Skocz do zawartości

Jezioro Ślesińskie, Mikorzyńskie, Pątnowskie, Kanał Warta-Gopło / Marina Ślesin


Rekomendowane odpowiedzi

witam wszystkich, zamierzam w najbliższy weekend popływać w ślesinie i okolicach, a tak naprawdę tylko jeden dzień w niedziele. chciałbym w sobotę zostawić łódź z przyczepą w ślesinie na noc, a w niedziele zwodować, zostawić auto na cały dzień, popływać i wrócić do domu.

 

będę wdzięczny za wskazanie przyzwoitej mariny z wygodnym slipiem, gdzie będę mógł zostawić bezpiecznie lawetę z łodzią na noc. czytałem, że dużo się zmieniło.

będę wdzięczny również za wskazanie gdzie i co najlepiej zobaczyć w ciągu jednego dnia i gdzie zawinąć na dobry obiad, na co uważać itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy ten slip jest taki dobry jak na zdjęciu przedstawionym wcześniej w tym wątku, bo jak tak to słabo widzę slipowanie. chyba, że coś się zmieniło. dźwigiem nie zamierzam, bo szybciej wjadę lawetą do wody niż przymocuję łódkę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z powyższego wpisu wynika, że w marinie Ślesin zrobiono nowy lub przebudowano stary slip. Może ktoś ma aktualną fotkę i tu podrzuci ?

P.s. - mam nadzieję, że vmenn1 nie miał na myśli innego slipu należącego do strażaków i znajdującego się nie w marinie, lecz na przeciwko mariny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

byłem w ostatnią niedzielę. marina owszem fajna i jest porządek. Duży parking, można zostawić auto z lawetą na parkingu, a w samej marinie zostawiłem na lawecie łódkę.

trochę dziwnie mają zorganizowaną płatność za parking, gdyż płatności uiszcza się przy biurze mariny, a wyjazd ze szlabanem jest z drugiej strony parkingu na podstawie biletów wcześniej opłaconych.

pierwsze 30 minut bezpłatne, do 2H 2 zł, a cały dzień 5 zł, więc ceny są ok.

 

przycumowanie na chwilę nawet do pomostu 5 zł do 2h.

 

SLIP- jak na taką marinę to porażka, ale jest i spełnia funkcję, sam slip znajduje się przy moście i nie jest na terenie mariny. Wygląda jakby ktoś powrzucał płyty od niechcenia i to wszystko. koszt 30 zł.

 

na teren slipu wjeżdża się od razu pierwszą w prawo za mostem jak wyjeżdża się z mariny w stronę mostu.

koło slipu pełno fragmentów krawężników lub innych kamieni, sam slip mógłby być szerszy i dłuższy, jednak dałem radę: łodź 1 tona. uważam, że slip jest za krótki i jest uskok na jego końcu, ze słabszym autem lub cięższą łodzią może być problem.

 

koło mariny można coś wybrać do zjedzenia i wypicia, a wszechobecne urządzenia do gier i zabaw przypominają trochę Ustkę lub Łebę.

W Ślesinie byłem pierwszy raz i generalnie można polecić akwen gdyż jest kilka ośrodków i na jeziorze pływają fajne motorówki, głównie motorówki zaznaczam, a i akwen połączony jest z innymi jeziorami więc pływać jest gdzie, można zacumować, zjeść i fajnie spędzić czas.Trochę jednak jest wąsko stąd też uważać należy na inne łodzi zwłaszcza przy holowaniu narciarza.

trochę byłem zaskoczony, że jak na tak małe akweny-wąski, pływają naprawdę duże jednostki..., no ale czemu nie.

 

policja czuwa nad przestrzeganiem zakazu falowania przy marinie. Są znaki więc wiadomo co gdzie i jak.

 

linie energetyczne i kominy psują trochę krajobraz, ale na to nic nie poradzimy.

 

niestety spotkała mnie przykra niespodzianka, bo zaliczyłem mieliznę i trochę śrubę wyszczerbiłem.

 

Na jeziorze Pątnowskim, w jego końcowej części, płynąc od jeziora Mikorzyńskiego płynąłem koło wyspy z jej lewej strony i nagle po prostu stanąłem w miejscu. Na szczęście prędkość była minimalna i zasadniczo nic się nie stało. przepchnąłem łódkę i popłynąłem dalej.

