Bydgoszcz - Gdańsk Wisłą

[Tomasz K]

Czy ktoś umie mi powiedzieć czy przy obecnym stanie wody możliwie jest przepłynięcie trasy od Bydgoszczy do Gdańska?

 

Wisłę znam z pontonu, rozumiem oznakowanie, pływanie rzekami to moja specjalność.

Pytam bo łódź to stalówka, prawie 10m, min. 6 ton, zanurzenie mniej niż 1m.

 

 

Planuję przerzucenie łodzi ze Szczecina do Gda ale wolę płynąć przez "śródziemie" niż brzegiem.

Dzięki z góry z wszelkie rady i info.

 

[mike217]

Da się na pewno przy obecnym stanie wody ale miejscami może być płytko . Główki

Częściowo widać części nie widać . Trzeba uważać .

[Tomasz K]

Płyniemy od tygodnia, powoli zbliżamy się do śluzy Krostkowo. Woda OK. Wreszcie słońce.

Poza tym coś niedobrego się dzieje w układzie chłodzenia (patrz pytanie w dziale silniki stacjonarne).

Mam nadzieję, że jednak uda się trasę pokonać.

Niestety w weekendy i święta śluzy nie pracują, więc czeka nas trzydniowa przerwa, może w Nakle.

[Adzik]

W Nakle piękna marina, ale na 3 dni to bym starał się dopłynąć do Bydgoszczy bo w Nakle się zanudzicie :-)

[Tomasz K]

Nie, no nie planuję w Nakle 3 dni bo bym zwariował :-)

 

Łódkę zostawimy, po Żonę auto przyjedzie a ja na PKP niestety bo auto niestety tylko 5 osobowe jest.

Może będzie czas na rozwiązanie problemu zalewania łodzi wodą od chłodzenia w tym czasie.

[mike217]

Kiedy będziesz przepływać przez Bydgoszcz ?

[Tomasz K]

Właśnie wpłynąłem do Bydgoszczy ????

Planuję postój do wtorku rano, ruszam dalej jak tylko śluzy zaczną pracować.

 

P.s. przepraszam Nakło ???? chętnie bym tam jednak został na dłużej. Przystań super, miasteczko też miłe.

[mike217]

Najważniejsze , że płyniesz dalej, silnik chodzi a chłodzenie ogarniesz jak dopłyniesz. Nic silnikowi nie będzie jak sobie parę dni pochodzi na wodzie z rzeki. Pewnie w wymienniku są uszkodzone rurki i to cały problem.

[Tomasz K]

Wisła zrobiona!

W związku z dobrym czasem i zapasem paliwa zmiana planów - po przejściu śluzy Biała Góra idziemy Nogatem w kierunku Zalewu. Potem Szkarpawa i Gda.

Na Wiśle dwa razy poczuliśmy dno, raz wyglądało to już słabo...

W Grudziądzu dostałem info od Panów z jednostki Wód Pol. żeby trzymać się znaków bo robili sądowania i jest ok. I było ok.

 

[powolny]

Sezon jak na razie licho się rozkręca ,może więc jakieś fotki na smaka ... pliss  :o .

[Tomasz K]

Stoję pod śluzą Szonowo, zasięg padaczka a foty duże i nie chcą się pomniejszać.

Coś wybrałem.

[Tomasz K]

Podsumowanie dla pamięci.

Cała trasa = ok. 650 km.

Pod prąd ok. 380km.

Prędkość pod prąd ok. 6-7 km/h, przy 1650 obr/min.

Z prądem 12km/h przy 1300 obr/min, często jednak wolniej na 1000 obr.

Paliwo ok. 285l.

Liczba dni 13.

Problemy - silny wiatr od dziobu i duże fale na Odrze. Gradobicie i oberwanie chmury pod Gryfinem, przymrozki z rana czyli ślisko, wykraplająca się wilgoć, niskie temperatury w dzień wìęc webasto chodziło praktycznie non stop, awaria wymiennika ale ogarnięta żeby dało się płynąć, nieczynne przystanie lub w ograniczonym zakresie. Śluzy do 15.00 (można się dogać), w weekendy nie pracują.

Na Wiśle mielizny ale znaki z zeszłego roku są ok. Pod Grudziądzem jedna łacha piaskowa. Stan wody na Fordonie 338cm.

Plusy  - na całej trasie spotkałem 2 łodzie! Nawet wędkarzy mało. Dużu ptaków. Spokój. Luz w portach. Szybkie śluzowania. Polecam ale trzeba się dobrze przygotować i pomyśleć o dobrym grzaniu łodzi na noc.