ogorek Opublikowano 24 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2020 Robisz sobie super robotę bo testujesz łodzie w warunkach w jakich chcesz pływać Zawsze piszę, że najlepsze co można zrobić to wypzyczyć kilka rodzajów łodek i popływać. Może wypożycz jeszcze jakiś 7m RIB. Jak już tam jesteś. Miłego urlopu i udanego testowania. Moze wypozycz coś z kabiną i zobacz czy takie leżenie w ciasnej kabinie nawet 8m udki jest dla Was. >>>>>>>>>>>>>>> Co do drgan kadluba to zauważyłem na kilku udkach jak i znajomi posiadajacy stacjonarki raportowali - a wszystko kadłuby GRP. Przecież większość silników stac to V6/V8 czemu tak to drga i przenosi na kadłub ? Nie można na jakiejś amortyzacji/pouszkach mocować ? Ale widac, że wybrac udkę to gorzej jak auto ... No i mam znajomych co we dwoje na 6m udce sypiali i zachwyceni i takich co stwierdzili ze to nie dla nich na 8m z kabiną. To chyba bardziej zależy od charakteru człowieka a nie od wielkosci kabiny Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pabblo_lodz Opublikowano 24 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2020 Poszukaj tego: https://www.zar-formenti.net/en/model/zar-87-welldeck/#tab-id-1 Myślę że ta Łódź Cię zadowoli :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mandus Opublikowano 25 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2020 U mnie 2 dobrych kumpli jest na zakupie łodzi - wiadomo, każdy wybiera pod swoje preferencje i na różne warunki pływania. Z obydwoma jeździłem i oglądałem przeróżne łodzie - jeden wybrał Merry Fishera 795 z Suzuki 200KM (choć ja chyba wolałbym QS 755 Weekend z Mercurym 300KM, ale jest jeszcze droższy) a drugi kumpel raczej wybierze Sea Ray'a SPX190 OB z Mercurym 150KM - identyczny jak mój. W każdym razie, po kilku różnych pływaniach różnymi łodziami, żaden z nich w życiu nie wybrałby inboarda - wiem, są zwolennicy i przeciwnicy, temat wałkowany od lat, ale wibracje i hałas silnika stacjonarnego (mam na myśli małe łódki 6 - 7m) jest po prostu nie do zniesienia. Co prawda są głośnie silniki zaburtowe jak Evinrude, który w Baylinerze VR5 trzaskał się niemiłosiernie, natomiast większość jest zdecydowanie cichsza od inboardów. Mój Mercury Four Stroke 150KM jest po prostu jak RollsRoyce w tym porównaniu. Moja żona ostatnio płynęła Baylinerem 185 (z 2016r) z silnikiem, który można powiedzieć wygrał drugą wojną światową , czyli 3.0 Mercruiser i stwierdziła, że więcej do tej łódki nie wejdzie, bo od huku rozbolała ją głowa... Wiem, wiem, ktoś powie, że przesadzam, że on pływa od 10 lat różnymi inboardami i się z tym nie zgadza - to ja powiem, że zwyczajnie przyzwyczaił się i nie ma porównania z cichą, nowoczesną jednostką zaburtową i nie wie, jak na łódce może być cicho i komfortowo... Dlatego warto testować i sprawdzać i wybrać, co się komu podoba, a nie słuchać kolegów z forum, bo to mimo wszystko subiektywne opinie. Ale moja jest akurat w tym temacie taka. Nawet moje marzenie na najbliższe lata - czyli Sea Ray Sundancer 265 zaczyna odpływać i szukam czegoś podobnego z... outboardem, ale to kwestia jeszcze otwarta, w końcu Sunduncer to duża, komfortowa łódź, ale ta zetka, ta maszynownia na pokładzie... nie, nie... Z resztą, cały świat odchodzi od inboardów, ale nie ma co się dziwić, suma zalet i wad obu rozwiązań jest miażdżąca na korzyść outboardów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogorek Opublikowano 26 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2020 Ten VR5 to z jakim Evinem był ? Poprzednie generacji czy G2 ? 150 HO G1 bardzo ładnie cykał (V6). Z drugiej strony 150 G2 to chyba V4 i nie widziałem go w użyciu Pływałem z gościem przez chwię z Ewinem 200 G2 i było cicho Honda nowa BF100 @Marsika była niesamowicie cicha. To samo nowa BF 250 - nie wiem czemu Hondy są mało popularne na forum. Ciekawe jak tam nowe Merkury V6 i V8 Ja potrzebuję szybkiej łodzi aby dopłynac w zaplanowane miejsce i wysiąść. Do tego zawsze pływam w wiele osób. Ale osoby które woziłem twierdziły, ze jak zostały przewiezione PilotHouse to mogły - chodzić podczas płynięcia (to chyba niebezpieczne po falach Pilot był raptem 6.5m) - nie wszyscy wysiedli na plazy