Wielka Pętla Wielkopolska - WPW

[7mka]

Nie wiem ale woda już od początku czerwca idzie tylko turbinom  i stan jest na takim samym poziomie  co do źródła informacji  to Poznań tam rządzą  u nas tylko wykonują polecenia  góry  :)

[lobby1]

trzeba uciekać na inne rzeki :( :( :(

[soltysik]

Koledzy! Powiało pesymizmem!

Wychodzę na Pętlę 20/21 maja z Międzychodu i planuję rejs na 3 tygodnie z dojściem  do Międzychodu.

Płynę moim Delfinem2 (klasa Albatros) z żoną.

Na szlaku , na Kanale Slesińskim, dołączy kolega z naszego klubu.

To będzie mój drugi pobyt na Pętli.

Pozdrawiam Jan Sołtysik

[lobby1]

Zaraz Janek pesymizmem.

To było w zeszłym roku a teraz jak na razie mamy wodę w Warcie więc jak tylko odbierzemy naszego De Luxa z serwisu to zaraz będziemy pływać.

Ok. 19 maja planujemy zrobić odcinek Czerwonak - Gorzów Wlkp.- Poznań może więc się spotkamy gdzieś na wodzie :)

[soltysik]

Pawle,

dobrze rozumiem, że robicie trasę tylko po Warcie?

Pozdrawiam Jan Sołtysik

[lobby1]

Ależ skąd. Pływamy po wszystkich rzekach.

Ten rejs akurat zaplanowaliśmy na ten termin.

W czerwcu płyniemy z Poznania Wartą do Noteci do Bydgoszczy a potem śluza - druga co do wielkości w Polsce i Wisłą do Zalewu Wiślanego.

A tam przesiadamy się na laserki i śmigamy :)

[soltysik]

Koledzy,

przeczytajcie komunikat żeglugowy RZGW nr 4 z dzisiaj. Czy ja dobrze rozumiem, że :

1 - w tym roku do Bydgoszczy nie dojdziemy

2 - pełna Pętla możliwa dopiero od lipca

Miał być hops a jest klops!

Pozdrawiam Jan Sołtysik

[Adam szkutnikamator]

W ubiegłym roku był gruntowny remont śluzy Okole, w tym roku będzie remont kapitalny.

To już tak jest...

Na Lipiec bym nie liczył ale nadzieja jest matką.... i może czasem będzie Okole naprawione. Ale jeszcze Frydrychowo jest w remoncie.

Nie można zrobić remontu wszystkich śluz na szlaku w jednym roku bo zapewne brak kasy. Remontując wszystkie śluzy po kolei (max 2 w roku) jest szansa że za 20 lat szlak będzie żeglowny...

Kurwica bierze człowieka na to wszystko.

[lobby1]

Pierwszy rejs za nami.

Popłynęliśmy sobie do Konina i tak- głębokość średnia to 1.8m ale były już odcinki szczególnie płytkie bo 0,6m ale między Lądem a Koninem.

Wiem, że taka informacja szczególnie zainteresuje Adama.

Z dużym prawdopodobieństwem, jeżeli woda będzie w takim tempie spadać to pod koniec maja jest finisz >:( >:( >:(

Zobaczcie jak to się przedstawia

http://www.poznan.pl/mim/wos/zalewy.html?co=print

 

My teraz co tydzień na wodzie bez względu na pogodę. Trzeba wykorzystać, że Warta to jeszcze nie strumyk :(

 

Co do remontów to Was chłopaki jeszcze coś w tym kraju dziwi???

 

Janek a w lipcu to chyba tylko kajakiem ;)

Jak na trasie będą jakieś remonty to wieziemy łajbę do Bydgoszczy i dalej nad zalew choć lepiej by było płynąć niż ciągnąć.

