TreborWwa Opublikowano 3 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2013 Witam, tak jak w temacie, chce kupić motorówkę a jestem kompletnie zielony... Chodzi mi o motorówkę w której będę mógł pływać po Bugu na wysokości Drohiczyna, Wiśle w Warszawie, no i zapewne bez problemu na naszych mazurach. Za te pieniądze nie spodziewam się demona prędkości więc zadowolę się w miarę przyzwoitym pływaniem rekreacyjnym ;) Budżet jakim dysponuję na chwilę obecną to 5000zł, nie mam ani przyczepki, ani silnika, ani nawet jeszcze patentu motorowodnego. Moje pytanie brzmi: Jakiego typu łodzi szukać najlepiej? Na co zwrócić uwagę przy zakupie? (częste i drogie usterki, defekty itd.) Jak zminimalizować ryzyko zostania z bezużytecznym szmelcem... Jeżeli temat jest do bani to proszę adminów o przeniesienia czy tez usunięcie wątku. Z góry dziękuję i pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcink Opublikowano 3 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2013 Przede wszystkim jeśli zamierzasz pływać głównie po Bugu i Wiśle w Warszawie to proponowałbym poszukać czegoś z napędem strugowodnym, bo rzeki jakie wymieniłeś są "nieprzewidywalne" i łatwo na nich na coś napłynąć i urwać śrubę. W podanym budżecie ciężko będzie kupić coś sensownego z takim napędem, musisz szukać, najprędzej na "znanym portalu aukcyjnym" :) Ogólnie mało jest łodzi ze strugą, dużo większy jest wybór z silnikami zaburtowymi. Zacznij od patentu, na kursie poznasz podstawy i łatwiej będzie Ci ocenić czego potrzebujesz i czego oczekujesz od łodzi. Przy zakupie patrzysz przede wszystkim na silnik, czy sprawny, jak pracuje, jaka kompresja, w jakim stanie śruba, jak biegi wchodzą, czy są do niego papiery :) potem na łódź czy nie ma pęknięć, czy dno nie łatane, czy podłoga cała i się nie rusza. Obowiązkowo trzeba się przepłynąć, inaczej to kupowanie kota w worku. Za te pieniądze jak dobrze poszukasz to kupisz coś do 4m, pewnie polskiej produkcji sprzed lat z małym zaburtowcem i może nawet przyczepką co na początek w zupełności wystarczy i da sporo frajdy. Tylko wtedy szalej na Zegrzu, a nie na Wiśle :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
musti Opublikowano 3 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2013 To właśnie chciałem napisać. Są podobne watki, sporo tam nieaktywnych linków, ale poczytać możesz... Pewnie jakąś Romanę czy Canadę na chodzie znajdziesz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TreborWwa Opublikowano 3 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2013 @Marcink wielkie dzięki, tyle że ten napęd wydaje mi się dosyć problemowy, sądzisz, że na tych rzekach nie da rady pływać na zaburtowym z jakąś krótką kolumną? (czy jak to się nazywa?) Tak naprawdę w tym pokładałem największe nadzieje, silnik stacjonarny wydaje mi się dużo bardziej kłopotliwym rozwiązaniem... dzięki za odpowiedź ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TreborWwa Opublikowano 10 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2013 Moja wiedza z każdym dniem się powiększa ;) ale mam pytanie na orientacje, zakładając, że łódź taka jak VENA http://allegro.pl/vena-450-piekna-motorowka-bogate-wyposazenie-i3384133925.html ma zanurzenie ok 0,4 metra to prawdopodobnie na jakiej głębokości będzie śruba silnika? Chodzi o bezpieczną głębokość na której można nią pływać... W weekend mam zamiar odwiedzić interesujące mnie akweny i sprawdzić jak tam ma się stan wody 8) Czy może raczej się nie wygłupiać i zapomnieć o silniku zaburtowym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
musti Opublikowano 10 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2013 Tyle więcej ile spodzina ma od płyty antykawitacyjnej... Nie znam twojego akwenu więc się nie wypowiem. Są koledzy z okolic, ale chyba na urlopie, skoro nie piszą. Poczekaj jeszcze trochę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcink Opublikowano 10 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2013 polecam cenne wskazówki od @pietiabo odnośnie Wisły:) http://forum-motorowodne.pl/zalew-zegrzynski/wisla-w-okolicy-warszawy/ Wisła i Bug na początek przygody z motorowodniactwem to spore wyzwanie. Jeśli koniecznie chcesz na nich pływać to długa droga przed Tobą. Jeśli zamienisz rzeki na jeziora (np ZZ) wówczas łatwiej będzie pływać i dużo łatwiej znaleźć jakiś sprzęt na początek. Veny nie cieszą się dobrą opinią jeśli chodzi o wykonanie kadłuba, polecałbym jakieś sprawdzone konstrukcje typu cameo, delfin, malibu itp. Z silnikiem już 25-30KM będzie to całkiem fajnie pływało, z 50KM można poszaleć :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sys Opublikowano 11 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2013 ...mam małe doświadczenie jednak mój znajomy z których czasem zdarza mi się zejść na wodę mas Vene450...powiem krótko - narzeka. Wcześniej miał malibu i był bardzo zadowolony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hawajczyk1 Opublikowano 12 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2013 w tej chwili znaczy sie już od jakiegoś tygodnia zaczyją się powoli wyłaniać łachy i wydmy w okolicach od zakroczymia do czerwińska, sam w niedziele płynąc widziałem dno pod motorówką na wyznaczonym szlaku wodnym więc zaczyna się robić płytko... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.