i cześć wolała na kanapie z piwkiem - dziewczyny (jak i widownia) były zadowolone z możliwosci opalania się na dachu Znowu ja nie wyobrazam sobie leżenia na słońcu w południowym kraju ale jak widać są tacy co lubią. Więc każdy jakiś kompromis musi wybrać. Ja nie wiem czy nie pójdę w większego RIB-a ale używkę jakąś młodą. Jednak utrata na wartości jest zbyt duża (nie akceptowalna dla mnie). A nie zamierzam na tym zarabiać tylko przewozić znajomych/turystów w ramach atrakcji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mandus Opublikowano 26 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2020 Niestety nie odpowiem Ci, jaki to był Evin - nie znam się na tych silnikach... w ten dzień pływaliśy 4 różnymi Baylinerami - 2 były z inboardami, a 2 z outbordami. Drugi outboard to był Mercury taki jak mój 150KM w VR4 - różnica w kulturze pracy była bardzo widoczna. Co do Mercurego V6 - kolega ma V6 225KM w AM 720 - kilka razy pływałem z nim i jakby nie widziałem jakichś słabych stron - mocny, kulturalny silnik. Trochę kolega narzekał, że sporo mu pali jak na outboarda, ale to raczej wina ciągłego pływania z bimini z kurtynami dookoła (nawet w ładną pogodę - z lenistwa, ale to taki zwyczaj na Mazurach, mało komu chce się to ściągać :) ) oraz częste pływanie w 8 - 10 osób i to na dużej pecie. Żeby dany silnik porównać i wyłonić zwycięzcę, to trzeba by mieć kilka różnych marek i testować na takiej samej łódce. A to raczej mało realne. Do tego dochodzi fakt, że w danej klasie mocy raz lepszy okaże się Mercury, a w innych mocach Yamaha czy Honda. Dlatego fajnie jest, jak ktoś coś napisze o swoim silniku, jego wady i zalety - łatwiej potem komuś dokonać wyboru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marim Opublikowano 26 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2020 Więcej nic w CRO nie wypożyczyłem bo pogoda się zepsuła i wróciliśmy. Wychodzi na to że „dopłynąłem” myślami do tego samego miejsca co kilka osób z forum czyli QS 805 :) Bo za kwoty tego rzędu nic lepszego się nie kupi a takiej kwoty za riba nie jestem w stanie psychicznie zapłacić. Ps. Jadę jeszcze w przyszłym tygodniu zobaczyć Cobreya 28SC ale tylko po to żeby zobaczyć jak jest okazja co można na takim rozmiarze łódki zmieścić. Cena cobreya ultra abstrakcyjna tzn. wyższa niż za Regala 26/28 Express Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leśny Władek Opublikowano 27 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2020 Hehe czyli jednak QS805. :D Byłem w Giżycku u dealera i oglądałem. Nie miałem się praktycznie do czego się doczepić. Jakość wykończenia VW-ena. Widzę że nie tylko ja dostrzegłem fakt iż w tej klasie QS805 nie ma konkurencji. Niestety. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mandus Opublikowano 27 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2020 I ja to potwierdzam - 805 Activ jest OK biorąc pod uwagę cena/produkt, choć nie da się stanąć wyprostowanym w toalecie i nie wiem, czy można mieć tam prysznic i ciepłą wodę. No i można mieć np. Mercurego 300KM outboarda :) Mimo wszystko Cobrey 28SC to zupełnie inna liga - meble w środku, szafki... tego w ogóle w QS nie ma. Pośrodku ceny jak i jakości jest Sea Ray Sundancer 265. Ale za około 80tyś € netto mamy QS z 300KM Mercurym i fajnym wyposażeniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marim Opublikowano 27 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2020 875 sundeck ma prysznic, podgrzewaną wodę, klimę ogrzewanie - wszystko Jeszcze kilkanaście dni temu zastanawiałem się jaką łódkę kupić żeby ciągnąć swoim autem do CRO. Po ostatnim powrocie w złej pogodzie bez łódki stwierdziłem że i tak nie będę jej sam woził 2 dni w jedna stronę z noclegiem po drodze. Gdy mi ktoś zawiezie łódkę na urlop albo na cały sezon to mogę sobie wyskoczyć do CRO spontanicznie na kilka dni. 10-12h za kierownicą, jeden bak 70l paliwa (czyli tyle ile dziennie zużyję na łódce) i jestem w innym świecie z czystą wodą. Chyba mi się nie chce wieźć 12h łódki na mazury na kilka dni jak w tym samym czasie i z tym samym kosztem paliwa mogę dojechać do CRO gdy łódka tam na mnie czeka. W związku z tym masa już mnie