW


giees
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Śluzy otwarte o 10 12 14 i 17. Raz trafilismy na jakąs przeszkodę na Gople jak tylko zjechaliśmy ze szlaku a parę kołkow szczęśliwie ominęliśmy. Niestety płynięcie za Inowrocławiem jest bardzo nieprzyjemne na odcinku ok 12 km  trudno powstrzymac odruchy wymiotne z powodu tysięcy śmierdzących martwych ryb. Zgłosiłem to pod 112 , ochrony srodowiska i telewizji w Bydgoszczy. Po za tymi ostatnimi wszyscy od kilku dni znają sprawę i nawet zaangażowaly się Wody Polskie a Starosta obiecał że strazacy wyłowią zdechłe ryby aby nie pogłębiać katastrofy ekologicznej. Niestety na szlaku nikogo nie spotkaliśmy pracującego. Pytałem o to czy będą wyciągnięte konsekwencje w stosunku do trucicieli z tamtejszego kombinatu ale usłyszałem że przedstawiciele kombinatu oświadczyli że to nie ich wina tylko małej ilości tlenu w wodzie czyli przyducha. Specjaliści łyknęli to wyjaśnienie jak pelikany i nikt nie spytał dlaczego ta przyducha wystepuje tylko na kilkunastu km za zakładami.. niestety mam zamiar tamtędy wracać:(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W niedzielę przerobiłem odcinek Pyzdry - Ląd /+ 4 kilometry/ powrót Pyzdry.

Pontonem . W  życiu tyle nie nawtykałem  się bosaka co teraz .

Najgorzej  było na pierwszych 4km od Pyzdr , potem było w miarę.

Często gęsto wody pod stopą bywało 20 cm. Nowa śruba wypiaskowana lekko na wejściu do mariny Ląd.

Jak trochę wody nie spadnie to nie polecam jednostkom o większym zanurzeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nomad no to muszę Cię pocieszyć, do Lądu to jeszcze jakoś jest....prawdziwa jazda zaczyna się powyżej. ;D

Okolice Ciążenia młody na dziobie, żona na burcie i 5/h  Całe szczęście właściciel mariny Ląd mnie o tym ostrzegł.

No i "książkowo" na Warcie niekoniecznie się sprawdza.

Ja byłem na majowym weekendzie, więc pewnie stan wody był wyższy ale widać było jak z każdym dniem sytuacja się pogarsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A szkoda, bo Warta to na wielu odcinkach przepiękna rzeka. Zawsze czekamy na to żeby popłynąć "naszą" rzeką i tak rzadko udaje się to zrealizować.

Raz w ciągu ostatnich lat woda była taka, że przeleciałem ślizgiem z Nowego Miasta do Szczecina i z powrotem bez większych obaw. A teraz...

Nie ma co narzekać, ja pakuję łódź na Zatokę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, od dawna żegluję, ale w tym roku chcę przepłynąć całą Pętlę od ok. 10 lipca. Prosił bym o parę podpowiedzi.  Gdzie wodować, okolice Konina lub jezioro Pątnowskie, zostawić samochód, czy da się to zrobić w ty terminie - zanurzenie 60 cm.  Jeszcze jest trochę czasu, ale muszę to jakoś ogarnąć. Dziękuję za podpowiedzi i zapraszam do wspólnego pływania, silnik 8 km.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie skończyliśmy rejsik z Konina do Bydgoszczy i z powrotem. Podziękowania dla Albert.knz za udostępnienie slipu i miejsca postojowego dla samochodu z przyczepą oraz za pomoc przy wyciąganiu z wody. Jak znajdę chwilę zamieszczę relację.

 

Nie wiem jak na Warcie ale na tym odcinku też słabo z wodą. Widać, że poziom jest niższy co najmniej 0,5m. Ja mam zanurzenie ok 40 cm i już bywało ciężko. Oprócz głębokości bodajże na 76 km na noteci górnej skanalizowanej jest most o prześwicie 2,80 m pod którym podwieszono rusztowanie. Nie ma żadnych ostrzeżeń, realna wysokość to jakieś 2,70 ledwo się zmieściłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Mija właśnie rok jak ukończyliśmy wyprawę na szlaku żeglugi śródlądowej o długości 688 km zwaną Wielką Pętlą Wielkopolski. Wypłynęliśmy na początku maja ze Ślesina Wartą przez Gmina i Miasto Pyzdry, Śrem, Poznań do Santok, następnie Notecią przez Czarnków i Nakło na przedmieścia Bydgoszczy, skąd Kanałem Górno-noteckim przez jezioro Gopło i Kanał Ślesiński do Konina. Pokonaliśmy niemal 700 km rzekami i kanałami oraz 24 śluzy. Zmagaliśmy się z roślinnością, mieliznami, kamienistym dnem, sieciami zaplątanymi w śruby. Nie przeszkodził nam chroniczny brak czasu, utopiony dron ani połamane nogi :). Dzielnie naprawialiśmy usterki: urwane śmigła od silników, pompy wodne i wiele innych. W tym roku stan wody i czasu uniemożliwił wyprawę :( - może za rok jak Opatrzność pozwoli ... ?

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy a czy ktoś zwraca uwagę drugiej osobie że  chodzi w spodniach w kratkę lub w kolorowe kwiatki i nosi na głowie dziwaczne okrycie ?

To jej i tylko jej decyzja która na pewno nie zagraża osobą trzecim .

To samo dotyczy niewyjętych odbijaczy  .

Tolerancyjna i wychowana na pewno tego nie uczyni .

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noooo Sebastian to pewnie widziałeś mnie bez patentu i z patentem i być może nawet w tym samym dniu i godzinie.

Tak serio to kiedy płynę spacerowo nie wyjmuję odbijaczy, chyba że zawisły bardzo nisko nad lustrem wody bo taki był pomost do którego cumowałem.

Kiedy mam ochotę się poślizgać to odbijacze wyjmuję.

Pływając czarterowanym weekendem rozwijającym maks 12km/h który obwieszony był 20 odbijaczami nie wyjmowałem ich wcale  ;D połowę pokładu by zajęły a sens ich wyjęcia żaden.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Trochę czasu minęło od mojej  wyprawy po rzece Warcie (patrz posty 86-90 w tym wątku), ale w końcu udało mi się ją podsumować na łamach czasopisma  "Jachting Motorowy" (numer 1/2020).

Dla zainteresowanych podaję link do strony- jak by ktoś był zdecydowany, to może ją  sobie  za parę złotych "ściągnąć"  ....

 

https://www.motorowy.com/wydania-archiwalne/jachting-motorowy-1-2020

 

Tytuł artykułu: Czy Warta jest grzechu warta? (strony 42-50 Jachtingu Motorowego).

 

Miłej lektury.....

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Witam Motorowodniaków

Planuję na początku czerwca ( termin obojętny ) przepłynąć WPW , mieliśmy płynąc w 3 udki i jeden z kolegów zdecydowanie zrezygnował ( choroba) drugi cały czas się zastanawia ze względu na brak załoganta i  jeśli ktoś zaplanował że będzie płyną lub chciałby do mnie dołączyć ewentualnie ja mogę dołączyć się do kogoś ...

moja łódka ma 4,60 mała kabina ( będę płynąć z kolegą ) zaczynam w Koninie .

PZDR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...