Skocz do zawartości

Jesienny rejs z Żuław do Odry


WłodekRB
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Brr, było zimno. Czasami deszczowo i mgliście, ale na szczęście bywało także słonecznie i jesiennie kolorowo. Ze dwa razy mieliśmy o poranku lód na pokładzie. Ostrzegano nas przed gęstą roślinnością wodną, ale na szczęście o tej porze roku roślinki myślą już o zimie i opadają na dno. Niestety nie wszystkie, więc kilkanaście razy czyściliśmy śrubę z wodorostów, bo nie dawało się płynąć, a kilkukrotnie musieliśmy też czyścić z rzęsy wodnej filtr wody chłodzącej silnik. Wisła już po lecie podniosła poziom, więc nie było problemu  nawigacją, także dzięki dobremu oznakowaniu. W Grudziądzu nie da się stanąć w porcie, bo go pogłębiają i szykują się na nowy sezon. Ma być pięknie. A w Czarnkowie już jest. Dzieje się, dzieje na tych naszych, przez lata zapomnianych drogach wodnych. Nowe mariny na Żuławach, w Bydgoszczy już prawie gotowa, w Nakle  sporo miejsca, ale kibelki kiepskie, ładnie w przystani Yndzel w Drawsku.  Śluzy czynne, a obsługa trochę zdziwiona, że w październiku jeszcze ktoś pływa, ale uprzejma. Trochę zdjęć z rejsu pokazaliśmy w Aktualnościach naszej strony internetowej pod tym adresem: http://www.photovoyage.pl/?lang=pl&act=news&bid=1&cid=226&page=1

Pozdrawiamy gorąco mimo chłodu za oknami

Agnieszka i Włodek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Piękny wyczyn w nieczęsto spotykanych okolicznościach przyrody :)

Dziwę się że nikt nie odpisał, no ale sam przeoczyłem...

Gratuluję wspaniałego rejsu i jeśli to możliwe proszę o więcej fotek.

A dla kolegów /co by tematu nie przeoczyć/ linkuje foto z Waszej relacji, poezja:

 

http://www.photovoyage.pl/blogs/rzekawarta0002.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki ra_dek.

Troszkę przesadzasz z tym wyczynem :-) Silniczek warczy, w nocy ciepła kabinka, kibelek. Po drodze spotkaliśmy Piotra Kuryło, który płynął kajakiem Wisłą pod prąd z Gdańska do Krakowa, a może i dalej, żeby zwrócić uwagę na kłopoty osób  niepełnosprawnych. To dopiero był wyczyn! Krótki news z tego spotkania: "Zawsze pod prąd" umieściliśmy 11 października na naszym fotoblogu "Na śródlądowych wodach Europy" (adres w podpisie)

Pozdrawiamy Ciebie i wszystkich forumowiczów

Agnieszka i Włodek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeglądnąłem Wasze"portfolio" motorowodne i nie wiedziałem że ktoś w naszym kraju tyle opływał,Wisła mi się marzyła nie raz,ale moje łodzie nie nadają się do tego,duża ma za duże zanurzenie ,a mała jest ,po prostu za mała,mam na myśli odcinek Sandomierz-Kazimierz.

Na pewno wyciągnąłem jeden wniosek,aby kupić dobry aparat,kupiłem córce Nikona D90,który mnie trochę odstraszył,ciężki i duży jak dla mnie,ale teraz nie odpuszcze.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Miło, że komuś się nasza praca podoba :-)

No właśnie o to chodzi, że dla Was takie rejsy to praca a dla nas wszystkich tutaj, każdy odbyty rejs to hobby. Wasze wspaniałe rejsy o których chętnie czytam w internecie czy prasie żeglarskiej różnią się tym od naszych, że my odbywamy je w wolnych po pracy chwilach czy na urlopie, wkładając w to hobby niemałe pieniądze. Wy natomiast pływacie jakby w ramach obowiązków zawodowych, podczas których zbieracie dokumentację fotograficzną i materiały do książek, artykółów czy innych opracowań, ze sprzedaży których się utrzymujecie. Tak właściwie dla mnie ciekawsze są te Wasze rejsy z dala od naszych wód, jak choćby ostatnio drogi śródlądowe Francji. Opisane przez Was nasze polskie szlaki śródlądowe są przez wielu z nas wielokrotnie opływane a przez to jakby mniej ciekawe, choć wciąż piękne. W związku jednak z tym, że to Wasza praca, nie podejmuję się recenzować czyjejś pracy bo jestem jak inni tutaj tylko amatorem hobbystą motorowodnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

giees - rozdzielasz pracę i przyjemności, a my mamy to szczęście, że je możemy łączyć :-) Z drugiej strony, w przeciwieństwie do innych, nigdy nie mamy wakacji ;-).  Chociaż niektórzy mówią, że mamy wyłącznie wakacje. No dobrze, żarty na bok. Każdy rejs, czy to zagraniczny, czy po Polsce, niezależnie od tego, czy już w jakimś rejonie byliśmy, sprawia nam radość.  Będąc zapalonym fotografami przyrody ciągle wypatrujemy ciekawych ptaków, czujnie spoglądamy w wodę - może jakaś norka przepłynie przez rzekę albo zaskroniec... No i te ciągle zmieniające się krajobrazy. Dla nas to nie tylko praca, ale też radość życia! Może to patetycznie brzmi, ale tak to właśnie czujemy. Więc nie ma między nami wielkiej różnicy. Jak się okazuje, praca może też stanowić hobby.  A oceniać można, bo czy się coś podoba, to sprawa indywidualna, subiektywna. Pozdrowienia i do spotkania kiedyś na wodzie :) AWB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grześ jak (już) wiesz ja też pływam zawodowo (jednostki do 7 m 200 KM) ale też czasem udaje mi się wyrwać prywatnie i zakołysać się na fali naszą EMI (4,5 m 50 KM) i przyznam że i pierwsza forma jak i druga mojego pływania daje mi mnóstwo satysfakcji i przyjemności...

I pewnie pierwsza forma wynika z drugiej a druga z pierwszej... Tak to już człek ma, że jak ma pasje to chciał by ją połączyć z pracą lub życiem zawodowym. A jak już połączy to mu trudno oddzielić pasję od zawodu i pasja jakoś czasem smakuje zbyt gorzko. Bo płynąc prywatnie traktują Cie służbowo i nie ma wypoczynku i luzu. Na szczęście zdarzają się tacy co to rozumieją :)

 

Włodku foty są w punkt - światło, f, głębia ostr., perspektywa, po prostu brzytwa ;) prawie takie jak lubię.

I gratuluję że robisz to co lubisz i że kochasz swoja pracę, bo niewiele ludzi zna to szczęście.

 

p.s.

Dopiero wróciłem z pracy, zanim wypłynęliśmy to trzeba było wykuć łódź z lodu w naszym basenie i roztopić cumy na polerach :) Na szczęście nie ratowaliśmy nikogo - nie chciał bym dziś skakać do wody, było -8 C

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...