Skocz do zawartości

Jaki typ łodzi praktyczniejszy


antoś
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam panowie jestem nowy na forum lecz właśnie w polu mojego zainteresowania są łodzie taki jak  MF , QS czy Janmor 700, czyli z jak by to nazwać  z zamykanym salonikiem na poziomie kokpitu . I teraz proszę o podpowiedzi czy jest to rozwiązanie lepsze a jak tak to jakie są jego plusy , porównując z rozwiązaniami z mniejszych hausbotów takich jak Weekend 820, Endorfina ,Calipso, czyli kokpit wyżej i kambuz z kajutą poniżej . zakładam że oba rorwiązania  będą posiadały pełne cabrio, Chodzi mi w tym pytaniu tylko o kwestie wygody i praktyczności łodzi a nie o fakt że z reguły te pierwsze to ślizgowe a drugie wypornościowe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na Twoje pytanie, kwestia indywidualnego gustu i potrzeb.

Z reguły łodzie z kabinami poniżej mają więcej pokładu dziobowego czy to do opalania czy też innych celów, łodzie z kabinami na tym samym poziomie mają tę zaletę że sterówka jest pod dachem.

Cabrio wszystkiego nie załatwia chyba, że ktoś lubi pływać w kondonie w temp 30 stopni, ja nie i moje cabrio od lat leży w garażu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć i fajnie że podoiłeś wątek ,i tu pytam  o temperaturę w sterówce gdy jest piękne słońce i gorąco, gdy sterówka jest pod dachem i oszklona . Pytałem właściciela Janmora i  nasłuchał się na  temat wysokiej temperatury od  ludzi czarterujących tą łódź .A znowu na chausbocie podwinięcie cabria to 2 minuty i wiatr minimum z 3 stron.W pilotówkach moim zdaniem lecz nie popartym żadnym doświadczeniem plusem może być fakt żę w nie pogodę można pływać w ciepłej szczelnej kabinie w toważystwie pasażerów nadal ciesząc sie razem widokami mając oszklenie do okoła.Lecz w porównaniu do chausbota sprawy socjalne ;szafki ,kubryk,wc,sypialnie są skromniejsze i tu bym był wdzięczny jak byś napisał czy się mylę czy nie .No i ostatnia sprawa czy pilotówką podczas powolnego pyrkania po kanałach ,jeziorkach  myszkuje coś takiego przeczytałem na naszym forum a chausboty trzymają fajny kierunek i nie trzeba korygować co chwilę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To czy myszkuje to zależy od dna. @Mariusz wspominał,  że jego MF ma falszkil i nie ma tego problemu.

Co do wnętrza to musisz sam określić co ci najbardziej pasuje. Najlepiej wyczarteruj na weekend różne lodzie i będziesz wiedział co ci przeszkadza a co ci się podoba.Na dłuższe wypady potrzebny jest większy komfort, a to zapewni houseboat. Na weekendy fajniejsze będzie szybsz łódź typu MF.

Zbliża się okres targowy, możesz sporo lodzi obejrzeć w środku na żywo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedz sobie na pytanie czy chcesz pływać w przypadku braku pogody, ja tego nie robię bo tracę radość z pływania, co innego jak deszcz złapie na wodzie, wówczas zakładam płaszcz przeciwdeszczowy no i mówi się trudno :(

Generalnie lubię świeże powietrze, wiatr i słońce, temu nigdy się niczym nie osłaniam a cabrio jak wspominałem nigdy nie używane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podzielę się tym co zaobserwowałem w łódkach typu weekend.

 

Są ślizgowe i wypornościowe, te drugie pominę, mimo, że wspominasz o nich.

Te pierwsze z opcją dla minimum 4 osób to mamy wybór(tych najciekawszych): Bella, Sting, Jeanneau, Parker, Beneteau, Mazury, Quicksilver, Galia, Atlanticmarine może coś jeszcze sobie przypomnę.

 

Producenci oferują wersje ok 5,5-6m dla holownika do 1,5tony potem część(6-6,5m)łapie się na 2t a te najfajniejsze się zmieszczą dopiero coś powyżej 2t(6,5-7,5). Czemu najfajniejsze, bo mają np pokład słoneczny i z przodu i z tyłu np. MF695, mają również toaletę zamykaną i łatwiej dostępny kambuz(łatwiej = niekoniecznie pod fotelem sternika).

