Skocz do zawartości

Wybór jednostki - proszę o doradztwo.


bocianxx
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Robisz sobie super robotę bo testujesz łodzie w warunkach w jakich chcesz pływać

 

Zawsze piszę, że najlepsze co można zrobić to wypzyczyć kilka rodzajów łodek i popływać.

 

Może wypożycz jeszcze jakiś 7m RIB.

Jak już tam jesteś.

Miłego urlopu i udanego testowania.

Moze wypozycz coś z kabiną i zobacz czy takie leżenie w ciasnej kabinie nawet 8m udki jest dla Was.

 

>>>>>>>>>>>>>>>

 

Co do drgan  kadluba to zauważyłem na kilku udkach jak i znajomi posiadajacy stacjonarki raportowali - a wszystko kadłuby GRP. Przecież większość silników stac to V6/V8 czemu tak to drga i przenosi na kadłub  ? Nie można na jakiejś amortyzacji/pouszkach  mocować ?

 

Ale widac, że wybrac udkę to gorzej jak auto ...

No i mam znajomych co we dwoje na 6m udce sypiali i zachwyceni i takich co stwierdzili ze to nie dla nich na 8m z kabiną. To chyba bardziej zależy od charakteru człowieka a nie od wielkosci kabiny

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 221
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

U mnie 2 dobrych kumpli jest na zakupie łodzi - wiadomo, każdy wybiera pod swoje preferencje i na różne warunki pływania. Z obydwoma jeździłem i oglądałem przeróżne łodzie - jeden wybrał Merry Fishera 795 z Suzuki 200KM (choć ja chyba wolałbym QS 755 Weekend z Mercurym 300KM, ale jest jeszcze droższy) a drugi kumpel raczej wybierze Sea Ray'a SPX190 OB z Mercurym 150KM - identyczny jak mój. W każdym razie, po kilku różnych pływaniach różnymi łodziami,  żaden z nich w życiu nie wybrałby inboarda - wiem, są zwolennicy i przeciwnicy, temat wałkowany od lat, ale wibracje i hałas silnika stacjonarnego (mam na myśli małe łódki 6 - 7m) jest po prostu nie do zniesienia. Co prawda są głośnie silniki zaburtowe jak Evinrude, który w Baylinerze VR5 trzaskał się niemiłosiernie, natomiast większość jest zdecydowanie cichsza od inboardów. Mój Mercury Four Stroke 150KM jest po prostu jak RollsRoyce w tym porównaniu. Moja żona ostatnio płynęła Baylinerem 185 (z 2016r) z silnikiem, który można powiedzieć wygrał drugą wojną światową , czyli 3.0 Mercruiser i stwierdziła, że więcej do tej łódki nie wejdzie, bo od huku rozbolała ją głowa...

 

Wiem, wiem, ktoś powie, że przesadzam, że on pływa od 10 lat różnymi inboardami i się z tym nie zgadza - to ja powiem, że zwyczajnie przyzwyczaił się i nie ma porównania z cichą, nowoczesną jednostką zaburtową i nie wie, jak na łódce może być cicho i komfortowo...

Dlatego warto testować i sprawdzać i wybrać, co się komu podoba, a nie słuchać kolegów z forum, bo to mimo wszystko subiektywne opinie. Ale moja jest akurat w tym temacie taka. Nawet moje marzenie na najbliższe lata - czyli Sea Ray Sundancer 265 zaczyna odpływać i szukam czegoś podobnego z... outboardem, ale to kwestia jeszcze otwarta, w końcu Sunduncer to duża, komfortowa łódź, ale ta zetka, ta maszynownia na pokładzie... nie, nie...

Z resztą, cały świat odchodzi od inboardów, ale nie ma co się dziwić, suma zalet i wad obu rozwiązań jest miażdżąca na korzyść outboardów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten VR5 to z jakim Evinem był ? Poprzednie generacji czy G2 ?

 

150 HO G1 bardzo ładnie cykał (V6).

Z drugiej strony 150 G2 to chyba V4 i nie widziałem go w użyciu

 

Pływałem z gościem przez chwię z Ewinem 200 G2 i było cicho

Honda nowa BF100 @Marsika była niesamowicie cicha.

To samo nowa BF 250 - nie wiem czemu Hondy są mało popularne na forum.