 

[soltysik]

Na Pętli byłem na przełomie lipca i sierpnia 2015r. Jestem emerytem, mogę swobodnie dysponować czasem, ale pozostali

koledzy musieli zgrać urlopy i czartery bo miał to być rejs aż 6-ciu jachtów. Ja mogłem płynąć wcześniej przy wyższej wodzie

ale dostosowałem się do grupy. Mój jachcik ma zanużenie 50 cm i po komunikatach RZGW i rozmowach z mijanymi załogami

z żalem odłączyłem się od przyjaciół jeszcze na Noteci przed Krzyżem. Weekendy poszły dalej i przeszły.

Rok 2015 był chyba wyjątkowy a RZGW łaskawy, bo czynne były WSZYSTKIE śluzy!

Czy ktoś z naszych kolegów ma jakąś prywatną statystykę jak często to się zdarza? Chyba straciłem swoją życiową szansę.

W tym roku na otarcie łez zamiast kółka Międzychód-Międzychód, wypłynę ze Sremu i bardzo powoli popłynę do Gorzowa,

często stając. Ruszam 20-go maja i powlokę się 3 tygodnie!

Pozdrawiam Jan Sołtysik

[Kilwater07]

Ja w najbliższą sobotę (tj. 10.06.2017) , też przymierzam się do "kawałka" Pętli.

 

Startujemy w Międzychodzie i chcemy dotrzeć do Kostrzynia.

Główna atrakcja- to Park Krajobrazowy Ujścia Warty.

Powrót Notecią....

 

Kolega Paweł (Lobby1) dał mi kilka wskazówek- szkoda, że nie może nam towarzyszyć....

Ale może spotkamy innych kolegów na wodzie!!!

[Kilwater07]

Już po wyprawie !!!

 

Były to dwa intensywne dni- i za kółkiem samochodu i na wodzie  rzek Wielkopolski. Jadąc spod Warszawy zrobiliśmy łącznie 800 km samochodem (wyjazd w sobotę  przed godz. 4 rano) i powrót w niedzielę  wieczorem przed godz. 22.

 

No ale najważniejszy był rejs- wystartowaliśmy z Międzychodu. Stamtąd  popłyneliśmy do Santoka, dalej do  ujścia Warty i Kostrzynia. Tam zatankowaliśmy na na Shell'u  obok fortów nad Odrą. Potem cofnęliśmy się na 41 km Warty, gdzie spędziliśmy nocleg namiotowy (jedyna strata to to, że nie mieliśmy "kącika Kibica' tj nie mogliśmy pooglądać meczyku z Rumunami).

 

Następnego dnia spenetrowaliśmy Noteć do Nowego Drezdenka (tj. ok. 37 km biegu rzeki licząc od od Santoka).  Początkowo myśleliśmy o wyciągnięciu łódki w Krzyżu Wlk. i ściągnięciu tam samochodu, ale "odpuściliśmy" ten pomysł i powróciliśmy wodą tj. poprzez Santok na Wartę i ponownie do Międzychodu.  Tu wyslipowaliśmy  łódkę i ruszyliśmy do autostrady "Wolności"  i nią dalej w stronę domu (tak aby w nim zaraz tę wolność utracić ???.)

Łącznie  w ten wekend przepłyneliśmy cudownymi rzekami ok. 340 km a było to  blisko 13 Mth :D

 

Przy tak rewelacyjnej pogodzie minionego wekendu, fantastycznej wodzie (tj. była ona  odpowiednio wysoka że o nic nie zahaczyliśmy) i przy aktualnie prezentowanym przez nas właściwym tj. optymistycznym  nastawieniu do otaczającej rzeczywistości (uwaga bez politycznych podtekstów), wyprawę trzeba uznać za bardzo udaną !!! 8)

 

Koledze Pawłowi LOBBY 1 serdecznie dziękuję za bezcenne wskazówki jakich udzielił mi przed relacjonowanym  pokonaniem  już całkiem znaczącego fragmentu Pętli Wielkopolskiej. 

 

Kilka fotek wrzucę wkrótce!!!   

[Kilwater07]

No i obiecane zdjęcia... :P

 

Fot.1- Dzielna załoga RIBa- krótko przed wypłynięciem...- port z fajnym slipem w Międzychodzie

Fot.2- Na Noteci- oczywiście cała trasa z banderką FORUM !!!