nie ogranicza „tylko” budżet :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogorek Opublikowano 27 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2020 Patrzyłem sobie na RIB-y z Włoch SALPA i przy okazji spojrzalem na motorówki Motorówki kabinowe robią od lat a RIB-y od niedawna 7.6m, 2.54szer Waga z silnikiem pewnie 2t lub ciut ponad 90% RIB-ów w CRO to Włoskie produkty (Jocker, ZAR, SACS, ...) Skoro funkcjonalność RIB-ów z Włoch pasuje do CRO to może motorówki kabinowe też ... https://www.salpa.com/laver-23x?lang=en Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lcz Opublikowano 28 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2020 U mnie 2 dobrych kumpli jest na zakupie łodzi - wiadomo, każdy wybiera pod swoje preferencje i na różne warunki pływania. Z obydwoma jeździłem i oglądałem przeróżne łodzie - jeden wybrał Merry Fishera 795 z Suzuki 200KM (choć ja chyba wolałbym QS 755 Weekend z Mercurym 300KM, ale jest jeszcze droższy) a drugi kumpel raczej wybierze Sea Ray'a SPX190 OB z Mercurym 150KM - identyczny jak mój. W każdym razie, po kilku różnych pływaniach różnymi łodziami, żaden z nich w życiu nie wybrałby inboarda - wiem, są zwolennicy i przeciwnicy, temat wałkowany od lat, ale wibracje i hałas silnika stacjonarnego (mam na myśli małe łódki 6 - 7m) jest po prostu nie do zniesienia. Co prawda są głośnie silniki zaburtowe jak Evinrude, który w Baylinerze VR5 trzaskał się niemiłosiernie, natomiast większość jest zdecydowanie cichsza od inboardów. Mój Mercury Four Stroke 150KM jest po prostu jak RollsRoyce w tym porównaniu. Moja żona ostatnio płynęła Baylinerem 185 (z 2016r) z silnikiem, który można powiedzieć wygrał drugą wojną światową , czyli 3.0 Mercruiser i stwierdziła, że więcej do tej łódki nie wejdzie, bo od huku rozbolała ją głowa... Wiem, wiem, ktoś powie, że przesadzam, że on pływa od 10 lat różnymi inboardami i się z tym nie zgadza - to ja powiem, że zwyczajnie przyzwyczaił się i nie ma porównania z cichą, nowoczesną jednostką zaburtową i nie wie, jak na łódce może być cicho i komfortowo... Dlatego warto testować i sprawdzać i wybrać, co się komu podoba, a nie słuchać kolegów z forum, bo to mimo wszystko subiektywne opinie. Ale moja jest akurat w tym temacie taka. Nawet moje marzenie na najbliższe lata - czyli Sea Ray Sundancer 265 zaczyna odpływać i szukam czegoś podobnego z... outboardem, ale to kwestia jeszcze otwarta, w końcu Sunduncer to duża, komfortowa łódź, ale ta zetka, ta maszynownia na pokładzie... nie, nie... Z resztą, cały świat odchodzi od inboardów, ale nie ma co się dziwić, suma zalet i wad obu rozwiązań jest miażdżąca na korzyść outboardów. Zgadzam się całkowicie z opinią ze czas inbordów mija. Czasem widzę płynące lodzie z nowoczesnymi silnikami zaburtowymi u mnie w porcie. I naprawdę czasem je tylko widzę bo ciężko usłyszeć. Mam u siebie 5,7 VP. Silnik pracuje bardzo ładnie ale w porównaniu z nowoczesnymi jednostkami zewnętrznymi to tylko fabryka hałasu i wibracji. Chętnie zamieniłbym łódź na jakiegoś cruisera z konkretnym motorem przyczepnym Ale niestety to są nowe rozwiązania a więc i ceny jeszcze konkretne. Pytanie czy w outbordach są jakieś wymienniki ciepła żeby można się było cieszyć gorącym prysznicem na wodzie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marim Opublikowano 28 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2020 Więc już prawie ostatecznie wybrałem łódkę zaczynałem od QS555 Cabin, potem QS605 CRU potem QS675 CRU, a potem po doświadczeniach w CRO z 6m łódką zastanawianie się pomiędzy QS805 CRU i QS805 Sundeck (aha jeszcze były Baylinery VR5 i VR6 w trakcie :) ) Czyli pierwotny planowany koszt łódki wzrósł dwukrotnie, coż będzie na długo bez konieczności wymiany na większą "za chwilę" a samochód wymienimy później niż było w planie skoro i tak tej łódki nie będziemy ciągali sami. Wybraliśmy QS 805 Sundeck - decyzja musi się jeszcze uprawomocnić :) i jedziemy zamawiać Jednogłośnie wygrała wersja Sundeck nad Cruiserem - 3 głosy za tzn ja+żona+pies Może komuś pomogą nasze przemyślenia w jego wyborze: argumenty za Cruiserem: - pełna owiewka chroniąca cały kokpit - możliwość korzystania