 

Ciekawe jak tam nowe Merkury V6 i V8

 

Ja potrzebuję szybkiej łodzi aby dopłynac w zaplanowane miejsce i wysiąść.

Do tego zawsze pływam w wiele osób.

 

Ale osoby które woziłem twierdziły, ze jak zostały przewiezione PilotHouse to mogły

- chodzić podczas płynięcia (to chyba niebezpieczne po falach Pilot był raptem 6.5m)

- nie wszyscy wysiedli na plazy i cześć wolała na kanapie z piwkiem

- dziewczyny (jak i widownia) były zadowolone z możliwosci opalania się na dachu

 

Znowu ja nie wyobrazam sobie leżenia na słońcu w południowym kraju ale jak widać są tacy co lubią.

Więc każdy jakiś kompromis musi wybrać.

Ja nie wiem czy nie pójdę w większego RIB-a ale używkę jakąś młodą. Jednak utrata na wartości jest zbyt duża (nie akceptowalna dla mnie).

A nie zamierzam na tym zarabiać tylko przewozić znajomych/turystów w ramach atrakcji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie odpowiem Ci, jaki to był Evin - nie znam się na tych silnikach... w ten dzień pływaliśy 4 różnymi Baylinerami - 2 były z inboardami, a 2 z outbordami. Drugi outboard to był Mercury taki jak mój 150KM w VR4 - różnica w kulturze pracy była bardzo widoczna.

Co do Mercurego V6 - kolega ma V6 225KM w AM 720 - kilka razy pływałem z nim i jakby nie widziałem jakichś słabych stron - mocny, kulturalny silnik. Trochę kolega narzekał, że sporo mu pali jak na outboarda, ale to raczej wina ciągłego pływania z bimini z kurtynami dookoła (nawet w ładną pogodę - z lenistwa, ale to taki zwyczaj na Mazurach, mało komu chce się to ściągać :) ) oraz częste pływanie w 8 - 10 osób i to na dużej pecie.

 

Żeby dany silnik porównać i wyłonić zwycięzcę, to trzeba by mieć kilka różnych marek i testować na takiej samej łódce. A to raczej mało realne. Do tego dochodzi fakt, że w danej klasie mocy raz lepszy okaże się Mercury, a w innych mocach Yamaha czy Honda. Dlatego fajnie jest, jak ktoś coś napisze o swoim silniku, jego wady i zalety - łatwiej potem komuś dokonać wyboru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więcej nic w CRO nie wypożyczyłem bo pogoda się zepsuła i wróciliśmy.

 

Wychodzi na to że „dopłynąłem” myślami do tego samego miejsca co kilka osób z forum czyli QS 805 :)

Bo za kwoty tego rzędu nic lepszego się nie kupi a takiej kwoty za riba nie jestem w stanie psychicznie zapłacić.

 

Ps.

Jadę jeszcze w przyszłym tygodniu zobaczyć Cobreya 28SC ale tylko po to żeby zobaczyć jak jest okazja co można na takim rozmiarze łódki zmieścić. Cena cobreya ultra abstrakcyjna tzn. wyższa niż za Regala 26/28 Express

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja to potwierdzam - 805 Activ jest OK biorąc pod uwagę cena/produkt, choć nie da się stanąć wyprostowanym w toalecie i nie wiem, czy można mieć tam prysznic i ciepłą wodę. No i można mieć np. Mercurego 300KM outboarda :)

Mimo wszystko Cobrey 28SC to zupełnie inna liga - meble w środku, szafki... tego w ogóle w QS nie ma. Pośrodku ceny jak i jakości jest Sea Ray Sundancer 265.

Ale za około 80tyś € netto mamy QS z 300KM Mercurym i fajnym wyposażeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

875 sundeck ma prysznic, podgrzewaną wodę, klimę ogrzewanie - wszystko

Jeszcze kilkanaście dni temu zastanawiałem się jaką łódkę kupić żeby ciągnąć swoim autem do CRO.

 

Po ostatnim powrocie w złej pogodzie bez łódki stwierdziłem że i tak nie będę jej sam woził 2 dni w jedna stronę z noclegiem po drodze. Gdy mi ktoś zawiezie łódkę na urlop albo na cały sezon to mogę sobie wyskoczyć do CRO spontanicznie na kilka dni.

