Postscriptum Opublikowano 29 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2020 Cześć Wszystkim, Docelowo chcielibyśmy kupić motorówkę pokroju Bayliner 285/305 i trzymać ją wyłącznie w Szczecinie. Na ten moment brak niestety wystarczających środków finansowych, a pływać czymś trzeba ;) W związku z tym, zastanawiam się od kilku tygodni nad kompromisowym zakupem jakiejś nowej małej kabinówki, z niewielkim silnikiem, którą trzymałbym na Zegrzu, a czasami zabierał do Szczecina, a może nawet i odważyłbym się na wakacje w Chorwacji na takiej łupince ::) Ogranicza mnie jednocześnie DMC przyczepy (1500kg) oraz to, że nowe silniki są drogie, a fajnie byłoby czasami unieść dziób do góry i wejść w coś chociaż ślizgopodobnego ;D Czyli masa samej skorupy. Coraz poważniej rozważam zakup czegoś na prawdę małego, za jak najmniejsze pieniądze byle miało kabinę do spania w której dałoby radę ustawić WC turystyczne oraz jakiś daszek, żeby można zamknąć pokład w złą pogodę. Przejrzałem sporo ofert, wysłałem kilka zapytań i najbardziej rozsądną opcją (bo chyba najtańszą) wydaje mi się z tego wszystkiego Fiord 425 z silnikiem 20-30km. Bardzo podoba mi się również Komodo 510 od tego samego producenta, ale tutaj cena już 10 tys większa i pewnie większy silnik potrzebny. Wszystkie anmariny, darmary i inne texasy są wyraźnie droższe. Czy są w Polsce jeszcze jakieś budżetowe propozycje, które mogłyby mnie zainteresować? C:-) Bardzo chciałbym wrócić do pływania, a niestety budżet domowy rok w rok nie pozwala mi na spełnienie tego marzenia. Serdecznie Was wszystkich pozdrawiam i z góry dziękuję za Wasze nieocenione porady. 8) Patryk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SebastianWat Opublikowano 29 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2020 Zastanów się nad jednym czy tanie to nie znaczy drogo. Byś potem nie płakał ze za rok pawez pęknie. Nie wiem czy miałeś kiedykolwiek kabinowke ale zauważ że oprócz naprawdę dużej burzy ten dach jak np w 425 się na nic nie przydaje. I tak jest za gorąca by tam przebywać w słoneczny dzień. Fajnym rozwiązaniem jest bimini i na to moskitiery i spisz na dworzu na udke open Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dawtow Opublikowano 29 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2020 Jaki budżet ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Postscriptum Opublikowano 29 Czerwca 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2020 Miałem motorówkę 6,1m kabinową i jej największą wadą był brak pełnej zamykanej plandeki. Bimini jest też spoko, ale to już żaden koszt, żeby dokupić do takiej łupinki jakieś uniwersalne (na poprzedniej miałem bimini i praktycznie ciągle było rozłożone). Marzy mi się po prostu, żeby raz na jakiś czas zostać sobie na wodzie na noc w jakiś krzaczkach i nie martwić się o to co ja pocznę, kiedy zacznie padać. :-\ Jeśli chodzi o łodzie typu przytoczony Fiord i Komodo, to z tego, co wyczytałem, to ludzie bardzo sobie je chwalą. Budżet powiedzmy max 25 tys za wyposażoną motorówkę bez silnika. ::) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.