z wc w kabinie bez demontażu łóżka - wygląd (to rzecz oczywiście względna) argumenty za Sundeckiem: - nieotwierana owiewka co jest wygodniejsze przy wychodzeniu na dziób do leżenia i do cumowania (no i owiewka nie docinana "kątówką"), łatwiej się też owiewki/relingu chwycić podczas płynięcia - 2 fotele blisko siebie, jedna osoba przy dużym ruchu na wodzie obserwuje gdzie płynie i żeby w coś nie przywalić a druga grzebie w nawigacji i pokazuje gdzie płynąć - łatwe wyjście dla psa i na dziób i na rufę, na rufę bez schodka i zamykane drzwiczkami - tylna leżanka rozbudowywana na duży pełny prostokąt a nie tylko na trapez - moduł kuchenny w lepszym miejscu nie przeszkadzający w kominikacji do tyłu do wody - płaski sundeck z zagłębionymi w kadłub materacami bez konieczności demontażu materacy na czas pływania (w reklamach nawet pływają na sundecku) Łódka ma być w zasadzie w pełnej wersji wyposażenia tylko bez flexiteaku. Uznaliśmy że łatwiej będzie posprzątać włosy po psie i że bez sensu żeby flexiteak był na sundecku pod materacami a jak zdejmujemy materace to żeby płowiał na słońcu i za kilka lat wyglądał brzydko Nie wiem tylko dokładnie czy muszę brać system wody szarej bo nie ma informacji czy musi on być zawsze czy tylko jest potrzebny do wypróżniania w porcie. Konfigurator go nie wymusza i nie ma do wyboru wersji portowej i morskiej jak w innych łódkach QS Silnik raczej Mercury 250 Verado, choć zastanawiam się nad 300 Verado (ale to chyba przesada na 2 osoby+pies + sporadycznie znajomi z dziećmi 2+3) Wersję z dwoma silnikami odpuściłem ze względu na to że 2x150 byłyby V6 a nie V8 i nie mają elektronicznej manetki 2x200KM byłoby za dużo mocy i za drogo a skoro wg. konfiguratora nie może być joysticka JPO to bez sensu Szkoda tylko że jest miejsce pod 2 silniki i w związku z tym platformy pływackie są wąskie. Bardzo dziękuję Wam wszystkim za pomoc, uwagi, sugestie opinie itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bocianxx Opublikowano 28 Września 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Września 2020 QS 805 to chyba najlepszy wybór w tym rozmiarze - nie martwi cię tylko to że nie będziesz mógł się całkowicie "zamknąć" bimini wieczorkiem w porcie przy gorszej pogodzie ? ( chyba że się mylę i sundeck daje taką możliwość...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marim Opublikowano 28 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2020 spoko jest pełne bimini z kurtynami pocznymi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bocianxx Opublikowano 29 Września 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Września 2020 ok - mam kilka pytań bo tez chcę kupić podobna maszynę na 2021 : przy czym jednak ja chyba wybiorę QS 805 crusier Aczkolwiek twoje argumenty mają sens. Jedynie mam wrażenie koja dziobowa jest "bardziej" stała w Crusierze , w sensie nie podkowa .. Moja obserwacja na temat silnika - ja wybiorę Verado 225 - a zakładam też podstawą załogę 2+1 - a dlatego że: - w max prędkości pływałem w życiu z łącznie 10 minut na 15 czarterów i te kilka kn nie zrobi różnicy ... - cena ... 18500 pln więcej za tylko 25KM więcej - waga 250KM cięższa o 56 kg - osprzęt silnika prawie się nie różni to tylko moje uwagi bo oczywście wolałbym 250/300 ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marim Opublikowano 29 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2020 tak w 805 cuiser koja dziobowa jest lepsza bo jest na stałe, ma lepszy kształt i nie ogranicza wchodzenia do kabiny mercury wg. konfiguratora QS jak i wg. strony mercurymarine podaje że 225KM jest V6 z serii fourstroke albo V8 z serii ProXS a dopiero 250KM jest V8 Verado (mniejszych verado nie znalazłem) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bocianxx Opublikowano 29 Września 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Września 2020 tak faktycznie 225 to fourstroke a 250 to już verado co do koi to z tego co widzę w sundecku nie jest chyba także nie można do wc wejsce mimo rozłożonej koi ... kurde w ogóle nie brałem pod uwage sundecka ... ale po twoim podsumowaniu się zastanawiam . Jedno pytanie - czy porównywałeś wysokość po wejściu do kabiny