 

10-12h za kierownicą, jeden bak 70l paliwa (czyli tyle ile dziennie zużyję na łódce) i jestem w innym świecie z czystą wodą.

 

Chyba mi się nie chce wieźć 12h łódki na mazury na kilka dni jak w tym samym czasie i z tym samym kosztem paliwa mogę dojechać do CRO gdy łódka tam na mnie czeka.

 

W związku z tym masa już mnie nie ogranicza „tylko” budżet :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrzyłem sobie na RIB-y z Włoch SALPA i przy okazji spojrzalem na motorówki

Motorówki kabinowe robią od lat a RIB-y od niedawna

 

4cb15a_09c8c3ae23e144ce9f963c7194a76b09~mv2.webp

 

4cb15a_e0c857f27a874451bc45befa06f9489f~mv2.webp

 

7.6m, 2.54szer

Waga z silnikiem pewnie 2t lub ciut ponad

 

TechnicalFeatures-Laver23x.webp

 

90% RIB-ów w CRO to Włoskie produkty (Jocker, ZAR, SACS, ...)

Skoro funkcjonalność RIB-ów z Włoch pasuje do CRO to może motorówki kabinowe też ...

 

https://www.salpa.com/laver-23x?lang=en

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie 2 dobrych kumpli jest na zakupie łodzi - wiadomo, każdy wybiera pod swoje preferencje i na różne warunki pływania. Z obydwoma jeździłem i oglądałem przeróżne łodzie - jeden wybrał Merry Fishera 795 z Suzuki 200KM (choć ja chyba wolałbym QS 755 Weekend z Mercurym 300KM, ale jest jeszcze droższy) a drugi kumpel raczej wybierze Sea Ray'a SPX190 OB z Mercurym 150KM - identyczny jak mój. W każdym razie, po kilku różnych pływaniach różnymi łodziami,  żaden z nich w życiu nie wybrałby inboarda - wiem, są zwolennicy i przeciwnicy, temat wałkowany od lat, ale wibracje i hałas silnika stacjonarnego (mam na myśli małe łódki 6 - 7m) jest po prostu nie do zniesienia. Co prawda są głośnie silniki zaburtowe jak Evinrude, który w Baylinerze VR5 trzaskał się niemiłosiernie, natomiast większość jest zdecydowanie cichsza od inboardów. Mój Mercury Four Stroke 150KM jest po prostu jak RollsRoyce w tym porównaniu. Moja żona ostatnio płynęła Baylinerem 185 (z 2016r) z silnikiem, który można powiedzieć wygrał drugą wojną światową , czyli 3.0 Mercruiser i stwierdziła, że więcej do tej łódki nie wejdzie, bo od huku rozbolała ją głowa...

 

Wiem, wiem, ktoś powie, że przesadzam, że on pływa od 10 lat różnymi inboardami i się z tym nie zgadza - to ja powiem, że zwyczajnie przyzwyczaił się i nie ma porównania z cichą, nowoczesną jednostką zaburtową i nie wie, jak na łódce może być cicho i komfortowo...

Dlatego warto testować i sprawdzać i wybrać, co się komu podoba, a nie słuchać kolegów z forum, bo to mimo wszystko subiektywne opinie. Ale moja jest akurat w tym temacie taka. Nawet moje marzenie na najbliższe lata - czyli Sea Ray Sundancer 265 zaczyna odpływać i szukam czegoś podobnego z... outboardem, ale to kwestia jeszcze otwarta, w końcu Sunduncer to duża, komfortowa łódź, ale ta zetka, ta maszynownia na pokładzie... nie, nie...

Z resztą, cały świat odchodzi od inboardów, ale nie ma co się dziwić, suma zalet i wad obu rozwiązań jest miażdżąca na korzyść outboardów.

