Skocz do zawartości

Górny odcinek Odry


leon
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Koledzy potrzebuję informacji na temat żeglowności na Odrze w jej górnym odcinku.Interesuje mnie kawałek od granicy aż do, powiedzmy, Opola.Poniżej ze spłynięciem nie powinno byc już problemów.Wstępnie planujemy spływ całą Odrą.Czy zanurzenie ok. 35 cm Plus spodzina nie jest problemem?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj Leon,

jest mały problem jeśli chodzi o twoje plany płynięcia od granicy. Na odrze powyżej Raciborza jest jaz.

Odra jest żeglowna teoretycznie od Raciborza ale piszę teoretycznie bo w kilku miejscach jest 10-15 cm przy normalnych stanach wód.

Można to pokonać samospływem z podniesioną spodziną ale wymaga to wielkiej uwagi. Od mostu w Bierawie jest już spoko a od Śluzy Koźle (95km) można powiedzieć, że to szlak żeglowny (oznakowanie, głęb. tranzytowa itp.)

Napisz coś więcej chętnie pomogę. pisz na priva to dam Ci telefon do kontaktu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za info.

Rozważamy taki spływ.Ale przy takiej głębokości może być faktycznie problem.Chcemy w 4 chłopa płynąć + zapasy na 6 metrowej łodzi z 75 km silnikiem(ok. 25 cm zanurzenia + spodzina).Zakładamy ok 40 km na godzinę jako prędkość podróżną.Jakie miejsce uważasz za najlepsze-najbezpieczniejsze do rozpoczęcia takiego spływu?Racibórz?To w sumie nie daleko od granicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest dobra marina w Kędzierzynie Koźlu http://www.lasoki.eu/. Jest to bardzo przyjazna marina za slipem, ale może być zajęty, bo czasem stoi na nim łódka w remoncie. Ale obsługa zeslipuje obok. Polecam.

Odra powyżrzej śluzy Koźle jest żeglowna na krótkim odcinku. Po powodziach 1997 i tej z przed chyba czterech lat nawet wysoki stan wody nie gwarantuje dopłynięcia do Raciborza. Ostatnię relację czytałem dwa lata temu, jak to straż pożarna wiozła tym odcinkiem wojewodę łódką o stalowym kadłubie i cały czas walili o kamienie na dnie.

Jest też nowa marina w porcie Gliwice, ale nie mam na ten temat informacji. http://marinagliwice.pl/

Na stronie Mariny Gliwice piszą, że żeglowne jest 12 km powyżej śluzy Koźle.

 

A pomyśeć, że kiedyś odra była żeglowna aż za czeską granicę :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marina gliwice już ponad rok czynna. nie wiem tylko od kiedy jest otwarty dla zeglugi kanał gliwicki. ale sam w sobie jest juz ciekawym zabytkiem techniki. sluzy 4 sztuki. jak sie chce jak najdłuzszą trase zaliczyc to start w gliwicach jest dobrym pomysłem. nie ma w porcie gliwice slipu. za to jest w uzyciu dzwig. dam wiecej informacji jak sie do nich przejade po pracy. byłem dwa tygodnie temu ale jeszcze sezon u nich nie rozpoczety. pozdro

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marina gliwice już ponad rok czynna. nie wiem tylko od kiedy jest otwarty dla zeglugi kanał gliwicki. ale sam w sobie jest juz ciekawym zabytkiem techniki. sluzy 4 sztuki.

 

Małe sprostowanie śluz na kanale jest 6

Nr 1 - Kłodnica         3,6 km

Nr 2 - Nowa Wieś 7,8 km

Nr 3 - Sławięcice 15,1 km

Nr 4 - Rudziniec         21,1 km

Nr 5 - Dzierżno         30,9 lm

Nr 6 - Łabędy         38,5 km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Małe sprostowanie śluz na kanale jest 6

Nr 1 - Kłodnica         3,6 km

Nr 2 - Nowa Wieś 7,8 km

Nr 3 - Sławięcice 15,1 km

Nr 4 - Rudziniec         21,1 km

Nr 5 - Dzierżno         30,9 lm

Nr 6 - Łabędy         38,5 km

 

Strasznie wysokie stopnie wodne ^-^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Koledzy potrzebuję informacji na temat żeglowności na Odrze w jej górnym odcinku.Interesuje mnie kawałek od granicy aż do, powiedzmy, Opola.Poniżej ze spłynięciem nie powinno byc już problemów.Wstępnie planujemy spływ całą Odrą.Czy zanurzenie ok. 35 cm Plus spodzina nie jest problemem?

 

 

w maju 2013 przepłynęliśmy Odrą z Krapkowic (km 224) do Berlina. Z Odry kanałem Odra-Havela, potem Sprewą przez Berlin i kanałem Odra-Sprewa z powrotem do Odry w Eisenhüttenstadt.

