Skocz do zawartości

Johnson 6 km bardzo wolno plynie..co jest przyczyna ?


melendi
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam i prosze o porade,posiadalem silnik dwusuwowy evinrude 4km gdy go zapiolem do lodki kabinowej typu Romane okazal sie porazka bo z bieda dawal rade pod fale...teraz kupilem silnik johnson 6 km tez dwusow 2 cyli.dry z dluga stopa i jest minimalna poprawa...miesza woda za lodzia po dodaniu gazu a nie uzyskuje predkosci :(.silnik te  jest z wygladu bardzo masywny i ciezki wiec wydawalo mi sie za spokojnie da rady a tu zonk....co wiec moze byc przyczyna ? wlnie psiadam patentu ternika temu prosze nie doradzac mi z 30estkami itd.Z gory dzieki za pomoc i dodalem foto lodzi i silnika.

IMG_20140713_084455.jpg.3195a78c87d3fece722b72f62b505e1e.jpg

IMG_20140713_090535.jpg.96513f7cad113d6995d0be810b382e7d.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten Johnson jest opisany na czapce sail. Może jest pomyślany do 8mio metrowej żaglówki i trzeba mu zmienić śrubę na mniej uciągową/o większym skoku?

No i na tych 6hp Romana z kabiną poleci w ślizgu z prędkością światłą  ;D . Kolego prosił nie narzucać mu 30hp , czyli metodami prób i błędów zostało mu sprzedać i kupić 9,9hp , 13,5 chwilę poczekać na patent i dalej z górki 15, 20 , 25 i .....  ;) . Stercik to jakbyś na swoją Cortinę założył 10hp to jaki skok śruby założysz żeby to jako tako płyneło ? Chyba jeszcze wiosłami będziesz musiał pomagać . No chyba że tylko wypornościowo ale to i na 4hp w porywach z wiatrem da rady .  Fizyka i hydrodynamika kłania się  .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten Johnson jest opisany na czapce sail. Może jest pomyślany do 8mio metrowej żaglówki i trzeba mu zmienić śrubę na mniej uciągową/o większym skoku?

No i na tych 6hp Romana z kabiną poleci w ślizgu z prędkością światłą  ;D . Kolego prosił nie narzucać mu 30hp , czyli metodami prób i błędów zostało mu sprzedać i kupić 9,9hp , 13,5 chwilę poczekać na patent i dalej z górki 15, 20 , 25 i .....  ;) . Stercik to jakbyś na swoją Cortinę założył 10hp to jaki skok śruby założysz żeby to jako tako płyneło ? Chyba jeszcze wiosłami będziesz musiał pomagać . No chyba że tylko wypornościowo ale to i na 4hp w porywach z wiatrem da rady .  Fizyka i hydrodynamika kłania się  .

 

Wszystko się zgadza, tylko koledze "silnik płynie za wolno",chciałby szybciej. Nic nie pisał o osiągnięciu ślizgu czy prędkości światła. Na tych kilku koniach może pewnie popłynąć szybciej jak utrafi skok śruby, no tak czy nie? Czytanie ze zrozumieniem kłania się  :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stercik nie kombinuj , jak byś nie miałeś motorówki ślizgowej to byś pewnie nie wiedział byś że przyrost prędkości i mocy jest nie liniowy i te "parę " km o które trzeba zwiększyć prędkość nie zrobisz skokiem śruby przy tak ciężkiej łódce na tak małym silniczku , i żadne tańcy z bębnami CI nie pomogą ( istnieję zależność wagi i mocy silnika ) . Druga sprawa że śmiesznie doradzać co kolwiek kiedy nie wiemy co autor ma na myśli ( nie znamy prędkość którą osiąga )a i z kimś to konsultował dla tego i wyskoczyła cyfra 30hp  ::) .  Ale z dużym prawdopodobieństwem mogę stwierdzić że 10-12km/h idzie , więcej nie da się i chyba jednak wiesz czemu , tak że nie kręć  ;D . A śrubę to choć 21" tam  załóż , jak nie masz mocy to g...o z prędkości .

Czytać jak na razie potrafię i na pewno wnikam w sens tego co piszą , ale śrubę bo takiego silnika dobrać żeby szybko pływała już nie  :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja idę do piaskownicy, ulepie kilka babek, zastanowię się gdzie mam jakąś książkę do fizyki, wieczorem wygooglam co to ta hydrodynamika a Ty doradzaj...

Jak na razie to Ty kolego usiłujesz coś tam doradzić w  sprawie beznadziejnej , ja tam odpisuję ironicznie ( jak byś to zauważył ) . Bo tam niema jak doradzić bo gość kategorycznie to podkreślił że nie proponować 30hp , to tak op ropo zrozumienia . Nie wiem po jakiego ten sracz ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już wyjaśniam. Moja rada wynikała z tego że założyłem że kolega Melendi ma w głowie mózg a nie trociny i wieszając na romanie z kabiną 6 kucy celował w prędkości o których sam napisałeś 10-12 km/h. Skoro coś mu nie pasuje znaczy że płynie wolniej. Czy aby osiągnąć te 12 km/h musi robić patent i inwestować w 30 kucy?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patent nikomu nie zaszkodzi a parę informacji (często pomocnych) głowy nie rozsadzi. Inwestycja w 30 kucy ... hmm może niekoniecznie jeśli Kolega Melendi ślizgać się nie zamierza, ale do Romany te 10 kucy to minimum, chyba że łódka ma służyć wyłącznie do trollingu na stawie, bo rzeka może te 6 kucy pokonać  ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już wyjaśniam. Moja rada wynikała z tego że założyłem że kolega Melendi ma w głowie mózg a nie trociny i wieszając na romanie z kabiną 6 kucy celował w prędkości o których sam napisałeś 10-12 km/h. Skoro coś mu nie pasuje znaczy że płynie wolniej. Czy aby osiągnąć te 12 km/h musi robić patent i inwestować w 30 kucy?