 

Zgadzam się całkowicie z opinią ze czas inbordów mija. Czasem widzę płynące lodzie z nowoczesnymi silnikami zaburtowymi u mnie w porcie. I naprawdę czasem je tylko widzę bo ciężko usłyszeć.  Mam u siebie 5,7 VP. Silnik pracuje bardzo ładnie ale w porównaniu z nowoczesnymi jednostkami zewnętrznymi to tylko fabryka hałasu i wibracji. Chętnie zamieniłbym łódź na jakiegoś cruisera z konkretnym motorem przyczepnym

Ale niestety to są nowe rozwiązania a więc i ceny jeszcze konkretne. Pytanie czy w outbordach są jakieś wymienniki ciepła żeby można się było cieszyć gorącym prysznicem na wodzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc już prawie ostatecznie wybrałem łódkę

 

zaczynałem od QS555 Cabin, potem QS605 CRU potem QS675 CRU, a potem po doświadczeniach w CRO z 6m łódką zastanawianie się pomiędzy QS805 CRU i QS805 Sundeck (aha jeszcze były Baylinery VR5 i VR6 w trakcie :) )

 

Czyli pierwotny planowany koszt łódki wzrósł dwukrotnie, coż będzie na długo bez konieczności wymiany na większą "za chwilę" a samochód wymienimy później niż było w planie skoro i tak tej łódki nie będziemy ciągali sami.

 

Wybraliśmy QS 805 Sundeck - decyzja musi się jeszcze uprawomocnić :) i jedziemy zamawiać

Jednogłośnie wygrała wersja Sundeck nad Cruiserem - 3 głosy za tzn ja+żona+pies

 

Może komuś pomogą nasze przemyślenia w jego wyborze:

 

argumenty za Cruiserem:

- pełna owiewka chroniąca cały kokpit

- możliwość korzystania z wc w kabinie bez demontażu łóżka

- wygląd (to rzecz oczywiście względna)

 

argumenty za Sundeckiem:

- nieotwierana owiewka co jest wygodniejsze przy wychodzeniu na dziób do leżenia i do cumowania (no i owiewka nie docinana "kątówką"), łatwiej się też owiewki/relingu chwycić podczas płynięcia

- 2 fotele blisko siebie, jedna osoba przy dużym ruchu na wodzie obserwuje gdzie płynie i żeby w coś nie przywalić a druga grzebie w nawigacji i pokazuje gdzie płynąć

- łatwe wyjście dla psa i na dziób i na rufę, na rufę bez schodka i zamykane drzwiczkami

- tylna leżanka rozbudowywana na duży pełny prostokąt a nie tylko na trapez

- moduł kuchenny w lepszym miejscu nie przeszkadzający w kominikacji do tyłu do wody

- płaski sundeck z zagłębionymi w kadłub materacami bez konieczności demontażu materacy na czas pływania (w reklamach nawet pływają na sundecku)

 

Łódka ma być w zasadzie w pełnej wersji wyposażenia tylko bez flexiteaku.

Uznaliśmy że łatwiej będzie posprzątać włosy po psie i że bez sensu żeby flexiteak był na sundecku pod materacami a jak zdejmujemy materace to żeby płowiał na słońcu i za kilka lat wyglądał brzydko

 

Nie wiem tylko dokładnie czy muszę brać system wody szarej bo nie ma informacji czy musi on być zawsze czy tylko jest potrzebny do wypróżniania w porcie. Konfigurator go nie wymusza i nie ma do wyboru wersji portowej i morskiej jak w innych łódkach QS

 

Silnik raczej Mercury 250 Verado, choć zastanawiam się nad 300 Verado (ale to chyba przesada na 2 osoby+pies + sporadycznie znajomi z dziećmi 2+3)

Wersję z dwoma silnikami odpuściłem ze względu na to że 2x150 byłyby V6 a nie V8 i nie mają elektronicznej manetki

2x200KM byłoby za dużo mocy i za drogo a skoro wg. konfiguratora nie może być joysticka JPO to bez sensu

 

Szkoda tylko że jest miejsce pod 2 silniki i w związku z tym platformy pływackie są wąskie.

 

Bardzo dziękuję Wam wszystkim za pomoc, uwagi, sugestie opinie itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok - mam kilka pytań bo tez chcę kupić podobna maszynę na 2021 : przy czym jednak ja chyba wybiorę QS 805 crusier

 

Aczkolwiek twoje argumenty mają sens. Jedynie mam wrażenie koja dziobowa jest "bardziej" stała w Crusierze ,  w sensie nie podkowa ..

Moja obserwacja na temat silnika - ja wybiorę Verado 225 - a zakładam też podstawą załogę 2+1 - a dlatego że:

- w max prędkości pływałem w życiu z łącznie 10 minut na 15 czarterów i te kilka kn nie zrobi różnicy ...

