Skocz do zawartości

Zakup Chaparral Signature 250 lub podobne


HubertRinkon
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie

 

Szukam informacji na temat tej "motorówki"

Plusy , minusy itp

 

Na ten moment nie potrafię się jeszcze zdecydować czy ma to być kabinowa czy słoneczny pokład .

Idealnie byłoby to połączyć .

 

Na łódce nie zamierzam nocować ( max 1 dzień ) ale poprostu podobają mi się kabinowe.

 

Nie podoba mi się Chaparral Signature 240 wizualnie odpada .

 

Rozważam jeszcze Chaparrala 256SSI.

 

Jakie inne łodzie w tej klasie warto obejrzeć

 

Budżet 200 tys zł

 

Przeznaczenie wędkowanie , pływanie , spędzanie czasu na wodzie , ciągniecie kółka itp

 

Ps. posiadam skuter wodny do zabawy który notabene wybrałem dzięki waszej pomocy 5 lat temu .

 

Wymiary szer max 2,6 długość 7-8m

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Polecam łódź kabinową. Mam Cobreya 260 SC i jestem mega zadowolony - na przodzie można przecież się opalać - masz więc i funkcję odkrytą i zamkniętą. Zawsze się przyda kabina i jeżeli myslisz że zawsze będziesz spał w hotelu - to szybko zmienisz zdanie albo nie załapiesz tego backcyla - rozbić się na dziko na mazurach i przenocować na łodzi - bezcenne.

 

Ja też jakiś czas temu rozważałem Chaparrala albo Sea Raya - dobre łodzie ale w tej cenie to będziesz musiał kupić coś starszego. Dla mnie i dla mojej rodziny względy estetyczne wzięły góre nad właściwościami nautycznymi - ale jak powiedziałem wyżej jestem mega zadowolony.

 

Jeżeli chodzi o ryby to dobrze żebyś miał możliwość otwieranej kanapy z tyłu - dla mnie to też było ważne bo łowię - taką opcję ma właśnie Cobrey i to też mnie przekonało - jak z za burty można wygodnie wędkować?

 

Powodzenia!

 

Aha i rekomenduję zakup łodzi już po sezonie.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hubert pytal o Chaparrala,a nie Cobrey-a którego ni jak można porównać z tą marką,z całym szacunkiem dla łodzi Mirman-a,stocznia Cobrey stara się idzie do przodu,ale jeszcze trzeba lat aby dorównać najlepszym.

Dobry wybór zrobiłeś ,celowałbym w Signature 250-270,jeżeli bedziesz nocował tylko 1 nockę to możesz szukać wsród modeli SSI.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o kabinowe czy nie, to nie zastanawiaj się tylko bierz kabinową. Kiedyś mieliśmy dużą mieszkalną łódz, niestety po śmierci teścia z pewnych względów musieliśmy się jej pozbyć i w rozliczeniu zamieniliśmy się za otwarto pokładową i to jest porażka... Zmieniamy to spowrotem na kabinową.

 

W kabinówce dalej opalasz się na dziobie więc masz SUN DECK, z tą różnicą jedynie że nie położysz się tam płynąc w ślizgu... To jedyna przewaga otwarto pokładowej łodzi nad kabinówką... Cała reszta tylko na minus, bardzo duży minus...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o kabinowe czy nie, to nie zastanawiaj się tylko bierz kabinową. Kiedyś mieliśmy dużą mieszkalną łódz, niestety po śmierci teścia z pewnych względów musieliśmy się jej pozbyć i w rozliczeniu zamieniliśmy się za otwarto pokładową i to jest porażka... Zmieniamy to spowrotem na kabinową.

 

W kabinówce dalej opalasz się na dziobie więc masz SUN DECK, z tą różnicą jedynie że nie położysz się tam płynąc w ślizgu... To jedyna przewaga otwarto pokładowej łodzi nad kabinówką... Cała reszta tylko na minus, bardzo duży minus...

zależy jaki sun deck i jaka fala,swoim pływam w ślizgu z załogą na pokładzie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ważne na jaki akwen wybiera się łódź.

 

Na polskie, czy w ogóle północno-europejskie śródlądzie wybrałbym łódź z kabiną. Sundeck jest dobrym rozwiązaniem - jest wygodna kabina i wygodny pokład słoneczny. Wg mnie w cruiserach pochyły pokład słoneczny jest mniej wygodny. Ich zaletą z reguły jest większa i szersza owiewka, ta przyda się na morzu w gorszych warunkach.