Potem wyczytałem, że: "W tej części jeziora uwaga na groblę pomiędzy wyspą a wlotem doprowadzającym wodę do elektrowni. Miejsce oznaczone bojami ze względu na wypłycenie i kamienie"

 

Powiem szczerze, że nie widziałem żadnego ostrzeżenia, więc albo nie było ostrzeżenia albo przegapiłem. Płynąłem naprawę wolno, jakby było szybciej, to masakra...

 

Generalnie można polecić okoliczne akweny bo jest gdzie pływać. wolę jednak jeziorak, ostródę, augustów ze względu na większą urokliwość tych miejsc i większe możliwości lepszego uprawniania sportów wodnych.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

slip jest przynależny do mariny i opłaca się go w marinie, jednak jest przy moście, i aby do niego dojść lub dojechać, to trzeba wyjść z mariny, przejść most i zejść do slipu. trochę jeżdżenia wokół, ale da się żyć, widziałem jednak o wiele lepiej zorganizowane mariny. Dla mnie wzorem jest Iława i marina na Sienkiewicza Związku Gmin Jeziorak.Slip niemalże idealny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...
Witajcie, w zeszłym sezonie pływałem tylko na Adriatyku, na szuwary zabrakło czasu. W tym sezonie chciałbym wrócić na akwen Ślesiński. Czy możecie polecić jakąś marinę, w której mógłbym cumować przez cały sezon? W AsPaku nie ma miejsc, natomiast Mariny Ślesin nie biorę pod uwagę. Może macie wiedzę o wolnym miejscu?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Cześć,

 

W ostatnią sobotę rozpocząłem swój motorowodny sezon. Niestety zostałem niemile zaskoczony szlabanem który został postawiony zaraz przy slipowaniu obok mariny w Ślesinie. W ubiegłym roku wielokrotnie udawało mi się unikać opłat w wysokości 30zł za każde wodowanie, obecnie nie widzę takiej możliwości. Nie znacie jakiegoś innego miejsca w pobliżu Ślesina, gdzie można taniej zeslipować skuter?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Jezioro Pątnowskie lub ewentualnie Mikorzyńskie,  czy ktoś się orientuje gdzie znajduje się darmowy slip? Nie musi być coś wspaniałego lekka łódka...Wiem, że jest w miejskim ośrodku wypoczynkowym przystań gosławice, ale koszt to 20zł...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...
  • 3 miesiące temu...
  • 2 lata później...

Tani lub gratis..... buhahaha. 

Skończyło się . Część zamknięta za względu na szajbusów a reszta po 60 zł za slip choćby pontonu.

 

Covid robi swoje ....chociaż problem zasadniczo leży gdzieś indziej.

Zapomnij o Ślesinie . Zrobiło się jak w Majami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

w zeszły roku nic nie widziałem....kanisterki...

 

No to lipa dalej. To jest największy problem tego akwenu. Pątnów, Mikorzyn , Ślesin kanał Warta - Gopło i dalej Gopło do Kruszwicy. Zero możliwości zatankowania gdziekolwiek. Teraz w Ślesinie CPN na rynku zlikwidowali to trzeba gibać za miasto. Będzie ze 3 kilometry. Kiedyś  latałem spod mostu z buta na rynek. Przypłynąłem z Warty, nie było auta, i innej możliwości zdobyć paliwa nie było. A dalej zatankowany dociągałem do Kruszwicy, tam się trochę pokręcił człowiek i trzeba znowu było gibać. Tam też niezły kawał z buta. Ile tego paliwa można przynosić ?. Pół biedy coś z małym silniczkiem. Ale jak konkretny koń jest na rufie to cała przyjemność idzie się kochać jeśli tam dopłyniesz z Warty i nie masz żadnego transportu. 20 lat temu slipowałem i stacjonowałem na KWB w Pątnowie. Dało się na piwo bosmanowi i było po temacie. Za sezon na bojce płaciłem 200 zeta. Ale tylko jeden trzymałem łajbę na wodzie. Kradli tam silniki i strasznie zarasta łódka bo woda ciepła. Po miesiącu jest tragedia. Teraz piszecie że komercha na całego i tłok. To ja już na tej spokojnej Warcie zostanę :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...