A no widzisz kolego to już Ciebie informuję że nasz nowy kolego może mieć małe doświadczenie ( tak domniewam ) , i wielkiej różnicy po między 4 a 6hp nie odczuł ( i nie powinien był odczuć ) ponieważ jak już pisałem zależność nie liniowa i może o tym nie wiedzieć  i bardziej udzielam się w dyskusji z tobą niż nim ponieważ @melendi wszedł na forum a ni w mordę a ni dzień dobry i o nim nic nie wiadomo ( choć nie dzień dobry było  ::) )  da i po wypowiedzi można domyślić się  . A temat  tyle razy był wałkowany na starym i nowym forum że nie wierzę że nie czytałeś . Ja zaczynałem od Yamy 2,2hp i tak stopniowo jakoś do 100hp doszedłem i 6hp Evinruda na 2cyl też miałem na łódce 3,6m warzącej 60kg , wodę mielił ale czego innego można spodziewać się  ;D .  Pod prąd smutno było tym pływać we dwójkę  ale szło ( wypornościowo jasna sprawa )  . Dalej nie rozumiem po jakiego brniesz w tym ? Masz w miarę dużą łódkę i wiesz sam jaki gigantyczny przyrost mocy potrzebny żeby przejść barierę wyjścia w ślizg , a jak dochodzisz do tych magicznych 10-12-15km ( zależy od kadłuba zaczyna wzrastać fala i opory wody i dalej długo długo nic . Gdzie pyrkać 8-9-10km/h możesz na siniku co 4-co 6hp co 8hp praktycznie bez wielkich zmian a i przyrost 0,5km/h w tym przypadku marginalny nie mający żadnego praktycznego znaczenia  . Bo dochodzisz do tech cyferek i d...a dalej duuuuużo więcej na każdy 2-3km aż nie dolecisz do tych 24-28 km/h ( zależy od kadłuba ) i co najważniejsze Romana to kadłub ślizgowy  ;).  I TY KOLEGO DOSKONALE O TYM WIESZ !!!! To pytam się po jakiego brniesz ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Troche z mojej beczki. Mam "Romane" i na niej załozony silnik 9,9 KM z sruba 3 x 9 1/4 x 8 . Płynie ten zestaw z pradem na Odrze w slizgu z jedna osoba siedzaca prawie na dziobie. W trzy -cztery osoby mozesz o tym zapomniec tym bardziej pod prąd. Na jeziorze cztery osoby radzi sobie niezle chociaz o slizgu mozna zapomniec. Ten ze silniczek załozyłem na rejs

http://forum-motorowodne.pl/europa-i-swiat/wielka-petla-niemiec/120/

 

co pozwoliło mi płynąc 13 km/h z pradem

9-10 km/h po kanałach

7-8 km/h pod prad przy 70% otwarcia przepustnicy.

 

Zakładam obecnie 25 KM Tohatsu i sprawdze jak to działa wtedy dodam swoje spostrzezenia. Wszystko zalezy od tego co sie rozumie przez " bardzo wolno  płynie".Pozdrawiam " co jest przyczyną" ( za mała moc, za duza łódka, za ciezka załoga, za duzy zapas chmielu na łodzi ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam i dziekuje kolegom za odpowiedzi,ciezko mi ocenic predkosc lodzi ale jest bardo wolna gdyz na 70,% przepustnicy za lodzia jest wir i wyrzucanie wody a predkosc marszu czlowieka..jestem amatorem w tej dziedzinie wiec i doswiadczenia brak ale prubowalem zmieniac kat (stopy).. i zbytnio bez roznicy.co do zadawanych pytan to plywalem sam bez  obciazenia lodzi .Myslalem ze zmiana evinrude 4 ktory wyglada jak zabawka w porownaniu z tym johnsonem 6 cos zmieni ale nic...lodz ma mi sluzyc na doplywanie do lowiska a nie do slizgu ale z ta predkoscia to i na wioslach plywaja :-).Zapomnialem dodac ze silnik ten ma dluga stope i sruba jest w wodzie jajis 30 cm pod dnem łodzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to przynajmniej zgodnie z przepuszczeniem  ;) . Najłatwiej to zabrać tel. komórkowy z GPS czy samochodowy GPS , jak nie masz swojego zawsze masz kolegów co mają tego tera na pęczki i sobie zmierz , jak mieścisz się w przedziale 10km/h no to spoko w porywach wyskoczysz do 12  ;)  , wypornościowo więcej nie dasz rady no chyba ze z wiatrem to może do 14 dobijesz co i tak nie wiele zmieni . Jak płyniesz pod nurt to minus prędkość nurtu czyli na Odrze jakieś 4-5km/h w minus . I wtedy płyniesz 5km/h i wydaję sie ze stoisz prawie w miejscu . Kadłuby ślizgowe maja to do siebie ze ekonomicznie pływa się w ślizgu , a to inne prędkości . Romana dość dobra łódka widziałem dwupłaszczowe  , jednoplaszczowe z kabiną i bez , każda ma inną wagę . do ślizgu raczej nie dobijesz bo zależność jest taka że do pływania w ślizgu trzeba żeby waga zestawy ( całkowita razem z wagą silnika i pasażerów z ładunkiem i wagą łódki ) mieścił się w przedziale na jednego konia nie więcej jak 20-25kg wagi , jest to dość duże uproszczenie ponieważ każdy typ kadłuba ma swoi wartości ale tak w uproszczeniu to zdaję egzamin .  Plaskodenne maja lepiej bardziej kilewate kadłuby wymagają więcej kucy .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...