Fot.3- Santok- ważny węzeł wodny- tu "schodzą się" rzeki Warta i Noteć

Fot.4- Słupy WN i i ujęcia wód dla Gorzowa- wyniesienie obiektów na terenach zalewowych Warty

Fot.5- Tu dotarliśmy najdalej na zachód- Odra w w rejonie Kostrzynia (powyżej ujścia Warty)

Fot.6- Powrót do Międzychodu- oczywiście rzeka Warta- koniec wyprawy

 

Fot.7- Pokonana trasa- Międzychód-Santok-Goprzów-Kostrzyń-Gorzów-Santok- N.Drezdenko-Santok-Międzychód (trasa z nawrotkami łącznie ok. 340 km).

Uwaga- na tej popularnej mapie autorstwa Wojciecha Kuczkowskiego  jest niewielki błąd edycyjny- Międzychód to jest 126km biegi Warty (a nie jak pokazano na mapie 176 km) ;) 

 

Podsumowanie: wszystko wypaliło wyśmienicie- trasa przecudowna!!!

[lobby1]

I pięknie Michał. :)

Czas teraz na kolejny odcinek WPW - odcinek Konin -Poznań- daj znać odpowiednio wcześniej

[Kilwater07]

ok.

zatem przymierzamy się do niego wspólnie....

Jednak w najbliższy wekend będę na Pętli żuławskiej z docelowym dojściem do Jastarni.

[kostrz]

Dzień dowry,

 

Cozy znacie może kogoś, to by pomógł w przeslipowaniu małej motorówki w Bydgoszczy? Okole jest w remoncie... czy jeszcze jakaś śluza jest remontowana na odcinku kruszwica - Bydgoszcz?

 

[kozi]

Pewnie już nieaktualne ale chyba mamy na zdjęciu HDSa (z numerem telefonu na burcie) który nas kiedyś przewoził przez Bydgoszcz.

 

 

A ja mam pytanie o Konin - czy na rzece Warta jest w Koninie slip albo brzeg zdatny do slipowania lekkiej łódki ?

[marcin.j]

Ja wodowalem katamaran przy promie, ale stan wody byl chyba wyższy, przydal by sie naped na 4 buty  ;)

[Oldzbig]

W Lądzie jest dobry slip i miła obsługa a jeśli płyniesz z prądem to unikniesz najmniej przyjemnego ze względu na kamienie, odcinka między Koninem i Lądem

[kozi]

Slipowalismy ponton w Koninie ale nazwanie tej pochylni slipem jest pomylką. Ledwo udalo sie wyjechac na reduktorze z pusta przyczepa (fakt, ze auto bylo zaladowane bagazami), trzeba bardzo uważać zeby nie byla to droga w jedna strone ;)

Jesteśmy przed Międzychodem, płyniemy do końca Warty a potem w gore Odry.

 

[marcin.j]

Gdzie chcecie dopłynąć Odrą jak do Cigacic to was przywitam

[kozi]

Temat jest niepewny, na razie mamy problemy ze slizgiem, musimy jeszcze zużyć trochę zapasów...  :)

[marcin.j]

Ha ha za mało mocy  :P  albo za dużo zapasów

[kozi]

Poza wielką ucztą pod koniec Warty mamy jeszcze plan awaryjny - ściągnąć osłonę śruby, to powinno dodać troche mocy

[kozi]

Skończyliśmy w piątek popołudniu w Krośnie Odrzańskim - udało się prześlizgnąć po pewnych kombinacjach.

Z Konina do Kostrzyna 8 dni 60l paliwa.

Z Kostrzyna do Krosna 4 godziny 40 l paliwa.

Wzięliśmy trochę za dużo zapasów stąd problemy ze ślizgiem (zostało jeszcze na tydzień pływania)

Wysoki stan Warty przy ujściu - malowniczo rozlewała się na łąki.

Mało łódek na rzekach - najwięcej w okolicach Śrem Oborniki Wronki