Skocz do zawartości

RYBITWA 115 KM


marcin sz
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie,

podpowiedzcie mi, czy dobrze kombinuje z zamontowaniem hydrofili przy silniku johnson v4 115 km, sprzęt już wiekowy ale mi nie przeszkadza, chodzi bardzo dobrze a niestety nie każdego musi być stać na nowy.

Silniczek ten pracuje przy rybitwie... rybitwa ta jest przeze mnie przebudowana, m. in. wzmocniona pawęż, sterówka na zewnątrz, kabina półotwarta jak w oryginale.  Łódź stała się sporo cięższa od oryginału, waży gdzieś około 400 kg i zbiorik niestety został wbudowany z tyłu, gdyż z przodu miała jak kupiłem, zajmował miejsce i wiadomo opary paliwa... a zrobiłem sobie super kabinke do turystyki z dzieckiem i można nocować...

 

chodzi mi o to, że mimo ciężaru, wynikłego z przebudowy ta moja rybitwa z tym johnsonem jest potwornie szybka, bez znaczenia ile osób zabiore na pokład to od razu wyskakuje w ślizg i pędzi. ALE Mimo odpowiedniego trymowania odniosłem wrażenie, że przy wiekszej prędkości jakby traciła troszkę stabilnośc, ze względu właśnie, że jest stosunkowo krótka do takiej mocy silnika. NIe traci kursu gdyż mam nowy porządny teleflex ale tak jakby ją troche trzęsło na fali no i jakby myszkowała troszeczke, powtarzam to dzieje się przy dużych prędkościach. A i co myślę, że też ma znaczenie to to , że w niej był silnik stacjonarny i po przebudowie jak odkupiłem,  ma tak jakby płaski kawałek dna pod rufą bez kila pociągniętego do końca dna - wynikłe z bylejakiego zalaminowania po pędniku.

 

Podpowiedzcie coś świeżakowi na tym forum, czytałem, że właśnie te hydrofile mogą trochę skorygować tą sytuację i wogule chyba wypadają pozytywnie ( troszeczke stabilizują, szybciej wchodzi w ślizg, mniejsze opory itd)...

 

A może ktoś sie odezwie posiadajacy również taki zabytkowy sprzęt... dzięki pozdrawiam

 

Ps. nie przedstawiłem się wcześniej, st. sternik mot., stermotorzysta z  Ostrołęki, lat 30, najczęściej pływam po Narwi i mazurach, pływam całe zycie od maleństwa z ojcem, który mnie zaraził pasją( cameo, malibu, delfin, romana, rybitwa z fiatem - szał jak byłem dzieciakiem i inne sprzęty polskiego pochodzenia, może nic powalającego na kolana ale zawsze z szacunkiem i miłością do wody,  od 15 lat samodzielnie  na wodzie miałem oryginalną ALGE z 1964r, wyremontowaną małą łupinkę, którą opłynąłem mazury, teraz ww rybitwę, baza w Ostrołęce na 148 KM Narwi - klub motorowodny ZAŁOGA osobiście w zarządzie, 

 

pozdrawiam najlepszego w nowym roku czekam na jakieś sugestie odnośnie tej mojej rybitwy

 

dziękuję

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin vel Mariusz

Już pisałem Ci w przywitalni - najpierw poczytaj a potem pytaj.....a wtedy nikt nie będzie Ci dokuczał....

Było i jest o tym pisane chociażby tu......

http://forum-motorowodne.pl/silniki-do-lodzi/hydrostabilizator-niepotrzebny-gadzet-czy-przydatny-wynalazek/

 

Używaj jak najczęściej opcji u góry na stronie - nazywa się ona "SZUKAJ"

Dopiero jak tam nie znajdziesz odpowiedzi na Twoje pytanie - zadaj je na forum......

 

Odnośnie innych pytań, to staraj się je zadawać precyzyjnie, gdyż na napisany przez Ciebie post,

to można elaborat napisać na 10 stron i się tematu nie wyczerpie.