Żaglówką na silniku, o zanurzeniu około 1m. Najgorszy moment to slipowanie, poza tym absolutna rewelacja.

sprawozdanie z wyprawy: www.tsironman.pl

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Bartku,nie wiem co to ten szkwał ale taki pontonik to nie problem chyba zwodować. Choć dostępność do wody rzeczywiście coraz to gorsza. Kiedyś fajne miejsce było w Landzmierzu teraz ogrodzone i krowy się pasą.. Na mapie widzę fajne miejsce ciut niżej w Biedaczowie. Ja najczęściej woduję w Bierawie,ale bo tam mam najbliżej,choć stromy brzeg. Jak jakaś większa łódeczka to na tym odcinku Odry można zwodować w Przewozie.  Na tym odcinku Odry pontonem w miarę dobrze się pływa. Jeszcze nie zdarzyło mi się całe szczęście zderzyć z pływającą kłodą czy zahaczyć silnikiem o dno. Ale ostrzegam przed barkami z koparkami.Ostatnio była taka w okolicach Przewozu. Są linami przywiązane do brzegu i można nie zauważyć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja sie zastanawiam nad wskoczeniem z pontonem do Odry w Koźlu na szkwale i taki rejsik w kierunku Raciborza i z powrotem.

nie wiem tylko czy mnie z tego szkwału nie wygonią, bo wszystko jak zwykle ogrodzone i nie wiem gdzie zasięgnąć informacji

Też nie bardzo wiem o jaki "szkwał" koledze się rozchodzi, bo ten który znam to zupełnie na czym innym polega  :o.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak sie zastanawiałem czy na "szkwale" w Koźlu można sobie prywatnie wejśc do wody, w końcu mają tam wjazd do wody betonowy, slip - czy jak się to tam nazywa, tylko czy to jest tylko teren szkoły, pomijając te kasowe rejsy statku silesia i doroczny cyrk z pływadłami. Jako że dopiero zaczynam swoją przygodę z pływaniem pontonem z silniczkiem, to zastanawiam się do której wody wejść żeby mnie ktoś nie wygonił, albo się nie przykleił z niewiadomo jaką opłatą.

jeszcze jest jezioro Dębowa, ale nie widziałem jeszcze ani jednego pyrkającego sprzętu poza ratownikami i zaś powstaje pytanie czy mnie z tym silnikiem nie wygonią, bo na wioslach chyba każdy może, ale co to za przyjemność przez pół dnia machać, co ja sportowiec jakiś, mam ochotę popływać dla przyjemności.       

a, silniczek Honda 5KM, pontonik Kolibri 3m, pierwsza próba wodowania na bajorze po bylej żwirowni w Kobylicach, dość głęboko podobno, ale gumiak zachowywał się poprawnie, chociaż kil by się przydal, no ale ... nie wykluczam budowy jachtu kiedyś tam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z powyższej wypowiedzi wnoszę, że pomyliłeś "szkwał" ze "slipem". Ponieważ jesteś początkującym adeptem motorowodniactwa to mogło ci się to przytrafić. Zapisz się na kurs motorowodny albo chociaż poczytaj książki do nauki na patent motorowodny. Chcąc pływać po Odrze powinieneś znać znaki nawigacyjne, których na szlaku Odry jest sporo. O0
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale po co mi patent motorowodny? skoro do 7,5 m i do 13,5 kunia nie potrzeba żadnych papiurow, jak będę uparty to może na jesień sobie pojde na taki kurs, teraz na poczatek sierpnia jakos nie specjalnie mi się usmiecha nauka czegokolwiek, co zaś odry - no slyszalem ze w gorę od "Szkwału" jest niby nieżeglowna, stąd te doroczne plywadla "na bele czym" z prądem z Raciborza do przystani Szkwał.

no ale co mnie podkusiło? nie dalej jak przedwczoraj widziałem (jadąc nową obwodnicą KK) na moście - jakiś ponton zasuwał sobie od Bierawy do "Szkwału"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

ahoj hehe

se poślizgałem dzisiaj pomiędzy śluzą Koźle a śluzą chyba w Zdzieszowicach. Tych wędkarzy jejku, mrowisko.

Wypływałem z mariny Lasoki. Strażacy mieli chyba tam jakiś zlot, bo tych pontonów i łódek w diabły, trochę wkurzające że przefruwa obok taka jednostka i człek musiał się po falach kołysać jak szmatka, ale tak czy siak taka 5 konna hondzienka pozwala na całkiem miły ślizg. strażaki mają 20 konne hondy tak zauważyłem. 

i jeszcze im się na wygłupy wzięło, chyba celowo chcieli mnie wrzucić na te swoje fale, albo sprawdzali moja średnią czy tez max prędkość. Bo najpierw plynęli chwile za mną, potem rura i fale,a potem zwolnili i sto m przede mną, patrzyli chyba co się ze mną dzieje hehe, jednakże te 4 godzinki zabawy uważam za całkiem udany dzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Kilka słów o Górnej Odrze które napisałem kilka lat temu na żegludze:

 

http://www.zegluga.wroclaw.pl/forum/viewthread.php?thread_id=81

 

"W ubiegłym roku (2011) udało się nam dopłynąć 2 km w górę od ujścia Bierawki. Była tam mielizna o gł ok 70 cm. To wszystko przy 175 cm w Miedonii. Dalej w górę o ile wiem jest próg ok 40 cm koło Turza. Następne płytki miejsca o których wiem to rafa koło mostu kolejowego w Olzie i Chałupkach oraz przy ujściu Olzy. Jest płytko i tyle. Może łódeczka wędkarska z silnikiem się prześlizgnie."

 

Pomimo corocznego "Pływadła" proponuję nie ryzykować większą łódką (zan pow 35 cm) spływu z Raciborza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...