- cena ... 18500 pln więcej za tylko 25KM więcej

- waga 250KM cięższa o 56 kg

- osprzęt silnika prawie się nie różni

to tylko moje uwagi bo oczywście wolałbym 250/300 ...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak w 805 cuiser koja dziobowa jest lepsza bo jest na stałe, ma lepszy kształt i nie ogranicza wchodzenia do kabiny

 

mercury wg. konfiguratora QS jak i wg. strony mercurymarine podaje że 225KM jest V6 z serii fourstroke albo V8 z serii ProXS a dopiero 250KM jest V8 Verado (mniejszych verado nie znalazłem)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak faktycznie 225 to fourstroke a 250 to już verado

co do koi to z tego co widzę w sundecku nie jest chyba także nie można do wc wejsce mimo rozłożonej koi ...

kurde w ogóle nie brałem pod uwage sundecka ... ale po twoim podsumowaniu się zastanawiam .

Jedno pytanie - czy porównywałeś wysokość po wejściu do kabiny przed koją przy sundecku i crusier'e ?

ja jadę za 2-3 tyg ogladac crusier'a dopiero ...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak ostatnio zauważyłem że w sundecku powinno się jednak dać otworzyc wc przy rozłożonej koi.

nie porównywałem wysokości w kabinie bo na żywo nie wchodziłem do środka a takich rysunków necie nie znalazłem.

 

Teraz szukam po necie klimatyzacji/ogrzewania elektrycznego takiego jak jest w 875 sundeck czy by sie dało zamontować - wtedy byłaby bajka.

 

Wylewkę wody w wc zamienię na taką jak ze słuchawką od prysznica, żeby co nieco umyć nad wc, dołożę podgrzewacz wody i będę miał prawie jacht :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze coś dodam w sprawie silnika - wiem, rozumiem sytuację, zazwyczaj wybieramy łódki droższe i to o dużo, niż pierwotnie zakładaliśmy - to się tyczy większości z nas :)

Ale 805-ka to duża i ciężka łódź, max moc silnika to chyba 400KM, dlatego optymalnym napędem do niego jest MERCURY V8 - Verado 300KM - i ja brałbym tylko ten silnik. Różnica w cenie jest, ale w cały przedsięwzięciu da się ją zapewne przełknąć.

 

Oczywiście, że 225KM też da radę, ale jak wejdzie więcej osób na pokład, czy tam będzie większa fala, czy po prostu lekkość pływania przy mocniejszym motorze jest nie do przecenienia. A spalanie przy normalnym pływaniu będzie podobne.

Tak, jak autor wątku wspomniał - łódź jest na dłużej, więc temat warty przemyślenia.

Niech MOC będzie z Wami!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie to moja jedyna wątpliwość czy jednak nie silnik 300KM (choć w konfiguratorze jest 250 jako rekomendowany)

Zakres silników był w konfiguratorze od 200 do 400 KM a ostatnio dołożyli nawet 175 KM

Na Yt na większości filmów mają 300KM powieszone.

 

Same problemy :) teraz jeszcze śrubę trzeba wybrać.

 

Gdyby ktoś szukał to poniżej fajne filmiki prezentujące 805 sundecka

 

 

 

ps.

Keser zrobił mi 13% rabatu od ceny z konfiguratora, może na miejscu przy zamawianiu jeszcze coś dołoży

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnica w cenie jest, ale w cały przedsięwzięciu da się ją zapewne przełknąć.

 

Różnica w cenie pomiędzy Verado 250 a 300 wychodzi po rabacie ok 3800 eur czyli ok 17000 pln. W Polsce różnica w cenie wychodzi ok 10000 pln

 

@Marsik pisał że 250KM w opence wystarcza ale sundeck jest ok 140kg cięższy od openki, wsadziłem do niego wc marine, zbiornik na ścieki i inne wyposażenie, coś pewnie jeszcze dołożę po zakupie, poza tym do kabinówki przyjdą przecież jakieś graty, ciuchy na kilka dni itp.

 

Jednak wybiorę silnik 300KM, nie chcę potem narzekać - lepiej za mocny niż za słaby. Budżet i tak już całkiem poszedł z dymem, więc cóż trzeba będzie się spiąć ale chcę mieć temat łódki z głowy na lata

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...