Skocz do zawartości

Jeziorak-akcja ratownicza


Rybiłowek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Na tej głębokości czas bezdekompresyjny jest baaaardzo długi, myślę, że po prostu ktoś wskoczył bez powietrza i wyciągnął gościa, ja bym tak zrobił :-) Przydużych głębokościach przystanki dekompresyjne też nie stanowią problemu bo można robić "sztafetę", tzn mieć nurka na 3 metrach, tam przekazać "fant" i zrobić odpowiedni przystanek.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może ja się wypowiem, reanimacja topielców to temat rzeka, do 45min pod wodą i teoretycznie można podejmować RKO( resuscytacja krążeniowo-oddechowa) , bo pod wodą spada metabolizm, ale prawda jest taka że po takim czasie, prawie zerowe są szanse na uratowanie, to że pikawa zaskoczyła nafaszerowana lekami to tylko chwilowy sukces
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 czy 5 metrów dla "płetwala" to żadna głębokość. swego czasu jednym z zaliczeń, było zejście na bezdechu na głębokość 10m. co do czasu przebywania pod wodą, to znane są przypadki skutecznej reanimacji po okresie ponad 40 min. o nurkowaniu na bezdechu, najlepiej wypowiedzą się osoby zajmujące się łowiectwem podwodnym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 czy 5 metrów dla "płetwala" to żadna głębokość. swego czasu jednym z zaliczeń, było zejście na bezdechu na głębokość 10m. co do czasu przebywania pod wodą, to znane są przypadki skutecznej reanimacji po okresie ponad 40 min. o nurkowaniu na bezdechu, najlepiej wypowiedzą się osoby zajmujące się łowiectwem podwodnym.

pamiętajmy że skuteczna reanimacja nie oznacza wyjścia ze szpitala zdrowego człowieka, bo wygenerować tzw " warzywo" nie jest trudno, ważny jest efekt końcowy, zdarzało mi się w swojej karierze, wyreanimować człowieka po 30-40min , ale co z tego jak ci ludzie umierali po kilku godzinach lub dniach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do przeżycia mózgu w takich warunkach to sprzyjają temu dwa czynniki, to o czym się wiele mówi to niska temperatura, dawno nie byłem pod wodą latem w polskim jeziorze, ale przypuszczam, że na tych 4 metrach jest teraz jakieś 15 stopni. Drugi czynnik to specyficzna reakcja ludzkiego organizmu na zanurzenie twarzy w wodzie, naprawdę następuje wtedy wiele zmian pozwalających nam przetrwać, ale to już odsyłam zainteresowanych do literatury, choćby tej związanej z freedivingiem.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...