przed koją przy sundecku i crusier'e ? ja jadę za 2-3 tyg ogladac crusier'a dopiero ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marim Opublikowano 29 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2020 tak ostatnio zauważyłem że w sundecku powinno się jednak dać otworzyc wc przy rozłożonej koi. nie porównywałem wysokości w kabinie bo na żywo nie wchodziłem do środka a takich rysunków necie nie znalazłem. Teraz szukam po necie klimatyzacji/ogrzewania elektrycznego takiego jak jest w 875 sundeck czy by sie dało zamontować - wtedy byłaby bajka. Wylewkę wody w wc zamienię na taką jak ze słuchawką od prysznica, żeby co nieco umyć nad wc, dołożę podgrzewacz wody i będę miał prawie jacht :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mandus Opublikowano 29 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2020 Ja jeszcze coś dodam w sprawie silnika - wiem, rozumiem sytuację, zazwyczaj wybieramy łódki droższe i to o dużo, niż pierwotnie zakładaliśmy - to się tyczy większości z nas :) Ale 805-ka to duża i ciężka łódź, max moc silnika to chyba 400KM, dlatego optymalnym napędem do niego jest MERCURY V8 - Verado 300KM - i ja brałbym tylko ten silnik. Różnica w cenie jest, ale w cały przedsięwzięciu da się ją zapewne przełknąć. Oczywiście, że 225KM też da radę, ale jak wejdzie więcej osób na pokład, czy tam będzie większa fala, czy po prostu lekkość pływania przy mocniejszym motorze jest nie do przecenienia. A spalanie przy normalnym pływaniu będzie podobne. Tak, jak autor wątku wspomniał - łódź jest na dłużej, więc temat warty przemyślenia. Niech MOC będzie z Wami! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marim Opublikowano 29 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2020 Właśnie to moja jedyna wątpliwość czy jednak nie silnik 300KM (choć w konfiguratorze jest 250 jako rekomendowany) Zakres silników był w konfiguratorze od 200 do 400 KM a ostatnio dołożyli nawet 175 KM Na Yt na większości filmów mają 300KM powieszone. Same problemy :) teraz jeszcze śrubę trzeba wybrać. Gdyby ktoś szukał to poniżej fajne filmiki prezentujące 805 sundecka ps. Keser zrobił mi 13% rabatu od ceny z konfiguratora, może na miejscu przy zamawianiu jeszcze coś dołoży Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bocianxx Opublikowano 29 Września 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Września 2020 odnośnie WC - a jest tam odpływ wody w podłodze ? to było by coś ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marim Opublikowano 29 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2020 nie ma odpływu, trzeba się bedzie myć nad kibelkiem :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bocianxx Opublikowano 29 Września 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Września 2020 Generalnie prysznic w jakiekolwiek formie to był bo coś ,,, No dobra ale to nie ten rozmiar i budżet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marim Opublikowano 29 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2020 jeszcze jedno czego nie napisałem to w sundecku owiewka jest wyższa, przy płynięciu na stojąco lub półsiedząco ma to dla mnie ogromne znaczenie bo np. po pływaniu z takimi owiewkami jak w cruiserze musiałem kilka dni trochę odchorować zatoki i chodziłem zasmarkany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marim Opublikowano 29 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2020 Różnica w cenie jest, ale w cały przedsięwzięciu da się ją zapewne przełknąć. Różnica w cenie pomiędzy Verado 250 a 300 wychodzi po rabacie ok 3800 eur czyli ok 17000 pln. W Polsce różnica w cenie wychodzi ok 10000 pln @Marsik pisał że 250KM w opence wystarcza ale sundeck jest ok 140kg cięższy od openki, wsadziłem do niego wc marine, zbiornik na ścieki i inne wyposażenie, coś pewnie jeszcze dołożę po zakupie, poza tym do kabinówki przyjdą przecież jakieś graty, ciuchy na kilka dni itp. Jednak wybiorę silnik 300KM, nie chcę potem narzekać - lepiej za mocny niż za słaby. Budżet i tak już całkiem poszedł z dymem, więc cóż trzeba będzie się spiąć ale chcę mieć temat łódki z głowy na lata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.