 

Podziel to na kilka bardziej konkretnych pytań i wrzuć w odpowiednie działy,

bo tak to się booordello zrobi z tego forum....i admin nie będzie dla Ciebie tak miły - jak ja  :-)

= "Admin  musti zabija poprzez ekran monitora"      - więc uważaj .... :-)        (żarcik oczywiście)

 

.....również Wszystkiego Najlepszego w Nowym 2012 roku  :-)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że bez urazy....

Musimy tu pilnować choćby minimalnego porządku.....

i zwracać uwagę początkującym forumowiczom na podstawowe zasady

utrzymania jego ładu.....

 

Jak nie znajdziesz odpowiedzi w "szukajce" to wal z konkretnymi problemami....

 

Mam nadzieję, że pomogłem :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam nadzieję, że moja reakcja Cię nie zaskoczyła....

Dla dobra tych co po nas będą tu zaglądać staramy się klar utrzymać.

 

Ale fajnie, że zakumałeś przekaz i zacząłeś zapoznawać się z forum....

zresztą w pierwszym poście (ten w przywitalni) radziłem Ci ten sposób postępowania  :-)

- pamiętasz ???  Miejmy nadzieję, że teraz już będziesz uzyskiwał wyczerpujące odpowiedzi

na dobrze postawione pytania  :-)

 

- dobrej nocy  ^-^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego jeżeli nie podoba ci się ten płaski kawałek dna to może pomyśl nad "pociągnięciem" dalej kila. Możesz również dodać po redanie na stronę.Osobiście nie przeprowadzałem takich prac ale słyszałem z dobrego źródła że są do tego specjalne pianki które świetnie się obrabiają np. papierem ściernym a po zalaminowaniu są niedoza...ania chyba że z rozpędu o kamienie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja powiem inaczej: Łódź jest albo szybka albo stabilna  >:D

 

Przy pewnej prędkości każda łódź zaczyna wariować. To dlatego, że zaczyna frunąć nad wodą. Cała zabawa polega na tym, żeby ją utrzymać. Jeśli zlikwidujesz te wypłaszczenie (keel-pad) łódka wejdzie głębiej w wodę i zwolni. Będzie stabilniejsza ale za to wolniejsza. Jeśli dodasz hydrofile, dodasz powierchnie płaską która wyniesie łódkę nad wodę :-))))

 

Ja sam przerabiałem swojego SR'a żeby poszerzyć keelpada. I nie zrobiłem tego po to żeby był stabilniejszy >:D

 

Mam propozycje: Weź piłkę do gry w piłkę nożną ( do kupienia w supermarkecie ) do tego płytę MDF (najtańsza) o wymiarach metr na metr. Połóż piłkę na podłodze na to płytę, stań na jednej nodze na całym zestawie i trenuj zmysł róznowagi  :D

Jak to opanujesz to opanujesz Rybiwę przy dużej prędkości

 

A to że bak paliwa masz z tyłu?? Bardzo dobrze, lżejszy dziób, miejsze opory, szybsza łódka  >:D

 

A te hydrostabilizatory to oddaj koledze którego nie lubisz i chcesz z nim wygrać na wyścigach :-)))

 

A jak to wszystko nie pomoże to kup cięższą łódkę albo mniejszy silnik. Będzi po kłopocie

 

Pozdrawiam

Mike

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Kolego... ! Napisz proszę na jakiej pływasz śrubie ta RYBITWĄ...skoro wyskakuje Ci z wody...i ta 115 -ka ile łyka paliwa jak tak pływasz na maxa...?

 

A jeszcze jakbyś podzielił się obrotami WOT - to byłoby więcej danych

i coś można byłoby uradzić....

Jeżeli masz śrubkę np. 13x15'', 13.25 x 17'' - to jest ona wg. mnie o zbyt małym skoku...

ale bez informacji dot. uzyskanych maksymalnych obrotów w stosunku do rozmiaru założonej śruby

to takie trochę wróżenie z fusów.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...