Te mniej fajne mają toaletę pod poduszką, kambuz pod fotelem sternika, pokład słoneczny tylko na rufie.

 

Na  te upały jest rozwiązanie z opcją fajera na pokładzie(zanim przewietrzysz kabinę lecisz z wiatrem we włosach), są też opcje otwierania dachów, okien bocznych, tył też nie mała powierzchnia otwarcia przesuwnych drzwi).

 

Z myszkowaniem bym nie przesadzał bo łódki ślizgowe może i wydaje się, że myszkują, ale jak dobrze ustawimy "tab trim" to łódka trzyma kurs...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem że interesuje minę różnica pomiędzy chausbotem a  [weekend] MF,QS .Zaczynam mieć w życiu więcej czasu a z wodą jestem od zawsze  i w łodzi którą chcę kupić powinienem spędzić  wygodnie 2\3 tygodnie z żoną.  Chcę  mieć możliwość przemieszczenia się z łodzią na inny akwen. Hausboty znam bo wielokrotnie czarterowałem lecz łódź typu Weekend podoba mi się ale nie wiem czy można mieć podobny komfort bytowania.Weekendy mają fajną rzecz którą jest wysoka prędkość co samo w sobie jest przyjemne a mieszkam w okolicy zatoki Gdańskiej a tam odległości są troszkę większe i prędkość staje się praktyczną zaletą .Mimo to przestraszeń  na łodzi to priorytet. Myślę jeszcze o chausbocie z silnikiem koło 100ps co wy na to.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem specjalistą więc dopytuje ,power trym to możliwość cofnięci śruby tak daleko pod łódź że łódź ponownie położy się dziobem na wodę ? Sorki za kompletnie nie fachowe sformułowania ale proszę powiedz czy o to chodzi. Byłem pewny że trymem można tylko podnieść śrubę a nie że można go cofnąć w tył celem wypoziomowania łodzi .O ile tak to od jakiego momentu stosowane są trym klapy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Power trym to elektroniczne lub hydrauliczne sterowanie podnoszeniem i uouszczanoem silnika sruba nie chowa sie pod lodz ale odrobine przesowa sie w pozycje ze lodz szybciej wchodzi w slizg. Trymklapy to zabawka do poziomowania lodzi by sie nie przylechylala np na prawa lub lewa burte
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem winny krótki opis mego doświadczenia z Janmorem 700.Jak zobaczyłem z bliska  naprawdę sporą łódkę , wewnątrz obszerny zamykany cabriem kokpit ,sterówka obszerna super oszklona z świetną widocznoscią . Kambuz mały i za niski , lodówka za mała . Silnik 40 koników rozpędzał Janmora do 13 kilometrów ,przy 11 praca silnika stawała się przyjemna.        Zasuwane potrójne drzwi super patent ,po rozsunięciu robi się wielka wygodna przestrzeń wraz z kokpitem ,można zaprosić paru gości na pokład  natomiast po zasunięciu robi się bardzo cicho a gdy pada deszcz i jest zimno przebywanie w sterówce jest przyjemnością gdyż ogrzewanie sprawnie dogrzewa wnętrze. Toaleta wystarczająca ale nic nadto.Teraz wady jakie dostrzegłem Podczas chłodów parowanie na szybach w sterówce naprawdę na wszystkich szybach obfite , koja dziobowa za wąska dla dwojga, hund koja za wąska dla dwojga , sterowanie utrudnione gdyż sterociągi w jedną stronę ciężko pracowały ale mimo to łódź trzeba było mocno pilnować , nie bardzo chciała trzymać kurs . Podsumowując łódź podobała się bardzo lecz małe koje na dłuższą metę dla naszych potrzeb łódkę dyskfalifikuja , też brak jaskółek i szafek, szuflad też byłby kłopotliwy . Nie rozumiem dlaczego robiąc kubryk zrobili go tak niskim ,wymagał by przebudowy.To moje małe sprawozdanie i absolutnie osobista opinia pozdrawia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...