Skocz do zawartości

Wisła od samego początku czyli Oświęcim


Mat83
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Skuterem chce się zwodować.

W Tyńcu to wiem że można. Myślałem że ktoś z obecnych tutaj już się wodował.

W Krakowie jest firma która organizuje pływanie skutetami z Oświęcimia do  krakowa więc jest to realne. Jadąc mostami nad Wisłą w Oświęcimiu widać też oznakowanie szlaku na Wiśle 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o slip w Oświęcimiu to takowego niema. W miarę "dogodne" miejsce do slipowania jest koło mostu kolejowego od strony dopływu przemszy. Na chwile obecną most bedzie malowany i stoją tam rożne maszyny itp. W chwili obecnej jest niski stan wody co nie ułatwi sprawy. Kiedys też slipowałem przy moscie drogowym w tym samym miejscu , stoją tam barki i kiedys wydobywali tam kruszywo , ale stróż tam się zmienił i nie chciał się dogadac (teren prywatny) .Może zmieni zdanie jak się mu coś zaproponuje. Najwygodniejsze miejsce do slipu jest w miescu promu Okleśna - Przewóz . Wyjazd asfaltowy ale to też miejsce prywatne (dogadałem się i slipowałem)ale to już w poł drogi z Oświecimia do Krakowa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście mam dylemat czy nasze odkurzacze dają radę popłynąć taką wodą - w końcu skuter wciągnie wszystko co pojawi się te pół metra pod nim.

 

Widzę też po drodze takie przeszkody (oprócz tych których nie widać):

- Stopień wodny i śluza Dwory (za Oświęcimiem)

- Stopień wodny i śluza w Jankowicach/Podolsze

- Zapora wodna w Łączanach (jest równolegle kanał Łączany-Skawina ze Śluzą w Borku)

- Śluza Kościuszko (przed Krakowem)

 

Ktoś coś może napisać jak z przepływaniem tych przeszkód? Trzeba na brzeg i omijać czy jest możliwość przeprawy?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widziałem nic żeby się działo koło mostu kolejowego. W weekend może się tamtędy przejdę i zobaczę co jak. Koło mostu samochodowego na starej żwirowni już barki nie stoją i trwają prace ciężkim sprzętem więc chyba też odpada. Podjadę jeszcze na śluzę na dworach może tam znajdę jakiś slip... inna sprawa to niski stan wody przez te susze...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście mam dylemat czy nasze odkurzacze dają radę popłynąć taką wodą - w końcu skuter wciągnie wszystko co pojawi się te pół metra pod nim.

 

Widzę też po drodze takie przeszkody (oprócz tych których nie widać):

- Stopień wodny i śluza Dwory (za Oświęcimiem)

- Stopień wodny i śluza w Jankowicach/Podolsze

- Zapora wodna w Łączanach (jest równolegle kanał Łączany-Skawina ze Śluzą w Borku)

- Śluza Kościuszko (przed Krakowem)

 

Ktoś coś może napisać jak z przepływaniem tych przeszkód? Trzeba na brzeg i omijać czy jest możliwość przeprawy?

 

Warto przed wypłynięciem na Wisłę zapoznać się z aktualnymi komunikatami i utrudnieniami. W zeszłym roku podczas suszy, śluzowania nie były na telefon, ale o wyznaczonych porach 4x dziennie.

tutaj znajdziecie wszystko:

https://krakow.wody.gov.pl/komunikaty-nawigacyjne

 

no i pamiętajcie o ograniczeniach prędkości - zakazie pływania w ślizgu - kilka razy widziałem interwencje Policji Wodnej w tym zakresie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakaz falowania jest przy Wawelu o ile dobrze pamiętam.Kanał Łączański posiada ograniczenie prędkości ale mogę sie mylić.Co pod wodą tonie widać. Czym dalej od Oświęcimia tym lepiej.Stara żwirowania to teren prywatny a cięzki sprzet wykonuje prace przy podwyższeniu wału więc jedno z drugim nie ma nic wspolnego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakaz falowania jest przy Wawelu o ile dobrze pamiętam.Kanał Łączański posiada ograniczenie prędkości ale mogę sie mylić.Co pod wodą tonie widać. Czym dalej od Oświęcimia tym lepiej.Stara żwirowania to teren prywatny a cięzki sprzet wykonuje prace przy podwyższeniu wału więc jedno z drugim nie ma nic wspolnego.

 

nie o zakaz falowania a o ograniczenia prędkości chodzi.

w naszym rejonie (do km 92,60), w zależności od odcinka prędkość max jest między 6 a 15 km/h, i tak jak pisałem - Policja Wodna dość często karze mandatami (zwłaszcza w między kanałem Łączańskim a stopniem Kościuszko). Oczywiście nikt nie sprawdza prędkości fotoradarem, ale każdy wie, że aby płynąć w ślizgu, prędkość jest większa niż 15 km/h...

 

Poniżej wklejam fragment Rozporządzenia, o którym pewnie słyszeliście robiąc uprawnienia  >:D

 

§ 4. 1. Jeżeli oznakowanie nie stanowi inaczej, prędkość statków i zestawów pchanych względem brzegu

nie może przekraczać:

1) na kanale Kędzierzyńskim - 6 km/godz.,

2) na Kanale Gliwickim - 8 km/godz.,

3) na odcinku drogi wodnej rzeki Wisły od km 0,00 (ujście rzeki Przemszy) do km 23,20 (wylot kanału śluzy

Smolice) - 10 km/godz.,

4) na kanale Łączańskim - 6 km/godz.,

5) na odcinku drogi wodnej rzeki Wisły od km 57,80 (wylot Kanału Łączańskiego) do km 92,60 (stopień wodny

Przewóz) - 15 km/godz.

 

link do źródła: http://edziennik.malopolska.uw.gov.pl/legalact/2019/6873/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...