Spójrz np. na Quicksilvera 805 sundeck czy mniejszego QS 755 sundeck.

https://www.quicksilver-boats.com/int/en/activ-805-sundeck/

 

Ja kupowałem niedawno łódź na Morze Środziemne, na wakacyjne warunki. Dla mnie ważniejszy od kabiny był jak najwygodniejszy pokład do relaksu na wodzie pod chorwackim słońcem dla rodziny. Stąd wybrałem QS 805 open. Mimo, że open, ma kabinę z możliwością spania dla 2 os. oraz z toaletą, a na pokładzie lodówkę, kuchenkę i zlew. I wygodne miejsca leżące dla 5-6 osób.

 

W moich postach znajdziesz więcej szczegółów.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem Twój temat bardzo dokładnie. Super opisane wszystko.

 

Wizualnie nie podoba mi się silnik zaburtowy więc to odpada ( taki silnik)

 

Przeglądając polskie ogłoszenia widać już tendencję do posezonowych obniżek cen.

Kota w worku patrz Łódki z aukcji ( usa itp ) nie chcę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli łódka z inboardem tylko, to wybór jest pomiędzy łódką z kabiną (cuddy) albo bowriderem. Nie spotkałem się z inboardem z pokładem typu sundeck.

 

Większe bowraidery miewają też mini kabinkę z toaletą, ale chyba nie ma takiego, który ma kabinkę z opcją spania.

 

Dobrze przyglądnąłem się Baylinerowi VR6.

I jak dla mnie miał mniej wygodny pokład dziobowy - świetny do siedzenia, ale kiepski do leżenia dla 2-3 osób. I wchodzenie do kabinki WC dla mnie (186cm) było katorgą. Głównie jednak uznałem, że kadłub z płaskim V dobry na jezioro, ale nie spełnia moich oczekiwań radzenia sobie ze stanem morza 3/4. 

 

Natomiast z budżetowych łodzi cuddy podobał mi się Bayliner 742 cuddy.

Tylko pokład słoneczny dziobowy nie nadaje się do leżenia na nim podczas płynięcia ślizgiem po morzu.

Polski diler w zeszłym roku sprzedawał taki testowy, z pełnym wyposażeniem za niewiele ponad 200tys. zł.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jest pytanie - czy rozważasz nową łódź, czy raczej używaną, bo w tej kwocie możesz jeszcze coś powybierać - pisze jeszcze, bo teraz już mamy od lipca cło 25% na łodzie z USA i można coś nowego jeszcze kupić ze stoku (Bayliner czy Sea Ray etc.) Bowridera nowego kupisz z Sea Ray'a (jeszcze mają kilka łodzi na stoku w PL). Jeśli to chore cło utrzyma się przez kolejne lata, to wiele na nie nie stracisz. Ja mam 190 SPX, ale możesz też wziąć 210- w pakiecie jest full- łacznie z bimini, pełnym cabrio, plandekami portowymi etc. Mam na myśli Powerboats z Nieporętu.

 

Też miałem dylemat jak wybierałem łódź dla siebie - czy kabina czy nie - kupiłem bowridera i też jestem mega zadowolony. Pisanie, że openka to porażka jest przesadą. Jak jest słaba pogoda, to zakładasz pełne cabrio i powoli płyniesz w pełnym komforcie, mimo, że leje - weź to pod uwagę, bo kabina sternika nie uchroni od deszczu.

@Marsik dobrze napisał - zależy na jaki akwen ma być łódka - ja sobie nie wyobrażam siedzenia w kabinie w Chorwacji... a po Polsce i tak nie pływam jak jest kiepska pogoda, więc ja uważam, że łódź kabinowa jest fajna, jak jest duża i wygodna i można w niej zamieszkać przez parę dni, natomiast mała kabina to najczęściej miejsce na graty...

Ale jak zawsze - to kwestia kompromisu

 

U mnie wszyscy biją się o miejsca na dziobie - oczywiście głownie dzieciaki - tam przy dynamicznym pływaniu i na falach jest najfajniej :) 

Jeszcze jedna rzecz - fajnie, jak łódź jest obciążona z przodu na dziobie - dobrze się wtedy pływa - szczegół dotyczący wyważenia, ale istotny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...